Teraz jest czwartek, 15 maja 2025, 04:04

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 549 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 37  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 21:13 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
atari666 napisał(a):

Ja dawałem tyle podłoża aby ostatni obcięty pąk był zakryty jak go wsadzę w ukorzeniarkę nie mierzyłem, lepiej jak będzie więcej jak za mało.

To zaczynasz już ukorzenianie ???
Ja planuje zacząć w połowie marca


Witam.
Planuję zacząć ukorzeniać w 1 lub 2 sobotę marca.
Też myślałem tyle dawać substratu.

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 00:29 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 9 sierpnia 2011, 14:12
Posty: 143
Lokalizacja: Mazowieckie (mieszkam w Warszawie, winorośl sadzę w Wildze )
kapitan napisał(a):
vanKlomp napisał(a):
Mam w tej chwili przed sobą "Ukorzeniacz AB aqua do sadzonek półzdrewniałych i zdrewniałych".

tam jest jeszcze dopisane ... typu iglaki. Niemniej jednak ja go stosuję i jestem zadowolony. Nawet w tym fatalnym ub roku wszystkie sztobry wytworzyły co najmniej kalus. Problem był w pąkach, które nie ruszyły.



Ja się w 100% zgadzam z Kapitanem. Używam tego samego i jestem zadowolony:)

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 11:39 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
Witam.
Byłem w dniu dzisiejszym na mojej drugiej winniczce. Troszkę posypało śniegiem. Czy to koniec zimy ?.
W piwniczce sztobry chyba gotowe do ukorzeniania. Temperatura na zewnątrz około 9 stopni C. W piwniczce około 2.5 stopni C. Chyba wystartuję z ukorzenianiem w 1 sobotę marca. Czy czekać jeszcze co mi radzicie. A tak wyglądają moje sztoberki.

Obrazek

Przepraszam.
Z tą temperaturą to pokręciłem. Tak było wczoraj.

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 12:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 10 maja 2010, 22:06
Posty: 222
Lokalizacja: ogród z winoroślą - Nowy Targ (Podhale - 600m npm.)
A czemu te sztobry tak na baczność stoją?
Ja bym chyba jeszcze poczekał trochę (może tak do połowy marca), choć przyznam, że mnie samego też korci żeby zacząć. Tyle, że moje sztobry leżą sobie spokojnie w piasku a nie wychodzą z niego jak Twoje zombie :D

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 13:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
zuzek napisał(a):
A czemu te sztobry tak na baczność stoją?
Te już przygotowane do długiej drogi :D
Masz potencjał !! Mógłbyś ukorzenić sztobry dla całego województwa :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 15:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
aguskac napisał(a):
zuzek napisał(a):
A czemu te sztobry tak na baczność stoją?
Te już przygotowane do długiej drogi :D
Masz potencjał !! Mógłbyś ukorzenić sztobry dla całego województwa :)


Witam.
Tak przechowuję sztobry od kilku lat to jest sposób sprawdzony, w każdej chwili mogę zobaczyć co się dzieje ze sztobrami i reagować.
To nie tylko moje sztobry są udziałowcy. Będzie jeszcze przeprowadzona selekcja. Zostaną wybrane te najlepsze.

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 15:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 lutego 2011, 20:55
Posty: 319
Lokalizacja: Łapanów 40 km na pd.wsch od Krakowa
dzisiaj zajrzałem również do swoich syneczków - jak mawia moja żona, leżały w piwniczce ziemnej ,przysypane piaskiem, okazało się że odpływ się zatkał i podczas roztopów zalało je wodą, tak że były w piaskowym błocie, wygrzebałem je dzisiaj i ustawiłem w miejscu ponad mokrym piaskiem, tak że nawet ociekały z błota piaskowego, nie powinno im to zaszkodzić, natomiast perspektywa miesiąca w takich warunkach mogła by im chyba jednak zaszkodzić, ukorzeniać planuje za 3 - 4 tygodnie w petach, tak że będę widział czy jest korzonek, czy restartować sadzonkę, w ubiegłum roku właśnie o takiej porze zacząłem i w różnym czasie sztobry kalusowały się, bądź nie, przekładanie,przekopywanie, uszkodzenia korzonków, oraz brak odpowiedniego miejsca do przechowania świeżych sadzonek spowodował duże straty, nie wiem nawet czy nie padła ponad połowa ( zaliczyłem w tunelu 2 przymrozki i pąki padły), teraz planuje ok 150 szt czyli 2 wsady po ok 70 szt do ukorzeniarki i dotrzymanie do ładnych korzonków w ukorzeniarce, póżniej zależnie od temperatury może tunel, lub jeszcze kotłownia i początek maja napewno tunel, dalej zobaczymy tak to sobie wymyśliłem oczywiście to teoria życie pokaże lub ukaże mnie. wszelkie sugestie z waszej strony chętnie przeczytam

