Moje konstrukcje-przęsła wyglądają identycznie jak te Andrzeja.
Przęsła skręcałem w sierpniu,koniec lata więc uznałem że bez sensu jest stawiać o tej porze tunel i zakładać folię.
Plan był taki ,że zimą postawię szkielet,a wczesną wiosną folię tylko naciągnę.
I na tym się skończyło na planie,wszystko leży i czeka na swoją kolej
Do swojego szkiletu chcę dodać jeszcze kolonkę po jednej desce z obu stron,biała pianka i strecz. To samo przy łączeniu dachy ze ściankami.
Szkielet będzie stał na glebie więc słupki na dole też połączę deską.
Rozstaw konstrukcji chciałem zrobić 1,5m ale wszędzie mi odradzają,więc będę musiał dorobić ze 3 co by te 10m dł. uzyskać.
Dodatkowo myślałem o dwóch łatach łączących konstrukcję o góry ,co mi też odradzano ze względu na śnieg,ale mój jest dość spadzisty więc będę decyzję podejmował podczas stawiania.
Otwieram ten wątek z nadzieją że można będzie wiele informacji na temat budowy znależć w jednym miejscu.

-- wtorek, 15 marca 2016, 01:28 --

uprawa/uprawa-winorosli-pod-oslona-t6166-1245.html

-- czwartek, 27 października 2016, 01:12 --

Kilka zdjęć z budowy (stawiania tunelu foliowego).
Zobaczymy jak wyszła współpraca z fotosikiem.
http://m.fotosik.pl/u/zajaczek83/album/2378118.

-- czwartek, 27 października 2016, 01:14 --

Chciałem uniknąć sadzenia przed postswieniem szkieletu,ale nia udało sie. Zdjecia trochę nie w tej kolejnosci,ale tylko na poczatku. I brakuje (gdzieś mi zginęły) z przygotowań gleby była glebogryzarka,wapno jesienią,kompost,i orka.

-- piątek, 28 października 2016, 01:06 --

Co o tym sądzicie pomijając to że sadzonki sa dość gęsto posadzone?

-- niedziela, 6 listopada 2016, 01:07 --

Moze jakieś podpowiedzi jak folię zakładać,bo jeszcze tego nie robiłem,a zaczynam sie zastanawiać bo zima szybko minie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Kilka tuneli w swoim życiu już postawiłem, kilka foli naciągnąłem, bo mój wuj jest badylarzem-ogrodnikiem, (kiedyś nawet tworzyliśmy spółkę rodzinną , on zajmował się sprawami produkcji, ja zaś technicznymi) i z doświadczenia mogę powiedzieć, że łata/łaty kalenicowe są konieczne. Folia zupełnie inaczej trzyma się, inaczej naciąga, inaczej pracuje, nie pęka kiedy po "krokwiach" na samym ich szczycie jest łata kalenicowa - to jeśli chodzi o porady odwodzące Cię od górnej łaty.
Natomiast jeśli chodzi samo naciąganie, to też są różne techniki. Zależy też oczywiście w ile osób będziecie to robić, jakie wymiary folii kupiłeś, czy w jednym kawałku czy kilka. Ja zawsze robiłem to w taki sposób: rozkładałem całą folię na płasko za ziemi, następnie nawijałem ją na odpowiedniej długości łatę, listwę, drąg - co tam masz do dyspozycji, dłuższą w każdym razie niż szerokość folii, choć niekoniecznie. Bo chodzi o to by tą folię mieć w postaci czegoś sztywnego, twardego w ręku. Lepiej się naciąga. Następnie brzeg folii mocowany do ziemi (przeważnie przysypywany po prostu ziemią) i potem to już zwykłe odwijanie nawiniętej rolki z jednoczesnym naciąganiem po jednej połaci, przez kalenicę, po drugiej połaci, aż do samej ziemi z drugiej strony. We dwie osoby tym sposobem naciąga się sprawnie i skutecznie, choć często robiłem to i sam.
Krokwie stawiaj nie rzadziej niż co metr, a nawet możesz gęściej, jeśli masz zapas materiału.
Co jeszcze mogę dodać ze swojego doświadczenia, to to, że warto najpierw "ofoliwać" szczyty. Wtedy nawet spore podmuchy wiatru mniej przeszkadzają przy rozwijaniu foli na połaciach.
Mając na uwadze daleko posunięte krytykanctwo forumowe, od razu dodam, że to są moje osobiście, przetestowane, wypróbowane sposoby i nie wszyscy muszą się z nimi zgadzać
W każdym razie powodzenia w budowie Przemysławie.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Dzięki Wojtku za podpowiedzi.
Wiec łata na kaletnicy jest (choć na zdjeciach jeszcze nie widać) to był priorytet ,tak samo jest na na łączeniu dachu i boku ,zrobię fotki w sobotę.
Co do naciagania foli pewnie będę robił to sam ,zresztą jak wszystko do tej pory ,ale myślę że najgorsze mam za sobą (stawianie przenseł w pojedynkę) 3,80 wysokie i 5m szerokie.
Długość namiotu to 12m przęsła dalem co 1,1m .
I troche przeraża mnie to rozkładanie foli ,bo chce w jedynym kawalku ,i z przliczen wychodzi mi taki kawalek 12na12m .
Krytyką się nie przejmuj ,jesli ktoś coś sensownego bedzie chciał dodać,poparte oświadczeniem jak twoje chetnie przeczytam ,ale jak narazie nikt nic nie dodał ,nie skrytykował (może niema tych krytykantow ) wiec jest

