Teraz jest poniedziałek, 2 czerwca 2025, 14:04

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 8 grudnia 2015, 20:02 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2014, 18:11
Posty: 66
Lokalizacja: PN Wielkopolska Okonek 145 n.p.m.
Witam.

Postaram się szybko przedstawić problem.

Przygotowanie ziemi pod winnicę rozpocząłem trzy lata przed sadzeniem. Wszystko oparte na badaniach ziemi i zaleceniach. Po 3 latach ph z 4,8 doprowadziłem do 6,9 i wygląda to na poprawne.Rok czwarty 2015 sadzenie. Wszystko rośnie jedno lepiej drugie gorzej. Pierwszy rok nie ma co się martwić i tak sądzę w 85% dobrze.

Coś mnie tknęło by sprawdzić ponownie Ph.

Zawsze pobierałem próbki z max 20 cm teraz pobrałem z 30/ 35 cm tam gdzie są korzenie i zaczyna się solidna glina.

Wynik katastrofa 5,0 ...

Myślę sobie tak: w dołki wiercone na 1m o średnicy 35 dawałem dobrą ziemie odpowiednie Ph i obornik więc może być dziś dobrze ale co będzie później?

Tak mi to chodzi po głowie i żeby nie tracić czasu kupiłem wapno węglanowe kredę POL*ALC granulowany.

Forma bezpieczna tylko nie wiem ile bezpiecznie sypać na 0,35ha .

Co robić w tej sytuacji? Dziękuję za pomoc :D

_________________
Nie pytaj mnie kiedy będzie pierwsze wino bo ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 8 grudnia 2015, 22:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wszystko rośnie, więc katastrofy nie ma, tylko się zaniepokoiłeś.
Wszędzie piszą aby zmiany pH dokonywać małymi krokami, powszechnie stosowane wapno w postaci mieszaniny kredy i dolomitu jest stosunkowo wolno działającym nawozem, być może ten co kupiłeś też taki będzie. To co jest na wierzchu będzie wraz z wodą przesiąkać w głąb ziemi i zmieniać ją.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 grudnia 2015, 21:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 11 grudnia 2015, 20:15
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
Jest to mój pierwszy post, więc na samym początku witam wszystkich Użytkowników.

Przechodzę od razu do rzeczy.

Zrobiłem u siebie, na działce 15 ar, badanie gleby, 0-20 i 20-40cm i pH wyszło kolejno: 4,41 oraz 4,10.
Otrzymałem zalecenie wapnowania: jesień 2015 wapnem tlenkowym, jesień 2016 wapnem węglanowym. Dodam, że poziom magnezu jest wysoki, a poziom potasu średni. Stosunek K:Mg jest poprawny.

Tej jesieni rozsypałem wapno tlenkowe.

Według zaleceń przygotowanie gleby pod winorośl zajmie przynajmniej dwa lata. Dosyć odległa perspektywa, nawet dla cierpliwego winiarza. Dlatego w oczekiwaniu postanowiłem wyhodować po drodze sadzonki. Mam trochę sztobrów i chciałbym je w kwietniu przyszłego roku ukorzenić. Wpierw w ukorzeniarce, a potem... no właśnie, tu mam problem i pytanie do Was: Czy mogę wsadzić je do ziemi przygotowanej pod winnicę, czy jednak nie powinienem tego robić, a poczekać aż pH będzie korzystne?
Myślałem, aby na wiosnę 2015 wsadzić ukorzenione sztobry do ziemi, a jesienią 2016 rozsypać wapno węglanowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 grudnia 2015, 22:17 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 10 kwietnia 2015, 15:11
Posty: 108
Lokalizacja: Kraków
Witaj kazikx.

