Nic się nie martw, sadzonki pod tym woskiem mają tyle oczek, że spokojnie przeżyją.
Mnie zalewało krzaki ubiegłego roku kilkakrotnie, zielone padało lecz później pąki znów wybijały.
Wczoraj jak pisałem wyżej też posadziłem 200 sztuk takich sadzonek.
Wczoraj około 20 padał deszcz ze śniegiem, trwało to około godziny.
Tej nocy pogoda oszczędziła nasz region.
O godz. 4 rano było +2 stopnie, a o godz. 5, tylko +1 stopień.
Ze strat jak na razie to tylko 3 wyłamane pąki przy okrywaniu ( po mrozach i tak miały iść do redukcji)
Niestety wg zapowiedzi dla naszego regionu 2 najbliższe noce mają być najgorsze

Współczuje wszystkim, którzy ponieśli straty.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

To chyba oczywiste. Ja też szykuję się na nie już po raz drugi w tym roku.
Najnowsze prognozy na najbliższe dwie noce mam prawie identyczne jak Jarek .
Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Temperatury minimalne i temperatury minimalne przy gruncie dzisiejszej nocy:

_________________
Pozdrawiam Kuba

Totalna kleska nawet pod wloknina,nie bedzie sie jadlo winogronek

U mnie znów się udało (do 3x sztuka?) przy gruncie najniżej o 3 w nocy +0,78 .
Ale w Jaworznie winniczke przerobową nawiedził przymrozek (przy domu na 1m było -0,2C) jutro będe oglądał :/
Ale wy to macie masakre. Tylko liczyć na owocowanie z zapasowych.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Znacie jakiś sposób na zdalne kontrolowanie temperatury minimalnej?
Coś jak termometr, którym mierzymy sobie gorączkę - zostaje na nim wartość maksymalna podczas mierzenia. Przydałby się taki termometr który zatrzymuje wskazanie na najniższej temperaturze. Mieszkam w mieście a nasadzenia zrobiłem na działce 40 km ode mnie.
Nie opłaca się jechać tylko po to, żeby sprawdzić tam temperaturę, stąd moje pytanie.

_________________
Marcin
Profil w Wiki - serdecznie zapraszam
Brak dystansu w rękach władz

Na szczęście uprawiam taką ilość krzewów, którą jestem w stanie okryć na zimę i zabezpieczyć przed wiosennymi przymrozkami. Szkoda by było, żeby dotychczasowa praca ( okrywanie, odkrywanie) poszła w ciagu jednej czy dwóch nocy na marne, więc żeby nie pluć sobie później w brodę jeszcze dwa popołudnia poświęciłem na bieganie z kartonami.

_________________
Pozdrawiam Kuba

U mnie około północy padał śnieg, ale przymrozka na szczęście nie było. Mam nadzieję, że przejdzie bez:)

_________________
Ukłony,
Sylwester

Krajobraz po bitwie. Wojna jednak jeszcze nie skończona. Trwa suszenie broni.





Wiedziałem że folia to g.... ale brakło czasu na kartony. Ciekawe czy biedna Seneca do jeszcze radę. Dzisiaj dostanie karton. Dobrze że była cięta z dużym zapasem i ma jeszcze paki mniej rozwinięte.

_________________
****

Kuba, rozumiem, ze nie odkrywasz tego na dzień?
Ja to co wczoraj okryłem zostawiłem i nie odkrywam.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Izolacja miejsc stykowych kartonów chyba nie jest potrzebna?

P.

witam
u mnie obyło się bez śniegu, obudziłem się nad ranem, szronu nie było, świeciło słońce, temp +3, elektronik zanotował skrajną najniższą ok 1.3 stopnia w plusie, przełomowe następne 2 noce, max ma spaść do -2 stopni, sadzonek nie okryłem, na razie ok, jest trochę roczniaków i nie wszystkie mają do końca rozwinięte pąki, niektóre mają jednak już po kilkucentymetrowe pędy, chyba jednak pójdę na żywca i przetestuje to co mam ( i tak owoców z takich młodych sadzonek nie będzie, może jakieś kontrolne grona), nie to będzie nauka dla moich przyszłych nasadzeń ( mam na myśli co się najlepiej uchroni), już raz w tym roku zmroziłem sadzonki, ok 14 kwietnia przeniosłem część do tunelu + 100 szt ukorzenionych z zaczątkami zielonego, wszytko co zielone padło, teraz się odbudowuje i jest ok., ale ile razy się to uda??


pozdrawiam

tn

Nie, nie odkrywam. Zostanie tak do soboty.
Tak przy okazji, na wysokości dolnego drutu ( 25 cm) termometr zanotował minimalną temperaturę -3,7C, na tej samej wysokości w kartonowym namiocie +1,7C

_________________
Pozdrawiam Kuba

Pozdrawiam z serca mrozów. W nocy było u nas -5 (w mieście) i wszystko poniżej 2m jest ścięte. Aż się boję jechać na winnicę, bo te przymrozki były na 2m, więc moje pionowe podwiązywanie raczej nic nie dało.
Całe szczęście Izę prowadzę na balkonie 1p., więc chociaż zobaczę jak wyglądają owoce
Jakoś ten kolejny kataklizm mnie za mocno nie podłamał, ale coraz bardziej się zastanawiam nad sensownością uprawy winorośli. Dużo taniej i przyjemniej by wyszło kupowanie dobrych win w sklepie.
Kuba, Piotr: pod tymi kartonami nic Wam nie przemarzło? Pytam na przyszły rok, bo zamgławianie u mnie niestety odpada (nie mieszkam przy winnicy).

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

No i to jest jakaś jaśniejsza wiadomość...te namioty z kartonu.

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl