Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 22:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 20:59 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
Od dawien dawna, nurtuje mnie pytanie - skoro są w Polsce winnice, a nawet powstają ostatnio jak grzyby po deszczu, to dlaczego (chyba) nikt nie wprowadza winogron z naszych winnic do handlu?? i dlaczego (chyba) nikt o tym na tym forum nie dyskutuje (i nie dyskutował)?
We wrześniu br. natknąłem się w opolskim spożywczaku osiedlowym na krajowe winogrona, które pochodziły "gdzieś spod Opola", jak mi powiedział sprzedawca. Domyślam, się, że z WINOWA (dzielnica Opola położona na pagórkach), gdzie od kilku lat powstają winnice.
Dlaczego w sezonie nie ma polskich winogron w naszych sklepach? Dlaczego polscy winoogrodnicy dyskutują tylko o winie ze swych winogron, a nie o winogronach na sprzedaż?
Te z importu zapewne są nieźle skażone chemią. Gdzieś kiedyś czytałem, że aż 18 procent pestycydów stosowanych w krajach UE, używa się na plantacjach winorośli w krajach UE, które zajmują 3 procent areału upraw w UE.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Nasz teren jest baaardzo ubogi w winorośl, mimo to spotkałam na ryneczku raz (słownie 1 raz w życiu !!) nasze polskie owoce, konkretnie Arkadię i Skarb Panonii. Byłam baaardzo zaskoczona, kiedy ujrzałam znajome kształty Arkadii na ladzie.
Mało tego... prócz owoców pani miała również sadzonki tych odmian. Powiedziała, że są tubylcze, spod Złotowa. Owoce były jeszcze trochę mało dojrzałe na mój gust, ale nic dziwnego, to były ostatnie dni sierpnia, a u mnie dojrzewa pod koniec września. Musiały mieć jakieś ciepłe zaciszne miejsce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Dyskusja była i to dość obszerna, ale ktoś wywalił temat na margines forum, gdzie jak widać nikt nie zagląda, a eksperta w tej dziedzinie zlinczowano i temat umarł.
prawo-finanse/towarowe-winnice-deserowe-t2795.html

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Ten temat przewija się też w publikacjach R. Myśliwca i J.Liska

Towarowa uprawa odmian deserowych w polskim klimacie jest nieopłacalna ekonomicznie.!!!!!
A tylko towarowa uprawa mogła by zapewnić dostępność polskich deserowych winogron na rynku w Polsce.
Towarowa uprawa deserowych (import) to Hiszpania i Włochy . Nie daje się z nimi konkurować.
Ukraińskie mają swój rynek zbytu na wschodzie.

Co do pestycydów to masz rację.
Ale wytłumacz to polskiemu konsumentowi
To samo jest z chińskim miodem.
Dla polskiego (przeciętnego) konsumenta jakość nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko cena

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 22:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Tu się muszę w pełni zgodzić ze Zbyszkiem.

Ceny nafaszerowanych chemikaliami owoców z południa są zaporowe dla potencjalnych polskich winoogrodników. Ceny te nie do końca wynikają z kosztów, ale wyeksportowanie tych owoców jest wartością nadrzędną. Przechowywanie miesiącami w dwutlenku siarki też nie sprzyja ich "zdrowotności". Byłem w takiej winnicy we Francji i swoim dzieciom już winogron w sklepie nie kupuję. U nich sprzedają inne odmiany i wcale nie są takie tanie. Przerobówek chyba tak nie pryskają, bo by fermentacja nie ruszyła.

Ale świadomość polskiego konsumenta jest żadna.

Trafiła mi się w tym roku jedna "klientka" która chciała kupić parę kilo moich winogron, mówiąc że woli mi zapłacić kilkanaście zł niż kupować "te" ze sklepu za 4,99-. Tak mnie zaskoczyła swoją "świadomością" że dałem jej z 5kg za darmo :lol:

Choć ceny w sezonie w supermarketach już nie były tak niskie jak w latach ubiegłych, to i tak były zaporowe.

Pomimo że powstają coraz lepsze i odporniejsze na mróz odmiany, to chyba nikt nie wymyśli odmiany której kwiaty lub lub młode latorośle odporne będą na wiosenne przymrozki, a w uprawie towarowej utrata całego plonu, nawet co 5 lat nie wchodzi w grę.

Sprzedają w sklepach, a nawet targowiskach chiński miód, czosnek jako polskie. Miodu nie odróżnię, ale czosnku się nauczyłem.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 23:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Michał, w pełni podzielam Twoje zdanie, co do towarowej uprawy deserówek u nas. Większość z nas uprawijących deserówki, to jeszcze kolekcjonerskie nasadzenia dla własnych potrzeb i nikt z tego forum, no może poza kolegą Zdzicholem, o tym nie myślał. Ale myślę, że warto drążyć ten temat na naszym forum, bo coraz bardziej się przekonuję, że jest to u nas możliwe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 23:24 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
[quote="zbyszekB"]Ten temat przewija się też w publikacjach R. Myśliwca i J.Liska
Towarowa uprawa odmian deserowych w polskim klimacie jest nieopłacalna ekonomicznie.!!!!!

*** Na festynie winnym w opolskim Winowie, an którym byłem we wrześniu 2 lata temu, miejscowi winoogrodnicy sprzedawali swoje winogrona (bodajże był to Agat Doński) po 3 zł/kg i cały urobek z kilkuarowej winnicy rozszedł się w parę godzin. Tymczasem winogrona zagraniczne w sklepach są ponad 3 razy droższe i się tak szybko nie rozchodzą. Więc jak to jest z tą konkurencją? Może lepiej zorganizować inną dystrybucję? bardziej lokalną i okazjonalną?

p.s. winoogrodnicy z Winowa tworzą bodajże coś w rodzaju spółdzielni i mają wspólną winnicę. Wina sprzedawać nie mogą, bo brak im jakiejś tam rejestracji, ale winogrona sprzedawać mogą i widać się to im opłaci? (winem mogą tylko częstować gości gratis).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2011, 06:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
We Wro na targowiskach czy w Brzegu na targu każdej jesieni można zakupić owoce winorośli sprzedawane przez działkowców czy osoby z okolicznych wsi ( w tym roku były jeszcze w listopadzie ). Zachwalają, że nasze, polskie. Co do Winowa, to każdego roku, podczas Święta Wina, można zakupić ich wina jednakże trafiam zawsze w taką kolejkę, że albo zabraknie już trunku albo odechciewa się godzinnego stania. Palatiny owoce też chyba tam mają. Ważne, ze tamtejsi winiarze rozwijają się , o czym świadczy umowa z winiarzami czeskimi z Hradec Kralove. Czy wiesz coś więcej o osobie mającej przyjechać z Niemiec i zainwestować w tamtejszą winnicę ? Wiem tylko, że to szlesier.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2011, 09:53 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
Dolnoslonzok napisał(a):
Czy wiesz coś więcej o osobie mającej przyjechać z Niemiec i zainwestować w tamtejszą winnicę ? Wiem tylko, że to szlesier.


>>> Tak, coś słyszałem, ale konkretów nie znam. Natomiast mam fajne artyk. z lokalnej prasy oraz sporo fajnych fotek, które w Winowie zrobiłem. Bardzo chciałbym je forumowiczom pokazać, jaki to ładny teren winoroślowy - może ktoś z forumowiczów tam kiedyś zainwestuje? ...ze mną do spółki :) bo warto - ta taka już jakby wieś, ale w jeszcze w granicach miasta, urokliwy zakątek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2011, 21:25 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
alkor napisał(a):
Tu się muszę w pełni zgodzić ze Zbyszkiem.Ceny nafaszerowanych chemikaliami owoców z południa są zaporowe dla potencjalnych polskich winoogrodników. Ceny te nie do końca wynikają z kosztów, ale wyeksportowanie tych owoców jest wartością nadrzędną. Przechowywanie miesiącami w dwutlenku siarki też nie sprzyja ich "zdrowotności". Byłem w takiej winnicy we Francji i swoim dzieciom już winogron w sklepie nie kupuję. U nich sprzedają inne odmiany i wcale nie są takie tanie. Przerobówek chyba tak nie pryskają, bo by fermentacja nie ruszyła.Ale świadomość polskiego konsumenta jest żadna.
Trafiła mi się w tym roku jedna "klientka" która chciała kupić parę kilo moich winogron, mówiąc że woli mi zapłacić kilkanaście zł niż kupować "te" ze sklepu za 4,99-. Tak mnie zaskoczyła swoją "świadomością" że dałem jej z 5kg za darmo :lol:

Niedaleko tj.15 km ode mnie jest winnica, z której labruchy i riparie mają powodzenie. Iza, Schuyler, Vinereed, Veeport, Seneka, New York Muscat, Veeblanc, Fredonia, Himrod. Świadomość ludzi ze wsi i małych miasteczek zaskakuje. Kilka lat temu znajomy Bogumił Jankowski widział w Włoszech na straganie obok wielkich deserówek Noah i Ontario jako odmiany ekologiczn :shock: Ceny nie były niskie.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2011, 21:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
gronkowiec napisał(a):
Kilka lat temu znajomy Bogumił Jankowski widział w Włoszech na straganie obok wielkich deserówek Noah i Ontario jako odmiany ekologiczn :shock: Ceny nie były niskie.

Zrobiłem w tym roku całkiem przyzwoitą sadzonkę Noah. Może ktoś doradzi co z nią zrobić- sadzić?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2011, 22:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
kapitan napisał(a):
...Zrobiłem w tym roku całkiem przyzwoitą sadzonkę Noah. Może ktoś doradzi co z nią zrobić- sadzić?

Tylko Włoch może odpowiedzieć :P

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 17:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
gronkowiec napisał(a):
.... Kilka lat temu znajomy Bogumił Jankowski widział w Włoszech na straganie obok wielkich deserówek Noah i Ontario jako odmiany ekologiczn :shock: Ceny nie były niskie.

W Italii odmiana Noah jest bardziej popularna niż w kraju macierzystym USA :?: :lol:
Jest to odmiana późna - dojrzewa w terminie podobnym do Concord"a.
Ludzie mają różne gusta :
- Amerykanie cenią sobie Concorda
- Włosi - Noah i Ontario
_ Niemcy - Venus i Ontario (temat na forum: degustacja po niemiecku)
- Polacy - Red Globe, Italię (najwięcej tego kupują bo najbardziej dostępne :lol: ) i Arkadię (na tym forum )

A odmiany Noah i Ontario nie są odmianami ekologicznymi.
We włoszech wymagają jednak mniej oprysków niż odmiana Italia czy Red Globe. (tańsza produkcja :mrgreen: )
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Ostatnio edytowano niedziela, 18 grudnia 2011, 12:14 przez zbyszekB, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2011, 08:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Antarjani napisał(a):
Dolnoslonzok napisał(a):
Czy wiesz coś więcej o osobie mającej przyjechać z Niemiec i zainwestować w tamtejszą winnicę ? Wiem tylko, że to szlesier.


>>> Tak, coś słyszałem, ale konkretów nie znam. Natomiast mam fajne artyk. z lokalnej prasy oraz sporo fajnych fotek, które w Winowie zrobiłem. Bardzo chciałbym je forumowiczom pokazać, jaki to ładny teren winoroślowy - może ktoś z forumowiczów tam kiedyś zainwestuje? ...ze mną do spółki :) bo warto - ta taka już jakby wieś, ale w jeszcze w granicach miasta, urokliwy zakątek.

Zakątek urokliwy, to fakt. I teren pod uprawę bardzo korzystny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2011, 10:42 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
Zakątek urokliwy, to fakt. I teren pod uprawę bardzo korzystny.[/quote]

Pagórki, jak to pagórki - podobnych miejsc jest trochę na świecie, ale w centrum Winowa jest Plac Winny, a na nim szpaler winorośli (cztery ciemne odmiany), gdzie każdy może sobie podejść (miejsce 'publiczne' i ogólnodostępne) i sobie urwać to co chce. Czy ktoś może wie, co to są za winogrona? Mocno barwią ciemnym sokiem jak jagody czy jeżyny. Dojrzewają tam już z końcem sierpnia/pocz. września.
Załącznik:
SDC15264.JPG
SDC15264.JPG [ 249.15 KiB | Przeglądane 1380 razy ]


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO