Jestem posiadaczem takiego opryskiwacza jak w linku, jest to chyba włoski sprzęt, ma już ok 10 lat, nie jest zbyt intensywnie użytkowany, ale działa bez zarzutu, jedyną wadą jest lokalizacja manetki gazu, przy zakładaniu na plecy łatwo jest go zgasić.

_________________
Pozdrawiam


www.korlak.eu

Zdecydowałem się i od piątku jestem posiadaczem turbinowego opryskiwacza Oleo-Mac MB 80.
Od razu pierwszego dnia postanowiłem przetestować go w terenie .
Do tej pory nie miałem styczności z tego typu opryskiwaczem więc nie wiem czy działa lepiej od innych czy nie.
Mogę tylko powiedzieć, że moim zdaniem działa znakomicie.
Dawkowanie cieczy roboczej testowałem głównie na 2 i 3.
W porównaniu do tradycyjnego ręcznego opryskiwacza tym na pewno zużyłem przynajmniej 2 razy więcej cieczy roboczej.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Ta firma ma przedstawicielstwo i serwis w Polsce razem z Efco. Atomizery tez sa.

Tak, wiem są to wszystkie marki z Emak Group, bardzo często stosowane zabiegi w spółkach.
Pisząc że w porównaniu do tradycyjnego ręcznego opryskiwacza, turbinowym zużyłem więcej cieczy roboczej nie miałem na myśli nic złego.
Napisałem to w innym kontekście.
Uważam, że większe zużycie cieczy jest spowodowane dostaniem się cieczy w miejsca których zwykły ręczny opryskiwacz zwykle nie sięga.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

I oczywiście większym stężeniem cieczy w powietrzu którym oddychamy w czasie oprysku, zastanawiam się jakie maski stosować bo sam mam obawy co do własnego zdrowia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Jarek - i jak tam opryskiwacz?
Zwłaszcza w świetle epidemii mączniaka rzekomego którego środkami kontaktowymi należało by opryskiwać od spodu liścia. Dziś pryskałem Biochicolem i stwierdziłem że opryskiwacz turbinowy trzeba będzie kiedyś kupić.

Jurku, mogę już z czystym sumieniem polecić ten opryskiwacz.
O zaoszczędzonym czasie nawet nie wspominam.
Jak do tej pory moja tegoroczna ochrona jest na tyle skuteczna, że żadnego z mączniaków nie stwierdziłem.
Gorzej z niedoborami przez te deszcze szczególnie na mojej słabej ziemi. Jak tylko jest możliwość to staram się pryskać nawozami dolistnymi, średnio raz na tydzień.
Dziś też pryskałem Mikrovitem.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Czy ktoś z Was próbował naprawiać te Chińskie opryskiwacze turbinowe? Pytam bo mam do wymiany tłok i cylinder (zatarte) i nie mogę namierzyć części zastępczych do tego, na rynku jest pełno części do kos spalinowych ale do opryskiwaczy nie mogę znaleźć.
Wymiary robione niestety zwykłą miarką dlatego może być błąd, jak będzie potrzeba mogę pomierzyć suwmiarką.
Rozstaw śrub mocujących cylinder 45 x 55
Tłok fi 40 mm 2 pierścienie
Wysokość od rantu do środka sworznia 20 mm
Sworzeń 11 mm
Wysokość tłoka 40 mm

Jak widać na zdjęciach tłok oberwał dość mocno ale cylinder nie wygląda tak źle, wydaje mi się, że po szlifie było by ok bo nie ma żadnych rys a jedynie fragment tłoka przykleił się do jego ściany.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Wygląda jak te do kosiarek. Wymieniałem u siebie w kosie z tego samego powodu. Działa jak nówka
Są chyba dwa rozmiary tych cylindrów. mniejszy bardziej popularny, niestety nie mam teraz jak zmierzyć.

W moim jeszcze niczego nie ruszałem, ale większość tych opryskiwaczy ma ten sam typ silnika sprzet-do-wina/opryskiwacz-plecakowy-solo-vs-marolex-t8135-60.html#p139598 może to coś pomoże przy poszukiwaniach.
Przegrzałeś czy mało oleju dodałeś do mieszanki?
edit
zerkłem na aledrogo - większość tłoków ma sworzeń 10mm http://allegro.pl/tlok-cylinder-40mm-do ... 97075.html

_________________
pozdrawiam Roman

No właśnie te do kos spalinowych mają świecę inaczej montowaną i rozstaw śrub pod cylinder całkiem inny, przetrzepałem już wiele stron i jak na razie nic nie trafiłem. Mam nadzieję, że ktoś już się z tym zmagał i podołał wyzwaniu

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Konrad ponawiam pytanie Dziadka, jaką stosowałeś mieszankę oleju do paliwa, co było przyczyną zatarcia? normalne użytkowanie, jeśli tak to ile czasu się nim cieszyłeś?, czy może zapomniałeś zrobić mieszanki .
Nosze się z zamiarem zakupu na dniach chińszczyzny, ale jak to tak ma wyglądać np po jednym sezonie, to . . . . . .

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Wina leży w mieszance, niestety "moje" niedopatrzenie, dopóki ja użytkowałem opryskiwacz było wszystko ok, powiem szczerze, że wiem, że wlana była czysta benzyna bo nie widziałem jeszcze oleju do 2T który by nie zmieniał barwy benzyny, widziałem już olej niebieski, czerwony ponoć jest jeszcze zielony, wszystkie barwią intensywnie mieszankę, a to co było w zbiorniku miało kolor...benzyny. Niby drobna rzecz bo wymienić cylinder i tłok to chwila, pod warunkiem, że jest je gdzie kupić. Kurcze do kos i pilarek chińskich jest tego multum a tu jakaś posucha. Aha mieszankę wcześniej lałem 1:25 maszyna pracowała elegancko, czasami poluzowało się łączenie na tubie dmuchającej ale to śrubokręt, 2 minuty i gotowe. Chińczyk nie pryskał na 11 metrów jak było w opisie ale drzewa brzoskwiń takie na 3/4 metry spokojnie pryskałem.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Są też oleje 2T nie zmieniające koloru mieszanki, ale jak weźmiesz na palce i potrzesz to wyczujesz czy czysta czy z olejem.
Na dotarciu to chyba nawet 1:20 było zalecane w tym sprzęcie.

_________________
pozdrawiam Roman