Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 05:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 15:24 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
Marcin dobrze by było, gdybyś spróbował wcześniej wina z MF / LM i sam stwierdził , czy jest ono akceptowalne przez Twoje podniebienie. Moje je akceptuje. Wino z tych odmian ma prawie tyle samo przeciwników , co zwolenników .
Obie te odmiany są podobne prawie pod każdym względem, posiadając jedynie pewne niuanse ( odmiany/leon-millot-vs-marechal-foch-t7051.html ). Na pewno są ?pancerne? i będziesz miał z nich wino każdego roku. Obie są mrozoodporne i w przeciętnym roku nie wymagają żadnej ochrony chemicznej.

Marquette to stosunkowo nowa odmiana i jeszcze chyba nikt nie ma większego doświadczenia z wytwarzaniem z niej wina ( odmiany/marquette-struktura-krysztalu-t3984.html ). Kilku osobą się udało , ale to raczej rozwojowa sprawa. Trzeba też zastosować specyficzną winnifikację ( krótka fermentacja miazgi lub redukcja kwasów ), albo też kupaż z odmianą o niskiej kwasowości .
Mam siedem jej krzewów ( od Romana ), ale niestety ukorzenionych dopiero tej wiosny , oraz jednego dwulatka od Zdzisława ( gronkowiec ) - ten też jeszcze mi nie owocował. Wszystkie rosną dobrze ( przyrosty 3-4 m ) i nie chorują. Bardzo dobrze i szybko też drewnieją.

Do tych odmian poleciłbym Ci jeszcze Balticę . Mam trzy krzewy dwulatków. ? Pancernością? nie ustępują niczym odmianom wcześniej wymienionym ( odmiany/hasansky-sladki-t2033.html ) .

Pozdrawiam.

Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 1 stycznia 2012, 17:12 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Mo proszę nie było mnie tu rok, a tu tyle zaległości. Ale po kolei!!

Zbyszku MF nie będę sadził, bo selekcja zakończona i wiem już na co postawić.
Nie wykluczam, że coś jeszcze przetestuję (np Garanoir), ale grunt dokupiony i czas na konkretne nasadzienia!!!!
Co do wina na konkurs to znasz moje zdanie na ten temat. Chętnie bym je przywiózł na jakieś spotkanie, ale jak widać chętnych brak.
Nie ma nic fajniejszego jak poddać ocenie swoje wino i mieć możliwość spróbowania win kolegów. Zwłaszcza ocena tego samego szczepu z różnych lokalizacji byłaby ciekawym doświadczeniem. No, ale cóż sytuacja jeszcze nie dojrzała na tyle żeby to przeprowadzić. Może w gronie węższym????
Co do mojego wina to nie widzę problemu żeby się wymienić :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 1 stycznia 2012, 23:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Misza napisał(a):
Zbyszku, każdy powinien uprawiać to co nie tylko jest niezawodne, ale to co mu smakuje.
zgoda, ale nie należy też zniechęcać innych podając nie zupełnie prawdziwe i nie sprawdzone informacje
Cytuj:
Odsetek ludzi którym smakuje wino z aromatem i smakiem zeschłych liści, ściólki leśnej, rozmoczonego tytoniu nie jest taki duży. Jesli tobie pasuje to ok. Rozumiem, że twoje doświedczenie pozwala robić wina z MF czy LM bardziej zblizone do klasycznych win.

I tu wyraźnie przesadziłeś :? :?
Bo to nie są cechy "riparii"
Nie piłem nigdy: wywaru z rozmoczonego tytoniu,zeschłych liści ani ściółki leśnej ? nie wiem jak smakują
Znam zapach ściółki leśnej, ale nie kojarzę go z żadnym winem które piłem (na szczęście)
A inni nie mając swojego zdania powtarzają to za Tobą "jak za panią matką" :?: :lol:
A wystarczy (kliknąć w czerwone i) poczytać:
Frontenac oraz Wino z Frontenac "herbaceous note if underripe "
a takż w innych źródłach, np
Kursy enologiczne na UI (Iova) itp
Tam jest opisane co to jest "wino ripariowate", jak prowadzić krzewy, kiedy zbierać jak robić wino aby wyeliminować lub zminimalizować skutki smaku i zapachu "zieleniny i ostrego posmaku ziół" które to cechy dotyczą nawet vinifer np CS (o czym napisałem w jednym z wcześniejszych postów :!: :!: :!: )
Cytuj:
Ja piłem 6-7 win z marszałka/leona w tym 2 swoje i niestety żadne mi nie pasowało. Poza tym te odmiany mają jeszcze inne wady, o których nie należy zapominać:
- Zielony groszek - ty twierdzisz, że go nie ma masz. Ja marszałka bez groszku widziałem tylko na twoich zdjęciach. Taki groszek powoduje, że część jagód i tak nie bedzie technologicznie dojrzała w czasie zbioru.
- Zbite grona (na glinie) powodują, że sz.p. atakuje tą odmanę z taką samą łatwością jak Rondo.
o tym już było i nie zgadza się z tym co napisałeś na ten temat.To obszerny temat i może innym razem przy innej okazji :?:
Cytuj:
- Kwasy rzadko spadają poniżej 10g/l
- Wzrost na wilgotnej glebie jest nie do opanowania. Jedyna logiczna forma prowadzenia to kurtyna.

Wzrost jest silny i dlatego nadaje się do uprawy w wysokich i przestrzennych formach.
Wtedy i kwasy spadają (sporo poniżej 10g/l) i lepiej dojrzewa a wina nie czuć "riparią"
Cytuj:
Co do Ronda i Regenta.- to póki co bardziej smakuje mi Rondo,
mi też :mrgreen:
Cytuj:
choć Regenta nasadziłem sporo więcej. Rondo się u mnie kiepsko spisuje.
to tak jak i u mnie :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 09:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
Zawsze staram się pisać o swoich doświadczeniach. W każdym aspekcie: uprawy, winifikacji, degustacji. Wrażenia sensoryczne nigdy nie będą zapisane zero-jedynkowo i stanowią rodzaj poezji. Opisuję je tak jak ja to czuję. Nie opieram ich na wzornikach smaku i zapachu.
Te zapachy/smaki które opisałem były w każdym winie z marszałka czy z marszałkiem.
Zamiast odsyłać do publikacji napisz wprost jak pachnie i smakuje riparia. Masz z nią wydaje się największe doświadczenie na tym forum, może wtedy za tobą będą powtarzać "jak za panią matką"
"Zielenina i ostry posmak ziół" jest zasadniczo inny w marszałku i odmianach kabernetowych. Doskonale o tym wiesz a wrzucasz to do jednego garnka.
Szereg technik, które trzeba zastosować podczas winifikacji w małej skali produkcji jest uciążliwe i często niewykonalne. Początkującym staram się polecać odmiany, z których można zrobić pijalne wino na wprost, trzymając się klasycznych zasad.
No to co może zrobić sondaż, komu pasuje "egzotyczny" smak marszałka i kto nie ma groszku w gronach?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 11:01 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 01:00
Posty: 566
Lokalizacja: Kraków/Lubaczów, Winnica Finisterre
dziadek2 napisał(a):
Ten rok był chyba dobry dla marszałka, u mnie też prawie nie było zielonego groszku

Obrazek

ale nie liczę na to, że smak wina o wiele się poprawi :)


Roman, a pewny jesteś, że to Marszałek? Ja mam MF i u mnie grona wyglądają zupełnie inaczej: grona są bardziej zbite a jagody dużo drobniejsze.

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 13:25 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 13 lutego 2011, 13:25
Posty: 197
Lokalizacja: woj.Łódzkie Prażmów
A ja też mam MF-a :-) 70cm pod ziemią:-)
No i 6szt. nad ziemią:-) ukorzenionych w zeszłym roku . Tak że gron nigdy jeszcze nie widziałem.
Ale co innego chciałem powiedzieć:-)
Czytając już prawie przez rok to niezwykle ciekawe Forum:-) dowiedziałem się że wygląd gron i jagód może się róznić ze względu na to gdzie rośnie dana odmiana (rodzaj gleby ) i też pewnie nawożenie ma znaczenie .A co? Taki mądry już się zrobiłem:-)
No chyba ze się myle ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 16:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Wojan napisał(a):

Roman, a pewny jesteś, że to Marszałek? Ja mam MF i u mnie grona wyglądają zupełnie inaczej: grona są bardziej zbite a jagody dużo drobniejsze.

Jestem pewien, ale testów genetycznych nie robiłem :)

http://www.fotosik.pl/u/romanl/album/723778

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 22:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Misza napisał(a):
...Te zapachy/smaki które opisałem były w każdym winie z marszałka czy z marszałkiem.

DarekRz napisał(a):
...Jak winiarz sam nie dopatrzy, nie dopilnuje, nie zrobi wszystkiego jak trzeba i kiedy trzeba to nawet z potencjalnie dobrej odmiany "wychodzi" co najwyżej materiał na grappę - Misza może potwierdzić, że wino z Marechal Foch "zrobione" może być całkiem przyzwoicie , ale też może być puszczone na "wyjdzie" - no i wtedy raczej nie bardzo Co do przwidywalnosci Marszalka (i przypuszczam, ze Leona) to faktycznie - jest bardziej przewidywalny od Ronda i ma stosunkowo prosto rozpoznawalne zależnosci pomiędzy charakterem aromatów i tanin a dojrzałością....

Misza napisał(a):
Potwierdzam, pierwsze rozeszło się w mig a drugie niestety skończyło w kanistrze z napisem "do utylizacji"
Ten w/w dialog między Darkiem i Mietkiem to w temacie (patrz) "Jaka odległość między sadzonkami"
Cytuj:
Zamiast odsyłać do publikacji napisz wprost jak pachnie i smakuje riparia. Masz z nią wydaje się największe doświadczenie na tym forum, może wtedy za tobą będą powtarzać "jak za panią matką"[/uote] Największe doświadczenie na tym forum w wytwarzaniu wina z MF ma Darek Rz.ale nigdy nie napisał źle o tych winach :?: :!:
Mam jeden krzew V.riparia - śicznie pachnie w czasie kwitnienia :mrgreen: :D http://www.winogrona.org/index.php?title=Vitis_riparia; ale kwasy 27g/l ( pomiary w 2010)
Cytuj:
"Zielenina i ostry posmak ziół" jest zasadniczo inny w marszałku i odmianach kabernetowych. Doskonale o tym wiesz a wrzucasz to do jednego garnka.
Jest taki sam , a intensywność jest odwrotnie proporcjonalna do dojrzałości
Cytuj:
Szereg technik, które trzeba zastosować podczas winifikacji w małej skali produkcji jest uciążliwe i często niewykonalne...
Daniel sobie jednak poradził (patrz)Nie muszę sadzić Pinot Noir
Cytuj:
Początkującym staram się polecać odmiany, z których można zrobić pijalne wino na wprost, trzymając się klasycznych zasad.
No to co może zrobić sondaż, komu pasuje "egzotyczny" smak marszałka i kto nie ma groszku w gronach?

9patrz) posmak riparii a masa zielona
Jeżeli prowadziłeś(prowadzisz ?) MF I LM w niskich formach a nigdy ich nie prowadziłeś w lużnych, wysokich, przestrzennych formach to zawsze będziesz miał w nich posmak zieleniny i (dzikich) ziół.
Ale nie próbuj udowadniać, że te odmiany zawsze tak mają dlatego są "be" - bo to nie prawda :!:
PS
Aby nie było riparii w odmianach ripariowatych
1. Wysokie przestrzenne formy
2. Dużo słońca (mało cienia)
3. Ciepł w czasie kwitnienia (wtedy nie ma groszku zielonego)
4. Maceracja bez szypułek (które prawie zawsze są zielone)
5. Nie przesadzać z maceracją
5. Owoce całkowicie dojrzałe ( z nidojrzałych wino różowe lub termowinifikacja)
6. Długie dojrzewanie i ewentualnie fjm gdy dużo kwasu jabłkowego (w nim najwięcej "posmaku riparii")
7. Siarkować (ewentualnie) dopiero przed samym butelkowaniem (albo nie) - siarka utrwala "posmak riparii"

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 stycznia 2012, 23:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
4. Maceracja bez szypułek (które prawie zawsze są zielone)

Zbyszku, tak z ciekawości - masz na myśli samą macerację czy fermentację miazgi?
Robiłem różowe po króciutkiej maceracji i to było najlepsze wino jakie mi się udało zrobić z marszałka.
Bez siary to miazga raczej zafermentuje jednak w czasie maceracji, chyba, że podgrzewałeś?

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 00:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Romanie, miałem na myśli fermentację miazgi.
Ale czy sama maceracja MF na różowe jest potrzebna.? Sam sok jest już wystarczająco czerwony :!:
Ja w tym roku fermentowałem w miazdze przez prawie 2 dni Pinot Gris i wino jest leciutko różowe
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 05:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
zbyszekB napisał(a):
Ale czy sama maceracja MF na różowe jest potrzebna.? Sam sok jest już wystarczająco czerwony :!:
Zbyszek

Raczej niepotrzebna, ale mi tak wyszło, że miazga postała parę godzin w lodówce.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 08:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
zbyszekB napisał(a):
Misza napisał(a):
"Zielenina i ostry posmak ziół" jest zasadniczo inny w marszałku i odmianach kabernetowych. Doskonale o tym wiesz a wrzucasz to do jednego garnka.
Jest taki sam , a intensywność jest odwrotnie proporcjonalna do dojrzałości

Wynika stąd wprost, że "specyficzny" aromat marszałka to nie zasługa mało szlachetnych genów a po prostu niedojrzałości technologicznej. Więc generalnie odmiany ripariowe są git! Super wiadomość! Koniec problemów z doborem odmian na czerwone wina. Ja jednak odróżniam zieleninę w winie z Cab. Cortis od zieleniny w Regencie i od ripariowych absmaków w MF.
Pewnego roku odszypółkowałem ręcznie i usunąłem cały groszek nie mówiąc o szypułkach. I co? I nic - doopa! Mnie nie przekonasz. Zenek prowadzi marszałka kurtyną, ma trochę większe doświadczenie w uprawie i winifikacji. i co? Ano nic. Jego wina z MF też zalatują i od pewnego czasu robi z niego wina w stylu porto.
U mnie w czasie kwitnienia rzadko kiedy jest optymalna pogoda. Z tego względu wywaliłem też Muskata Odeskiego.

Cytuj:
6. Długie dojrzewanie i ewentualnie fjm gdy dużo kwasu jabłkowego (w nim najwięcej "posmaku riparii")
Tego to już zupełnie nie rozumiem :shock:
Zbyszku mnie nie przekonasz, może innych tak. Ja nie neguję całkowicie tej odmiany. Piszę o moich negatywnych doświadczeniach z MF i LM. Chyba mi wolno? Tak jak tobie wolno wychwalać pod niebiosy ich zalety.
Wracając do meritum, tym którzy chcą sobie nasadzić MF lub LM proponuję jednak wcześniej zapoznać się ze smakiem takiego wina, najlepiej dobrze zrobionego - może od Zbyszka?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 18:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Misza napisał(a):
Ja jednak odróżniam zieleninę w winie z Cab. Cortis od zieleniny w Regencie i od ripariowych absmaków w MF.


Ale melona od moreli w białym winie już nie odróżniasz :mrgreen: :lol: Każdy ma inny zakres percepcji, więc i ripariowe absmaki odbierane są na różnych poziomach. Ja tam nawet nie silę się na jakieś podręcznikowe porównania, po prostu te klimaty wybitnie mi nie odpowiadają, ani w winie ani w świeżych owocach.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 19:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Misza napisał(a):
Wynika stąd wprost, że "specyficzny" aromat marszałka to nie zasługa mało szlachetnych genów a po prostu niedojrzałości technologicznej. Więc generalnie odmiany ripariowe są git! Super wiadomość! Koniec problemów z doborem odmian na czerwone wina.

Aby nie zanudzać czytelników tego wątku powołam się na autorytet ?
Cytat:
?Leon Millot
klasyczny mieszaniec francusko-ameryka?ski / 101-14 Mgt x Goldriesling / Francja
Jedna z najlepszych na wino odmian starszych miesza?ców. Nazywana niegdyś w Burgundii
?medicin du vin? (?lekarz wina?), gdyż w gorszych rocznikach często służyła do ?polepszania? ubogich
w garbniki i nadmiernie kwaśnych win Pinot Noir. Odmiana typowo przerobowa o drobnych
owocach. Posiada bardzo dobre walory użytkowe i jest łatwa w uprawie. Często stosowana w uprawach
ekologicznych w Szwajcarii i Niemczech, gdzie jest zwykle sadzona razem z siostrzaną odmianą
Marechal Foch.

Typ wina: Wino dobrej jakości, dość neutralne, dobrze wybarwione, pełne i garbnikowe, o przyjemnym
aromacie wiśni, leśnych owoców i tytoniu, często jednak posiada zbyt niską zawartość
kwasów. Bardziej zrównoważoną jakość wina uzyskuje się w kupażu z Marechal Foch i innymi winami
o wyższej kwasowości

Marechal Foch
W winach Marechal Foch może czasem objawić się ziołowa nuta charakterystyczna dla mieszańców
z udziałem V. riparia. Aby nie dopuścić do jej powstania, a zarazem uzyskać bardziej wyrazisty
owocowy aromat zaleca się częściową tzw. ?macerację węglową? gron, a także kontakt z nowym
drewnem dębowym (beczka lub wióry) podczas fermentacji lub dojrzewania.?

Wg http://www.winologia.pl/poradnik_malopolska.pdf
Nic dodać, nic ująć
Cytuj:
? Zenek prowadzi marszałka kurtyną, ma trochę większe doświadczenie w uprawie i winifikacji. i co? Ano nic. Jego wina z MF też zalatują i od pewnego czasu robi z niego wina w stylu porto.

Cenię bardzo opinie forumowiczów ,ale bardziej przekonywają mnie dowody naukowe i autorytety światowe.
Cytuj:
Tego to już zupełnie nie rozumiem

Postaram się to wytłumaczyć w innym wątku
Cytuj:
Zbyszku mnie nie przekonasz, może innych tak. Ja nie neguję całkowicie tej odmiany. Piszę o moich negatywnych doświadczeniach z MF i LM. Chyba mi wolno? Tak jak tobie wolno wychwalać pod niebiosy ich zalety.
ja nie wychwalam zalet ? podaję jeno fakty.
Negować Ci nikt nie zabroni. Ale negować słusznie i prawidłowo można jedynie wtedy gdy spełniasz prawidłowe warunki uprawy danej odmiany.
Dla takich odmian jak : MF.LM, Frontenac, Marguette, La Crescent itd. Prawidłową formą uprawy są przestrzenne i wysokie formy prowadzenia. Jeżeli tak jak napisałeś 3 lata wcześniej (link w poprzednim moim poscie) nie odpowiadają Ci takie formy ,to nie bardzo wiele wiesz o takiej odmianie jak np. MF gdy uprawiasz ją w innych formach
Cytuj:
Wracając do meritum, tym którzy chcą sobie nasadzić MF lub LM proponuję jednak wcześniej zapoznać się ze smakiem takiego wina, najlepiej dobrze zrobionego - może od Zbyszka?

Nie tylko ja robię wina z MF i LM . Wystarczy wpisać odpowiednie hasła do formowej wyszukiwarki , albo poczytać posty DarkaRz i WojtkaB; a także sprawdzić parametry dojrzewania na przestrzeni kilku ostatnich lat (dojrzewanie 2006 do 2011).

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 stycznia 2012, 20:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
zbyszekB napisał(a):
Cenię bardzo opinie forumowiczów ,ale bardziej przekonywają mnie dowody naukowe i autorytety światowe.

Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak żle i żadnych win z MF i LM komercyjnie nie uświadczysz :lol:
Cytuj:
Postaram się to wytłumaczyć w innym wątku

Ależ nie krępuj się, wyjaśniaj od razu, póki temat jeszcze nie ostygł.

Cytuj:
Nie tylko ja robię wina z MF i LM .

Nie no, liczyłem na bardziej zdecydowaną deklarację z twojej strony. Jak widzisz Darek się w ym wątku nie odzywa, a Wojtek już od dawna na forum nie pisze i może nie zagląda. Nie daj się prosić i podziel się błądzącymi. Niechaj spóbuja i niech sadzą MF z pełną świadomością, ku chwale polskiego winogrodnictwa.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO