Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 17:08

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 12:08 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 30 maja 2004, 01:00
Posty: 508
Lokalizacja: Monte Negro port Tabu kurs nieznany.
A mierzyłeś kwasowość ogólną wcześniej i teraz ?. Możliwe , że przyplątała Ci się jakaś bakteria plus oksydacja.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 12:57 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Była mała ilość jagód, ręcznie odrywałem każdą jagódkę oglądałem, żadnych robali ani muszek nie dopuszczałem, jagody płukane trzykrotnie i macerowane w specjalnym wiadrze do tego kupionym.
Oxydacji, czyli napowietrzenia raczej nie mogło być bo rurka zawsze pełna, chyba że podczas przelewaniu lub odciągu (nalewałem do pełma naczynia i szczelnie zamknięte.
Jagody nie były z jednej odmiany a z wielu i nie wszystkie jednakowo dojrżałe.
Kwasowość mierzyłem , była wysoka ok 11ph i 17 brx, więc dosypałem cukru do ok 22brix
Drożdże ze sklepuj uż nie pamiętam jakie - malaga ?

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 16:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 30 maja 2004, 01:00
Posty: 508
Lokalizacja: Monte Negro port Tabu kurs nieznany.
Płukane czym? (nigdy nie płukałem owoców przed przerobem na wino).
Do utlenienia i innych choróbsk wystarczy zbyt duża przestrzeń pod rurką połączona ze zbyt długim trzymaniem nad osadem (np. zapomniany nastaw) plus wysoka temperatura nastawu i jej wahania . Splot tych czynników i innych być może jeszcze może zepsuć nastaw.

"Przerabianie" zepsutego wina na ocet raczej wątpliwe , należałoby to robić od razu z takim zamiarem ze zdrowego surowca. Tutaj lepiej poddać "obróbce termicznej".

Spróbuj w tym sezonie bez płukania z sedymentacją (kilka godzin) , w niskiej temperaturze i na drożdżach typu killer factor (ewentualnie z lekkim siarkowaniem miazgi , ale ja tego nie robię )

Udało mi się zrobić wyśmienite białe wino bez wad właśnie w podobnych warunkach , przeczytaj moje posty stąd aż do końca tematu.

Ciekawostka : fermentacja trwała 3 miesiące bez otwierania , nastaw pracował ciągle acz wolno. Ten kolor na foto pochodził od osadu , w rzeczywistości jest lekko zielonkawy.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 16:35 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Dzięki Andrzej
Tak było jak piszesz, za duża temperatura nastawu, stał na piecu CO
Sedymentacja 3 dni, no i przestrzeń gazów nad nastawem połowa balonu, bez siarki
Zanim zciągnąłem z nad osadu 6 tygodni, czekałem aż przestanie bulgać i trochę przegapiłem.
OK nie będę mył wodą jagód, ale z kąd te drożdże nabyć ?
A może zrezygnować z niektórych odmian ?
Były to Muskat Odeskij, Krystali, Aurora, Seyval blanc, Swenson red, Medea i trochę deserowch niejadalnych - szkoda było wtrzucić :oops:


Lekturę polecaną napewno w całości przeczytam, ale trochę czasu trza.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam Jurek

Przeczytałem - Twoje wino jest bardzo klarowne, moje po drugim obciągu nadal mętne !

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 16:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 30 maja 2004, 01:00
Posty: 508
Lokalizacja: Monte Negro port Tabu kurs nieznany.
U Jana Lubery dostaniesz, kupuj jakieś 3 miesiace przed sezonem na pewno będzie miał.
Odmiany też miałem różne wszystkie białe, i niektóre nie pełnej dojrzałości a wino wyszło super.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja


Ostatnio edytowano niedziela, 28 lutego 2016, 17:22 przez Andrzej_z_Wolki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 17:01 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Andrzej_z_Wolki napisał(a):
U Jana Lubery dostaniesz, kupuj jakieś 3 miesiace przed sezonem na pewno będzie miał.



Zanotowałem . Dzięki

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 18:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Były to Muskat Odeskij, Krystali, Aurora, Seyval blanc

Z tych odmian wychodzi całkiem pijalne wino, Medea to pewnie Medina (może źle pamiętam) a ta też nic złego poza kolorem do wina nie wnosi.
Nie mieszaj z tymi odmianami Swensona, no i niektóre deserówki też czasem mogą zepsuć smak wina, a ten nastaw sam zepsułeś :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 18:49 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 27 listopada 2014, 16:10
Posty: 327
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Poruszane tutaj są dwa tematy:
1. Jak uzyskać ocet winny z wina.
Jerzy53 napisał:
"Oczywiście że się da. Musisz nieco unieszczelnić balon z winem
Dochodzi wtedy do utlenienia C2H5OH w CH3COOH czyli w ocet".

I tutaj zawarta jest cała odpowiedź. Należy utlenić wino i to wszystko. Aby doszło do utleniania potrzebny jest katalizator, którym może być silny kwas lub drożdże. Dlatego wcześniej poleciłem:

"Wyjdzie prawdopodobnie bardzo dobry i bardzo zdrowy ocet winny należy tylko -chociaż nie koniecznie - dodać do tego kilka jabłek pokrojonych w ósemki, bez pestek ale ze skórką i kilka łyżek cukru. Nakryć balon tak jak Ci radzą gazą aby był dostęp powietrza i czekać minimum 4 tygodnie lub więcej codziennie mieszając zawartością balonu ze dwa razy. Ocet taki jest bardzo przydatny w kuchni. Ocet wprawdzie jabłkowy a nie winny piją nawet codziennie np. aktorki aby się odchudzać i poprawić trawienie pokarmu oraz pracę jelit. Wiele lekarstw i suplementów diety jest opartych na occie jabłkowym jak również nalewek i mikstur leczniczych. Przecież ocet winny nie tak wiele różni się od octu jabłkowego i można je zamienić".

Zapomniałem dodać że jabłka powinny być nie umyta bo na ich skórce jest naturalne drożdże a jak już umyte to dodać odrobinkę nawet zwykłych drożdży, przecież nie robimy już wina tylko ocet.

Produkcja octu odbywa się tak samo jak wina z tą różnicą, że fermentacja trwa w naczyniu otwartym i moszcz jest napowietrzany.
Wówczas też powstaje początkowo i ocet i wino po czym ocet tworzy się nadal a wino łączy się z tym octem i powstają estry aromatyczne, których resztki nadają przyjemny zapach i smak octu.

2. Złe wino -czyli wino z wadami.
Moim zdaniem mycie winogron nie może zaszkodzić w przypadku kiedy moszcz jest siarkowany i do niego dodane są drożdże szlachetne ze sklepu.
Mycie winogron pozbawia jedynie nastawu naturalnych drożdży tzw. dzikich, które są na powierzchni jagód. Mycie nie jest pożądane jedynie przy produkcji wina z samego soku winogronowego bez wody, bez drożdży oraz bez cukru. Ja taki produkt nazywam winem mszalnym i jest prze ze mnie najbardziej cenionym winem. Jak nastaw /moszcz / wino zasiarkujemy to tych drożdży już nie ma.
W Twoim przypadku rzeczywiście nastąpiło chyba przegrzanie nastawu w balonie lub naczyniu fermentacyjnym, gdyż normalnie temperatura nastawu sama od siebie rośnie podczas burzliwej fermentacji a Ty jeszcze dodatkowo postawiłeś naczynie na piecu c.o. Jaka to jest wada nie jestem w stanie ocenić, może po prostu częściowo skisło Ci to co było w naczyniu.
Jeżeli Cię to pocieszy, to chcę Ci opowiedzieć, że w ubiegłym roku robiłem wino z winogron jasnych i wlałem nastaw z jednego naczyni fermentacyjnego do dwóch butli gdyż w jednej się nie zmieściło. Jedna była pełna a druga napełniona do połowy. Wyobraź sobie, że w każdej z tych butli wyszło inne wino, nie żeby złe lub zepsute ale o innym smaku i zapachu -dlaczego? Sam nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie: Staszek

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2016, 22:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 22 września 2015, 06:41
Posty: 621
Drugi sposób: pot-still. Na ocet zostaw z 1 litr. Będziesz potrzebował porady pisz na PW.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO