Teraz jest niedziela, 24 sierpnia 2025, 22:43

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 00:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
CW i Allegro w 12-15 stopniach, a RR w ok 20 stopniach.
Cukru to w nich już nie ma, ale 71B i MurvinyB może zjedzą jeszcze trochę kwasu jabłkowego.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 07:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Powodów jest kilka:
1. Ocena win z Marquette

Grzegorz, w Wysowej jeśli dobrze pamiętam byłeś też przy dyskusji na temat "półtoraka" (może przekręciłem nazwę, powód wiadomy, impreza) - może właśnie ta droga prowadzi do celu.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 11:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Zodiak napisał(a):
Poszły do klarownia w temp. zewnętrznej. Liczę, że się winowy wytrąci, a później może zrobię FJM.

Ja bym postąpił nieco inaczej, a nawet postępuję :mrgreen:
1. Wyciskam i stawiam na tydzień, zawsze jakieś resztki cukru spod skórek gdzieś się przedostaną. Jak schłodzisz to te resztki mogą zostać.
Oby po tych 3 tygodniach ich nie było.
2. Zlewam, po ok 5 dniach - tygodniu, bo grubego osadu jest sporo.
3. Zaczynam FJM i to załatwia sprawę z jabłkowym.
Jakiś kamień się wytrąci, ale szkoda tego kwasu. Nie wystawiam wina na taki nagły spadek temperatury.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 11:43 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Kilis w sumie to tak jak napisałem wcześniej to moje pierwsze czerwone wina i kombinuję bo nie mam doświadczenia. Najbardziej mnie dziwi, że jest bardzo mało osado drożdżowego po tych "dzikusach" w porównaniu z osadem z Murvinów B to prawie w ogóle go nie ma. Twój tok rozumowania i robienia jest rzeczywiście bardziej optymalny. W smaku czuje się zbyt duży kwas chociaż nastaw startował z TA=6,2g/dm3. Wczoraj nie miałem siły aby to pomierzyć zrobię to dzisiaj, ale raczej na pewno postąpię tak jak radzisz.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 11:56 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Kwas mały, Regent tak zazwyczaj ma. Także nie pozbywaj się winowego. Tym bardziej przy tak długiej maceracji mały kwas nie jest wskazany.
Może to odczucie to wina dzikusów, może masz dużo lotnej kwasowości.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 12:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Pewnie to wina tych "dzikusów". Pierwszy raz robię na takim wynalazku. Nigdy wcześniej przy winach białych nie spotkałem się z takim odczuciem kwasów. Mam nadzieję, że 14-15 godzin w temperaturze na lekkim plusie jeszcze nie wymroziło wina tak aby zaczął zrzucać kwas winowy.
Jak sobie pomyślę, że muszę zmiareczkować kwasy w tym smolistym winie to chyba zrobię to z pH-metrem.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 13:33 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Jeszcze nie wiem, ale 1:3 może być mało. Wino "czarne" jak atrament.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 20:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7013
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Zodiak napisał(a):
..... Wino "czarne" jak atrament.

Mirek,
masz szanse na bardzo dobre jakościowe wino z Regenta.

Wino czarne jak atrament to z odmiany Alicante Bouschet, oraz jego dzieci i dalszych krewnych jak: Alibernet, Gołubok, Neronet .Rubinet i td.
Regent też jednak ma dużo antocyjanów!!!
Wg badań czeskich (Brno,styczeń 2013)
Alicante Bouschet ? 5,2g/kg?? (na kg świeżej masy)
Neronet ? 3,93g/kg??
Gołubok ? 3,0g/kg??
Dornfelder ? 2,29g/kg??
Regent ? 1,81g/ kg??
Zweigelt ? 1,32g/ kg??
Blaufrankisch ? 0,86g/ kg??
Oporto ? 0,71g/ kg??
Pinot Noir ? 0,5g/ kg??
Wg niemieckich badań o których wcześniej wspominałem antocyjany osiągają maksimum już po kilku dniach fermentacji alkoholowej ,od 5 do 7 dni zależnie od odmiany. Szczegółowych danych nie ujawniono.
Po tych kilku dniach przybywało już tylko tanin bezbarwnych.

Wiadomo tylko ,że moszcz(miazgę) wszystkich odmian dosłodzono do 14,5% potencjalnego alkoholu, fermentacja przy 25st.C (temperatura kontrolowana), dwa razy dziennie mieszane, codziennie pomiary tanin.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 20:46 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Zbyszku zobaczymy co z tego Regenta, ale i Allegro wyjdzie. Allegro też ma głęboką barwę, ale nie jest tak głęboka i ciemna ja Regenta. W smaku oba OK. Nie czuję w nich nic niepokojącego. Obie odmiany zbierałem jako ostatnie.
1. RR były dojrzałe i miały fajne TA=6,2 gorzej z cukrem 18 brix.
2. Allegro miało lekko wybarwione pestki TA=9,6, a cukier 19,5 brix.
Dlatego do Allegro poszły MurvinyB. 80% pestek zostało w Allegro usunięte z nastawu po 24h. Wspominałem o tym w Dedku.
Oba nastawy dostały czipsy dębowe mocno prażone w niewielkiej ilości 0.5g na litr.
Oba nastawy doszaptalizowałem do 13%. Trochę żałuję, że nie do 14%.

Jagody zostały ręcznie odszypułkowane co w przypadku Regenta 60 kg i Ronda 12kg zajęło mi 12 godzin. Przeklinałem szwagra, bo powiedział, że spoko damy radę bez mlynkoodszypułkowarki, a następnie mnie sam z tym zostawił. Odszypułkowanie Allegro 45kg to była przy tym bajka. Trwało 3h.
Generalnie owoce były czyściutkie i przebrane. Miały fermentowanć w miazdze 14 dni, ale wyszło 23 dni.

Za chwilę idę mierzyć parametry.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Ostatnio edytowano środa, 9 listopada 2016, 23:05 przez Zodiak, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 21:04 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Mirek - w jaki sposób usuwałeś pestki z miazgi po 24 godz. Przymierzałem się też aby to zrobić, ale zrezygnowałem.

Pozdrawiam - Janusz.

_________________
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 21:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Jagody zostały ręcznie zmiażdżone i całość poszła do 60 litrowej beczki.Pestki w dużej części opadły na dno i przelałem znad pestek miazgę do drugiej beczki. Wszystkie operacje robiłem w osłonie argonowej.Poszło pół butli (8kg) argonu czyli około 0,8m3 :shock: . Wolałem pestki usunąć bo nie były do końca dojrzałe.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 22:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1735
Lokalizacja: Łazy (Jura)
dziadek2 napisał(a):
Cytuj:
Powodów jest kilka:
1. Ocena win z Marquette

Grzegorz, w Wysowej jeśli dobrze pamiętam byłeś też przy dyskusji na temat "półtoraka" (może przekręciłem nazwę, powód wiadomy, impreza) - może właśnie ta droga prowadzi do celu.


Roman, zabij mnie ale nie pamiętam. Albo mnie nie było ciałem albo duchem. Przypomnij proszę z grubsza o co chodziło.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 23:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Zodiak napisał(a):
Za chwilę idę mierzyć parametry.


Parametru po pomiarach tu
wytwarzanie-wina/winifikacji-2016-t10703-30.html#p185816

Coby trochę porządku było.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 23:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1735
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Zodiak napisał(a):
....................Wszystkie operacje robiłem w osłonie argonowej.Poszło pół butli (8kg) argonu czyli około 0,8m3 :shock: . .........


W zasadzie jest to odpowiedź na ostatnią z wymienionych wątpliwości z mojego posta (nr 2).

gbed napisał(a):
.......
2. Jak po miesiącu tłoczyć taką miazgę i jej nie utlenić, gdy nie ma w niej już za wiele CO2 ? (siarkować przed tłoczeniem???)
....


Chociaż Zbyszek sugeruje, że utlenieniem nie ma się co martwić to jednak popytam o szczegóły.
Te 8kg argonu to ci poszło przy usuwaniu pestek, czy przy wszystkich operacjach łącznie z tłoczeniem (i czy dla wszystkich trzech nastawów?)?
Jak praktycznie realizowałeś tą osłonę argonową przy tłoczeniu?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 23:53 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
To nie było 8kg argonu. Butla waży chyba 8kg. Przynajmniej tak się powszechnie określa wielkość tej butli. Daję fotkę aby było wiadomo o co chodzi. W takiej butli jest 1,6m3 argonu.
Mam reduktor z rotametrem, który pokazuje ilość gazu w litrach na minutę (taki reduktor jest tańszy od reduktora z manometrem, a wiadomo ile leci. Widać na fotce.

Argon jest sporo cięższy od powietrza i "osadza" się na dnie. Napuszczam do pustego pojemnika tyle argonu jaka jest jego pojemność, do pojemnika z miazgą, winem też nad wino napuszczam argonu, a następnie przelewam, przepompowuję do tego pojemnika. Oczywiście w przypadku przelewania coś tam tlenu się dostanie ale się tym nie przejmuję. Jak już przeleję na wierzch też napuszczam argonu. Tak na czuja.
Argonu używałem także do tłoczenia. Do małych ilości mam prasę hydrauliczną 28 litrów z wysokim naczyniem na kosz. Tam też przed wyciskaniem miazgi napuszczam argon i w trakcie tłoczenia też lekko 1-2 litrów na minutę. Fotka poniżej. Naczynie ma odpływ na kran więc przed tłoczeniem argon nie ucieknie.

To 0,8m3 poszło na trzy nastawy, ale specjalnie argonu nie oszczędzałem.


Załączniki:
2016-11-09 23.47.07.jpg
2016-11-09 23.47.07.jpg [ 109.46 KiB | Przeglądane 1993 razy ]
2016-11-09 23.46.23.jpg
2016-11-09 23.46.23.jpg [ 74.21 KiB | Przeglądane 1993 razy ]

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO