Mój termoregulator trochę przekłamuje i gdyby nie kontrolny termometr ,miałbym za zimno. Pamiętam, że musiałem ustawić na nim dużo większą temperaturę i podnieść trochę czujnik do góry. Wtedy dopiero uzyskałem właściwą temperatura. W pierwszym ukorzenianiu 28C a w drugim 30C na początku i wszystko było ok. Trafił mi się trochę rozregulowany termoregurator ale nie zamierzam go zmieniać bo działa tylko trzeba uwzględnić poprawki jak wyżej.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Zrób sobie nakładkę na pokrętło, z nową strzałeczką i po problemie . Można okleić białą taśmą i zrobić nową kreskę czarnym mazakiem.

_________________
****

Takiej ingerencji w regulator mogę się podjąć, niech tylko zacznę ukorzeniać to wtedy przeprowadzę kalibrację. Kiedyś chciałem go naprawiać ale zwykle po rozbiórce i złożeniu różnych sprzętów pozostaje mi sporo zbędnych części więc szkoda by było .

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Ja w tym roku mam taki pomysł... Z racji wykonywanego zawodu mam w domu więcej komputerów i serwerów niż moja druga połówka kosmetyków. Każdy zasilacz do każdego z urządzeń grzeje się bardzo mocno. Gdyby tak je wsunąć pod doniczki ze sztobrami?

może być tylko jeden minus - promieniowanie z tych zasilaczy. Ale może nie będzie mieć wpływu na zdrowie rośliny... co sądzicie?

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Maciek - próbuj
Powinno się udać.

_________________
Pozdrawiam
PP.

mam nadzieję - pochwalę się zdjęciami jak sadzonki ruszą

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Nie ma takiej potrzeby... pokrętło (gałka) to nakładka na potencjometr więc wystarczy ją podważyć, wyjąć i założyć tak żeby pasowała do skali (pod warunkiem że ośka potencjometru to wieloklin a nie ścięcie) lub też...
RT-2 miały w środku potecjometr do kalibracji ale to już ingerencja ...

A trwałość i przypadki zwierania przekaźnika to poprostu prostota i tanie części

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

w jakim miejscu najlepiej ustawić końcówkę czujnika od RT2 aby najlepiej wskazywała na jakiej wysokości od płyty grzewczej (zalany betonem kabel) I jak w stosunku do ścianek ukorzeniarki aby wskazywał najbardziej realną temp.
Bo wiadomo na dnie ukorzeniarki temp. będzie wysoka, a z kolei przy ściankach najmniejsza, pewnie macie jakieś doświadczenie w tym

Nie wiem czy jakikolwiek regulator temperatury ustawi temperaturę na stałym poziomie w tym urządzeniu. To zależy od grubości betonu. Obawiam się że będzie to działać jak piec akumulacyjny-najpierw długo się nagrzewać a potem długo oddawać temperaturę. Pomimo zadziałania termostatu temperatura będzie stopniowo coraz większą a potem coraz mniejsza aż do zadziałania termostatu.

Przecież ukorzenianie winorośli nie wymaga aptekarskiej dokładności.
Nie ma co liczyć wyłącznie na termoregulator. Koniecznie trzeba korzystać z dodatkowego termometru. To, jaką temperaturę ustawimy na termoregulatorze powinno zależeć właśnie od wskazań termometru. Termometr zaś powinien być umieszczony na wysokości dolnych krawędzi sztobrów w podłożu.
Moja ukorzeniarka również działa na zasadzie betonowej wylewki z zatopionym przewodem grzejnym i nie zauważyłem wyraźnych wahań temperatury, które mogłyby zaszkodzić ukorzenianiu, a ukorzeniam również borówkę wysoką, która ma dużo większe wymagania w stosunku do stałości temperatury i wilgotności.
Sztobry wkładam do ukorzeniarki dopiero po nagrzaniu podłoża i ustabilizowaniu się temperatury, co niekiedy trwa nawet dobę, w zależności od podłoża. Inaczej ciepło odbiera od płyty betonowej, przewodzi i akumuluje perlit, inaczej sam piasek, a jeszcze inaczej piasek zmieszany z torfem lub innym podłożem, dlatego trzeba doświadczalnie ustawić temperaturę na RT2 tak, by na poziomie kallusa była ona właściwa dla ukorzeniania winorośli.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ale wiele urządzeń stabilizujących cokolwiek działa właśnie w ten sposób - to zupełnie normalne. Jeżeli masz sterownik pieca c.o. w domu to działa tak samo - jak temperatura spadnie to włącza piec, a jak wzrośnie to go wyłącza. Chodzi jedynie o to aby amplituda tych wahań pomiędzy min a max była przez nas akceptowalna.

Nie ma co liczyć wyłącznie na termoregulator. Koniecznie trzeba korzystać z dodatkowego termometru. To, jaką temperaturę ustawimy na termoregulatorze powinno zależeć właśnie od wskazań termometru. Termometr zaś powinien być umieszczony na wysokości dolnych krawędzi sztobrów w podłożu.


Zgadzam się w 100%.

Polećcie proszę sprawdzony higrometr do pomiaru wilgotności w ukorzeniarce.
Znalazłem taki:
http://allegro.pl/higrometr-termometr-z ... 13881.html
Czy ktoś z niego korzystał? Chyba, że macie lepszą propozycję?

_________________
Marcin
Profil w Wiki - serdecznie zapraszam
Brak dystansu w rękach władz

To zależy czego się chce. Z jednej strony małe więc fajnie będzie wyglądało wmontowane w ściankę ukorzeniarki. Ale z drugiej strony na stronie biowinu w tej lub podobnej cenie można kupić termometr wew., zewn, z zegarem, budzikiem i higrometrem czyli po zakończeniu ukorzeniania można wziąść do pokoju i wykorzystać "inaczej".

Sprzedawcy się chyba przecinek przestawił bo ja osobiście nie wierzę w dokładność pomiaru temp. +-0,1st. C. W tej klasie urządzeniach +-1st. C to standard. Standardem jest też +-5% przy wilgotności (tu się akurat zgadza).

Prawdopodobnie nikt jeszcze nie badał wpływu fal elektromagnetycznych na organizm winorośli, więc możesz być pierwszym.
Bezsprzecznym plusem styropianowej ukorzeniarki jest umiarkowana konsumpcja prądu i stabilność temperatury.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona