WinnicaUdziejek napisał(a):
Trim Alzacki jest bardzo dobry ,ale nie oznacza to ze kazdy rok jest dobry ,czy to zimny czy cieply ..
bywalo ze bylo zbyt zimno wiadomo prosty smak nic niekawego..
wazne jest by koniec sezonu wrzesien/pazdiernik byl cieply i suchy bo wtedy czesc gron sie kurczy nabiera ekstra smaku ,ale czasem to sie nie udaje bo koniec sezonu zimny i one gnija i trzeba je przebierac frustrujace bo male dodatkowo ostatnio pryskam owoce siarka przeciw plesnieniu ,i chyba bede musial to robic teraz co roku we wrzesniu .Ogolnie jestem pewien ze to zostaje bo ma niski kwas ,fajny aksamitny aromat ,bardzo ciemna barwe nadaje sie do mieszania.
Jak najbardziej się zgadzam, tym bardziej że u mnie problem z pleśnieniem nie zaznaczył się aż tak bardzo (jak na razie).
-- środa, 13 listopada 2019, 11:32 --
WinnicaUdziejek napisał(a):
moj Pine Lake ES 9-7-48
w roku 2018 spalony zbyt cieple lato skorki okropne w smaku szczegolnie gdy testujesz owoc spalone i smak calego owocu byl slaby ,w 2019 troche lepiej widze pewne perspektywy na rozowe wino ,zrobilem probe z jedego krzewu wyszlo mi niestety czerwone,zobaczymy jaki smak ,ale tu akurat nie ma labruski problemem jest tak mi sie wydaje prostota smaku i glebia . Po prostu wiele odmian nie nadaje sie na czerwone tylko na rozowe ze wzgledu na ich skorke ktora ma smak zbyt sciagajacy ,hybrydowy ,nieprzyjemny ,lub trawiasty smak.W przypadku ES 9-7-48 ,skorka jest fatalna ,ale srodek do dyskusji.
Gatunek z rodzaju amurensis ma smak skorki typu nafty,pusty ,jak Kazansaka Slodka i w pewnym sensie tez Rondo ,uwazam ze nie nadaje sie na czerwone ale na rozowe bardzo dobre
Po tej rekomendacji zostawię sobie jednak Pine Lake (i Radisson też) do dalszych testów, albo i kolekcyjnie, tym bardziej że zdrowotność obydwu odmian wzorowa, a to zawsze ogromny plus.
A jeszcze tak przy okazji: w jakim czasie dojrzewa (u Ciebie) Pin Lake?