Teraz jest poniedziałek, 24 listopada 2025, 12:12

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2016, 23:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
A jak kolor tego wina po 4 ch dniach fermentacji w owocach ?
Pytam ,bo w wątku o długiej maceracji jest wykres wytwarzanie-wina/bardzo-d-uga-fermentacja-w-miazdze-t10801-45.html z którego wynika ,że max ekstrakcji antocyjanów to między 5 a 7 dniem. Potem koloru już niewiele przybywa a zaczyna przybywać tanin ze skórek. Taniny z pestek to dopiero po kilkunastu dniach.

I jeszcze jedna uwaga na temat tej odmiany
Z kanadyjskich badań kilkunastu różnych odmian wynika ,że marquette gromadzi bardzo dużo azotu i potasu w moszczu.
Dodawanie pożywki przy wyrobie wina z tej odmiany jest zbędne a nawet niekorzystne ?!
Duża zawartość potasu to wysokie pH i trzeba bardzo uważać jeżeli dopuszczamy do fjm.
W zasadzie to fjm nie potrzebna gdy dobrze dojrzałe owoce mają mało kwasu jabłkowego !?
W tabeli takie parametry zaznaczyłem czerwonym kolorem : http://www.winogrona.org/index.php?titl ... e_2012.JPG

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2016, 07:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Po 4 dniach jest wyraźnie jaśniejsze niż po 12 dniach fermentacji (fermentacja w nieogrzewanych pomieszczeniach).
Ten rok nie jest jakiś wskaźnikowy bo pogoda na jesień była zła, wdała się szara pleśń a grona jeszcze musiały powisieć), w zebranych pomimo selekcji sporo było chorych, w efekcie moszcz był taki lekko bury. Już nawet chciałem to zutylizować - ale doszedłem do wniosku że to zawsze można zrobić.
Obecnie smak/zapach jest OK, kolor nie do końca - czekam czy będzie się klarował czy trzeba mu pomóc bentonitem, ewentualnie wypróbuję na nim kurację węglem aktywowanym.
Tym niemniej, po sprawdzeniu zabutelkowanego 2015 i jak się wino zmienia z czasem (a to przecież nie jest stare wino) - będę fermentował nieco dłużej

Odżywkę dawałem normalnie, potasu nie mierzę, PH też nie mierzę. Na krzakach trzymam długo bo Marquette ma dosyć wysokie kwasy. FJM nie stosuję (nie mam gdzie ogrzać wina - dopiero w brzuchu :) )


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2016, 18:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Ja w tym roku zrobiłem eksperyment.
Przy wyrobie wina z marszałka i leona zastosowałem metodę pseudo kachetyjską (gruzińską).Ponieważ mam plastikowe pojemniki fermentacyjne (nie mam amfor glinianych) nadmiaru pestek pozbyłem się przelewając wino ze skórkami i zmniejszoną ilością pestek do nowego pojemnika po około 8 dniach fermentacji alkoholowej.Pestki jako najcięższe fragmenty moszczu najszybciej opadają na dno fermentatora.Częste mieszanie "czapy" przyspiesza opadanie pestek. W ten sposób pozbyłem się jak szacuję około 3/4 ilości pestek.Dalsza fermentacja trwała jeszcze ponad tydzień aby wydobyć więcej tanin ze skórek.
Mam nadzieję na mniejszą ilość niedojrzałych tanin z pestek w winie (mniej riparii w winie :wink: :!: )
Metoda nie opatentowana :mrgreen: jeszcze
Poszukuję wspólników do dalszego prowadzenia eksperymentu w następnych latach, szczególnie na odmianach ripariowatych.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2016, 18:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Zbyszku, szkoda, że chociaż małej części nie zostawiłeś z pestkami bez takiego zabiegu - byłoby od razu porównanie.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2016, 18:31 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Zbychu ja także usunąłem pestki w nastawie z Allegro i Regenta z Rondem.
wytwarzanie-wina/bardzo-d-uga-fermentacja-w-miazdze-t10801-15.html#p185813

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2016, 19:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
dziadek2 napisał(a):
Zbyszku, szkoda, że chociaż małej części nie zostawiłeś z pestkami bez takiego zabiegu - byłoby od razu porównanie.

Nie zostawiłem nawet małej części z kompletem pestek :? . Mirek pewnie też tego nie zrobił?!
Trzeba będzie kontynuować pełny eksperyment w przyszłym roku.
Jak dobrze wszystko pójdzie ( bez gradu i majowych przymrozków) to z odmianą Marquette, aby zwiększyć taniny pochodzące ze skórek podczas dłuższej maceracji alkoholowej.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 19 lutego 2017, 16:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Odgrzebuję stary wątek.
Nie było aby na degustacji Cuve Marquette i Marszałka?
Tak się zastanawiam jak by to smakowało - dosyć różne smakowo odmiany - tylko pytanie czy suma będzie smakować lepiej czy gorzej?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 19 lutego 2017, 16:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
Canin jeśli wino z Marquette jest zdecydowanie lepsze od Marszałka a obie odmiany są równie łatwe w uprawie to po co wogole sądzić Marszałka i mieszać te 2 wina. Ja mam tylko Marquette


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 19 lutego 2017, 20:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Nie, nie jest zdecydowanie lepsze (moim zdaniem).
Marszałek ma problemy z herbicydami z okolicznych pól a Marqette problemy z ilością owoców. Wino z Marszałka jest bardziej owocowe, wino z Marquette wymaga dłuższego dojrzewania.
Do tej pory robiłem je oddzielnie - zastanawiam się jak by smakowały razem? No i w jakim stosunku?
Jak nikt tego nie robił to spróbuje zrobić kilka próbek wina mieszanego i sam spróbuję - ale myślałem że ktoś już spróbował.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2017, 10:58 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
Przyznam się że nie podjąłem tak szeroko zakrojonych eksperymentów z Marszałkiem po kilku degustacjach na konwentach winiarskich doszedłem do wniosku że trzeba być wyjątkowym akrobatą aby zrobić z niego pijalne wino. Chyba tylko raz jedno nie miało aromatu riparii. Z Marquette piłem i czytałem już opisy sporej ilości win które naprawdę potrafią zaatakować pozycję Ronda i Regenta więc skupiam się na tej odmianie. Jeśli podejmujesz się dalszych eksperymentów to chwała Ci za to. Udanych prób życzę. :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2017, 20:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Jest kategoria - win obiadowych - którym można wybaczyć nieco więcej :)
Piłem w Jaśle wina z Marszałka całkiem przyjemne, "Francuskie Cabernety" to co prawda nie były, ale w smaku całkiem OK. Robiłem z Marszałka i Marquette wina różne i ciężkie i lekkie i każde z nich miało swój charakter. Był moment że miałem ochotę karczować i jednego i drugiego na korzyść Regenta, Dornfeldera. Był! Ta zima trochę wyprostowała moje myślenie :) -26stC prawdopodobnie spowoduje że w 2017 owocować będą tylko pancerniki jak Marszałek i Marquette (i Pinnard czy ja się tam obecnie odmiana Gronkowca nazywa)

OK sprawdzę miksy Marszałka i Marquette i dam znać.
---------
Testy Marszałek + Marquette przeprowadzono na mnie i żonie (więc próbka niezbyt reprezentatywna)
100% Marszałek - 75% - 50% - 25% - 0%
dwa glosy na 25% Marquetta

drugi test
22% Marquetta, 25%, 29%
żona 25% z tendencją na mniej (22%)
ja 25% z tendencją na więcej (29%)

Chyba skupażuję mojego Marszałka z Marquettem, nawet niewielka domieszka Marquetta podnosi prosty smak Marszałka. Sam Marquette jest z kategorii ciężkich aromatów i potrzebuje więcej czasu aby dojrzeć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2017, 17:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Jurek, zrób jeszcze próbę w drugą stronę - dodając marszałka do marketa :)

Robiłem kiedyś wspólny nastaw: Rondo, Marquette + mały dodatek Medina i Muskat Blue, ale nie miałem osobnych nastawów do porównań.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2017, 18:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Warto próbować mieszanek z marszałkiem.Polecała to nawet światowej sławy enolog prof.Katharina Mansfield http://www.traubenshow.de/images/storie ... 20Wine.pdf
Ja do tej pory robiłem tylko cuvee Market/Frontenac.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2017, 21:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
dziadek2 napisał(a):
Jurek, zrób jeszcze próbę w drugą stronę - dodając marszałka do marketa :)

Tak robiłem:
100% Marszałek potem
75% Marszałka 25% Marquette
pół na pół
25% Marszałek 75% Marquette
100% Marquette

Owocowy charakter Marszałka nie jest w stanie "ruszyć" cięższego aromatu Marquette, który wymaga dłuższego leżakowania aby nabrać złożonych aromatów. Natomiast aromat Marquetta jest w stanie wzbogacić stosunkowo "nieskomplikowane" aromaty Marszałka.
Stąd wynika optymalna (moim zdaniem) proporcja 75% Marszałka 25% Marquette

dziadek2 napisał(a):
Robiłem kiedyś wspólny nastaw: Rondo, Marquette + mały dodatek Medina i Muskat Blue, ale nie miałem osobnych nastawów do porównań.

Dziś zebrałem "zlewki" (to co nie zmieściło się do mniejszych zbiorników) z obciągów czerwonych Marszałek, Marquette, Dornfelder, Regent - i.... smakuje trochę jak "Sangria" :), rozpoznaję smaki poszczególnych odmian ale to trochę wszystko i nic. Ja nie mówię że to źle, są świetne wielomianowe kupaże jak choćby Bikavier ale nie jest prosto je ułożyć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2017, 21:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Tak robiłem:

Rozpoczynałeś od 100% marketa?

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO