Teraz jest poniedziałek, 24 listopada 2025, 12:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 01:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
gbed napisał(a):
terroirPL napisał(a):
Zaczynamy Maqeuetting'2016 !


Widzę, że właśnie marketing u mnie szwankuje.


Grzegorz nie etykieta sie liczy i przyznam że jako pierwsze przyciagło moją uwagę :thumbup:

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 08:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
Bohater spotkania potwierdził swój potencjał we wszystkich 5 wcieleniach.
Świetny w wersji Romana, gdy rzeczywiście idzie w kierunku Primitivo (owocowo, umiarkowane taniny ...). Czekam na notatki Roberta.
Załącznik:
20161028_170941.jpg
20161028_170941.jpg [ 44.4 KiB | Przeglądane 2139 razy ]

Super spotkanie - dziękuję organizatorom i uczestnikom - i piszę się na kolejne.
Załącznik:
Marquetting2016.jpg
Marquetting2016.jpg [ 59.2 KiB | Przeglądane 2139 razy ]

ps. Ta 'nieostrość' na zdjęciu po prawej to dobry duch spotkania :)

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 15:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Dziękuję Mirkowi za udostępnienie lokalu, gdzie było przestronnie, przytulnie, nastrojowo oraz przyjemnie się spotkać i degustować w koleżeńskiej atmosferze. Udział wzięło 9 osób. 3 osoby nie pojawiły się mimo wcześniejszych zapowiedzi udziału.
Szczególne podziękowania dla darczyńców win z odmiany Marquette ? dzięki Wam to spotkanie się odbyło. Ocenianych było 5 win ?marketa? i 8 innych.
Nie będę tu podawał ocen poszczególnych win bo nie taki był cel tego spotkania. Spróbuję ocenić ogólnie potencjał tej odmiany na podstawie prezentowanych win oraz kilku innych win tej odmiany degustowanych wcześniej przeze mnie.
Wina różniły się kolorem i zawartością tanin. Ogólnie poza jednym wyjątkiem taniny były słabe i kolory nie w pełni wyeksponowane. Wszystkie wina były wytrawne z minimalnym cukrem resztkowym i małymi kwasami ? Jak na odmianę która z zasady i urody ma podwyższoną kwasowość oraz ekstrakt cukrowy to jest to dobra wiadomość, że wszystkim udało się zrobić wino czerwone o małych kwasach a w niektórych winach aż zbyt małych. Kwasowość win zawsze będzie można w przyszłości dopilnować i skorygować.
Gorzej z taninami ?! Winiarze jak gdyby obawiali się dłuższej maceracji-fermentacji alkoholowej na skórkach i pestkach :?: Nie znam parametrów moszczy (ekstrakt cukrowy, TA, dojrzałość pestek) więc mogę się tylko domyślać, że w/w maceracja była zbyt krótka !!!?
Hybrydy wg badań naukowych mają w sobie podobną ilość polifenoli i garbników co vinifery a poszczególne odmiany tak w jednych jak i drugich są bardzo zróżnicowane. Jednak z hybryd trudniej wyekstrahować polifenole. Dlatego należy to robić dłużej i w nieco większych temperaturach.
W dwóch winach dało się zauważyć lekki posmak hybrydy (riparii) ale był on bardzo niewielki i dużo mniejszy niż na ogół w innych odmianach z udziałem V.riparia. W jednym z win były prawdopodobnie dodane wiórki dębowe w (małych ilościach)? :wink:
Odmiana ma potencjał na dobre wina ale wymaga to jeszcze wielu prób.
Największą jej wadą jest brak rejestracji w UE ? ale dla amatorów winiarzy nie jest to żadną przeszkodą!?
O innych winach alternatywnych , może inni Koledzy?
Dziękuję też wszystkim uczestnikom.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 20:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Ooo.. nie!
Ja chętnie dowiem się jak moje wino było ocenione. Nie jest to kluczowa informacja bo - mnie niezbyt smakuje i w tym roku robię go nieco inaczej, ale jednak jestem ciekawy czy dostrzegamy te same niedomagania. Mogę też powiedzieć jak było winifikowane i mam też nadzieję że inni też zdradzą jak swojego Marquette robili - a w szczególności zwycięzca!
W mojej ocenie - problemem mojego wina jest zbyt długa fermentacja w miazdze, dlatego wino wyszło ciężkie, aż nabrało lekko ripariowatego posmaku.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 20:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1752
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Ja też chętnie bym się dowiedział jakichś szczegółów o swoim winie a i o innych w kontekście ich metod winifikacji. Ja chętnie wszystkie swoje informacje jakie mam w notatkach na ten temat upublicznie licząc że inni autorzy zrobią to samo i może łatwiej i szybciej doszlibyśmy do jakichś optymalnych metod. Inaczej to życia nie stanie. Nie mamy wielowiekowej wiedzy i tradycji jak Francuzi to może dzieląc się informacjami da się coś osiągnąć w krótszym czasie.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Miałem zamiar zaproponować szczegółowe oceny win na priv, ale jeżeli jest zgoda to może być i na forum.
Aby wyciągnąć z tego jakieś wnioski to potrzeba więcej szczegółów na temat: parametrów, uprawy, gleby , podkładki,terminu zbiorów ,technologi winifikacji itd; czym więcej ,tym lepiej.
Mam tylko info od @Jlechu:
Maurvin B, 7 dni fermentacji w miazdze,kwasowość moszczu 10g/l, po fermentacji 6,5g/l, krzewy na CR2, gdy było młode (wino) to było niezłe, w lipcu już nie to, brakuje mu ciała. Tak ocenił twórca i to się wszystko zgadza.

Ale tak jak zauważył już wcześniej Mirek - co z tym cukrem się stało jeżeli deklarowany alkohol to 12% ??!!! a Marquette potrafi osiągnąć potencjalny alkohol na poziomie 14-15% ? :shock:
Czyżby owoc niedojrzały w pełni i stąd ta "riparia" ? Kiedy były zbiory ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 21:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Koledzy spokojnie notatki mają trzy osoby i na pewno się odezwą .
Z tego co ja pamiętam. Potwierdzam to co napisał Zbyszek. Plus.
Wino Canina to jedno z tych win, które złapało na drugim planie riparię. Co ciekawe, a o czym nie napisał Zbyszek. Najlepszy Market w naszej ocenie od dziadka po dwóch godzinach otwartej butelki też zaczął mieć lekką riparię . Riparia jeżeli występuje w Markecie jest zdecydowanie mnie intensywna niż w LM i MF.
W degustacji największy problem to brak informacji na temat degustowanego wina. Jakie były parametry moszczu. Jak długa była maceracja i w jakiej temp czy dano czipsy czy dano enzym itp itd.. Jakie były drożdże Parametry gotowego wina.
Bez takich informacji ocena jest mocno niepełna .
Canin Twój Market był w połowie stawki. To moja ocena.
Gbed . Twój Market sprawiał wrażenie jak by był rozwodniony .

To co napisał Zbyszek ja ujmę inaczej. Market słynie z cukru i kwasów. W pięciu degustowanych Marketach nie było kwasów, nie było cukru, alkohol nie był nachalny i na pewno nie był na poziomie 15-16%.
Gdzie się podział cukier i kwasy?
Canin na pewno nie rekomendował bym karczowania Marketa. Potencjał odmiany jest duży. Mi zbraklo marketa 12%, TA= 8-9 g/dm3 i cukier resztkowy 15-30g/dm3.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 22:06 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 września 2009, 01:00
Posty: 75
Lokalizacja: Podkarpacie
zbyszekB napisał(a):
Mam tylko info od @Jlechu:
Maurvin B, 7 dni fermentacji w miazdze,kwasowość moszczu 10g/l, po fermentacji 6,5g/l, krzewy na CR2, gdy było młode (wino) to było niezłe, w lipcu już nie to, brakuje mu ciała. Tak ocenił twórca i to się wszystko zgadza.

Czyżby owoc niedojrzały w pełni i stąd ta "riparia" ? Kiedy były zbiory ?

Uzupełniając dane, które napisałem Zbyszkowi:
Krzewy 3 letnie na czarnej agrotkaninie. Ziemia piaszczysta.
Zbiór 03-10-2015, pestki brązowe.
Bez ograniczania plonowania, średnio 3,2kg na krzak.
Blg w miazdze 22 z groszami, co po poprawce dało 12%.
Miazga siarkowana i 2 dni w chłodzie, 7 dni fermentacji w miazdze, pożywka BS HS.

Dla porównania w tym roku Blg w miazdze 27 i też bez ograniczania plonowania, a zbiór 02-10-2016.
Ale przy pomiarze refraktometrem widać było różnicę między pierwszymi, a dalszymi gronami na łozie.
W tym roku robię na słodko z dosładzaniem glukozą i na 16%. Zobaczę co z tego wyjdzie.

Tak w 2015 i 2016 roku, kwietniowe przymrozki dotknęły moją winniczkę. Najmniej ucierpiał właśnie Market.

Pozdrawiam
Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 22:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
z notesu marquetta
10.10.2015 zbiór, 25bx, Enertis Aroma Red
22.10.2015 odciśnięte (fermentacja w miazdze 12 dni - niska temperatura ~10-12st) 15l, kwasy 7g/l, niedosładzamy
29.11.2015 białko
12.12.2015 chrupki 5g/10l

Problem z ripariowatością wynika z utlenienia, niestety przy małych ilościach trudno jest nie utlenić moszczu a wtedy w hybrydach wyłażą domieszki riparii.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 29 października 2016, 22:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Market ....... od dziadka po dwóch godzinach otwartej butelki też zaczął mieć lekką riparię .

Też zauważyłem i nie wiem czym to jest powodowane - wzrost temperatury czy kontakt z powietrzem?
Jutro przeglądnę notatki, bo na forum trochę trudno znaleźć porozrzucane dane.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 października 2016, 00:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1752
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Dane o mojej winifikacji:

Zbiory i Maceracja: 2015.10.03
Krzewy młode (jak pewnie u wszystkich) na wysokiej pergoli (2,5m pnia) wg mnie przeciążone jak na swój wiek (wsadzone w 2012 jesienią) 3,5kg z krzewu.
Cukier 22Bx w miazdze (czyli z moich szacunków wino ma 11%)
cukier tak niski albo z przeciążenia, albo pergoli (grona ukryte pod liśćmi), albo z tego, że u mnie 380mnpm - jednak pestki dojrzałe w momencie zbioru.
(to się w tym roku powtórzyło, też taki niski cukier w porównaniu z innymi osobami z forum)

7 dni maceracji
Drożdże Maurivin B, pożywka 4g/10l
Tłoczenie ręczną prasą - wydajność 69% (w tym roku była 61%, więc coś z tym rozwodnieniem jest)

Fermentacja w temperaturze pokojowej (21C).
Po zlaniu z nad osadu uzupełniłem pod korek winem Gołubok 2015 (fermentowanym równolegle) ok 10%.
Zostawione na FJM, która nie wiem czy zaszła bo mnie nie było.

Na żadnym etapie nie mierzyłem niestety kwasów (jedynie organoleptycznie).
Zasiarkowane pierwszy i ostatni raz 2016.08.06 dawką 0.7g/10l (myślałem, że dłużej poleży :D) i miesiąc później butelkowane.

Aha:
Gleba u mnie gliniasta, ok. 7,5pH.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 października 2016, 18:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2341
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Na wstępie chciałbym podziękować kolegom Mirkowi i Zbyszkowi za zorganizowanie tego przesympatycznego i jakże rozwijającego wiedzę spotkania. W jednym miejscu 5 win z Marquette to ewenement skali krajowej. Myślę że przynajmniej raz w roku warto takie spotkanie zorganizować.
Jednocześnie chciałbym dodać że po kilku dniach grypy moje wrażenia mogą być niemiarodajne bo przez ponad tydzień żadne wino mi nie przeszło by przez gardło, a na swoje wręcz nie mogłem patrzeć.
Do czynienia mieliśmy z winami z Marquette zarówno z większej produkcji (Winnica Zamojska) jak i całkiem "garażowych" czyli z krzewów kolekcyjnych naszych forumowych kolegów.

- Marquette Winnica Zamojska 2015 alk. 13,3, TA 4,5, cukier resztkowy 1g/l:
nos neutralny rozwijający się po pewnym czasie do wanilii i czereśni, dość przyjemny, kolor prześwitujący jasno rubinowy, mało tanin, poziom alkoholu do całości trochę przeszkadza, bo wino dość lekkie. Taniny mało wyczuwalne i tego trochę brakuje jak i treści. Niemniej jednak dość przyjemne lekkie wino bez aromatów ripariowych, robione przez "potentata" w ilości posadzonych krzewów Marquette.

- Marquette 2015 od Romana (Dziadek2). Brak danych o parametrach.
Największe zaskoczenie po otwarciu butelki. Piękna barwa. Kapitalny nos przypominający dobre wina z vinifer, dominujący owoc, plus tony przyprawowo-kwiatowe, na początku nawet nie chciało mi się tego pić tylko wąchać, marzy mi się taki nos na niektórych moich winach. Na tym etapie nie było żadnych hybrydowych zapachów. Usta mocno owocowe z dominującą przejrzałą czereśnią, jak zauważyli wszyscy zgodnie coś w typie Primitivo, przy tym niska kwasowość (mogła by być wyższa) i lepsze taniny też by się przydały. Do tego wyraźnie wyczuwalne smaki jagody i śliwki. Trochę widać utlenienie które zaraz po otwarciu nie psuło całości. Po ok. 2-3 godzinach nie wiem co się stało ale rzeczywiście nos się zmienił, i uleciały w większości te bardzo przyjemne nuty zapachowe. I nie wiem jak to wytłumaczyć.

- Marquette 2015 - Canin.
Po otwarciu dla mnie bardzo przyjemny nos, wyczuwalna śliwka, trochę też jakby dymu.
W ustach leciutko wyczuwalne posmaki ripariowe, niska kwasowość, i wyraźnie wyczuwalny alkohol, wyczuwalny cukier resztkowy, w pierwszej chwili odczucie jakby wino było świeżo odgazowane, potem to przechodzi. W ustach nieco inne posmaki niż w pozostałych winach z tej odmiany, widać użyte inne drożdże, gdyż w pozostałych zapewne były to Maurivin B. Mam wrażenie że gdyby nie te absmaki ripariowe, i prawdopodobnie utlenienie to byłoby bardzo dobrze, gdyż w ustach czuć większą złożoność treści.

Marquette 2015 - gbed
Po otwarciu butelki intensywnie wyczuwalny karmel i przejrzała czereśnia, bardzo dobry kolor. Delikatne tony dymne.
Niestety po dość niedługim czasie nos radykalnie się zmienia coś w rodzaju pikantnej papryki, i wędzonej śliwki, znaczy że mogło dojść do utlenienia. Ujawniają się w ustach lekkie posmaki dymu plus lekkie na szczęście tony riparii. W ustach lepsze niż w nosie, wyraźnie wyczuwalne przejrzałe wręcz słodkie czereśnie. Alkohol nie nachalny, w sam raz. W tym winie troszkę lepiej wyczuwalne taniny niż w pozostałych.

Marquette 2015 Winnica pod Lasem (JLechu)
Tu był największy problem z tym winem. W nosie czuć że coś nie tak, i to nie tak jak na pozostałych winach uwidoczniły się cechy odmianowe tu było coś zupełnie obcego, raczej kwestia winifikacji. Widoczne utlenienie, w ustach smak kompotu czereśniowego, mało ekstraktu, jakby dodawane było wody, niskie taniny i kwasowość. Kolor wina jak nie z tej odmiany (coś jak PN), po chwili w winie pojawiają się wyraźne dymne posmaki.

Do tego próbowaliśmy jeszcze kilka win:
Szczególnie przypadło mi do gustu wino Mirka z Solarisa (2016), bardzo młode, bardzo świeże, przyjemne o pięknych cytrusach i brzoskwini, z wyczuwalną mineralnością, bez goryczki i posmaków drożdżowych - można pić to litrami :clap:

Wino Amelia : cuvee Hibernal, Aurora i Bianca 2015. Jak na białe to bardzo złożone wino, pikantne, lekkie cytrusy, wyczuwalne aromaty Hibernala no i ten orzech w ustach, super.

Wino z Baltiki 2016 od TerroirPL. Jeszcze za młode i za świeże. Na nim można się uczyć jakie aromaty i smaki wnosi do wina vitis amurensis. Ale widać że dzięki sprytnie zastosowanej technologii kolega nie pozwolił się przedostać do wina nadmiernej ilości labruski.

Na koniec dzięki uprzejmości Zbyszka mogliśmy skosztować półwytrawnej Feteaski Neagry z Tesco, nie przepadam za cukrem w winie ale spoza cukru wybijała klasyka gatunku czyli jak nazywam tą odmianę taki "dziki Merlot", niestety nigdy u nas tak nie dojrzeje.

Reasumując wszystkie wina z Marquette wykazały pewne wspólne cechy odmianowe, czyli troszkę mało tanin, wyraźne smaki czereśniowe. Co ciekawe praktycznie wszystkie jak dla mnie miały za małe kwasy, moim zdaniem wino z Marquette docelowo śmiało może mieć między 5 a 6 g kwasów, to by poprawiło całość zdecydowanie. Widać że Maurivin B potrafią wiele, czasem aż za wiele, ale przychodzi mi do głowy jakby Marquette spróbować zrobić na innych drożdżach jak np. Mycoferm Cru 05, zejść z kwasami na tyle aby mogła zajść fjm. Efekt mógłby być ciekawy. Podobnie jeśli idzie o kolor wina to nie tylko kwestia parametrów owoców, ale tego co doświadczyłem na własnej skórze czyli rozjazdu tanin i polifenoli, co prowadzi po fermentacji alk. i fjm do utraty ciała, koloru i sporej części aromatów w winie, i co skutkuje łatwością utleniania i nietrwałością wina. Widać też że wszyscy jak i ja mają obsesję na punkcie użycia jak najmniejszej ilości siarki, ale niestety przy tak małych nastawach jakie robimy trudno to potem utrzymać bez utleniania. Dla porównania wino w Winnicy Zamojskiej miało coś ok. 120 mg SO2 w L.
Myślę że warto takie spotkania kontynuować, z czasem można rozszerzyć także o odmianę NN od Gronkowca, a nazwa wymyślona przez Tadeusza - Marquetting jest wręcz rewelacyjna i warta opatentowania :!: Dla większości forumowiczów, tak naprawdę działkowców winogronowych to właśnie takie odmiany jak Marquette czy NN od Gronkowca mogą stanowić ciekawą alternatywę dla innych uprawianych odmian.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 października 2016, 19:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7070
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Miałem okazję już wcześniej (bo w połowie września) zdegustować wino od Romana.
Oceniłem je wtedy tak na 3+ (w 5cio pkt skali).Wtedy też Roman mnie pytał kiedy mi najlepiej smakowało.
To wino nie zmieniło się przez ponad miesiąc i jest w dalszym ciągu dobre.
cudze-wina/polish-wine-t4596-15.html#p183003
cudze-wina/polish-wine-t4596-30.html#p183017

Ogólna uwaga do wszystkich uprawiających tą odmianę.
(niektórzy stwierdzili - pestki brązowe, cukier duży, więc zbiór)
Pestki
Ta odmiana wybarwia pestki bardzo wcześnie i brązowy kolor pestek nie jest potwierdzeniem dojrzałości owoców.
To tylko wstępna oznaka.
Pestkę należy rozgryźć i ocenić smakowo.
Obciążenie owocowaniem
3,5 kg/krzew :shock: a później się dziwimy ,że mało "ciała" i słabe taniny :!: :wink:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 października 2016, 20:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
- Marquette 2015 od Romana (Dziadek2). Brak danych o parametrach.
Największe zaskoczenie po otwarciu butelki. Piękna barwa. Kapitalny nos przypominający dobre wina z vinifer, dominujący owoc, plus tony przyprawowo-kwiatowe, na początku nawet nie chciało mi się tego pić tylko wąchać, marzy mi się taki nos na niektórych moich winach. Na tym etapie nie było żadnych hybrydowych zapachów. Usta mocno owocowe z dominującą przejrzałą czereśnią, jak zauważyli wszyscy zgodnie coś w typie Primitivo, przy tym niska kwasowość (mogła by być wyższa) i lepsze taniny też by się przydały. Do tego wyraźnie wyczuwalne smaki jagody i śliwki. Trochę widać utlenienie które zaraz po otwarciu nie psuło całości. Po ok. 2-3 godzinach nie wiem co się stało ale rzeczywiście nos się zmienił, i uleciały w większości te bardzo przyjemne nuty zapachowe. I nie wiem jak to wytłumaczyć.

Najpierw to co mam w notatkach:

"Market" plus mikroskopijne odrobiny odmian: DunaG.,Dornfelder, Regent, Rondo, Medina.

Zbiór 7.X 2015, 8.X mielenie (młynkoodszypułkowarka - możliwy dodatek zielonej szypułki) , piro 0,5g/10l

Cukier 24 Brix, kwasy 7,95g/l

Po dobie drożdże Fermicru VR5 + maleńka odrobina "czipsów" dębowych średnio palonych, w czasie fermentacji miazgi (temperatura pomieszczenia około 20*C) była dodana pożywka ale nie zapisałem, której użyłem.

Prasa po 14 dniach (prawie całkiem odfermentowane), kwasy po prasie 6,3g/l

Pierwszy obciąg 30. X 2015

Drugi obciąg 21. styczeń 2016 + piro 0,5g/10l

30. sierpień 2016 obciąg i rozlanie paru butelek do szybkiego zużycia, bez dosiarkowania - ostatnią z nich wysłałem.

Krzewy w różnym wieku, uprawa ogródkowa bez ograniczania plonu.

Cytuj:
Miałem okazję już wcześniej (bo w połowie września) zdegustować wino od Romana.
Oceniłem je wtedy tak na 3+ (w 5cio pkt skali).Wtedy też Roman mnie pytał kiedy mi najlepiej smakowało.
To wino nie zmieniło się przez ponad miesiąc i jest w dalszym ciągu dobre.
cudze-wina/polish-wine-t4596-15.html#p183003
cudze-wina/polish-wine-t4596-30.html#p183017

Zbyszku, już wtedy wspominałem o jakimś problemie tego wina cudze-wina/polish-wine-t4596-15.html#p182963
Cytuj:
Z marketem jest jakiś problem, miałem go w Wysowej i tam degustowałem. Po odkorkowaniu czy otwarciu (kapsle) i rozlaniu jest jeszcze pijalny, ale jak trochę postoi robi się niepijalny i nie wiem co się dzieje. Spróbuję przy następnym rozlaniu dosiarkować o ile będzie jeszcze pijalny.


Zbyszku, zeszłoroczny marszałek robiony w identyczny sposób na dzień dzisiejszy też jest pijalny, ale posmaki ripariowe bardziej wyczuwalne.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 października 2016, 20:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
Degustacja przekonuje mnie do odmiany. Na swoje potrzeby wywnioskowałem:
1. Zdecydowanie świetna odmiana na mój cool climate, zalecana do lokalizacji gdzie zdarzyć się może -30. Aż tyle i tylko tyle. Wygrywa z MF/LM, ale już w grupie "-23" nie będzie liderem.
(Po Marquette degustowaliśmy Roeslera od Roberta i od razu widać było różnicę).
2. 25Bx to minimum dojrzałości, nie przeciążamy, odsłaniamy grona etc.
zbyszekB napisał(a):
... Pestkę należy rozgryźć i ocenić smakowo. ...

Uczyli mnie, że pestka ma być nie tylko brązowa, ale zdrewniała (ma chrupać ściśnięta zębami).
3. Mauriviny łatwo rozwiązują problem kwasowości. Ale jak pisze Robert - jakieś mniej radykalne + FJM powinny dać jeszcze lepszy wynik.
4. Mi brakuje tanin. Dłuuuga fermentacja w miazdze (>20dni, wskazane enzymy etc.) tylko pomaga. Można sobie też pozwolić na odrobinę dębu.


ps. Ostatnio po raz kolejny pytałem UMN o formalną dostępność w Europie. Dostałem odpowiedź "pracujemy nad tym, mamy nadzieję na 2017".

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO