Teraz jest środa, 24 grudnia 2025, 05:41

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 21:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 20:34
Posty: 4
Lokalizacja: Szczecin
Witam
Jestem nowy na forum i kompletnie zielony w temacie uprawy winorośli. Jaka skoda że dopiero teraz znalazłem to forum.
Kupiłem sadzonki w sklepie wysyłkowym i od kilku dni toją w szopie bo nie bardzo wiem jak je posadzić.
Nie ma to być żadna winnica, po prostu kilka krzaków do pojedzenia. Od kilku dni czytam to forum i jestem kompletnie skołowany. Bardzo proszę o wytłumaczenie mi krok po kroku co mam zrobić. ziemia u mnie jest słaba (piach), widać na zdjęciach. Czy nawieźć czymś ziemie przed posadzeniem czy może podsypać nawozu po posadzeniu? Na początku do puki nie będzie owoców to chętnie skorzystam z nawozów sztucznych, natomiast jak rośliny będą już owocowały to wolał bym unikać nawozów sztucznych. Na zdjęciach jest miejsca gdzie chcę posadzić sadzonki i widać słupki przygotowane do rozciągnięcia drutów, ale jak patrzę że te sadzonki są takie małe to myślę że druty będę zakładał dopiera gdzieś za wda lata. napiszcie co sadzicie o miejscu i o samych sadzonkach, czy sadząc je mam je zasypać całe (gdzieś na forum widziałem rysunek że trzeba zasypać całe), ale niektóre mają zielone liście to szkoda je całe zasypywać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13d ... 56710.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ef ... c8ee8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/999 ... 9b887.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba6 ... 38314.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 21:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Widzę, że sadzonki prawdopodobnie kupiłeś z Winnicy nad Cybiną.
Nie martw się mimo, że nie są tak dorodne jak te od kolegów z forum ale będą rosły.
Napisz jeszcze co za odmiany wybrałeś dla szerszego obrazu.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 21:20 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Witaj. Wynieś je na dwór i postaw na początek w półcieniu, a nawet w cieniu. Potem stopniowo przemieścisz je w miejsce słoneczne. Oczywiście gdyby zapowiadali w TV przymrozki, zabierasz wszystko na noc z powrotem do szopy. Sadzić możesz po Zimnej Zośce, bez zaprawiania dołków czymkolwiek. Nawozu zawsze można podrzucić w stosownym momencie. Nie zapomnij lekko podlać.

_________________
Piotrek


Ostatnio edytowano czwartek, 6 maja 2010, 21:21 przez riesling, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 21:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
To czytałeś http://www.winogrona.org/index.php?title=Sadzenie ?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 21:37 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Tak sobie zerknąłem na te twoje zdjęcia i widzę, że masz tam prawdziwą piaskownicę. Chyba przydałoby się ten piasek czymś uszlachetnić - może ziemią torfową może gliną? To ważne głównie dla młodych sadzonek. Potem krzew poradzi sobie i w piachu. Poza tym w takim piachu należy sadzić głęboko. Przy okazji możesz przed przekopaniem tego wszystkiego podrzucić nieco obornika.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 06:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4749
Lokalizacja: Rybnik
Te sadzonki będzie trudno głęboko posadzić ;) Najlepiej posadź je w misie, którą w następnym roku zasypiesz. Jeśli chcesz mieć szybko radość z tych krzaków to bardzo dobrze przygotuj miejsce - wykop szerokie dołki, daj sporo kompostu, na spód przefermentowany obornik, trochę gliny też nie zaszkodzi.
Jakie to odmiany?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 08:04 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 20:34
Posty: 4
Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję za odpowiedzi.
Odmiany jakie kupiłem to
Iza Zawilska
Seneca
Ontario
Interlaken
Himrod
Gołubok
Skarb Panoni
wszystkiego po dwie sztuki. Sadził będę co 80cm, oprócz tego miejsca na zdjęciu jest jeszcze jedno wzdłuż betonowego płotu.
Orientacja w terenie, ta część przy siatce jest to wschód zachód a ta część przy betonie południowy zachód północny wschód.
Kupiłem 300l ziemi ogrodniczej uniwersalnej i 300l torfu odkwaszonego i chcę to razem wymieszać i nie wiem czy mieszać to też z tym piskiem czy wykopać rów wsypać przygotowaną ziemię a piasek wywieźć, jak by zabrakło ziemi to jeszcze dokupię.
Gliny i kompostu nie mam z ką wziąć, obornika trochę dało by radę załatwić. Ogródek dwa razy w roku podlewam rozpuszczonym i przefermentowanym obornikiem kurzym. Robię tego 2000l i myślałem żeby pod winogrona też podlewać.
Czy wystarczy jak dom tylko ziemię i torf przy sadzeniu i będę podlewał tym kurzym roztworem raz w miesiącu?
Rozumiem że mam zrobić zagłębienia w miejscach posadzenia roślin, czy tak z 15 cm poniżej terenu wystarczy?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 08:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4749
Lokalizacja: Rybnik
masonry napisał(a):
Odmiany jakie kupiłem to
Iza Zawilska
Seneca
Ontario
Interlaken
Himrod
Gołubok
Skarb Panoni


Uuuuuu... trzaba było najpierw pytać potem kupować. Jeśli to ma być do pojedzenia to Gołuboka w ogóle nie sadź. Himrod i Interlaken to prawie to samo. Ontario - porażka. Skarb panonii - czekają cię opryski. Moim skromnym zdaniem, te odmiany w większości nie nadają się na szpaler a raczej na płot czy altanę.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 11:13 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Misza napisał(a):
Skarb panonii - czekają cię opryski.
Może dziwne, ale u mnie Skarb Panonii nie sprawia żadnych problemów jeśli chodzi o choroby grzybowe. Nigdy np. nie złapał mączniaka właściwego, a przy podstawowych opryskach, często nawet i bez, m. rzekomy również nie stanowi problemu.
Dopóki nie stałem się posiadaczem Talizmana, Podarka Z. a zwłaszcza Izy Z. i Arocznego, nie wiedziałem nawet jak mączniak właściwy wygląda ;-) Podobnie mączniak rzekomy, z odmian które mam, upodobał sobie głównie Muskata Odesskiego, Lillę, może jeszcze Chrupkę Z.
Z innych ciekawostek: Festivee, ponoć nieodporne na m. rzekomego, rośnie u mnie latorośl w latorośl i liść w liść z M.O. i w zeszłym roku nie miało najmniejszych objawów mączniaka, który Muskata O. oblazł w drugiej połowie sezonu 'książkowo'.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 14:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Misza napisał(a):
masonry napisał(a):
Odmiany jakie kupiłem to
Iza Zawilska
Seneca
Ontario
Interlaken
Himrod
Gołubok
Skarb Panoni
Uuuuuu...
Właśnie. Sprzedawcy wciskają taki szajs. Ludzie zniechęcają się do uprawy jak po kilku latach pieszczenia roślinek spróbują w końcu słodkich glutów. A później tacy rozgoryczeni działkowicze budują stereotyp, że w Polsce nie można uprawiać efektownych, smacznych deserówek.
Masonry wpisz w profilu skąd jesteś, to Cię może ktoś poratuje sadzonkami. Przygotowałeś słupki pod szpaler, jesteś może skłonny okrywać krzewy na zimę, to naprawdę nie warto sadzić tych odmian.
Jak mieszkasz w Lubelskim to zapraszam!

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 15:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 20:34
Posty: 4
Lokalizacja: Szczecin
No to mnie teraz załamaliście i nie wiem co zrobić.
Czy faktycznie te odmiany są takie złe? Czy złe w smaku czy złe z uprawie? Jeżeli się nie nadają na szpaler to może kilka sztuk wsadzę przy altance, a kupię to co mi polecicie?
Na pewno zapytał bym o odmiany gdym wcześniej znalazł to forum. Czytałem opisy odmian zamieszczone przez sprzedawcę na aukcji, potem rozmawiałem telefonicznie i zapewniał mnie ze będę zadowolony bo to dobre w smaku i odporne na choroby i mróz odmiany i do tego mają duży przyrost roczny.
Co mam teraz zrobić czy wsadzić to co mam, czy może kupić inne odmiany jakie? Może te sadzonki na razie posadzić w innym miejscu i w przyszłym roku gdy wybuduję garaż przesadzić je na południową ścianę garażu?
Raczej chciał bym uniknąć okrywania na zimę (do puki będą małe to mogę okrywać pierwszej i drugiej zimy)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 16:36 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Sprawa wygląda tak. Z tych odmian okrywać musisz jedynie Skarb Panonii. Jest to zdecydowanie najbardziej efektowna z odmian które kupiłeś, ale bardziej sprawdza się pod folią i w szklarni. Iza ma tę zaletę, że jest bardzo wczesna i niektórzy nawet ją chwalą za smak. Gołubok ma owoce o silnie barwiącym soku, z pewnością zawierające dużo korzystnych dla zdrowia antocyjanów. Pozostałe to odmiany altanowe, mało efektowne i niesmaczne.

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 16:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
alkor napisał(a):
Misza napisał(a):
masonry napisał(a):
Odmiany jakie kupiłem to
Iza Zawilska
Seneca
Ontario
Interlaken
Himrod
Gołubok
Skarb Panoni
Uuuuuu...
Właśnie. Sprzedawcy wciskają taki szajs. Ludzie zniechęcają się do uprawy jak po kilku latach pieszczenia roślinek spróbują w końcu słodkich glutów. A później tacy rozgoryczeni działkowicze budują stereotyp, że w Polsce nie można uprawiać efektownych, smacznych deserówek.
!

Winni są sami kupujący, bo chcą odmiany tylko mrozoodporne i żeby nie chorowały, czasem tylko żeby obciąć gałęzie i tyle zachodu, nie zdają sobie sprawy że za jakością idą większe wymagania krzewów.
W moich stronach każdy z politowaniem patrzy że trzeba okryć i już woli nie mieć nic niż strupa na głowie :lol:
Znajomym to nawet szczegółów nie mówię żeby nie narazić się na drwiny :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 17:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
A jak jeszcze usłyszeliby o redukowaniu plonów, to już w ogóle :mrgreen:

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 maja 2010, 19:50 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Co Wy wszyscy z tym okrywaniem. Nie okrywałem i w tym roku jedynie Skarb Pannoni nie będzie miał owoców. Chociaż nie jest to takie pewne bo na jednej łozie wybiły pąki podstawowe. Nie wiem tylko co z kwiatami. Pozostałe Kodrianka, Olimpia, Frumosa A., Iza Zaliwska, Schuyler, Aloszenkin, Nero, Dukat D., Kesza, Nadieżda Azos, Podarok Zaporoża ... maja kwiatostany. Wszystko w gruncie. Było -25, które widziałem. Jednoroczne również żyją. Wiem, że zimą to nawet woda w kałuży potrafi zamarznąć, ale bardziej zawsze boję się przymrozków wiosennych niż mrozu w zimie. Jeżeli nie sadzi się odmian przeznaczonych dla południa Europy czy Afryki to można spać spokojnie. Nie ma znaczenia czy to odmiany deserowe czy przerobowe. Najważniejszy jest umiar. Na Alasce w gruncie też cytryny nie rosną.
Odnośnie tych sadzonek. Moje rosną w odległości 1m i dla deserowych jest to za gęsto. Nie znaczenia czy to drut czy głowa przy paliku. Możesz je wysadzić w dowolnym miejscu. Przy Twoim obecnym doświadczeniu doskonale nadają się do ćwiczeń. Później ze względów sentymentalnych trudno się ich pozbyć ale ten moment nadejdzie. Zostawisz Izę i Senecę. Może Gołuboka ze względu na sok a resztę wywalisz. Poza Pannonią pozostałe są niehandlowe i dlatego prawdopodobnie tak krytykowane (to jest moje własne przemyślenie i nie podlega dyskusji).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO