Tnę i chowam do nieogrzewanego garaż gdzie temp minimalna nie schodzi poniżej 0 oC, zimą podlewam minimalnie, może ze 2 razy.

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Dzięki za wszystkie rady i miłe słowa.
Nie wiem dlaczego zdjęcie się nie wkleiło, ale już nie mogę edytować. Wstawiam też jeszcze raz poprzednie zdjęcie, to dotyczące testowania na przeciążenie:

Co do podlewania ta wlewam w skrzynię 15-20 l wody dziennie. Podlewam od spodu - na dnie mam folię, a na niej ok. 5cm warstwą keramzytu, w którym osadzona jest pionowa rurka z pływakiem- wskaźnikiem poziomu wody. Leję wodę (z nawozem oczywiście, ale nie zawsze) przez tą rurkę. Gdyby była taka potrzeba, to mogę bez problemu przepłukać ziemię lejąc wodę z osmozy na ziemię i ściągając przez rurkę.
Może jednak zamiast tego lepiej zacząć podlewać co jakiś czas tylko wodą z osmozy, bez nawozu?
A to teraz wyglądają obecnie najładniejsze grona:

Witam, śledzę z zainteresowaniem Pani wątek o dużej winorośli na balkonie ogrzewanej zimą kablem grzewczym. Efekty są cudowne, gratuluję !!

Czy mogę poprosić o aktualizację, jak udał się sezon 2022 ?

Wątek jest dla mnie b ciekawy, ponieważ nie znalazłem innego źródła informacji o podobnym dogrzewaniu i konkretnej instrukcji co zrobić, a tutaj mam i wielkości donicy (litraż) i informacje o tym kablu grzewczym.

Chętnie bym się jeszcze dowiedział:
- Co by Pani zrobiła inaczej, jakie wnioski z tej uprawy. Jakieś rady zdobyte na tym doświadczeniu ?
- Jakie wymiary donicy, jeśli nie zostały podane
- Jaki ten kabel i jaki sterownik, może jakieś zdjęcie tego termostatu / przyłączenia
- Ilu-letnia była sadzonka, czy szczepiona, czy z krótką łozą czy z długą

Dziękuje i pozdrawiam serdecznie.