GrapesEater napisał(a):
stwor napisał(a):
ale chyba będę trochę sceptykiem bo się zastanawiam czy sam styropian pod naciskiem ziemi się nie rozejdzie na łączeniach? No i jak będą wyciągane sadzonki - ciągnione w górę?
Pisałem już w innym miejscu, że styropian w tej wersji nie jest materiałem konstrukcyjnym, a izolatorem, więc trzeba go traktować jako izolator.
Po moich doświadczeniach z pierwszą ukorzeniarką,drugą zrobiłem w postaci skrzyni z płyty MDF wyłożonej styropianem od środka, ze zdejmowaną ścianką frontową. Na spodzie wylewka, w której zatopiony jest kabel grzewczy. Ukorzeniarka, to nic innego, jak ogrzewanie podłogowe w mikroskali. Trzeba więc zastosować technologię stosowaną przy montażu ogrzewania podłogowego. Kabel zatopiony w zaprawie klejowej dłużej wytrzyma, bo otaczająca go zaprawa lepiej i równomiernie odbiera ciepło, całość ma większą pojemność cieplną - dłużej się nagrzewa po załączeniu, jednak to żaden problem.
Zdejmowana ścianka to konieczność.
Solidna skrzynia z płyt MDF nie tylko zapewnia sztywność konstrukcji, odporność na uszkodzenia kruchego styropianu, jest również podporą dla konstrukcji "zadaszenia". Nad ukorzeniarką warto zamontować daszek foliowy.
W moim przypadku nie wykładałem dna ukorzeniarki płytkami ceramicznymi (zostawiłem gołą wylewkę), za to żałuję, że nie wyłożyłem czymś wewnętrznych powierzchni ścian ukorzeniarki. Nieosłonięty styropian szybko się brudzi i łatwo go uszkodzić. Osłoniętą mam tylko przednią ściankę, którą można bardzo łatwo demontować. Jest mocowana za pomocą 4 skobli.
To może pokażę moją, bo część Twoich postulatów wykorzystałem:
1. Wszystko wstawiłem do pojemnika typu kalfas (Castorama 21PLN) i wyłożyłem płytkami steropianu. Pozwoliło mi to uzyskać powierzchnię 30x60 cm.
2. Środek jak inni, płytkami + kabel + blacha cynkowa (ciągle szukam jakiejś mosiężnej albo miedzianej).
3. W jednej ścianie kalfasa wyciąłem otwór. Płytka steropianowa może zostać wyciągnięta i przez otwór wysypie się perlit.
4. Całość lekka i sztywna (też dzięki perlitowi), można pełną przenosić jednoosobowo (nie testowałem z wodą ale to pewnie ze 2 kg cięższe będzie).
Trochę cienki ten styropian (3cm) ale większych kalfasów nie bylo. Po pomiarach (w poprzednim poście) z 50 Wat kablem daje radę z zapasem.