Odczynnik jak najbardziej się starzeje - szczególnie jak był otwierany i przechowywany w niepełnej buteleczce.

1/ To jeszcze jedno pytanie:
czy robię poprawnie, jeśli próbuję zbadać kwasowość moszczu, który JUZ POTRAKTOWAŁEM PIROSIARCZYNEM POTASU???
Czy pirosiarczyn zmienia pH rozworu?
2/ Przy okazji Darku: robię (próbuję) zrobić winko z Aurory wg Twojego przepisu (kiedyś ściągnąłem go z forum). Obecnie moszcz jest po przetłoczeniu i dodatku kolejnej porcji piro (0,5g/10l) i sedymentuje w lodówce (9'C). Przepis bomba i pełen szacunek

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Pewnie Olmek albo Misza mają większą wiedzę na temat produktów rozkładu pirosiarczynu, ale wg mnie możesz miareczkować kwasy w zasiarkowanym nastawie - tylko odczekałbym co najmniej 24 godz. albo i 48 h.

Mój przepis? - masz na myśli ten opis technologii na forum wino.org? Z Aurory to radziłbym wino lekkie, fermentowane na zimno.

Pozdrawiam.
Darek

Może to być problem z oświetleniem, a właściwie spektrum światła, przy którym robisz pomiar.
Kiedyś Mietek (Misza) pisał, że najlepiej robić pomiar kwasowości przy świetlówkach. Wstawiał nawet fotki. Przy świetle dziennym i przy żarówkach nie widać dokładnie zmian koloru w badanej cieczy. Dotyczyło to ciemnych moszczy w szczególności, ale może i przy jasnych jest podobnie. Jest cały temat dotyczący pomiarów: wytwarzanie-wina/kwasowosc-moszczu-z-ronda-t1944.html?start=15
Spróbuj jeszcze raz przy świetlówkach. Co Ci szkodzi?

_________________
mów mi Małgorzato

1g pirosiarczynu na 10l moszczu nie ma praktycznie żadnego wpływu na wynik miareczkowania.
Jeśli ktoś robi kilka win rocznie i ma do zmiareczkowania kilkanaście-kilkadziesiąt próbek na sezon to moim zdaniem wygodniej zaopatrzyć się w biuretę i odczynniki.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Czy znany jest może jakiś współczynnik korygujący uwzględniający upływ czasu, temperatury, wypełnienia naczynia itp.
Apropos temperatury. Ten swój pierwszy i jedyny jak na razie zestaw kupowałem ostatniej zimy podczas największych mrozów. Czy przechłodzenie może wpłynąć na jakość odczynnika ?
Czy można dokonanać samodzielnie "legalizacji" odczynnika używając np. octu ?

_________________
Marek

1/ Nie wiem, może był na winie.org, mam go skopiowanego do Worda (przepisy na wino białe i czerwone). Trochę ostatni rok (niepowodzenia) zniechęcił mnie do winoroślarstwa, ciut zaniedbałem z Bubą winnicę, a tu w tym roku trochę owoców...
Więc chcę zrobić nawet niewiele, ale żeby było w miarę dobre winko. A że mam akurat Twój przepis, to staram się go ściśle trzymać (chyba, że stwierdzasz po kilku latach, że szkoda zachodu na takie "cyrtolenie się" z nastawem i po prostu wyciśnij sok i poddawaj go fermentacji.
Obecnie sok zsedymentował w lodówce w temp. 9'C w dwóch wiaderkach i w każdym mam ok 3cm osadu. Po zlaniu klarownego soku znad osadu zostanie "sporo" osadu. Czy z tej części mogę również odzyskać klarowny sok (np przez jakieś przefiltrowanie), czy raczej dać sobie spokój?
2/ Wino fermentowane na zimo...
Zamierzam fermentować w piwnicy, temperatura 17 - 19'C - czy to jest fermentacja na zimno???
Kupiłem w EURO-WIN-ie drożdże aktywne IOC Efficience i na nich chcę robić wina.
W kolejce czekają:
Bianca
Seywal Blanc
Hibernal
Rondo / Regent
Jeśli ilość jagód pozwoli, to chcę zrobić każde z osobna, jeśli będzie mało, to kupażyk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Dzięki Kuneg za info i odnośnik. Chyba spróbuję jeszcze raz, jak radzisz i jak pokazał Mietek. Czy sok / moszcz do badania kwasowości musi być super klarowny i bez żadnych farfocli??? Przyznam się, że próbka, którą badałem nie była super klarowna i czyściutka
Wydawało mi się, że jak ma zmienić kolor w pewnym momencie, to zmieni się on wyraźnie i w konkretnym punkcie. A tu takie kluseczki...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Biureta 50-tka jest trochę duża.
Lepsze są 25-tki. Większa dokładność, a przy jednokrotnym napełnianiu zrobisz 2-3 pomiary.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Potwierdzam doświadczalnie. Dziś zrobiłem badania porównawcze odczynnika z zestawu zakupionego w zimie i sprzed tygodnia.
Na moim dwuletnim jabolu "stary" pokazał 7g/l, a świeży 5,2 g/l.
Tylko z tego niewiele wynika. Jak potraktować wynik dzisiejszego świeżego za trzy miesiące podczas sprawdzania swego "nouveau". Nawet gdybym za trzy miesiące kupił kolejny zestaw to będzie on prawdopodobnie z niesprzedanych zapasów. Obejrzałem dokładnie opakowanie i nie znalazłem daty produkcji.

_________________
Marek

Marjanek - wtłocz do buteleczki z odczynnikiem CO2 w miejsce powietrza.

NaOH i CO2 w jednej buteleczce, to nie jest najlepszy pomysł CO2 jest właśnie główną przyczyną "starzenia" się odczynnika.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Dawniej bawiłem się fotografią i wtedy był taki patent na niepełne butelki z wywoływaczem, który też się starzał: szklane kulki wsypywane do butelki, tak aby poziom był zawsze maksymalny. Pytałem się o coś takiego w Winohobby ale odpowiedzią były tylko szeroko otwarte oczy ze zdumienia co się może niemłodym już ludziom "upieprzyć" w głowie...
A może ktoś z forumowiczów ma jakiś trop na te kulki ?

_________________
Marek

Tu są: http://www.eurowin.pl/mobile/pl/p/szkla ... 025-kg/358

_________________
mów mi Małgorzato

Albo tu: http://browamator.pl/szczegoly.php?grup ... dm=2833769