Witam mam pytanie dotyczące odciągów lub podpórek przy skrajnych słupach szpalerów.Pytanie dotyczy , czy jeśli betonowy słupek zabetonuje na głębokości 70 cm przy długości szpalerów 13,5 m i 4 słupach (2 skrajne , 2 wewnętrzne) będę musiał zastosować podpórki? Słupki skrajne nie będą się uginały albo łamały? Winorośl prowadzona będzie na pojedynczy Guyot.Nie mam możliwości zrobić odciągów gdyż wyjdzie za mało miejsca , . jedyne co zostaje to podpórka co przy słupkach betonowych jest dość kłopotliwe. Słupki z ziemi wystawać będą na 180-190 cm . Kolejne pytanie dotyczy słupków , które lepiej wybrać do wyboru mam betonowe słupki szpalerowe lub kątowniki metalowe. Które lepiej spełniają swoją funkcję możecie coś powiedzieć na ten temat. Przy okazji jeśli macie sprawdzoną firmę produkującą takie betonowe słupki prosiłbym o namiar jestem z okolic Krakowa.
Ps: Myślę że nie za dużo pytań jak na pierwszy raz , ale wolę poznać opinię doświadczonych osób w tym temacie niż za 2 lata zmieniać słupki. Bo nie będą się do niczego nadawały z góry bardzo dziękuje za pomoc.

_________________
pozdrawiam Roman

Wszystko pewnie zależy od tego jak perfekcyjnie chcesz mieć napięte druty nośne. Ja, słupy "płotowe" 60mm - 2m+0,5m zatopione w betonowym walcu 0,7mx0,2m, przy szpalerach 18m (3+2 co 4,5m) nie stosuję odciągów, ale i niespecjalnie "napinam się". W każdej z 4 części mam trzy krzaki które jako młode prowadzone były przy bambusowym kiju 2,5-3,0cmx2,5m. Dziś ze starości dawno pękły (kije ) u nasady, ale służą jako dodatkowe podpory dla przebiegających drutów (podwiązałem je do nich). Przy dużych wiatrach (rzadko, takie miejsce) trochę to wszystko faluje (druty, nie słupy). Zimą, gdy liście dawno opadły, zwisające (wyciągnięte) druty trochę rażą estetów (eeeee tam ... ). Mam zamiar, co kilka lat, trochę podciągać druty, ale bez napinania grożącego słupkom skrajnym. Po 6 latach stoją prosto.

Na Twoim miejscu nie robiłbym odciągów - czas Ci pokaże czy warto. Koszt/złożoność ewentualnej korekty, moim zdaniem, niewielka (pytanie ile masz tych szpalerów).

Pozdrawiam

szpalerów mam ilość Niezliczoną dokładnie 5 mógłbyś jeszcze powiedzieć z czego masz te słupki beton ? wydaje mi się że jest to dość ważne. Pozdrawiam

Rura jak w płocie z siatki - fi 60mm. Pozdrawiam

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

spotkania/powitanie-t7396.html
Kolega podrzucił ci link tam jest wszystko czytałeś? A jak nie wtym to jeszcze w kilku podobnych
Ze swojej strony podrzucę drugi ,w odpowiedniej kolejności znacznie lepiej to dziala.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Podpórki (zastrzały) muszą być.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Zbychu...koniecznie?
Ja nie mam i słupy stoją prosto od kilku lat. Żadnego przechyłu. Szpalery mam długości 24m. Skrajne słupy drewniane, dębowe, dość grubawe bo po 20 i wiecej cm średnicy, 3metrowe - dwa nad ziemią i metr wkopane. Jako przelotowe wbijałem co 3-4 metry pale sosnowe, toczone lub strugane fi8cm/240dł (kupione w lokalnym zakładzie drzewnym za niewielkie pieniądze) lub też wkopywałem dębowe kołki min. fi10-12cm. Druty przybijałem (na luźno) do nich skoblami do mocowania siatek leśnych lub po prostu haczykami z gwoździ, wtedy łatwiej mocować też i siatkę przeciw ptakom. Drutów wcale nie naciągam "na strunę", ale luźno też nie wiszą.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Wijtek muszą ,nie muszą,mogą ale nie koniecznie i tak w kółko. Roman podszedł profesjonalnie podrzucił link do tematu, wiadomo nowy wszystkiego nie wie,nie wie tez jak sie poruszać ,gdzie szukać nie łatwiej jest tak,a jak nie znajdzie nic na nurtujące pytanie wtedy pytać.
Wiem mnie też czasem szlak trafia jak wiem że już było i nie mogę znaleźć odpowiedzi.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

No cóz, pewnie że nie musi, tylko czy warto ryzykować?, ja wiem że nie warto. Przy moich szpalerach długości 16m miałem skrajne słupki betonowe wpuszczone w ziemię 80 cm i zalane betonem, tez myślałem, że konstrukcja nie do ruszenia. pewnego jesiennego dnia kilka lat temu przyszedł marznący opad deszczu, jak dotykał ziemi, czy roślina zamarzał. Krzewy jeszcze z 100% ilością liści i . . . . po pół godzinie takiego czegoś, usiadłem i zapłakałem - we wszystkich rzędach, wówczas chyba 12 skrajne słupki złożyły się do środka, wszystko padło, druty poplątane, słupki niektóre nawet złamane!, choć zbrojone. całe rusztowania na następny sezon robione od nowa - więc wiem, że nie warto uprościć sprawy jeśli chodzi o rusztowania, tak samo jak nie ma co oszczędzać na słupkach skrajnych, nie ma co oszczędzać na drutach.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Więc wzmocnienie słupka jest konieczne, tylko czy musi być odciąg?
Z mechaniki wynika że odciąg może być skrócony lub całkiem pominięty, jeśli zastąpić go zastrzałem, sztywną rurą/kątownikiem skierowanym do wewnątrz rzędu. Opłaca się to na małych ogrodach.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

U siebie postawiłem taką konstrukcje ,za słupek płaciłem 18zł

Super dużo mi pomogłeś. Słupki masz specjalne do winorośli , czy zwykłe do siatki.

Pewnie słupki sadownicze 2.4m?2.6m? Jak zapytasz czy do winorośli to powiedzą."tak do winorośli" Ważne by skrajne były te dłuższe i mocniejsze, środkowe mogą być nieco mniejszych rozmiarów...

Ok ,jeszcze jedno pytanie na jaką głębokość wbetonować tego skośnego słupka który podpiera skrajny słup i jaką odległość zrobić spodem jeden od drugiego.