W naturze gleba nie osiąga temperatury 28C, może nawet nie ma 20. Dlatego te z kalusem warto przenieść w warunki pośrednie, czyli na parapet.
Jak moje patyczki wypuszczają listki i zaczynają asymilować, to zaraz pojawiają się korzenie. Rozwój góry i dołu musi być zrównoważony - to przecież system.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Proszę o porady, co zrobić ze sztobrami , o których pisałem w poście z 3 kwietnia. Nie mam ukorzeniarki i metodą eksperymentu wsadziłem patyki, wcześniej zanurzając je w ukorzeniaczu, do butelki pet wypełnionej perlitem. Trzymam je w łazience ( 14 szt. ) przy rurze, ponieważ sezon grzewczy jeszcze trwa. Na dwóch patykach zauważyłem już, ze wychodzi zielone, co mam teraz zrobić? Jako, że to eksperyment 16 sztobrów zakopałem też w gruncie, zobaczymy czy dadzą radę.
Podobnie rzecz się ma z dość lichymi łozami Palatiny i NN ( o którym piszę w dziale "Identyfikacja odmian" ) , które przyciąłem ponad trzy tygodnie temu w celu sprawdzenia przemarznięcia. Przez pierwsze dni trzymałem je w słoiku z wodą, a kiedy pąki zaczęły się otwierać przeniosłem je do butelki pet i perlitu ( trzymając na parapecie ), oczywiście zanurzając również w ukorzeniaczu. Palatina od trzech dni puszcza zielone, a NN ma już liście. Czy i kiedy przenieść je do doniczki i czy są szanse na ukorzenienie w gruncie?

Trzymaj w tym perlicie 2-3 tygodnie i dopiero rozsadź pojedynczo. 3 kwietnia pisałeś, że pąki ruszyły, pomyliłeś się, prawda?

_________________
****

Dzięki. Nie, nie pomyliłem się. Zadołowane sztobry niemieckiego NN puściły przez zimę nowe pąki, a po wsadzeniu w perlit niektóre z nich ( na razie 2 szt. na 14 ) trzymane w domu puszczają już zielone. Czy to niekorzystny sygnał, że korzeń może nie zdążyć się rozwinąć ? NN z Zielonej Góry ma już liście i młody pęd długości ok 4cm. Rozumiem, że po 2-3 tyg. mogę rozsadzać je do doniczek ? A latem do gruntu ?

Pamięta ktoś może mój pomysł ze wsadzaniem sztobrów w marcu do gruntu na skarpę?? Otóż kilka dni temu w końcu poszedłem po rozum do głowy, powyciągałem z gruntu wszystkie sztobry (około 30 szt.) i teraz grzeją nóżki w ukorzeniarce własnej roboty. Miłość do winorośli zwyciężyła!! Palmy na parapecie przegrały - wygoniłem je z ciepłych parapetów do altany na działkę (są mrozoodporne). Wpadełem na pomysł, jak zrobić ukorzeniarkę. (Czy ktoś też tak już robił??). Otóż powsadzałem sztobry do 3 butelek PET do wody (coś ala ukorzenianie hydroponiczne kol. Bajtka) ...i owinąlem je poduszką elektryczną (taką kupioną jeszcze "za komuny" do wygrzewania pleców polskiego emeryta). Ta poduszka, a raczej mata - ma 3-stopniowy przełącznik ciepła - nastawiam na cały dzień na jedynkę - wystarcza - woda jest ciepła jak w wannie podczas kąpieli. Na jedym patyku już zauwazyłem po kilku dniach jakby wypustki dla korzonków. Martwi mnie tylko lekki ścisk patyków w ukorzeniarce - są upakowane jak śledzie w puszce. No ale jeśli puszczą korzonki, to chyba lepiej jakby miały siedzieć teraz bez korzeni w gruncie.
Pozdrawiam wszystkich, którzy mi wcześniej tłumaczyli, że sztobrom potrzeba ciepła w stopy - w końcu to zrozumiałem

Palmy na dworze, a sztobry na parapecie

Lepiej żeby ten worek był ciemny (owiń np ciemnym workiem na śmieci).

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Mam styropianową ukorzeniarkę wg projektu DarkaRz... w 2010 pokazywałem poręczną ukorzeniarkę, gdzie elementem grzejnym jest poduszka elektryczna:

Poduszka elektryczna położona na dnie plastikowego 20l wiadra, na to idzie 10l metalowy garnek( dobrze przewodzi ciepło) w środku sztobry, (w perlicie, trocinach itp). Należy uważać by nie przelać wodą ( na 2 tygodnie praktycznie nie podlewać).
Mozna też ,zastosować regulator temp TR-2 jak ktoś ma.
Proste poręczne urzadzenie...

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

Nie, zupełnie nikt na to wcześniej nie wpadł
uprawa/ukorzenianie-2011-t6588-75.html?hilit=ukorzenianie#p102587

Powodzenia życzę.

_________________
mów mi Małgorzato

Witam
W święta odkopałem moje sztobry które kupiłem na jesieni, no i też się wziąłem za ukorzenianie, sprzęt nabyłem i dziś wystartowałem



Temperatura przy stopach ładnie się utrzymuje na poziomie 28 stopni, w garażu jest na razie 9 stopni (wskazywane przez czujnik w lusterku samochodu), jak będzie za ciepło to zniosę do piwnicy.
7x Timur, 8x Alden i 21x Regent, ciekawe co z tego będzie
Ukorzeniarka według blogu kapitana (ta w 5 minut)

Apropo ukorzeniacza do zdrewniałych, znalazłem tylko taki co pisze że dla iglaków, ale cóż, użyłem, tylko nie wiem czy to dobrze czy źle

Tak bardzo doświadczalnie jeszcze zaszczepiłem dwa regenty na starym dzikusie co podobno wydawał słodkie owoce i nigdy nie przemarzł nieobsypywany Ale nie wiążę z tym jakichś większych nadziei, to tylko doświadczenie, a nuż się przyjmie

Jako że nie miałem ani czarnej folii, ani łyka lipowego, ani rafii o czym pisze S. Madej w "Winorośl", więc użyłem flizeliny co mi została po szpachlowaniu regipsów, i okleiłem szarą taśmą co to "amerykę zbudowała" Zobaczymy co z tego wyjdzie, tylko nie wiem czy to nie za późno na taki eksperyment.
Pozdrawiam

No właśnie ja miałem ten sam problem.Do tej pory używałem ukorzeniacza pn Korzonek rezultaty były bardzo dobre. Nie wiem dlaczego został wycofany. Ten o którym piszesz użyłem w zeszłym roku na części sztobrów. Efekt był trochę gorszy. W tym roku użyłem tylko ten. Zobaczymy jakie będą efekty.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

@winters:
Pierwsza cześć ( ukorzenianie ), bardzo fajnie, dobry czas i w ogóle OK.
Odnośnie 2 cześci ( szczepienie), niechętnie, ale muszę Cie zmartwić, stratyfikacja szczepień przebiega prawidłowo w miare w stałej temperaturze w granicach +20-30*C(+odpowiednia wilgotność), co przy obecnych temperaturach nie ma szans zajść...tylko początek czetrwca...

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

No nic, jak się nie uda to świat się nie zawali, w przyszłym roku się bardziej przygotuję, poczytam więcej i może coś z tego pniaka jeszcze będzie wartościowego teraz to był bardziej taki impuls "a nuż się uda".
Pozdrawiam

Edit: Na 16 dniowej prognozie dla okolic Tarnowa pokazują że temperatury między 15-20*C w cieniu i niewielkie opady, więc może się uda:D tylko gorzej z nocą...

No i w końcu wsadziłem patyki do ukorzeniarki w zeszłym tygodniu, jeszcze z dziesięć dni i do ziemi.


A co do szczepienia to strasznie podobał mi się filmik ostatnio wklejony w którym zaszczepili i do wora na 2 - 3 tygodni do ciepła a później już wyciągamy przyjęte no i wosk i do ziemi, super.

A ja przetrzymałem swoje sztobry nad grzejnikiem około 25C, po prostu w wiadrze z piaszczystą glebą, po tygodniu rozsadziłem te co wytworzyły kalusa. Teraz są na parapecie, mają tam więcej światła i chłodniej. Obawiam się by nie wybiegły zbytnio w górę. Nie było wielkiej różnicy temperatury między dołem i pączkiem. Zero technologii, tylko ukorzeniacz. Efekty przekroczyły moje dyletanckie oczekiwania.
Bardzo żwawa jest Jutrzenka i Sevar, a jeden klasyczny mieszaniec już wytworzył kwiatostan

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona