Teraz jest poniedziałek, 12 maja 2025, 22:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 29  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 12:34 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 19 kwietnia 2017, 10:49
Posty: 297
Lokalizacja: Strzałkowo, Wielkopolska
jokaer napisał(a):
Cytuj:
Wracając do muszek, to w ubiegłym roku dr Mazurek pisał o nowej muszce niszczącej owoce winorośli, która pojawia się w płd.zach. części kraju.


To się dzieje tam wszędzie gdzie jest bardzo ciepło, a tak jest nie tylko na poł- zachodzie,
bo na środkowym południu również, z czego wcale się nie cieszę/ oczywiście chodzi o brak radości
z powodu muszek, nie ciepła/.

:arrow: Muszki owocówki jako wtórny szkodnik w jagodach

Muszki bywają przyczyną powstawania wspaniałych aromatów objawiających się np. kobiecymi specyfikami do pilęgnacji paznokci :) - przenoszą bakterie octowe.

Zainfekowane jagody należy usuwać, żeby nie było niespodzianki; podstawa to utrzymanie higieny w winnicy i piwnicy.

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 13:10 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2867
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Piotrze
Cytuj:
podstawa to utrzymanie higieny w winnicy i ......

powiedz to mrówkom :wink: :twisted:
Jak jest sucho to uszkodzone jagódki wysychają, nie daj Boże jak pada deszcz.

U mnie dojrzewanie jest o dwa tygodnie różnicy do roku ubiegłego.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 13:50 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 19 kwietnia 2017, 10:49
Posty: 297
Lokalizacja: Strzałkowo, Wielkopolska
jokaer napisał(a):
powiedz to mrówkom

staram się na początku sezonu "przemawiać" im do rozumu, bo później, to już nie chcą słuchać :)
jokaer napisał(a):
Jak jest sucho to uszkodzone jagódki wysychają, nie daj Boże jak pada deszcz.

Jolu, są 3 opcje:
- na 2-3 tygodnie przed zbiorami częste spacery z pensetą
- przygotować sporo siary
- polubić nietuzinkowe aromaty i smaki

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 14:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1723
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Piotr77 napisał(a):

...
Muszki bywają przyczyną powstawania wspaniałych aromatów objawiających się np. kobiecymi specyfikami do pilęgnacji paznokci :) - przenoszą bakterie octowe.
...

Pozdrawiam
Piotr


Tak, to chyba ten aromat mam szczątkowo właśnie w zeszłorocznym Marquette.

Piotrze,
Czy znasz jeszcze jakieś inne powody takiego aromatu? Muszek owocówek ani mrówek w zeszłym roku nie stwierdziłem ani na etapie winnicy ani piwnicy. Zaoctowania też nie wyczuwam w aromacie.

Ja to bardziej kojarzyłem z wyższymi alkoholami (drożdże Maurivin) . Ale może jest jakiś konkretniejszy powód.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 14:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
gbed napisał(a):
Zbyszku, a ptaków to u Ciebie nie ma?
U mnie właśnie rąbią jedyny odkryty krzew (nie okrywam bo na domu nad balkonem) Petite Amie (jasne i jeszcze niedojrzałe).

Ptaki u mnie atakują czerwone jagody, a białych jak dotąd nie ruszają :D :!:
Odmiany czerwone zabezpieczyłem siatkami. Dodatkowo wisi na wędce niby jastrząb wycięty z tektury, a także kilka płytek CD zawieszonych na sznurkach huśta się i obraca :wink:
Disiaj pierwsze pomiary cukru refraktometrem (Brix)
Reform 19
Solaris 21-24 , nie wszystkie pestki jeszcze wybarwione
Osceola Muscat 22
I odmiany czerwone :
NN z Karpicka 20
Tryumf Alzacki 22,5
Oberlin Noir 23
Cabernet Cortis, Leon Millot 19
Regemt, Rosa 14
Nero , PNP 16,5

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 14:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
"Acetonu" nie lubicie :wink:
Ten aromacik nawet drożdże produkują, czasem za sobą posprzątają, ale jak im nie pozwolimy, albo sił im braknie to nawet ze zdrowych owoców może być niespodzianka.
Na forum chyba i siarkowanie miazgi czerwonych win było podejrzewane o te aromaty, czego nie mogę jednak potwierdzić, a wręcz przeciwnie, miałem taki problem w winie z niesiarkowanej miazgi.
Problem chyba bardziej skomplikowany niż nam się wydaje., ale to tylko moje zdanie.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 15:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5471
Lokalizacja: Łódź i okolice
zbyszekB napisał(a):
Dodatkowo wisi na wędce niby jastrząb wycięty z tektury, a także kilka płytek CD zawieszonych na sznurkach huśta się i obraca :wink:

Z płytek cd to zrób sobie dyskotekę. :mrgreen: W zeszłym roku obwiesiłem płytkami a i tak mi zeżarły.
Nawet siedzący na żerdzi plastikowy kruk nie pomógł.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 15:04 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 19 kwietnia 2017, 10:49
Posty: 297
Lokalizacja: Strzałkowo, Wielkopolska
gbed napisał(a):
Piotr77 napisał(a):

...
Muszki bywają przyczyną powstawania wspaniałych aromatów objawiających się np. kobiecymi specyfikami do pilęgnacji paznokci :) - przenoszą bakterie octowe.
...

Pozdrawiam
Piotr


Tak, to chyba ten aromat mam szczątkowo właśnie w zeszłorocznym Marquette.

Piotrze,
Czy znasz jeszcze jakieś inne powody takiego aromatu? Muszek owocówek ani mrówek w zeszłym roku nie stwierdziłem ani na etapie winnicy ani piwnicy. Zaoctowania też nie wyczuwam w aromacie.

Ja to bardziej kojarzyłem z wyższymi alkoholami (drożdże Maurivin) . Ale może jest jakiś konkretniejszy powód.

Grzegorzu, przede wszystkim, za to to, odpowiada nadmiar kwasu octowego. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest zainfekowanie gron/moszczu/wina bakteriami octowymi.
Owszem, mogą to być jeszcze inne bakterie, jak np. te, które w niewielkich ilościach wręcz uwielbiam, a odpowiadają za moje najwspanialsze aromaty z dzieciństwa, jakimi są zapamiętana Babcina obora :)
Ale każde z tych bakterii, przyczynia się do utlenienia alkoholu do aldehydu octowego.

Gdybyś mi wszystko powiedział, jak księdzu na spowiedzi, to na pewno wskazałbym Ci przyczynę = błąd, który popełniłeś.

Bardzo ważne jest zachowanie czystości na każdym etapie winifikacji.
Przed winobraniem czyszczę grona, sprzątam i dezynfekuję garaż, w którym spałam knoty siarkowe, przy zlewaniu wina zachowuję w najwyższym stopniu higienę, itp.
Bez takich czynności, o naturalnych winach, to mógłbym jedynie pomarzyć.
Jak chcesz wytwarzać powtarzalnie dobre wino, to musisz się narobić. Dobre wino samo się nie zrobi, choć niektórzy, czasami miewają szczęście...

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 15:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2867
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Piotr77 napisał(a):
- na 2-3 tygodnie przed zbiorami częste spacery z pensetą


Myślisz, że nie latam z pęsetą?



dziadek2 napisał(a):
"Acetonu" nie lubicie :wink:

Problem chyba bardziej skomplikowany niż nam się wydaje., ale to tylko moje zdanie.


Dokładnie jest jak piszesz. mnie się kiedyś zrobił ten aldehyd,
bo zachciało mi się fermentacji na swoich drożdżach :twisted:
Rozochociłam się poprzednim rokiem z tej odmiany, kiedy mi wyszło super wino spontan.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 15:59 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Kolega van klomb napisał
Cytuj:
Nawet siedzący na żerdzi plastikowy kruk nie pomógł.
.
Ja mam taki pewien "patent" na ptaki, nie wiem czy w 100 % zawsze będzie skuteczny, ale póki co sprawdza się na czereśniach w czerwcu. Być może też na winoroślach dałby radę. Mam podobnie jak kolega plastikowego kruka ale umieszczam go na metalowej rurce o wysokości 4,5 m wbitej pionowo w ziemię , gdzie w górny otwór wkładam 2 metrowy (może być nawet dłuższy) drut "8" , który jest wygięty pod kątem prostym (krótszy bok tego dwumetrowego druta wkładam w pionową rurkę). Na końcu tego drutu (jego dłuższego poziomego boku) jest umieszczony podwieszony na żyłce kruk. Podmuchy wiatru powodują, że ten kruk obraca się na wietrze zarówno obracając się w pionowej rurce wbitej w ziemię jak i na boki bo żyłka powoduje także boczny ruch skrzydłami ptaka. No i w ten sposób mam krążącego w pobliżu pożywienia dla ptaków latającego kruka. :)

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2019, 16:19 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 19 kwietnia 2017, 10:49
Posty: 297
Lokalizacja: Strzałkowo, Wielkopolska
jokaer napisał(a):
Myślisz, że nie latam z pęsetą?

Jolu, to że dbasz o winnicę, chyba nikogo nie musisz przekonywać. Natomiast, do sytuacji którą podałaś, jest jeszcze 4-ta opcja, czyli mieszanka 2-ch pierwszych, jeżeli mamy do czynienia z dużym problemem lub obawy o dokładność.

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 16:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Dziś spróbowałem A17-04 i rewelacja, słodki i gotowy, a w ubiegłym roku był taki w połowie września. Kiedy podszedłem do Aldena to jeszcze bardziej się zdziwiłem bo już wybarwiony na fioletowo i smaczny. Nawet nie umiem określic jego smaku, ale dosadzam drugi krzew.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 16:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 712
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Czy dojrzał juz gdzieś Festivee - potomek Aldena, mam tylko sadzonki i nie wiem jak się sprawuje w tym roku?
U mnie A1704 dojrzał 1-2 tyg. temu i nie ma po nim śladu...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 17:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
W szpalerze nie mam Festive, ale przy ścianie już gotowa.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 18:24 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
Mcin napisał(a):
Czy dojrzał juz gdzieś Festivee - potomek Aldena, mam tylko sadzonki i nie wiem jak się sprawuje w tym roku?
U mnie A1704 dojrzał 1-2 tyg. temu i nie ma po nim śladu...

Festivee w szpalerze jem od tygodnia, na dojrzałość A1704 muszę jeszcze poczekać z 10 dni . W zeszłym roku mimo że wszystko było później to i tak Festivee było prędzej jakieś dwa tygodnie od A1704 .

_________________
Grzegorz.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 29  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO