Cześć wszystkim,
Jestem na etapie planowania winnicy na części mojej działki o powierzchni ok. 500 m2.
Część pod winnicę jest regularnym prostokątem o szerokości (na kierunku wschód-zachód) 25 metrów, oraz długości (na kierunku północ-południe) 20 metrów.
Działka ma spadek z północy na południe, różnica wysokości w północnej części względem południowej wynosi 3m, czyli 15%.
Problem 1
Czy przy takim spadku zrobić rzędy wschód-zachód, czy północ-południe?
W
tym artykule wyczytałem, że dla powierzchni płaskich lub z niewielkim spadkiem zalecany jest układ północ-południe. Ale nie wiem co autor miał na myśli, tzn. czy spadek rzędu 15 % z północy na południe, to jest spadek niewielki, czy duży? Jednym słowem, czy takie zbocze można już uznać za strome, żeby robić rzędy wschod-zachód i tarasować czy nie?
Problem 2
W tym samym artykule na poniższym rysunku jest zalecenie, aby na granicy nasadzeń pozostawić teren wolny na zawracanie maszyn ok. 4-5 metrów.
Czy przy tak niewielkim areale zakładać jakąś obróbkę maszynową, czy raczej skubanie ręczne i nie trzeba wtedy terenu na zawracanie maszyn?
Z góry dzięki za pomoc.