Miałem podobny dylemat, wiosną tego roku. Z analizy gleby wyszło że mam kwaśną glebę - górna warstwa 5,3ph dolna 4,5ph kategoria ziemi IV. Na dodatek miałem niski poziom potasu.
Zaryzykowałem i posadziłem niewielką ilość sadzonek czterech odmian (Regent, Solaris, Seyval Blanc, Cabernet Cortis po 14 sztuk z każdej odmiany). Pan z laboratorium zrobił mi zalecenia nawozowe
które wykonywałem już przy posadzonych sadzonkach czyli wapnowanie wapnem magnezowym, potasem oraz azotem(miedzy rozsiewaniem wapna a resztą nawozów robiłem długi odstęp w czasie). Wapno rozsiewałem po całej powierzchni pola a potas i azot w pasach rzędów o szerokości 1 metra. Po każdym sianiu ziemia potraktowana glebogryzarką.
Najważniejsze z tego wszystkiego jest to jak się zachowały sadzonki... Mimo tego że krzewy musiały odbijać z pąków zapasowych bo pierwsze poparzył sąsiad pryskając pszenicę na chwasty w pobliżu to latorośle Regenta, Solarisa, Seyval Blanca porosły grube i na wysokość 2 metrów. Najgorzej poradził sobie Cortis, dobił do max. 1 metra ale męczył go też m. rzekomy heh postanowiłem że na pewno go nie dosadzam a w planach na wiosnę mam dosadzenie 450 sadzonek ( już na ziemi odkwaszonej).

Ja swojej decyzji z wcześniejszym posadzeniem nie żałuję, sadzonki ładnie wyrosły, myślę że za rok wyprowadzę z nich ładny pień oraz ramię. Twoja gleba jest bardziej kwaśna dlatego nie chcę Ci nic sugerować, niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni winogrodnicy.

Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam, Michal


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2015, 01:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Myślałem, aby na wiosnę 2015 wsadzić ukorzenione sztobry do ziemi, a jesienią 2016 rozsypać wapno węglanowe.[/quote]
Tu jest chyba mały błąd,ale mniejsza z ty.
Jeśli nie masz gotowych konkretnych sadzonek to sadzenie sobie odpuść. Nie jestem bóg wie jak doświadczony,ale uprawianie gleby pomiędzy posadzonymi już sadzonkami(tym bardziej z ukorzeniarki prosto) to większy kłopot.Wiosną zajmij się sadzonkami po ukorzeniarce czarna folia,a na miejsce nasadzenia posiej zielony nawóz. Jesienią zrobisz badanie jeszcze raz dodasz wapna i zaorasz. Będziesz miał ładne sadzonki i glebę przygotowaną do sadzenia.
Ja osobiście na twoim miejscu tak bym postąpił,ale zrobiłem inaczej (gimnastykowałem się między nasadzeniem)bo miałem gotowe gołokorzeniowe sadzonki wiosną jak złapałem bakcyla. Ph nie odbiegało od twojego,ale badałem po posadzeniu :oops:

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2015, 08:36 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 11 grudnia 2015, 20:15
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
Dziękuję za odpowiedzi.

Rzeczywiście, popełniłem błąd w pierwszym wpisie: jest "wiosna 2015", a powinno być "wiosna 2016".

Z tego, co piszecie, wynika, że problem wcześniejszego sadzenia winorośli jest problemem bardziej technicznym, związanym z "obsługą" pola, niż problemem samej winorośli.

Będę jednak wdzięczny, jeśli ktoś jeszcze napisze, jak wpłynie sadzenie młodej, półrocznej winorośli w glebie o pH 4-5 na samą winorośl? Zakładam, że po ok. roku, czyli u mnie na jesień 2017, gleba dojdzie do wymaganego 6,7 pH. Czy te początkowe, niesprzyjające warunki, odbiją się w przyszłości na jakości krzewów i owoców? Czy też zadziałają na zasadzie, "co nas nie zabije, to nas wzmocni"?

Bo jeśli nie wpłynie, to biorąc pod uwagę Wasze sugestie, zwłaszcza Przemka, mógłbym zrobić tak:
1. Wiosna 2016 - sieję zielony nawóz.
2. Jesień 2016 - wapnuję wapnem węglanowym, następnie oram, bronuję, a następnie jeszcze tej samej jesieni sadzę winorośl, którą wiosną 2016 wyhodowałem ze sztobrów.
Taka kolejność prac nie skomplikuje uprawy, a jednocześnie przyśpieszy ją.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2015, 11:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Można ukorzeniające się patyki przesadzić do doniczek, a doniczki w gęstszej rozstawie umieścić w ziemi. W ten sposób można swobodnie obrabiać ziemię, a sadzonki też będą rosły.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2015, 23:01 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
kazikx napisał(a):
Bo jeśli nie wpłynie, to biorąc pod uwagę Wasze sugestie, zwłaszcza Przemka, mógłbym zrobić tak:
1. Wiosna 2016 - sieję zielony nawóz.
2. Jesień 2016 - wapnuję wapnem węglanowym, następnie oram, bronuję, a następnie jeszcze tej samej jesieni sadzę winorośl, którą wiosną 2016 wyhodowałem ze sztobrów.
Taka kolejność prac nie skomplikuje uprawy, a jednocześnie przyśpieszy ją.

Gdybyś miał pod ręką talerzówkę to przed orką najpierw nią potraktował bym zielony nawóz.

I tego bym się trzymał i sadzonki robił ukorzeniane luzem na czarnej foli,wybierz tylko miejsce takie co by nie przeszkadzały do jesieni w uprawie gleby i miejsce było nasłonecznione.

Nie wiem dlaczego w doniczki i do ziemi poszukiwaczu tak zasugerowałeś. Jeśli w sezonie wegetacyjnym by sadził to ok,ale w tym przypadku będą się kisić niepotrzebnie. Uważam że lepsze wyrosną bez doniczek.
Jak uda mi się jutro działkę odwiedzić to pobiorę próbkę do badań ale myślę że nadal będzie poniżej 5.

Może ktoś jeszcze zabierze głos i coś doradzi na co czeka kazikx.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 12:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
kazikx napisał(a):
Czy te początkowe, niesprzyjające warunki, odbiją się w przyszłości na jakości krzewów i owoców? Czy też zadziałają na zasadzie, "co nas nie zabije, to nas wzmocni"?

Na to, że trudniejsze warunki miałyby efektywnie "wzmocnić" roślinę to bym nie liczył (bo jeżeli by tak było, to wszelka pielęgnacja roślin byłaby bez sensu), ale może trochę przeceniamy kwestię odczynu gleby na tym etapie uprawy. Bo dlaczego odczyn kwaśny jest uważany za niekorzystny dla winorośli? Zdaje się dlatego, że ma to utrudniać przyswajalność (przez korzenie) makro i mikro elementów (żelazo, potas, magnez, bor, cynk itp) co potem objawia się w wyglądzie i wydolności liści a to ma wpływ na jakość owocowania w danym sezonie. Ale czy to takie istotne na tym etapie życia krzewu? Może wcale nie. Ktoś ostatnio nawet tu sugerował, że środowisko bardziej kwaśne jest korzystne dla ukorzeniania rośliny (np. auksyny wspomagające ukorzenianie są kwasami). To, że z czasem odczyn obojętny lub lekko zasadowy będzie potrzebny winorośli, to chyba wszyscy się zgodzą, ale to przez kilka lat można w glebie stopniowo poprawiać wapnowaniem (dolomitem) i w międzyczasie obserwować, czy na liściach nie ujawniają się niedobory - i w razie czego wspomagać rośliny doraźnym nawożeniem dolistnym.
Ok., wypowiedziałem się jako względny laik, jestem otwarty na krytykę tej opinii, jeśli uważacie że jestem w błędzie :think:

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 16:34 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 11 grudnia 2015, 20:15
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
Wlewacie we mnie nadzieję. Jeśli jeszcze kilku doświadczonych winiarzy potwierdzi Wasze zdanie, to rzecz stanie się cenna dla wielu amatorów zakładania winnicy stających przed tym samym dylematem.

U mnie jest tak, że nie sadzę od razu winorośli, tylko przez rok ziemia będzie pracowała nad poprawą pH. Liczę, że jesienią 2016 pH podniesie się wyraźnie, tym bardziej, że zaaplikowałem pół tony wapna tlenkowego na 15 ar. Z pewnością więc będzie tak, że im bliżej pH do optymalnego, tym ryzyko porażki będzie mniejsze.

W zaleceniach dotyczących nasadzenia winorośli laboratorium podaje teoretycznie najlepszy i najprostszy wzór działania. Ale z drugiej strony, stosując się równie idealnie do zaleceń, można marzenia o winnicy zamienić w czekanie na Godota, a po drodze cała pozytywna energia uleci z człowieka. Przykład Smollfatboy'a, autora tego wątku: trzy lata przygotowania ziemi i kolejnych kilka lat czekania na pierwsze owoce... A na końcu okazuje się, że i tak jest źle, bo po latach PH i tak nie jest takie, jakie miało być (a jednak winorośl rośnie, niezgodnie z zaleceniami:)). Może więc takie idealne zalecenia należy traktować poważnie, ale nie ze śmiertelną powagą?

Poszukiwaczu, wygodniej mi będzie z folią i ziemią niż z doniczkami, ale dziękuję za radę. Zrobię dokładnie tak, jak pisze Przemek, któremu też dziękuję.

Myślę jeszcze nad tym, aby zalecane przez laboratorium wapno węglanowe zastąpić popiołem z drzewa. Będę miał dużo popiołu drzewnego, więc może nie ma sensu wozić drzewo do lasu, tzn. kupować wapno, skoro mam za darmo? Co o tym sądzicie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 18:46 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 17:28
Posty: 61
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Witam
Można też tak

uprawa/zle-winiki-t7996.html

_________________
Pozdrawiam Józek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 19:04 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 4 maja 2014, 19:11
Posty: 158
Lokalizacja: Radomsko
kazikx napisał(a):
Może więc takie idealne zalecenia należy traktować poważnie, ale nie ze śmiertelną powagą?


Miałem podobną sytuację. W 2013 wymyśliłem sobie,że posadzę winorośl i długo się nie zastanawiając zrobiłem to (zresztą pewnie jak większość forumowiczów). Po około roku zrobiłem badanie i okazało się ,że gleba jest oczywiście kwaśna,wtedy zacząłem sypać wapno.Najwyraźniej jednak krzaczki nic sobie z tego nie robiły,ponieważ jak do tej pory pięknie rosły, dając w tym roku dobre owoce. Dzięki temu już dziś smakuje sobie swoje pyszne wino.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 20:43 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 21 lipca 2010, 11:16
Posty: 147
kazikx napisał(a):
Wlewacie we mnie nadzieję. Jeśli jeszcze kilku doświadczonych winiarzy potwierdzi Wasze zdanie, to rzecz stanie się cenna dla wielu amatorów zakładania winnicy stających przed tym samym dylematem.

U mnie jest tak, że nie sadzę od razu winorośli, tylko przez rok ziemia będzie pracowała nad poprawą pH. Liczę, że jesienią 2016 pH podniesie się wyraźnie, tym bardziej, że zaaplikowałem pół tony wapna tlenkowego na 15 ar. Z pewnością więc będzie tak, że im bliżej pH do optymalnego, tym ryzyko porażki będzie mniejsze.

Moje zdanie na ten temat jest takie; szkoda czasu tracić, sadź póki masz jeszcze zapał i zdrowie a wapnowanie zrobisz później ziemi wokół sadzonek przy zaorywaniu jesiennym, tzn bez międzyrzędzi, boi po co. Przychylam się do zdania @jaszczur i @kapsat11 że młode sadzonki lubią kwaśną ziemię,(szybciej startują). Sadziłem na wiosnę 2015 i 25 sadzonek zaprawiłem dołki ziemia do roślin kwaśnolubnych bo akurat innej nie miałem (za co nota bene byłem tu wyszydzany) Zauwazyłem że przyrosty są bardzo duże niektóre nawet 3m. Sadziłem 16 kwietnia a przyrosty tych sadzonek na zdjeciach poniżej.Obrazeksadzenie.
ObrazekObrazek

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2015, 22:17 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Moje zdanie na ten temat jest takie; szkoda czasu tracić, sadź póki masz jeszcze zapał i zdrowie a wapnowanie zrobisz później ziemi wokół sadzonek przy zaorywaniu jesiennym, tzn bez międzyrzędzi, boi po co.

Zgadzam się z tym tylko ci umknęło że kolega niema co sadzić,bo sadzonki będzie dopiero robił wiosną. A jak sobie przygotuje glebę przez lato to na pewno zapału mu nie zabraknie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2015, 07:18 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 21 lipca 2010, 11:16
Posty: 147
Nic mi nie umknęło, sadzonki proponuję kupić,najlepiej na fakturę (ze świadectwami pochodzenia, licencjami itd). Niewiadomo co będzie za parę lat, może przyjdzie pomysł winnicę zarejestrować. Sadzonki robione samemu to dodatkowy rok, dwa w "plecy ", tak że z tego robi się już ładny szmat czasu. Każdy niech sam przemyśli, ale kilkadziesiąt pewnych sadzonek z dobrej szkółki to nie taki znowu koszt, a efekt w polu pół roku jak na moich zdjęciach. A z psiarami ukorzenianymi to san wiesz zając jak jest, (oczywiście zakładam że wiesz).

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Yandex [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO