Tu jest info że to jednak cabernet sauvignon: http://www.vinisfera.pl/wina,2009,247,0,0,F,news.html.
Z Merlotem to jeszcze mogą spróbować powalczyć podkładkami (np. 101-14) i gęstym nasadzeniem, co też widać na zdjęciach. Cab jest późniejszy o 1.5 do 2 tygodni i tu już nie widzę szans w takim siedlisku, zresztą nigdzie w Małopolsce. Miałem do testów parę sztuk Cab kl. 685 na 101-14 i nawet plon kontrolny (po 1 gronie) mi dobrze nie dojrzał - szybko się go pozbyłem. To zdecydowanie nie jest odmiana na nasz klimat.

Fakt, choć trudno uwierzyć. Gdyby to był Sauvignon - chyba nie omieszkaliby podać tego na własnej stronie i etykiecie?

ps. A sam pomysł "wirtualnej winnicy" był kiedyś realizowany we Francji - na bardzo podobnych warunkach: http://provenceconfidential.com/index.php/blog/wine-spirits/93-virtual-wine-makers

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Kolejna wzmianka o Cabernet Sauvignon w Wieliczce: http://wgogolinski.blogspot.com/2016/03/ta-gora-jest-nasza.html.

Tadeuszu,
w Wieliczce posadzili Caberneta, co jest równoznaczne z Cabernet Sauvignon.
Jest jeszcze rodzic tego Caberneta i Merlota Cabernet Franc
Cabernet Franc jest wcześniejszy od CS.
Wszystkie inne Cabernety to podróbki oryginału ,a czasami nawet nie mające nic wspólnego z oryginałem

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

A w ogóle jak duża jest ta winnica, bo są dwie informacje sprzeczne.

Na stronie tej http://www.vinisfera.pl/map,2009,247,0,0,F,news.html winnic ma pow. 1,5 hektara i 8 tys. nasadzeń.

Na stronie bloga http://wgogolinski.blogspot.com/2016/03 ... nasza.html całość ma 15 hektarów,
pod winnice 10 ha, a nasadzeń jest 20 tys. i to na 3 ha.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Kiedyś tam,
bardzo dawno temu administratorka forum/kurdesz/com odradzała nam maluczkim sadzenia kabiernietów ze względu na to ,że to najpóżniejsze z vinifer i w Polsce nie mają szansy dojrzeć. Pytała dlaczego nie próbujemy w Polsce odmiany Gamay dużo wcześniejszej.
W ubiegłym roku kupiłem więc (idąc za radą) 3 patyki Gamay Hâtif Des Vosges. Jest to mutant odmiany Gamay jeszcze wcześniej dojrzewający od rodzica.
Zdjęcie liścia załączyłem na naszej WIKI (aby nie pomyślał ktoś ,że to prima aprilis).
Miałem nadzieję, że we Winnicy Wieliczka spotkam tą odmianę, a tu taka kaszana

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

6000 krzewów na ha w Polsce i te odmiany. Litości. Zbyszek ma rację lepiej gdyby posadzili Saperavi ?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

CS dojrzewa u mnie jakieś 2-3 tyg przed Rieslingiem.
Merlot w Wieliczce jest w tunelu....

O tym dranie nie wspomnieli
Jakby tego Syrah'a do ogrzewanej szklarni wsadzić, zapalać na jesień parę lamp, no, no, będzie czym się chwalić...
Można by się o Sauvignon Blanc'a pokusić

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Jeżeli to prima aprilis to OK (ale wtedy wymagało by to stosownej adnotacji)
Jeżeli jednak tak to wygląda w twojej winnicy to wymagało by to stosownego potwierdzenia.
Jesteś dysponentem ogólnie dostępnego na tym forum programu SAT. Jaki problem ...?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Akurat Savuignon Blanc będę bronił, posadzone w najgorszym miejscu jakie mam (zacienione częściowo) , gdyż z początku nie wiedziałem co mi sprzedano (miał to być Neronet), nie chce chorować, późne to jest ale może wisieć do oporu, bez problemu doleciał pod koniec października, wytrzymał ochłodzenie 11.10. a potem nawet się trochę zbotrytyzował.
Dla Syrah wcale nie potrzeba szklarni i lamp, na południowej ścianie dojrzeje, a jak mało pada to żadne grzybki się go nie imają, mniej podatny ma m.prawdziwego od LM, czy Marquette w moim siedlisku, przy takich samych opryskach. Wszystko oczywiście z zastrzeżeniem że mam lepsze siedlisko od winnicy Wieliczka

-- niedziela, 3 kwietnia 2016, 19:34 --



Zbyszek dla dobra nauki piszę się na sztobry Gamay od ciebie.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

A tutaj http://wgogolinski.blogspot.cz/2016/03/ ... nasza.html
možna przeczytać: "Małopolsce przybyła kolejna winnica i to od razu na światowym poziomie"
I to po 3 latach od pierwszych nasadzeń. Nie wiem, jak to nazwać...može mi podpowiecie?

-- środa, 20 kwietnia 2016, 23:29 --



Piliśmy tego merlota podczas tegorocznego szkolenia zimowego na Morawach: Wino SABATON-MERLOT 2015, wino gronowe pólwytrawne, 13,0%, Wyprodukowane i butelkowane: Winiarstwo domowe CELTICA, Przemyslaw Demków, Sobótka (Śležański Produkt Lokalny, certyfikat LGD 2012r.).
Tyle že to wino nie jest polskie, bo, jak tu juž bylo napisane, moszcz sprowadzono z Bulgarii. A wiec w zasadzie wino bulgarskie, a nie polskie. Na domiar Śležański Produkt lokalny z certyfikatem. Jak ma sie to wino do regionu śležańskiego tego faktycznie nie wiem.

-- czwartek, 21 kwietnia 2016, 15:45 --



Wlaśnie, ludzie to róžnie interpretuja, bo tak naprawde, nikt za bardzo nie wie o co chodzi. Co jest biodynamiczne a co nie jest, jakie zasady obowiazuja, by gospodarstwo (winnica) mogla być uwažana za biodynamiczna. Dla Polski kryteria upraw biodynamicznych znajdziemy tutaj:
http://www.demeter.org.pl/downloads/Kry ... r_2009.pdf
Czy Winnica Wieliczka spelnia te kryteria, by być określona jako biodynamiczna? Nie znam tej winnicy, wiec nie moge sie wypowiedzieć.

_________________
Co i kiedy mierzyć | Kalkulatory winiarskie | Pobieranie próbek winogron

Mapa najpopularniejszych odmian przerobowych uprawianych w Polsce
Winogrodnicy.PL < Tutaj polskie winnice się liczą! Pozdrawiam, Piotr

Wiem pewnie jeszcze mniej niż Wy. Tyle co w Internecie wyczytałem.
Ale gdyby mnie to tak bardzo frapowało to rozpocząłbym od zasięgnięcia języka u źródła.
Zgadzam się, że sprawa jest nietypowa i nader oryginalna, zwłaszcza pod względem rozmiaru przedsięwzięcia.

_________________
Co i kiedy mierzyć | Kalkulatory winiarskie | Pobieranie próbek winogron

Mapa najpopularniejszych odmian przerobowych uprawianych w Polsce
Winogrodnicy.PL < Tutaj polskie winnice się liczą! Pozdrawiam, Piotr

Bardzo ciekawe są te rozporządzenia o uprawach biodynamicznych. Część już znałam, część, nie wiedziałam, że są tak restrykcyjne.

Mam sąsiada, który parę lat uprawiał w ten sposób truskawki.
Troszkę wyolbrzymiając, prawie co tydzień miał jakieś kontrole. W zeszłym roku mówił, że chyba skasuje uprawy, bo:
truskawki nie osiągały wielkości większości truskawek dostępnych na rynku.

Nakład pracy, duże ograniczenia zaczęły sprawiać, że uprawa stała się mało ekonomiczna.
Smakowo rewelacyjne, ale...niech tu każdy sobie dopowie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.