Teraz jest niedziela, 27 kwietnia 2025, 07:34

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 15 kwietnia 2014, 18:04 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 2 kwietnia 2014, 23:33
Posty: 31
Lokalizacja: podlasie
Witam Wszystkich. Przez ostatnich kilka tygodni szukam informacji o uprawie winogron przy ścianie. Chciałem posadzić kilka/kilkanaście sadzonek i już przed zimą wyciąłem trochę zdrewniałych latorośli od sąsiadów, a następne sześć sztuk sztobrów dostałem od znajomych. Właściciele winorośli nie wiedzą co to są za odmiany. Pierwsze to ciemne niewielkie grona ze starego krzewu rosnącego w ogrodzie, a drugie mają większe owoce koloru różowo-czerwonego i bardzo słodkie. Obydwie odmiany są soczyste, z pestkami i żelkowato-galaretowatym miąższem. Zakopałem je w piwnicy nieogrzewanego budynku gospodarczego i tak przeleżały do 9 marca.

Coś z tymi ?patykami? trzeba było zrobić więc wrzuciłem wszystkie na dobę do wanny z wodą i 10 marca ucięte, z pozostawionym jednym bądź dwoma oczkami wsadziłem do 1,5-2 litrowych petów po wodzie mineralnej. Gleby jakoś specjalnie nie przygotowałem. Po prostu zwykła ziemia z ogródka z domieszką piasku tak na oko 20%. Postawiłem to wszystko na parapecie okna, pod którym znajduje się kaloryfer. Okno z ekspozycją południowo-wschodnią. Miałem nadzieję, że chociaż połowa da jakieś oznaki życia po kilku tygodniach. No cóż, nie przewidywałem takiej żywotności tej rośliny. Po tygodniu połowa to już wypuściła maleńkie listki, a kolejne miały nabrzmiałe pąki. Tych ?opornych? miałem tylko 4 szt z 20 posadzonych.
Nie byłem zadowolony z takiego obrotu sprawy, bo wiedziałem o braku systemu korzeniowego i możliwości uschnięcia przy tak intensywnym wzroście. Ponownie nie doceniłem ?rozumu? roślinki. Przez następne 2 tygodnie przyrost zielonej masy został praktycznie zahamowany i w tym czasie ożyły pozostałe 4 ?oporne? sztuki. Teraz to mam nadmiar sadzonek i to nie wiadomo jakich. Od tygodnia ruszyły ze wzrostem, a korzenie próbują wydostać się z butelek.

Miejsca na posadzenie winorośli trochę jest. Na działce znajduje się budynek gospodarczy o 14m długości i 3,6m wysokości z wystawą południową i była to jedyna planowana miejscówka. W zapasie pozostaje boczna ściana murowanej stodoły o rozmiarach 8,8m szerokości i 3,8m wysokości ? także z wystawą południową. Czytając forum doszedłem do wniosku, że szkoda takich miejscówek na nieznane przerobówki, a bardziej zależy mi na dekoracyjnym osłonięciu ściany i odmianach raczej deserowych. Nie namyślając się długo zakupiłem w szkółce Borysławice 12 sadzonek. Wybrałem odmiany 5x Agat Doński, 5x Swenson Red, 2x Bianca i dodatkowy zakup po jednej sztuce Krystaly, Reform i Palatina. Wszystko z przeznaczeniem pod ścianę budynku gospodarczego.

Przysłane sadzonki do wybitnie wyrośniętych nie należą i w porównaniu do posadzonych wcześniej sztobrów prezentowały się nędznie ? straszna ?cienizna?. Dwie z nich uważałem za nienadające się do posadzenia, ale przesadziłem je do 4-litrowych wiaderek i postawiłem na wspomnianym parapecie. Pozostałe 10 krzewów posadziłem w miejscu docelowym już 31 marca.

Tydzień temu koleżanka podarowała mi kilka gałązek winorośli bezpestkowej, ale jej nazwy oczywiście nie zna. Dowiedziałem się tylko tyle, że jest jasna i smaczna. Uciąłem trzy łozy pozostawiając dolne odcinki z 6-8 pąkami, a te pobrane podzieliłem na dwie części i kolejne 6 sztobrów siedzi w ?doniczkach?. Tak jak się spodziewałem po kilku dniach pojawiły się już zielone listki w 4 szt., a 2 pozostałe lada chwila ruszą z napęczniałych pąków. Ciekawe, czy i te deserówki też urosną i wypuszczą korzenie? Bo w takim przypadku tym mniej szlachetnym zabraknie miejsca pod ścianami i pozostanie otwarta przestrzeń, co jak na powiat augustowski dobrze nie wróży.

Co dalej robić? Jak najlepiej przygotować rusztowanie? Jak rozplanować prowadzenie na ścianie?
Własne przemyślenia już mam, ale jako zupełny laik w tej dziedzinie chętnie przeczytam rady doświadczonych kolegów.

parapet z sadzonkami
Obrazek

aktualne ukorzenienie sztobrów
Obrazek

ściana do wykorzystania pod uprawę
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 15 kwietnia 2014, 18:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5457
Lokalizacja: Łódź i okolice
Różne formy prowadzenia masz tutaj
Na forum też o tym było. Skorzystaj z opcji szukaj.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 15 kwietnia 2014, 18:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Jeśli to ciemne to Beta, a różowe Isabella to trochę szkoda na nie czasu i pracy. Wiem, bo sama tak zaczynałam. 3 lata w plecy. Na szczęście się zreflektowałam i posadziłam także w międzyczasie sensowne odmiany. Oczywiście czekałam uparcie aż tamte zaowocują, a trwało to 4 lata... dopiero po owocowaniu wykopałam i posadziłam porządne. Teraz zamiast mieć 8-letnie krzewy w pełnym owocowaniu mam dopiero 3-4- ro letnie, zaczynające owocować.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 15 kwietnia 2014, 19:49 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 21 lutego 2012, 05:30
Posty: 131
Lokalizacja: Poznań
Zaprojektowanie ściany , czyli winorośla po dach


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 16 kwietnia 2014, 19:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 2 kwietnia 2014, 23:33
Posty: 31
Lokalizacja: podlasie
vanKlomp napisał(a):
Różne formy prowadzenia masz tutaj
Na forum też o tym było. Skorzystaj z opcji szukaj.



Z opcji ?szukaj? korzystam od początku przeglądania forum. Widziałem już obydwie linkowane stronki, ale informacji o uprawie przy ścianie jest niewiele. Bardziej interesuje mnie wybór odmian do prowadzenia na poszczególnych piętrach, sugerowana ilość pięter w tym konkretnym przypadku i zrobienie uniwersalnego, trwałego rusztowania na lata. To rusztowanie chciałbym skończyć przed posadzeniem pozostałych sadzonek, a więc do połowy maja.

Konstrukcja ma być lekka i całość nie przekraczać 20 kg, a przy tym wytrzymać spokojnie duże obciążenia. Nie jest to zadanie trudne, gdyż do dyspozycji mam wystające na 30cm krokwie dachowe o profilu 14cm x 7cm i rozstawie 100cm. Na jaki drut się zdecydować? Powlekany, czy tylko ocynkowany, a może zastosować miedzianą ?trójkę? z siatki ogrodzeniowej, bo dysponuję taką, ale prostowanie i łączenie poszczególnych drutów przekraczających po lekkim rozciągnięciu długość 200cm trochę mnie zniechęca. Planowany dystans od ściany będzie wynosił 15-16cm i realizowany będzie na wkrętach dwugwintowych 8x200 zakończonych nakrętką z oczkiem. Nie mam jeszcze jasności co do naciągów drutu i sposobu realizacji. Pierwsze prace mam już za sobą. W ścianie wywierciłem na razie 141 otworów i wkręciłem w krokwie 14 haków. Na tych 14 hakach zamocowane będą druty,czy linki pionowe i co 30cm druty poziome przechodzące przez oczka nakrętki dystansu dwugwintowego.

Dotychczas posadziłem 4x Swenson Red, 4x Agat Doński i 2x Bianca. Wygląda to tak. Od lewej SR, AD, B, SR, AD, AD, SR, B, AD, SR. Pozostał 3,5m odcinek przed drzwiami z prawej wschodniej strony budynku i tutaj chciałbym posadzić Krystialy, Reform, Palatina. Co jeszcze? Do dyspozycji pozostała jedna sadzonka AD i jedna SR, ale wszystkie stoją w doniczkach w oknie i całkiem ładnie rozpoczęły tegoroczną wegetację. Spisany na straty AD po 2 tygodniach przekroczył na najdłuższej latorośli 50cm, ma na niej 11 listków i 3 wąsy. Dwie pozostałe latorośle są niższe, ale mają ponad 25cm.


aguskac napisał(a):
Jeśli to ciemne to Beta, a różowe Isabella to trochę szkoda na nie czasu i pracy.


Nie wiem co to jest, ale jak znajdę gdzieś w archiwum zeszłoroczne fotki to zaprezentuję obydwie odmiany. Sadzonek wyrosłych ze sztobrów nie wyrzucę. Posadzę je ewentualnie w szpalerze przed sadem i zobaczymy co z tego wyrośnie, a na drugą ścianę co jeszcze proponujecie?
Pozdrawiam.

Wkręt dwugwintowy 8x200 z nakrętką z oczkiem
Obrazek

Próba z drutem miedzianym z siatki 3mm
Obrazek

Druga ściana do wykorzystania pod winorośle
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2014, 13:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Witaj,

Obecnie uprawiam winorośl przy ścianach w 3 lokalizacjach,więc postaram Ci się co nieco podpowiedzieć.

1.Konstrukcja,stanowisko- konstrukcję robię z linki stalowej,na większej powierzchni są to 2 sztuki,linka przyczepiana w jednym miejscu,prowadzona przez punkty pośrednie i na końcu przeczepiana za pomocą śruby rzymskiej.Bardzo fajnym patent ze sznurka zrobił ostatnio mój znajomy,któremu pomagam w uprawie winorośli.Postaram się niedługo wrzucić parę zdjęć.
Dysponując taką wysokością możesz zrobić 3 piętra-ja bym tak zrobił,2 pietra jeżeli masz lęk wysokości ;),Krzewy posadziłbym co pół metra.1,4,7 itd. na jednym pietrze.Jaka gleba dysponujesz pod ścianą?

Jeżeli dysponujesz zadaszeniem,lub możesz je wykonać ,to jest to fajna sprawa,bo odpada problem z mączniakiem rzekomym( bardziej trzeba uważać na prawdziwego)

2. Odmiany-południowa ściana to miejsce wyjątkowe dla uprawy winorośli i należy je cenić-trochę szkoda tego miejsca na odmiany,które posadziłeś.
1x Swenson,1xBianca,1x Gołubok na górne piętro to jak dla mnie ilość zupełnie wystarczająca,zwłaszcza,ze trzema krzewami jesteś w stanie zapełnić połowę Tw. powierzchni.

Ja bym to zrobił tak:
Na dolnym pietrze poprowadziłbym porządne deserów ki od wczesnych do późnych {różne kolory,smaki),na pietrze środkowym takie z odpornością ok 25 st.(uprawiasz bez okrywania z małym ryzykiem,które możesz zmniejszyć poprzez wyprowadzenie łozy mrozowej,lub okrywasz),na tym piętrze można też uprawiać odmiany odporniejsze.

Jasne-Arkadia,V25 20,łora-jak dla mnie obowiązkowe klasyki(odmiany średnio wczesne),Z wczesnych posadziłbym np. Ruswiena-odmiana o ciekawym smaku,moje doświadczenia są takie,ze na piaskach zdarza mu się popękać ( raz/2 lata ,30-50%) ,na glinie u mnie nie pękał,odporny na choroby,doże grona(700-1kg)efektowny,b.plenny,Eliegant Swierchannyj,Super Extra,z późniejszych jasnych: Błagowiest,Bogatanowskij, Nowoje StolietieZgtu-nowsze odmiany,ale już w miarę sprawdzone,Aleksa(b. spodobała mi sięu Leszka,nowa odmiana,u mnie jeszcze nie owocowała :oops: )

Ciemne-Nero,Sfinks,Wołchw,Ajwaz,z nowszych bardzo spodobał mi się Konsuł(tez u Leszka-pózniejszy),

Rózowe/Czerwone -Kiszmisz Zaporoski-(plenna,odporna bezpestkowa)Kostia,Różowyj Timur(raz u mnie owocował zanim rozprawiły się z nim nornice,byłem zachwycony!),Lija,Liwia i Tyson-obydwie odmiany pyszne,Tyson (próbowałem go u Leszka zaliczam do 2,3 najsmaczniejszych odmian,które jadłem),przy ścianie pbedą mniej chorować na m. rzekomego-są wrażliwe)

Z ogólnoużytkowych na górę bądź środkowe piętro posadziłbym Aldena (pózniejszy,ładnie się przebarwia),Izę (wczesna),razem z Tw. Swensonem,Bianką(dobrze mieć jedną odmianę winną,no moze lekko winną:) ),oczywiście jest jeszce parę odmian do wyboru-Seneca,Seyval(niezawodny),Kristaly(fajna ogólnouzytkowa)odmiany z piramidy płotowo-stodołowej Daniela itd itp.

pzdr.
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2014, 01:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 2 kwietnia 2014, 23:33
Posty: 31
Lokalizacja: podlasie
Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi. Pod uwagę muszę brać moją lokalizację, a to powiat augustowski i najzimniejszy region w kraju. Tutaj nawet w czasie tegorocznej jesienio-wiosny lód na jeziorach spokojnie osiągał grubość 40 cm. Gleba pod uprawę jest ciężka, gliniasta. Warstwa 30-40 cm jest czarna, nieźle spulchniona przez dżdżownice i krety, a głębiej glina. Wody gruntowe przeciętnie znajdują się na głębokości 3m. W bardziej suche lata nie opadają poniżej 5m. Łatwo mogę to sprawdzić zaglądając do starej studni.

Z tą różnorodnością odmian byłoby fajnie, tylko z dostępnością większości wymienionych trochę krucho. Kupiłem to co miałem pod ręką z uwzględnieniem jako takiej mrozoodporności, a i tak z planowanych dwóch nie wiadomo jakich odmian, skończyło się na dziewięciu. Posadziłem sadzonki w rozstawie co 1m, więc w razie czego mam możliwość zagęszczenia uprawy i wzbogacenia w nowe odmiany. Na razie pozostaje to co mam i pod ścianą nie posadzę tych nieznanych przerobowych odmian. Zdaję sobie sprawę, że te dwie ściany z południową ekspozycją są wyjątkowe, zresztą nic pod nimi nie chciało rosnąć. Nawet trawę i chwasty słońce wypalało. Za to od strony zachodniej i północnej gąszcz chwastów sięga 1,5m. Dominują pokrzywy.

Druga lokalizacja przy ścianie stodoły na razie pozostanie częściowo pusta, bo zamierzam posadzić jedynie kilka sadzonek ze sztobrów otrzymanych od koleżanki. Ma to być deserówka bezpestkowa, o ile coś z tych ?patyków? ukorzeni się. Chętnie posadziłbym Arkadię i Kiszmisz Zaporoski , ale nie znalazłem ich w ofercie internetowej.
Wracając do rusztowania, to jednak skłaniam się bardziej do drutu ocynkowanego powlekanego, tylko nie wiem jeszcze jakiej grubości. Ten cienki (z powłoką do 3,2mm) jest dostępny, a grubszy musiałbym zamawiać. Jak jest z jego wytrzymałością?

Pozdrawiam i czekam na fotki konstrukcji sznurkowej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2014, 08:28 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 5 grudnia 2012, 08:15
Posty: 242
Lokalizacja: Lublin
Słuchaj dobrych rad. Takiej ściany szkoda dla Bianki, agata dońskiego czy NN (nie mówiąc już o 4 sztukach). Sadzonki lepszych odmian bez problemu powinieneś jeszcze kupić i to w lepszej cenie i jakości niż oferują sklepy internetowe szukając w wątku poszukiwana-poszukiwany/ ( a te co masz podaruj teściowej :) )
Po 3-4 latach dojdziesz sam do takiego wniosku, zrobisz wymianę i "już" za 7-8 latach będziesz miał fajne odmiany na ścianie.
Przemyśl to jeszcze.

_________________
Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2014, 09:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
A nawet jakbyś już niczego super nie dostał teraz, to lepiej słabo wyrośniętych knotków w małych doniczkach nie kupuj (bo takie z powodu cen przesyłek najchętniej handlarze wysyłają). Lepiej poczekaj do jesieni na dobrze rozwinięte sadzonki od kolegów z forum. Prawie każdy coś tu ukorzenia, często to rarytasy. Lepiej dobrą i mocno ukorzenioną odmianę wsadzić na jesień niż byle co teraz. :D

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2014, 10:54 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wymienione przeze mnie odmiany dostępne są właściwie wszędzie ;).Nawet teraz,gdy sezon wysyłkowy zbliża się ku końcowi ,wiele z nich można jeszcze zakupić.
Lokalizacja może nie jest optymalna,ale ściana to ściana-myślę,że będzie dobrze.Na Twoim miejscu nie sadziłbym tak wcześnie,zwłaszcza w Twojej lokalizacji.Sam tak kiedyś robiłem i choć to wygodne, efekty były marne.Glina jest zimna i o tej porze roku korzenie nie biedą miały optymalnych warunków(zwłaszcza termicznych) do wzrostu.Lepsze rozwiązanie to podpędzić je w domu,szklarni etc,wykopać wcześniej dołki w celu nagrzania gleby i posadzić po zimnych ogrodnikach.

W tej całej zabawie kluczowy jest czas,za 3 lata(dla tych parapetowych to pewnie z 5 lat) doczekasz się pierwszych owoców.Jeżeli wtedy posadziłbyś te naprawdę smaczne.... :roll:,trochę szkoda czasu. :wink:
Ja zaczynałem od Bianki,Aurory,Fredonii i paru innych-Biankę i Aurorę cenie sobie po dzień dzisiejszy,prawdziwym przełomem była jednak jesień,kiedy po raz pierwszy zaowocowała mi Łora.

P.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 maja 2014, 22:22 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 2 kwietnia 2014, 23:33
Posty: 31
Lokalizacja: podlasie
Słucham dobrych rad i spróbuję coś zmienić, dosadzić, przesadzić. Jest jeszcze na to czas. Z tych propozycji powyżej wybrałem odmiany Arkadia, Ruswen, Nero, Łora i Kodrianka. Poszukuję jeszcze Kiszmisz Zaporoski i V25 20. Zobaczymy, czy uda się zrealizować te zamierzenia.

Pojechałem dzisiaj na działkę. Ostatni tydzień był z przygruntowymi przymrozkami, ale posadzonej ?dziesiątce? nic się nie stało. Agat Doński już ładnie ruszył wypuszczając listki nawet z kilku pąków. Bianka trochę słabiej, chociaż trochę zielonego już jest. Tylko Swenson Red nie daje oznak życia. Za to postawione na parapecie w domu dwie najsłabsze sadzonki SR i AD rosną znakomicie. Agat Doński osiągnął już 75cm przyrostu i tak pędzi, że będę zmuszony przedłużyć w następnym tygodniu patyk podtrzymujący. Niesamowity ?chwast? zasłoni niedługo całe okno. Jak z nim wytrzymać w tej lokalizacji do połowy maja?

Obejrzałem działkę pod kątem znalezienia miejsca dla tych mniej ?szlachetnych? odmian i czeka mnie sporo pracy, chyba że wszystkie ukorzenione sadzonki NN posadzę bez zbędnych ceregieli w polu i niech sobie radzą. Też będą miały południową wystawę i naturalną podporę do wspinania się w postaci szpaleru brzózek. Wystarczy rozpiąć tylko kilka linek.

Lokalizacja terenowa, może być?
Obrazek

Agat Doński po 20 dniach na parapecie osiągnął ponad 75cm przyrostu latorośli
Obrazek

Agat Doński posadzony bezpośrednio po zakupie sadzonki 31-03-2014
Obrazek

Bianka posadzona bezpośrednio po zakupie sadzonki 31-03-2014
Obrazek

Zegar słoneczny na ścianie, skalowanie wg czasu astronomicznego
Obrazek

-- wtorek, 6 maja 2014, 22:22 --

Zrealizowałem częściowo zmiany w obsadzeniu ściany budynku dodatkowymi odmianami deserowymi. Od kolegi z forum otrzymałem już 24 kwietna gołokorzeniowe sadzonki Nero 3x, Kodrianka 2x, Łora 2x, Arkadia 2x i Ruswen 2x. Sadzonki są wysokie i grubość sztobra przekracza pewnie 1cm. Wszystkie posadziłem tego samego dnia przy ścianie, zagęszczając tym samym uprawę. Ostatnie fotki zrobiłem 1 maja i po tygodniu latorośle pokazały pierwsze listki.

Arkadia
Obrazek

Kodrianka
Obrazek

Łora
Obrazek

Nero
Obrazek

Ruswen
Obrazek

Doniczkowe wersje posadzone 31 marca wyglądają już tak.

Agat Doński
Obrazek

Swenson Red
Obrazek

Bianca
Obrazek

Wszystko wygląda fajnie, tylko że ostatnie 3 dni były ze sporymi przymrozkami gruntowymi dochodzącymi od -7st.C i aż boję się pojechać na działkę by zobaczyć co z tego zostało. Na straży ?plantacji? zostawiłem tylko osę ? Królową Matkę, budującą gniazdko inicjalne na drzwiach budynku gospodarczego. Towarzyszyła mi przez czas pobytu na działce i moja osoba i otwieranie drzwi z jej domem-porodówką wcale jej nie przeszkadzało. Pozowała do zdjęć zupełnie spokojnie. To przecież Królowa Matka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dopiero w niedzielę zobaczę stan mojej uprawy i przypadkowej hodowli, no i oczywiście coś napiszę.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 maja 2014, 11:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Odświeżam temat.
Babcia zażyczyła sobie posadzić winorośl przy ścianie, gdzie rosła już niegdyś. Posadzone zostały Iza Zaliwska (l) i Gołubok (p) - z zeszłorocznych sadzonek doniczkowych. Co sadzicie o takiej koncepcji prowadzenia krzewów - royat dołem i kurtyna górą? sprawdzi się? Chodzi przede wszystkim o efekt dekoracyjny a mniej o konsumpcyjny. Na tej ścianie jest jeszcze druga taka sama konstrukcja dla pnączy z miejscem na 2 krzewy.


Załączniki:
20140520240 (225x300).jpg
20140520240 (225x300).jpg [ 96.78 KiB | Przeglądane 9871 razy ]
20140520241 (225x300).jpg
20140520241 (225x300).jpg [ 101.07 KiB | Przeglądane 9871 razy ]
20140520240 (225x300) ed.jpg
20140520240 (225x300) ed.jpg [ 76.63 KiB | Przeglądane 9871 razy ]

_________________
Pozdr Jarek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 maja 2014, 19:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Jeśli mnie wzrok nie myli to kurtyna dla Izy? Chyba aż tak silnie nie rośnie.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 maja 2014, 19:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
redfox napisał(a):
Jeśli mnie wzrok nie myli to kurtyna dla Izy? Chyba aż tak silnie nie rośnie.

Niekoniecznie, może też być odwrotnie; zależy co będzie miało do jesieni intensywniejszy przyrost.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 maja 2014, 20:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
jaszczur napisał(a):
Niekoniecznie, może też być odwrotnie; zależy co będzie miało do jesieni intensywniejszy przyrost.


Coś czuję, że zamierzasz się śpieszyć? Przestrzegam przed nadmiernym pośpiechem w wyprowadzaniu wysokiej formy. Proponuję Ci zaplanowanie form, że się tak wyrażę, przejściowych i wyprowadzać tą kurtynę kilka lat. O ile Iza jest do przyjęcia, to dla Gołuboka szkoda tego miejsca.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lecho, ogurek, zaqwas2 i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO