Drożdże-coś mało o nich mówimy : Wytwarzanie wina

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

Drożdże-coś mało o nich mówimy

Strona 29 z 47

[ Posty: 703 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 47 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

szaman

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: poniedziałek, 18 września 2017, 12:33

mistrz

Dołączył(a): środa, 1 kwietnia 2015, 11:18
Posty: 231
Lokalizacja: Lublin

Skręciłem nieco agregat, bo zmierzyłem teraz temp. powietrza w lodówce i wynosi +7 stopni, natomiast mam też termometr zanurzony w butelce z wodą, która przez cały czas stoi obok moszczu (żeby nie gmerać ciągle w moszczu) i jej temp. wynosi ok. 12 stopni.

Góra

Zodiak

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: poniedziałek, 18 września 2017, 12:43

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie

Wywal ten termometr, który jest w butelce z wodą.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Góra

Amawin

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: poniedziałek, 18 września 2017, 20:21

mistrz

Dołączył(a): wtorek, 2 listopada 2010, 20:12
Posty: 352
Lokalizacja: Warszawa

Albo włóż go także do tej wody, aby zobaczyć jak bardzo różnią się ich odczyty, bo może być tak, że powietrze szybko zmienia temperaturę, zaś temp. wody jest dość stabilna. Temperatura samego nastawu mogłaby być lekko wyższa od wody, gdyż drożdże, oprócz etanolu i dwutlenku węgla, produkują (uwalniają) z cukrów trochę energii zmagazynowanej w wiązaniach chemicznych, która przekazywana jest na sposób ciepła (choć raczej przy tak powolnej fermentacji, nie zdoła ona go ogrzać - ta energia wystarczająco szybko zostanie przekazana na zewnątrz nastawu).

Góra

szaman

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 22 września 2017, 19:16

mistrz

Dołączył(a): środa, 1 kwietnia 2015, 11:18
Posty: 231
Lokalizacja: Lublin

Dzisiaj nabyłem dokładny termometr, którym mogłem zmierzyć temp. w nastawie i jest dokładnie taka sama jak temp. powietrza w lodówce, czyli obecnie 10 stopni. Chyba za mały nastaw, żeby drożdże podnosiły temperaturę w balonie. Mimo wszystko nastaw pracuje i obecnie po 10 dniach ma 12-13blg. Dodałem drugą dawkę pożywki. Niestety to jest max. temperatura na jaką mogę ustawić agregat w mojej lodówce. Nie będę już kombinował i tak zostanie, ale śmiało można powiedzieć, że te 12 stopni to wcale nie jest minimum w jakim UCLMy dają radę, tylko ciekawe jaki będzie tego ostateczny efekt.

Góra

Erikos

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: sobota, 23 września 2017, 19:36

Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)

vanKlomp napisał(a):

12 stopni to dolna granica dla tych drożdży...

Moje UCLM S325 widać na szczęście jeszcze o tym nie wiedzą

Oczywiście żarcik.
Na zdjęciu poniżej fermentujący Solaris na drożdżach UCLM S325 z moją prowizoryczną instalacją do schładzania fermentującego nastawu składającego się ze schładzarki do piwa, rurki karbowanej kwasoodpornej (jak do solarów) i węży połączeniowych.
Po rozpędzeniu drożdży zdarzyło mi się raz schłodzić nastaw do 4,5 stopnia C co nie spowodowało ich powstrzymania.

Polecam dłuższą fermentację Solarisa w temp 8-12stopni.
Wino takie potrafi pokazać pazur.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Góra

dziadek2

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: niedziela, 22 października 2017, 09:53

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik

Może tu będzie bardziej na miejscu i tym samym większa możliwość zgłębienia tematu - zaczerpnięte z uprawa/winobranie-ad-2017-t11428-45.html#p197600

RobertR napisał(a):

Siha w naszym klimacie to jedne z najlepszych drożdży, nigdy nie zapomnę wina od Rafała Steca na Siha 8 z LM i Ronda(jak na te odmiany genialne).
Roeslera i Duna Gyongye nastawiłem na Siha 8. Te drożdże mają największą kulturę pracy ze wszystkich drożdży jakie testowałem.
W gorszych latach nie ma lepszych do czerwonych. Owoce zebrane 13.10 a dopiero teraz jest szczyt fermentacji, bardzo długa maceracja, wolne rozpoczęcie fermentacji, brak zapachów lakieru do paznokci, czy starego drewna jak u innych drożdży, żadnego smrodu, już teraz widać że kapitalnie utrzymują owocowość przy niższej temperaturze fermentacji (temperaturę reguluję).

dziadek2 napisał(a):

Cytuj:

Siha w naszym klimacie to jedne z najlepszych drożdży............................. Te drożdże mają największą kulturę pracy ze wszystkich drożdży jakie testowałem...................... brak zapachów lakieru do paznokci,

Oby to było takie proste, ale zdarzyło mi się nieraz, że przy fermentacji na tych samych drożdżach (nie Siha) tylko jeden z nastawów walił "lakierem do paznokci". Jaka może być przyczyna? Nie ubite go końca dzikusy? Zbieg jakichś innych okoliczności, warunków sprzyjających powstawaniu niechcianych zapachów? Jakieś sugestie, a może istnieje jakieś proste wyjaśnienie problemu?

No i jeszcze jakie znaczenie może tu mieć kwasowość i pH?

_________________
pozdrawiam Roman

Góra

Zodiak

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: niedziela, 22 października 2017, 10:49

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie

Erikos napisał(a):

Polecam dłuższą fermentację Solarisa w temp 8-12stopni.
Wino takie potrafi pokazać pazur.

W tym roku można to robić w praktyce bez schładzarek . Mój Solaris jedzie na UCLM-ach w temp 13 stopni (tyle mam w piwnicy). Najbardziej zadziwiły mnie Mauriviny. Nie dość, że zeszłoroczne to jeszcze wystartowały w rzeczonych 13stopniach i sobie pracują, a producent dolną granice podaje 20 stopni.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Góra

mihuu

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 24 listopada 2017, 09:16

Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Witajcie, temat o drożdżach więc zapytam i poproszę o polecenie mi drożdży dających dobre wino czerwone i białe, które alkoholizują do około 13-14% i które łatwo ubić minimalną dawką piro (ile wynosi ta dawka)? Dodatkowo proszę o poleceie jeszcze drożdży, które obniżają kwasowość, które alkoholizują w podobnych granicach i również łatwo je ubić piro.

Będę wdzięczny :-)

Góra

vanKlomp

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 24 listopada 2017, 11:10

Ekspert

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5463
Lokalizacja: Łódź i okolice

Do białych UCLM S325
Do czerwonych St. Georges S101 (dobre do fermentacji w niskiej temperaturze)

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Góra

mihuu

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 24 listopada 2017, 13:08

Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

A jaka dawka piro ubija te "robaczki"?

Góra

Erikos

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 24 listopada 2017, 21:52

Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)

Ja nie będę polecał więc odradzam.
Odradzam PRIMA teoretycznie (u mnie się to nie sprawdziło) metabolizujące do 25% kwasu jabłkowego.
Wino 2015, dodatek zasiarkowanego soku gronowego początkiem października 2016 do klarownego wina bez osadów.
Drożdże początkiem lata 2017 ruszyły i musiałem ponownie mocno zasiarkować.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Góra

jasiu83

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: niedziela, 3 czerwca 2018, 20:03

mistrz

Dołączył(a): niedziela, 15 kwietnia 2012, 13:09
Posty: 313
Lokalizacja: Górna Liswarta

A odkopię sobie temat ;D.
Mam pytanie do szanownego grona experckiego, jakie znacie drożdże które osiągają najmniejsze stężenia alkoholu?

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106

Góra

vanKlomp

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: niedziela, 3 czerwca 2018, 20:22

Ekspert

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5463
Lokalizacja: Łódź i okolice

Nie licząc dzikusów to do białych UCLM S325.
Do czerwonych St. Georges S101

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Góra

gronkowiec

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: piątek, 8 czerwca 2018, 21:59

Kiper

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn

jasiu83 napisał(a):

....jakie znacie drożdże które osiągają najmniejsze stężenia alkoholu?

Nie sprawdziłem https://www.bazarek.pl/produkt/6507838/ ... e-50g.html

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Góra

vanKlomp

Tytuł: Re: Drożdże-coś mało o nich mówimy

Napisane: wtorek, 19 czerwca 2018, 10:59

Ekspert

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5463
Lokalizacja: Łódź i okolice

Czy ktoś orientuje się gdzie teraz można kupić drożdże Le magu? Na ich stronie sklep jeszcze nie działa, na allegro nie sprzedają a pod tym linkiem co podał Zdzisław nie ma możliwości zakupu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Góra

Strona 29 z 47

[ Posty: 703 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 47 Następna strona

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mojeek [Bot] i 7 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników