Dzień dobry,
Podobnie jak większość nowicjuszy jestem przytłoczony ilością znalezionych informacji na tym forum oraz innych stronach internetowych
Potrzebuje zatem pomocy, bo już mam kompletny mętlik. Z góry przepraszam, jeśli użyję błędnego nazewnictwa.

Planuje posadzić winorośl w gruncie, ale chce aby "wspięła się" na balustradę tarasu i liście oraz owoce były na balustradzie.
Od gruntu do dolnej krawędzi balustrady jest 90 cm.
Musze mieć dostęp pod taras, bo trzymam tam narzędzia ogrodowe, planuje zatem wypuszczenie jednego głównego pędu do góry a następnie skierowanie go w bok - w publikacji przeczytałem, że to forma Casenave'a.

Obecnie będę zamawiał tą balustradę, zatem mogę poprosić, aby na górze dospawano od zewnętrznej strony dodatkowe odchylone pręty, które utworzą coś w rodzaju litery Y - czy warto?
Jakich będów się wystrzegać?
Oczywiście od gruntu dam wsporniki, aby było do czego ją zamocować

I drugie pytanie - jakie odmiany kupić, aby mając dość długi pęd główny (pień?) nie przemarzły zimą.
Lokalizacja to północne okolice Warszawy-Łomianki
Taras jest od strony południowo-zachodniej z tym, że późnym popołudniem od zachodu słońce jest częściowo zasłonięte przez wysokie drzewa sąsiadów. Miejsce jest zaciszne i osłonięte od północy.
Na zimę główny pęd mogę dodatkowo osłonić jakąś otuliną.
Taras ma 5m szerokości, planuje zatem posadzić 4 różne odmiany. Zależy mi zarówno na funkcji ozdobnej (cień latem) jak i na walorach smakowych - do bieżącego spożywania. Białe i ciemne.

Z góry dziękuję za porady

Gdybyś uważniej przejrzał ten dział to byś zobaczył, że taki wątek już istnieje.
uprawa/winorosl-na-barierce-balkonu-t7713.html
A tutaj masz różne warianty:
https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... kordon.htm

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dziękuję, przeglądałem.
To nie to samo, jedyne co łączy to balustrada, ale zasadnicze wymagania zupełnie inne. U mnie ma rosnąć normalnie w gruncie, bez mat podgrzewających, do tego chce wyprowadzić jeden długi pęd.

Nie wspomniałeś jakie odmiany szukasz, deserowe/przerobowe, ciemne/jasne. Sądzę,że powinieneś jakieś wcześniejsze odmiany posadzić. Pamiętasz może do jakiej najniższego poziomu spadła w zimie temperatura? Masz przymrozki wiosenne?

Może niejasno napisałem - bieżące spożywanie - czyli deserowe Jasne i ciemne.
Planuje tylko 4-5 posadzić, więc dlatego proszę o pomoc w doradzeniu.
Na

Środek Mazowsza, zatem II środkowa strefa przemarzania. Ogólnie miejsce jest osłonięte, a przez to odrobinę więcej wytrzyma.
Mogę też na zimę osłonić główny pęd od ziemi do balustrady.

Rozumiem. Pomijając kwestię smaków, patrząc na mrozoodporność polecam Garanth, Galanth, Muscat Bleu.. Możesz też posadzić Adalmiina,cascade lub la crescent.

Piotrek La Crescent i Adalmina to odmiany przerobowe nie deserowe!!

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Również polecam, ze względu na nagromadzenie pozytywnych cech, Galantha, Garanta i Muscata Bleu, zaś jako czwartą odmianę - Venus. Jest w zasadzie bezpestkowa i ma dodatkową zaletę - jesienią wyjątkowo pięknie się przebarwia!
Pierwsze trzy odmiany plus Venus mają jednak w tym przypadku pewną wadę, mianowicie dojrzewają w podobnym terminie. A przy tak ograniczonej liczbie krzewów warto chyba dobrać odmiany tak, aby jak najdłużej cieszyć się z owoców. Więc może zamiast któregoś z nich - Reform? To jedna z najwcześniej dojrzewających odmian, przy tym o wiele odporniejsza na choroby od równie wczesnych: Aloszenkina czy Izy Z. Zresztą - padnie tu jeszcze zapewne kilka ciekawych propozycji...

Pozdrawiam.
Mariusz

Reforma, Izę i Aloszenkina zdecydowanie odradzam. Reform jest smaczny tylko na początku, potem robi się mdły a do tego ma bardzo małe owoce i grona. Aloszenkin za chorowity a Iza ogólnie mało smaczna labruska i na wysokości męczyła się. Wszystkie te odmiany miałem i już mam je przeszczepione.
Oczywiście polecam Galante (dawna nazwa Galanth) bo jest bardzo smaczny i bardzo wczesny (podobnie Garant i Muscat Bleu). Poza tym odmiany te mogą długo wisieć bez zmiany jakości. U mnie na wysokości świetnie sprawdza się jeszcze Zodiak (smak muszkatowy) i Swenson Red (smak truskawkowy). Można pomyśleć jeszcze o beznasiennych "amerykanach": Century, Neptun, A1704, Jupiter (nieco późniejsze, smakowo bardzo dobre).
"Wiekoowocowe" ze wschodu z trudem na wysokość się wdrapują, mogą przemarzać, mieć mniejsze grona, Testuję, ale na razie nie polecam.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

A co w Izie jest takie mało smaczne? To nie jest labruska, nie smakuje landrynką. Dla mnie jej smak jest bardzo dobry.
Ale też bym jej nie polecał, z innego powodu - ma słabe przyrosty, nie jest altanówką.

Może Gołubok byłby tutaj dobry? - bo pnie się pionowo, rośnie dynamicznie, cały obsypany przy tym owocami (bardzo plenne są starsze krzewy Gołuboka). I Ciekawe przebarwienie liści jesienią.

ale ma niezła odporność

Wybaczcie, ale ja bynajmniej nie polecałem Izy i Aloszenkina, porównałem tylko ich walory z Reformem...
A Swenson Red to także godna uwagi propozycja, tyle że też dojrzewa w podobnym, co pozostałe czasie. I trzeba mocno trzymać go w ryzach. Neptuna również warto polecić ze względu na odporność i wyjątkowy smak papierówek!
Poza tym chyba nie trzeba bać się odmian nieco późniejszych, północ Warszawy to przecież nie Suwałki!


Pozdrawiam.
Mariusz

A może coś jak Kristaly lub Nero jako odmiany wczesne a jako poźne Festivee a w środku dojrzewa Galant?
Żeby nie wszystko na raz dojrzało.

U mnie Galanth jest wcześniejszy od Nero a nawet od Kristaly. Festivee specjalnie nie podpowiadam (mimo, że lubię tą odmianę), bo ma za duże liście i dziwnie one zwisają oraz mocno się zagęszcza i na tarasie nie będzie to estetycznie wyglądać. Nero raczej długo będzie się wdrapywać na wysokość i nie jestem pewny co do plenności tej odmiany na tejże wysokości. Kristaly taki jakiś nieuporządkowany "dziwnie" rośnie i nie będzie to estetycznie wyglądać a do tego smak taki sobie, bez interesujących aromatów.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Dziękuje wszystkim za sugestie dotyczące odmian. Poczytam o nich i coś wybiorę w miarę dostępności.

A odnośnie dodatkowych prętów do balustrady aby tworzyła na górze Y - dobry pomysł?