Po tygodniowej nieobecności pojechałem na działkę. Spodziewałem się masakry (w każdym roku ogrodnicy nie odpuszczali) zarówno wśród drzew owocowych jak i winorośli, a tu miłe zaskoczenie. Drzewa owocowe kwitną, winorośl pod włókniną wypuszcza malutkie kwiatostany. Orzech włoski miał tylko końcówki listków przymrożone. Od razu złożyłem serdeczne podziękowanie NMP.

pozdrawiam

_________________

A ja głupi, nie chciałem cyrografu podpisać

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Andrzeju, zgadzam się z Tobą; o lokalizacji w Jarosławiu w innym wątku napisałem:jak widać sprawdziło się, wyniesiona lokalizacja obroniła się.
Byłem dzisiaj w średniej lokalizacji ( piaski), tutaj teren jest bardziej wyrównany, podobnie jak u Ciebie ok. 50% strat:

o dziwo w większości uratowane zielone przy ziemi.Sprawdziło się ciecie nadmiarowe, dzisiaj przyciąłem na gotowo, przemarznięte przyrosty usunięte.
No cóż, życie toczy się dalej...
Pozdrawiam, Ricci.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

Co to za instytut ten NMP?

Instytut Najświętszej Maryi Panny:)

_________________
Ukłony,
Sylwester

no to nie rozumiem...podziękowałeś że oszczędziła ..a nie za to że zesłała?

Usuwać te przemarznięte pędy ? I co z łozą wtedy - czy skrócić?

Od dołu coś chyba wypuszcza.

No, jak widać nie każdy uradowany człowiek składa podziękowanie w instytutach. Kolega podziękował osobie dla Niego najważniejszej i nie ma w tym chyba nic dziwnego. Przynajmniej ja tak sądzę. Też zresztą to zrobiłem.

waldek

Tu zgodzę się z tym, że się nie znasz i bezmyślność ludzka nie zna granic.
Najgorsze jest kolego to, że nie potrafisz się przyznać do błędu tylko brniesz dalej.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Myślę że nie ma co dyskutować. Narodową cechą polaków jest to że każdy wie najlepiej a istnieją "prawdziwi" polacy, którzy wiedzą jeszcze lepiej.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Nie popełniłem żadnego błędu. Nie okrywa się kartonami w taki sposób, żeby wiatr pomiędzy nimi hulał.
Szukaj kozła ofiarnego gdzie indziej.

_________________
Marcin
Profil w Wiki - serdecznie zapraszam
Brak dystansu w rękach władz

Prawidłowo sądzisz Kolego Waldku. Nie wszystko jeszcze jest zrozumiałe . Czasami tak bywa, że w rejonie objętym przymrozkami jednym wymarza wszystko, a innym nie. Długoletnie doświadczenie działkowca nauczyło mnie pokory.

pozdrawiam Janusz

_________________

Na razie nic nie ruszaj . Kiedy te małe lekko zdrewnieją wtedy bez obaw , że zniszczysz nieuważnym ruchem, spokojnie obetniesz .

_________________
ga ga chwała bohaterom

Byłem dzisiaj w winniczce i pełne zaskoczenie. Zeszłoroczne sadzonki zabezpieczone petami i ziemią ( ściółką z kompostu bokashi , torfu odkwaszonego i trocin) ostro ruszyły z wegetacją , a nawet co po niektóre zaczęły się przepychać przez szyjkę peta. Starsze krzewy niczym niechronione odnotowały też zero strat , więc w tym roku największe spustoszenie u mnie zrobiła jednak burza z gradem w pierwszy dzień świąt.
Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Pisałem wcześniej że przy moim 1000 krzewów pozostaje tylko się modlić bo nie sposób ich okryć.Ja również złożyłem dzięki NMP.Cała winnica bez strat.Nawet Rondo które przeznaczyłem pod szpadel odbija.

_________________
kenaj24