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Nawet bardzo dobrze naciągnięta folia pod wpływem zmiany temperatury będzie się rozszerzała lub kurczyła. Przy tej konstrukcji dachu w dolnej części połaci dachowych może dochodzić po deszczach (szczególnie latem) do zatrzymywania się wody deszczowej przed łatą na połączeniu dachu ze ściana. Im więcej tej wody będzie tym pod jej ciężarem folia będzie się wyciągała tworząc niecki, w których po każdym deszczu będzie stała woda . Proponuję dwie poprzeczne łaty na połaciach dachowych, które będą podtrzymywały folię.

_________________
****

U mnie się właśnie coś takiego robiło. Po każdym deszczu coraz głębsze wory wody. Musiałem o tym pamiętać i szczotką je opróżniać. W dwóch miejscach i to po jednej stronie, tam gdzie mocniej slonce dogrzewa.
Przez rok bylo ok. Zrobiło się pod koniec lata. Dobrze, że miałem długie, cienkie deski z boazerii i podłożylem między folię a konstrukcję. Teraz jest ok. W następnym foliaku o tej lekcji nie zapomnę.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Jak zakładaliśmy folię to była masakra. Folia długa na 17 metrów i szeroka na 8, w 3 osoby nie mogliśmy dać sobie rady, ponieważ był lekki wiatr. Teraz wiem, że trzeba do tego przynajmniej 5 osób i bezwietrznej pogody. śmieję się do żony, że drugi tunel będzie lepszy:) Teraz przemyślałem wszystko i zrobiłbym tunel trochę inaczej, ale też z rurek. Drewno w takim tunelu nie będzie miało za dużej wilgoci wiosną i jesienią?

Wlasnie taką miałem wizję na samyn początku -dodatkowe dwie łaty ,ale nie pamietam kto mi to doradzał chyba znajomy wujek że to zbędne i tylko progi będą sie robić co utrudni zsuwanie się sniegu. Tylko mu wtedy nie zaznaczyłem że będzie jedna na łączeniu dachu ze ścianą tak samo jak kalonka na górze. A bez tego nie wyobrażam siebie konstrukcji,pierwsze miejsce narażone na podarcie foli nawet już przy naciaganiu.
Także łaty dojdą ale rozmieszcze je nie regularnie bliżej dołu.

-- piątek, 3 marca 2017, 01:18 --

No i mamy marzec ,chyba najwyższa pora na zaciągnięcie folij na tę moją konstrukcję, jak myślicie?
Chyba trzeba się obudzić ze snu zimowego i brać sie do roboty, choć w gruncie prawie wszystko przecięte.
Wyleciały wszystkie starsze pnie i ramiona,wyprowadzam wszystko nowe świeże,na rany kora w plynie + topsin, sekatory odkarzane za każdym krzewem ,i mam nadzieję że bedzie zdrowo w tem roku.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Ja z innej strony. Gdzie i za ile kupiłeś te doniczki?

_________________
Ukłony,
Sylwester

Sylwek to są pojemniki na kwiaty z biedronki np. tulipany w nich stoją ,to jest gratis oni to wyrzucają mam tego sporo na działce ,bo jak darmo to brałem

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Sylwek no właśnie bedzie okazja,weź pogadaj z ochroniarzem ,ja tak zrobiłem i jak coś to zbiera i daje mi znać.

-- sobota, 4 marca 2017, 01:11 --

A co do tej folij jaką kupić? Podrzuci ktoś jakiegoś gotowca,i co by polecal,bo szczerze mówiąc nie szukałem jeszcze tak konkretnie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Co do folii to ja kupiłem na allegro 2-sezonową i po roku jest ok. Znajomy użytkował taką przez 5 lat. W piątym już było z nią cienko, ale 4 lata wytrzymała bez większego uszczerbku.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Pamiętaj że folia ma dwa sezony w roku
czyli np. czterosezonowa to dwuletnia. Takie założenie producenta.

_________________
Grzegorz

Witam. te doniczki też mi się podobają.

Przemek, podepnę się pod Twój temat

Konstrukcja namiotu już u mnie stoi. Folia przyjdzie jutro. Chyba.
Sadzonki posadzone jesienią.

Założyć folię jak najszybciej, czy wyczekać jak najdłużej?




No weź

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Skoro chcesz sadzić jesienią, to po co masz teraz zakładać folię?
Będzie niepotrzebnie narażona na wiatr, a latem słońce ją przypiecze i skróci jej żywotność.
Do tego wysuszanie gleby i szybszy rozwój chwastów.