SwierczynskiMi napisał(a):
Siewki takie z wolnego opylenia raczej są bezwartościowe, często są zapylone własnym pyłkiem i będą jak rodzice. Proponuje zapylenie kontrolowane, tylko wtedy można liczyć na powstanie nowej odmiany.
To nie jest takie oczywiste. Siewki będą podobne do odmiany macierzystej wtedy, gdy odmiana ta będzie w dużym stopniu homozygotyczna, czyli posiadająca dużo niezróżnicowanych alleli tych samych genów. Tak jest np. u Chrupki złotej - po zapyleniu własnym pyłkiem siewki w dużym procencie będą powtarzały cechy odmiany macierzystej. Inaczej sytuacja wygląda, jeśli odmiana taka ma duże zróżnicowanie alleli tych samych genów. Tak znowu jest np. u współczesnych mieszańców międzygatunkowych - tam rozbicie cech odmian rodzicielskich w potomstwie może być ogromne. W obydwóch sytuacjach po zapyleniu własnym pyłkiem można otrzymać wartościowe potomstwo, nawet jeżeli nie od razu o super wartościowych cechach użytkowych, to do wykorzystania z jakąś konkretną "wzmocnioną" korzystną cechą (np. odpornością na mączniaka rzekomego) w następnych kontrolowanych krzyżówkach (patrz: mieszańce Blattnera)
Tak na marginesie ten temat mógłby być kontynuowany tu
odmiany/action-101-nowych-polskich-odmian-t2984.htmlPozdrawiam
Krzysiek