Cześć,

Jest wątek, który dotyczy trzech odmian tzn.Muscaris, Souvignier gris, Villaris.
Myślę że Muscaris zasługuje na oddzielny wątek.
Mam 8 krzewów matecznych na SO4 (L2), czteroletnich, obecnie 2 owocowanie.
Na L3 dosadziłem w tym roku ok. 40 krzewów ( wiosenne doniczki).
Cóż mogę powiedzieć o tej odmianie? w wątku o Seyval'u, pisałem, że jest za nim w dojrzewaniu, obecnie się to zmieniło, cukier na poziomie 22Brix, pestki się przebarwiają, bardzo przyjemny muskat. Cukier rośnie od "przodka" Solaris, ale odmiany tej nie atakują osy w przeciwieństwie do Solarisa.
Generalnie odmiana odporna na choroby, przy stosowaniu profilaktyki podstawowej (3 opryski).
W tym roku kupaż z Seyval'em.

Pozdrawiam,
Ryszard.

PS. Aha, sadzonek nie posiadam, patyki zarezerwowane.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

U mnie również drugie owocowanie. W tym roku, jak i w ubiegłym, Muscaris jest za Seyvalem; Seyval ma pestki od dawna brunatne gdy tymczasem u Muscaris w 80% to jeszcze zielenina. Problem z Seyvalem w tym roku jest taki, że cukier ma dość niski i nie chce schodzić z kwasów, raczej nic dobrego z niego już nie będzie, chyba, że w październiku przyjdzie ciepła jesień, co jest niewykluczone.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Mam w tym roku wyhodowane kilkanaście sadzonek Muscarisa. Troche ich posadzę. Tylko się zastanawiam ile

A jak tam u Was w tym roku po winobraniu? Dobre miał parametry?

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Niestety przymrozki 4-5.10 przerwały wegetację krzewów, co wymusiło zbiór. Cukier (pojedyncze jagody) 22-24 Brix, kwasy niemierzone ( wspólnie z SB moszcz miał kwasowość 10g/l- ale to nie jest adekwatne bo nie wiadomo ile miał SB). Dodam że do momentu zbioru, owoce były w dobrym stanie, nie atakowały ich osy).
U mnie jest to trzecia podstawowa biała odmiana przerobowa ( pod względem ilości ) po Solarisie i SB.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

Na dzień dzisiejszy mój jedyny trzyletni Muscaris ( na SO4 ) rośnie jak szalony . Gleba ciężka , gliniasta nawożona obornikiem . Dwa grona , średnia z czterech pomiarów 19 Brix , trafiają się jagody nawet z 21 Brix . Pestki częścio wybarwione . Wygląda na to że u mnie w Warszawie nie jest wcale tak późną odmianą . Co to chorowitości to nie mogę napisać nic rzeczowego ponieważ rośnie pomiędzy Zetą a Palawą , i siłą rzeczy tak jak i one pryskany był trzy razy . Na razie zero problemów , choć rosnąca obok Zeta albo borytryzuje albo złapała szarą pleśń bo pojedyńcze jagody zaczynają się zabarwiać na szaro-różowo i więdną , brak jakichkolwiek oznak pleśnienia . Tak naprawdę to pierwszy raz widzę coś takiego .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )

Z tego co się dowiedziałem z e-sadzonka Muscaris nie jest taki późny jak w opisie odmiany.
Za namową Pana Krzysztofa G. w tym roku posadziłem 18 szt.Zobaczymy za 2 lata.
Pozdrawiam z Mazur
Leszek

Odświeżam wątek.

Czy Muscaris jest wrażliwy na opryski nawozami?

Opryskiwałam mikrokomplexem z potasem i tylko on ucierpiał. Popaliło mu trochę listki.
Dobrze, że dziś pada.

Czy macie jakieś niemiłe doświadczenia w tym temacie?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Ja mam małe 2-letnie krzaczki.
Ale dokłądnie to samo - po oprysku dolistnym NPK + Bor - tylko na Muscarisie czarne przypalenia na liściach...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Aaa, to ciekawe, że reaguje taką wrażliwością.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

U siebie na razie nie zauważyłem aż takiej wrażliwości, ale dobrze wiedzieć.
A przy okazji - u siebie zauważyłem jakby Vilaris był czuły na opryski, no ale może to jednorazowy zbieg okoliczności, trzeba będzie się dokładniej przyjrzeć i robić notatki.

_________________
pozdrawiam Roman

No, ale teraz mnie olśniło , że przecież Muscaris był opryskiwany i nic się nie działo.
Bo przecież to był kolejny, któryś tam oprysk.

Może ten potas mu się nie spodobał i tak zareagował.

-- wtorek, 14 lipca 2015, 07:40 --

Ja jednak musiałam przedobrzyć z tym potasem.

Kolejny raz edytuję.

Dzwoniłam do Intermagu, można łączyć Mikrokomplex i z siarczanem potasu i saletrą potasową.
Ja po prostu zrobiłam za duże stężenie saletry potasowej.

(Jakby co to też pytałam o łączenie Mikrokomplexu z kwasem borowym- można łączyć.)

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Przepraszam, że siebie cytuję ale w tym roku zauważyłem takie same objawy (zasychanie kwiatostanów) być może spowodowane przymrozkami.
Opryski wykluczone - na razie nie robiłem.

_________________
pozdrawiam Roman

Aż pójdę obejrzeć swoje Muscarisy i dam znać.

Wszystko w porządku.

19.05 wykonałam oprysk Plonvitem Action- nic się liściom nie stało.
Po oprysku nie padało chyba z tydzień, więc zmyty nie został..

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Przepraszam za niezamierzone zamieszanie, objaw dotyczy Villarisa Muscaris na nieuszkodzonych latoroślach dobrze trzyma kwiatostany.

_________________
pozdrawiam Roman

Mam problem z Muscarisem, zrobiłem badania, jagody tylko od północnej strony:
- cukier 24 blg, kwas 9,2
Miał być pózny a mnie karencja trzyma do 20 września.
Nie wiem jak smakuje wino z tej odmiany, ale do jedzenia bardzo smaczny, lepszy niż nie jedna odmiana deserowa.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/