pozdrawiam

tnowak


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 17:18 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
misiek52 napisał(a):
aguskac napisał(a):
zuzek napisał(a):
A czemu te sztobry tak na baczność stoją?
Te już przygotowane do długiej drogi :D
Masz potencjał !! Mógłbyś ukorzenić sztobry dla całego województwa :)
Witam.
Tak przechowuję sztobry od kilku lat to jest sposób sprawdzony, w każdej chwili mogę zobaczyć co się dzieje ze sztobrami i reagować.
To nie tylko moje sztobry są udziałowcy. Będzie jeszcze przeprowadzona selekcja. Zostaną wybrane te najlepsze.
Przechowuje łozę w podobny sposób do Tadeusza, tzn. tak samo - pionowo, końce łozy w piasku ( odcinki nieco dłuższe 1,2-1,5m ), całość w wentylowanej piwnicy. W tym roku mieliśmy spore spadki temperatur, w tej piwnicy, w której przechowuję łozę, było najniżej -3*C, ratowałem się olejakiem podnosząc temp do ok +1*C.
Metoda wygodna, elastyczna; można na bieżąco kontrolować stan łozy, w różnym czasie brać ( pobierać z piwnicy) łozę do ukorzeniania.
Zaczynam ok. 1-15 kwietnia ( wersja ukorzeniarka kalus-doniczki-grunt), w zależności jaka będzie wiosna i jak szybko ogrzeje się grunt. Ok. 1maja ( wersja ukorzeniarka kalus- grunt, czarna folia).

Pozdrawiam, Ricci. :wink:

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 19:21 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Zgodnie z powszechnie utartą na forum opinią należałoby rozpocząć ukorzenianie nie wcześniej niż z początkiem marca. Wady zbyt wczesnego ukorzeniania są często przytaczane:
- brak słońca -> wątłe jasnozielone pędy
- brak możliwości sadzenia do gruntu, zbyt zimna ziemia, groźba szoku temperaturowego,
- zagrożenie nawrotem mrozu i przymrozkami
- masa problemów z poprawnym przechowaniem sadzonek oraz natury logistycznej
- zarzewie małżeńskich konfliktów :mrgreen:

Wiele osób jednak nie nie może się doczekać i zaczyna wcześniej. Np.:
aguskac napisał(a):
Ukorzeniałam już od płowy lutego i byłam bardzo zadowolona z sadzonek,

bombadil napisał(a):
przyznaję, że w poprzednich latach kilkukrotnie ukorzenianie rozpoczynałem w lutym. W dodatku na parapecie, bez ukorzeniarki. I o zgrozo młodziki na koniec sezonu miały się świetnie, kolejne lata rozpoczynały z odpowiednim wigorem. W tym roku też będę zaczynał w lutym.

maciek1988 napisał(a):
U mnie wszelkie próby ukorzeniania wcześniejszego, czyli koniec lutego, poczatek marca, kończyły się słabo.


Zastanawiam się, czy wcześniejsze rozpoczęcie wegetacji ma jakieś zalety. Czy np.wydłużenie okresu wzrostu rośliny ma pozytywny wpływ na jej kondycję jesienią.
Załóżmy, że z początkiem maja wsadzimy do gruntu obok siebie: sztobry z kallusem oraz sadzonkę z kłębkiem korzeni i półmetrowym zielonym pędem. Na logikę, ta druga, rozwinięta, powinna radzić sobie lepiej. Ma już wszystko potrzebne do normalnej wegetacji (a sztobry dopiero muszą rozwinąć liście i korzenie.)
Zakładam brak szklarni, ponieważ pod okryciem wegetacja jest szybsza i opóźnione w rozwoju rośliny mają szanse dogonić te rozwinięte.

Czy porównywał ktoś z Was wzrost roślin ukorzenianych w różnym okresie w tym samym roku?
Czy sprawdził ktoś z Was jak rośnie w okresie od lutego do maja sadzonka traktowana jako parapetowa roślinka domowa?
Czy porównywał ktoś z Was jesienią takie sadzonki (wczesne i późniejsze) uprawiane w takich samych warunkach w gruncie?
Czy wcześniejsze ukorzenianie miało wpływ na zaburzenie wewnętrznego zegara rośliny?

Myślę o tym, żeby przeprowadzić taki właśnie eksperyment.
Polegałby on na ukorzenianiu sztobrów w trzech turach.
- Pierwsza w lutym na kaloryferze - kilka sadzonek parapetowych (już jest - 4 szt :mrgreen: )
- Druga teraz na przełomie lutego i marca - również kilka sztuk (ok. sześciu), też na kaloryferze
- Trzecia w drugiej połowie marca - cała reszta sztobrów, w ukorzeniarce.

Możliwe, że wyważam otwarte drzwi, ale chcę sam sprawdzić czy wcześniejszy termin będzie korzystny czy szkodliwy dla sadzonek.
Może ktoś to już sprawdzał i pochwali się wynikiem? Będę przynajmniej wiedział czego się spodziewać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 23:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Żeby takie doświadczenie mogło dać miarodajne wyniki, to:
1. Należałoby badać w każdym terminie te same odmiany.
2. Sztobry w obrębie każdej odmiany powinny być tak dobrane aby ich grubość i szeroko pojęta jakość były podobne.
3. Sposób, warunki ukorzeniania i podłoża powinny być takie same.

Znajduję jedno uzasadnienie dla ukorzeniania teraz. Jeżeli są osoby, które mimo wszystko planują ciąć łozę wiosną i robić z niej sadzonki, to teraz jest czas na sprawdzenie tej łozy.
Np coś takiego:

Obrazek

W takim pecie spokojnie można sprawdzić z 10 sztobrów (odmian). Do próby radzę ciąć sztobry z odcinka łozy o podwyższonym ryzyku przemarznięcia, czyli z końcowego odcinka zdrewniałej części łozy i raczej cieńszą niż tą grubszą. Ja sprawdzam najwyżej położone pąki, po jesiennym cięciu wstępnym. Nie wiem czy mi coś z tego wyjdzie bo przez 2 dni zamiast w perlicie przez pomyłkę ukorzeniałem w w Polimagu S. :evil: . Jak się ukorzenią i będą nadzwyczajnie rosły to może opatentuję nową modyfikację sposobu ukorzeniania :lol: .

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 12:33 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
vitia3 napisał(a):
...Czy porównywał ktoś z Was wzrost roślin ukorzenianych w różnym okresie w tym samym roku?...
Może ktoś to już sprawdzał i pochwali się wynikiem? Będę przynajmniej wiedział czego się spodziewać.
Moim zdaniem, na tak postawione pytanie odpowiem; tak, te posadzone wcześniej, mają szanse dać lepsze sadzonki (o większej bryle korzeniowej); jednak musimy dopilnować by spełnione były następujące warunki:
1.Odpowiednia wilgotność podłoża ( w doniczkach przelanie, grozi zagniciem korzenii).
2.Adaptacja części zielonej w momencie przenoszenia sadzonki, z parapetu (pomieszczenia) do części otwartej (foliak szklarnia, grunt); należy cieniować roślnię przez kilka dni w celu zahartowania jej do pełnego światła słonecznego. W przeciwnym przypadku część zielona zostanie spalona.
3.W momencie przesadzania do gruntu, należy zwrócić szczególna uwagę, na nieuszkodzenie delikatnych korzonków, w miarę możliwości starać się zachować aktualną bryłę korzeniową wraz z ziemią. Temperatura gruntu powinna być "przyjazna".

Każdy z tych punktów jest ważny, gdyż niedopełnienie jednego z nich może skończyć się źle dla sadzonki.

Idźmy dalej; w jesieni sadzonki ukorzeniane wcześniej i później ( na czarnej folii) są z reguły wykopywane i przesadzane w docelowe miejsca.
Przy spełnieniu czynników które opisałem powyżej, te mocniejsze sadzonki potrafią mieć bardzo rozbudowany system korzeniowy dł nawet 60-80cm. Przy wykopywaniu większość korzeni szkieletowych ulega uszkodzeniu... sadzonki z czarnej folii; jest szansa że wykopiemy je bez uszkodzeń korzenii...
Jaki to będzie miało wpływ na dalszy rozwój krzewów, przekonam się w tym roku ( posadzone w miejsca docelowe jedne i drugie jesienią 2011).

Pozdrawiam, Ricci. :wink:

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 17:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
kapitan napisał(a):
Żeby takie doświadczenie mogło dać miarodajne wyniki, to:
1. Należałoby badać w każdym terminie te same odmiany.
2. Sztobry w obrębie każdej odmiany powinny być tak dobrane aby ich grubość i szeroko pojęta jakość były podobne.
3. Sposób, warunki ukorzeniania i podłoża powinny być takie same.

Też już o tym myślałem i uważam, że miałbyś Piotrze rację jeśli chcielibyśmy uzyskać porównanie z laboratoryjną dokładnością.
Uważam jednak, że niewielkie różnice mnie tak bardzo nie interesują, a te znaczące powinny być widoczne mimo niedopełnienia wszystkich warunków.
Dla mnie ważne jest czy wystąpi znacząca różnica w rozwoju w zależności od terminu ukorzeniania taka jak np:
- bujniejszy wzrost części nadziemnych
- lepszy wzrost korzeni
- lepsze drewnienie przyrostów
Bo przecież gdyby nie miało to tak istotnego znaczenia nikt nie budowałby np. szklarni.
Dlatego jeśli wzrost będzie tylko trochę lepszy to ja też nie mam zamiaru użerać się z lasem sadzonek na parapecie, bo po co :mrgreen:
Mimo tego co powyżej napisałem, i tak przynajmniej jedną odmianę zamierzam ukorzeniać w tych samych warunkach w trzech terminach.
Bo jeśli mogę, to dlaczego nie zrobić tego doświadczenia możliwie dokładnie? (Nie pytajcie jednak lepiej co to za odmiana :lol: )

Ricci napisał(a):
Moim zdaniem, na tak postawione pytanie odpowiem; tak, te posadzone wcześniej, mają szanse dać lepsze sadzonki (o większej bryle korzeniowej);

Ricci, rozumiem że piszesz to na podstawie swoich doświadczeń, a nie teoretyzujesz?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 18:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 14 listopada 2009, 01:00
Posty: 230
Lokalizacja: Czarmowiec k/ Ostrołęki
Wcześniejsze ukorzenianie i później gimnastyka z sadzonkami ma sens tylko wtedy jeśli będą sadzone od razu w docelowe miejsce
( najwcześniej w drugiej połowie maja ). W takim układzie możemy coś zyskać, chociaż nie zawsze.
Natomiast jeśli sadzonki mają być przesadzane jesienią na miejsce docelowe to nie ma co się śpieszyć z ukorzenianiem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 18:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
vitia3 napisał(a):
...
Ricci napisał(a):
Moim zdaniem, na tak postawione pytanie odpowiem; tak, te posadzone wcześniej, mają szanse dać lepsze sadzonki (o większej bryle korzeniowej);

Ricci, rozumiem że piszesz to na podstawie swoich doświadczeń, a nie teoretyzujesz?
Tak, zdecydowanie;
to sadzonki ukorzeniane wcześniej (poczatkowo miały być w docelowym miejscu, ale zmieniła sie koncepcja):
Cz lis 24, 2011 6:04 pm Ricci napisał(a):
Zdjęcia z dzisiaj wykopanych sadzonek:
ObrazekObrazek
jak widać nie przesadziłem w ocenach, grube szkieletowe korzenie, solidne przyrosty; żal było wykopywać...

a, to sadzonki z czarnej folii wystarczy porównać...
uprawa/ukorzenianie-w-czarnej-folii-t6863-32.html

czeslaw napisał(a):
Wcześniejsze ukorzenianie i później gimnastyka z sadzonkami ma sens tylko wtedy jeśli będą sadzone od razu w docelowe miejsce
( najwcześniej w drugiej połowie maja ). W takim układzie możemy coś zyskać, chociaż nie zawsze.
Natomiast jeśli sadzonki mają być przesadzane jesienią na miejsce docelowe to nie ma co się śpieszyć z ukorzenianiem.
Zgadzam sie w 100%.

Pozdrawiam, Ricci. :wink:

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 19:07 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 22 lutego 2012, 19:42
Posty: 129
Lokalizacja: Częstochowa
Z mojego doświadczenia wiem:
-najlepiej sztobry wsadzać bezpośrednio na miejsce stałe na przełomie marca i kwietnia
-przed zimą "parapetowce"najczęściej są w dużo gorszej kondycji niż powyższe
-podobnie rzecz ma się z ukorzenionymi w szkółkach sadzonkami 1-rocznymi w doniczkach
-jeśli miejsce stałe jest niegotowe wsadzam sztobry na przygotowanym rozsadniku


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 549 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 37  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO