Szukałem takiego wątku ale nie znalazłem więc zakładam nowy. Ponieważ moje wino białe po fermentacji ma 9g/l kwasów zdecydowałem się na przeprowadzenie FJM.
1wszy nastaw ma 40l Seyvala i 10l Solarisa a drugi 40l Seyvala.

Wina na winomierzu pokazują 0 brix a więc biorąc poprawkę na alkohol to jeszcze 2 brixy zostały do dofermentowania. Początkowe nastawy miały 21 brixów.

Na tym etapie odkwaszanie chemiczne nie wchodzi w grę.

Pierwsze pytanie sobie zadałem to do jakiego poziomu odkwaszać i znalazłem taką tabelkę:

Zakłada się, że w zależności od rodzaju wina, powinno ono posiadać następujące kwasowości podane w tabeli poniżej.

Rodzaj wina Kwasowość g/l
Wytrawne (9-11%) 6 ? 7
Półwytrawne (11-13%) 7 ? 8
Półsłodkie (13-15%) 8 ? 9
Słodkie (16-18%) 9 ? 10

Tabelka z tej strony: https://www.winiarze.pl/artykuly/winiarstwo/regulacja-kwasowosci-w-moszczach-i-mlodych-winach

Zakupiłem bakterie do FJM: Viniflora Oenos

Wino fermentowało w temperaturze około 12 stopni, teraz po zlaniu znad osadu wstawiłem do pomieszczenia 20stopni.
Za 2 dni zamierzam dodać bakterie.

Czy odkwaszanie prowadzić do poziomu 6,5 g jak to sugeruje tabelka dla win wytrawnych ?
Jakie są wasze doświadczenia odnośnie FJM ?

W białych rzadko przeprowadza się FJM, ale co tam warto spróbować.
Nie mam pojęcia czy uda sid zjechać za pomocą FJM o 2 gramy. Jeżeli został cukier resztkowy to musisz uważać bo jak bakterie przerobią kwas jabłkowy to się zabiorą za cukier i przerobią go na kwas octowy. Kontrola tego procesu jest możliwa, ale nie łatwa . Stosuję się chromatogrzfie bibułową . Nie wiem czy na forum jest to opisane. Było kiedyś na stronie Pani Agnieszki WR www.kurdesz.pl.
Chyba będziesz musiał zrobić na czują.
Przeczytaj też ten wątek wytwarzanie-wina/fjm-t6470.html#p97587

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Może chociaż część zostaw - odkwasisz przyszłorocznym odkwaszonym do zera moszczem i porównasz efekty.

_________________
pozdrawiam Roman

Zastanawiam się jeszcze nad innym rozwiązaniem (jeżeli nie użyłeś drożdży odkwaszających ). Czy jeżeli stworzy się dobre warunki dla Murvinów B lub 71B i uda się wznowić fermentację to czy nie przerobią kwasu jabłkowego.
Generalnie możesz także wymrozić kwas winowym. Możesz też dodać buraka i zrobić półsłodkie lub półwytrawne.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

A dlaczego się tak boicie FJM ?
Nigdy tej fermentacji nie robiłem ale na logikę to podczas procesu mierzę kwasy i jak mi już odpowiadają, czyli zejdą do 6g to zasiarkuję i przestawię do chłodnego pomieszczenia. Przerwę proces i będzie po kłopocie.

Zasialiście niepewność w moim pomyśle. Proszę o uzasadnienie

Przeczytaj ten wątek, który podałem. W sumie to najbardziej podobał mi się sposób ZbyszkaB czyli próba na małej ilości wina i kontrola organoleptyczna.
Nigdy nie robiłem FJM bo robie wina białe i jakoś sobie radzę z kwasami. W tym roku myślałem o FJM w białym Solarisie ale zrezygnowałem. Może spróbuję na małej ilości SB dla eksperymentu.
W czerwonych tegorocznych pierwszych moich nastawach zobaczę czy będzie potrzebna.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Mnie to się wydaje, że ta tabelka jest dla czerwonych. Białe mogą być trochę wyższe.
Jak masz 9g/l to ja bym próbował wymrażania i powinno wystarczyć.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

FJM m.in. wymaga niskiego poziomu SO2 i wysokiej (jak na białe) temperatury.
20C i <10mg/l wolnego SO2
we wrażliwych białych utrudnia ochronę, zabija część aromatów, zwiększa ryzyko utlenienia.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

I dlatego nigdy nie robię FJM w białych.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

O rany jak ja się cieszę że to forum istnieje właśnie znalazłem w wątku o FJM wpis Macieja:
wytwarzanie-wina/fjm-t6470-15.html#p97680

Dobrze że jeszcze nie dodałem tych bakterii

Ten nastaw z Solarisem to zdecydowanie zostaw bez FJM!
Solaris szybko zrzuca kwas, wytrąca się kanień winny i do tego wino ma ciekawy aromat.
Zlej znad osadu, zasiarkuj, zostaw na 0blg (półwytranwe) i wystaw na dwór, niech postoi teraz w temperaturach -5*C/+5*C przez kilka tygodni. Na pewno będzie super.

FJM niszczy aromat wina.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Podobno z białych moszczy, akurat ten Seyvala można przerabiać z pomocą FJM, a może nawet stosować kontakt z dębem (jak amerykańskie Chardonnay), ale nie rozumiem, dlaczego za późno na korektę chemiczną, jeśli rzeczywiście jest potrzebna. Moim zdaniem, możesz dodać w tym celu KHCO3.

A może tak ?
10L solarisa zlać z nad osadu,zasiarkować i niech dojrzewa
40 L seyvala - restart na drożdżach odkwaszających (odlać ze 2 L do małego pojemnika ,dosłodzić,pożywka,drożdze i po namnożeniu dodać do całości)
40 L seyvala poeksperymentować z fjm - ten Artykuł przybliży problem.
A potem kupaż

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku dziękuję za artykuł, doczytam ale już wiem teraz że nie będę prowadził FJM w tych winach ze względu na ryzyko utraty aromatów.

Założyłem osobny wątek dotyczący moich nastawów, więc osoby zainteresowane zapraszam do dyskusji:

wytwarzanie-wina/moje-wina-2016-t10808.html

Zbyszku Twój pomysł z zaszczepienie drożdżami odkwaszającymi np. Maurivin B jest interesujący tym bardziej że mam je w lodówce
Napisz jeszcze raz swoje propozycje w nowym wątku i tam będziemy kontynuować dyskusję.

Dziękuję za pomoc

Zaszczepić wino bez cukru to raczej kiepski pomysł, jedyne co zrobią to opadną na dno.
FJM w białych to naprawdę nieliczne przypadki, szkoda by było tych win. Nic nie kombinuj, kwas nie jest aż tak wysoki.