Na biegunie zimna , też coś już kwitnie









"Wskaźnikowe" miejscami nawet nie zmarzły w zimie



Teraz budzą się z drzemki



Pigwowiec



Cieszyć się niema za bardzo z czego

_________________
pozdrawiam Roman

To u mnie jeszcze wszystko śpi tylko na borówkach widać pączki.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Roman jeśli to ma być "biegun zimna" to jak może być na Saharze -nic ino piasek

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Pamietam Twojego Blaufrankisch z Dorsa. To wino zrobilo na mnie wielkie wrazenie. Na sobotniej degustacji mialem okazje sprobowac kupazu Dorsy z Dornfelderem. Dla mnie to wino z czerwonych bylo najlepsze, choc konkurencja byla naprawde mocna. Tym razem porzeczkowe akcenty bardzo mocno wyczuwalne. Takze juz zdecydowalem, ze ta odmiana ma u mnie pewne miejsce w winnicy.

Ja też już po cięciu na gotowo, wszystko jeszcze śpi, łozy nie płaczą.

_________________
Szpaler deserówek o długości 27 metrów: Alladin, Eszter, Bajkonur, Liwia, Reliance, Arkadia, A-1704, Jubilej Nowoczerkasska, V68021, Prima Ukrainy, Pierwozwannyj, Gałachad, Nero, FVR 7-9, Nadieżda AZOS, Przeobrażenie, Bianca, Alladin, Neptun, Venus.

Piotrze, Rieslingi cięte były 15-16 lutego, a płaczą od końca ubiegłego tygodnia, zatem nie pozostaje nic innego, jak ciąć jeszcze wcześniej, czyli w styczniu, ewentualnie w początku lutego, mając na uwadze warunki pogodowe i prognozy.
Wczoraj zaczęły płacz krzewy Veltlinera.

I to jest bardzo ciekawe - jeśli dobrze pamiętam opóźniłeś cięcie, żeby iść zgodnie z kalendarzem księżycowym, zatem do sprawdzenia jest czemu należy nadać priorytet - kalendarzowi właśnie czy powstrzymywaniu płaczu.

Jeden rządek Hibernala przycięłam już z końcem stycznia, teraz zabieram się wreszcie za cięcie reszty,
bo do tej pory co zaczynałam, to albo były opady, albo huragan. Będę mogła porównać z resztą,
którą teraz będę ciąć.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jolu u mnie to samo od tygodnia nie mogę dokończyć cięcia. Na razie tylko 1 rząd przyciąłem. Dzisiaj znowu pada.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

uprawa/ciecie-winorosli-artykul-na-strone-g-t4459-60.html#p227373

_________________
pozdrawiam Roman

Witam forumowiczów.

Chciałem w tym wiosennym wątku zapytać o ukorzenianie tegorocznych sztobrów.
Otrzymałem trochę sztobrów i niektóre z nich zrzuciły tą osłonkę z pąków.
Czy powinienem je zakopać jeśli tak to na jak długo? Czy ewentualnie mógłbym zacząć je ukorzeniać?
Jest dość wcześnie ale dziś mamy 14*C.

Pozdrawiam

Pytałem o podobną kwestię w wątku o ukorzenianiu. Zadołować lub do lodówki z mokrym ręcznikiem. Ja wrzuciłem w wilgotny perlit i obkładam butelkami z lodem. Butelka trzyma lód całą dobrę, w środku około 6 stopni.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Michale, jeżeli zależy Ci na ograniczaniu płaczu łozy, to powinieneś wsprzęgnąć kalendarz biodynamiczny z fazą głębokiego spoczynku zimowego oraz z warunkami pogodowymi - kiedyś już o tym pisałem.

Kalendarz biodynamiczny, czy też szerzej, uprawa biodynamiczna ma zadanie wspomagać rozwój krzewów oraz efekty pracy Winogrodnika, a nie odwrotnie. Dlatego zawsze priorytetem będzie cykl biologiczny winorośli, a nie kalendarz księżycowy. Więc nie powinno się rozdzielać kalendarza biodynamicznego od terminu cięcia ograniczającego płacz łozy, lecz raczej należy zsynchronizować ze sobą te aspekty.

Michał postąpił inaczej, stąd efekt jest inny od, jak rozumiem, jego oczekiwań.
Na 350 krzewów ( 22 odmiany deserowe i 11 przerobowych ), żaden nie płacze, co było moim celem, ale też postąpiłem dokładnie, zgodnie z opracowanymi zasadami dotyczącymi cięcia na owocowanie.

Pozdrawiam
Piotr

Dziękuje Ci.
A do kiedy powinniśmy przetrzymywać je w takim stanie?

Piszą, że do końca marca przynajmniej. Nie wiem czy tyle wytrzymam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka