Teraz jest poniedziałek, 9 czerwca 2025, 06:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 4 marca 2010, 23:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
riesling napisał(a):
No niekoniecznie. Może być tak, że Rieslinga załatwiło -24 w styczniu, a Hibernala -18 pod koniec lutego...

To prawda. Jednak fakty są takie, ze jeśli "załatwiło", to obie są równie przydatne.

zbyszekB napisał(a):
oprócz warunków[gleba,podkłdka,cięcie,nawożenie,ochrona chem.itp] ważne są jeszcze: wiek krzewów ,obciążenie owocowaniem i termin zbioru (podobno)
Co do terminu zbioru to są jednak rozbieżne opinie :!: :?:

Niezmiernie zastanawiającym faktem jest to, że dyskusje na tematy filozoficzne rozwijają się znakomicie, a na tematy nieco bardziej ścisłe (np. takie) - wcale. Tam, gdzie wiedzę łatwo zweryfikować panuje dziwne milczenie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 5 marca 2010, 00:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Maciej napisał(a):
riesling napisał(a):
No niekoniecznie. Może być tak, że Rieslinga załatwiło -24 w styczniu, a Hibernala -18 pod koniec lutego...

To prawda. Jednak fakty są takie, ze jeśli "załatwiło", to obie są równie przydatne.

Tu znowu bym się nie do końca zgodził, ponieważ pewnie są stanowiska gdzie -18 pod koniec lutego zdarza się raz na przysłowiowy "ruski rok" natomiast -24 i więcej w styczniu to normalka.
Znów teoretyzuję, a wartości temperatur też podałem raczej przypadkowe.

Co do Filozofii - jest to piękna dziedzina wiedzy starającą się odnajdywać zależności i podobieństwa tam gdzie ich pozornie nie ma.

Sorry - trochę się powymądrzałem ;-) :mrgreen:

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 5 marca 2010, 00:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
riesling napisał(a):
Tu znowu bym się nie do końca zgodził, ponieważ pewnie są stanowiska gdzie -18 pod koniec lutego zdarza się raz na przysłowiowy "ruski rok" natomiast -24 i więcej w styczniu to normalka.


A ja znów się zgodzę. I znów z zastrzeżeniem: jeśli opisywana sytuacja zdarzy się raz, to przypadek i można ja pominąć. Ale, jak już gdzieś pisałem wcześniej, jakikolwiek sens mają obserwacje wieloletnie. I o takich też piszę.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: czwartek, 30 września 2010, 11:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3956
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
heavy napisał(a):
...
A z czerwonych wynalazków co byś mi polecił???.... masz przecież kolejny rok doświadczeń za sobą i powiedz coś z praktyki!!


Po tym trudnym roku mogę spokojnie polecić do uprawy VB 91-26-4 oraz Pinotina.
VB 91-26-5 raczej się nie nadaje, zresztą Freytag chyba przestał to rozmnażać.

Obie polecane odmiany dobrze, mimo początkowych wątpliwości, zniosły ostatnią ciężką zimę (długotrwałe mrozy z temperaturami -22 st.C). Trudne warunki wiosną nie wpłynęły na zapylenie i zawiązanie owoców - brak gron przestrzelonych i zielonego groszku. Robiłem 3 opryski Amistarem (od ok. 15 lipca bez jakiejkolwiek ochrony). Pod koniec września, VB 91-26-4 pokazał ponad 90% zdrowych liści oraz 99% zdrowych owoców (poza tymi zniszczonymi przez grad - uszkodzone jagody zaschły, bez powikłań pleśniowych). Pinotin ma liście mniej odporne, na początku września zainfekował się mączniakiem rzekomym, natomiast owoce pod koniec września nie miały ani śladu szarej pleśni czy innych grzybów.

VB 91-26-4 jest odmianą wczesną i w moich warunkach będzie odmianą podstawową; w tym roku sprawdził się o wiele lepiej niż Rondo.
Pinotin jest nieco późniejszy i nie powinien być sadzony w lokalizacjach w których np. Regent ma kłopoty z osiągnięciem pełnej dojrzałości.

Nie polecam większych nasadzeń z VB 91-26-4 dopóki nie zostanie potwierdzona opowiednia jakość wina z tej odmiany. Sam piłem zaledwie jedną próbkę ze Szwajcarii; wino było akceptowalne jednak na kolana nie powalało. Uważam, że nasadzenia w granicach 100-300 krzewów celem przetestowania pod kątem wyrobu i jakości wina bylyby jak najbardziej uzasadnione - uprawowo odmiana jest bezproblemowa.

Z Pinotina wytwarzane są komercyjne wina w Holandii i Belgii. Przed podjęciem decyzji o nasadzeniu należałoby zapoznać się z tymi winami.

Po sadzonki należy zwracać się albo bezpośrednio do niemieckiej szkółki Freytag albo do jej dystrybutorów. Ja odmian Blattnera nie rozmnażam.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re:
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2013, 21:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3956
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
DW napisał(a):
heavy napisał(a):
...
A z czerwonych wynalazków co byś mi polecił???.... masz przecież kolejny rok doświadczeń za sobą i powiedz coś z praktyki!!


Po tym trudnym roku mogę spokojnie polecić do uprawy VB 91-26-4 .......
....
VB 91-26-4 jest odmianą wczesną i w moich warunkach będzie odmianą podstawową; ....

Nie polecam większych nasadzeń z VB 91-26-4 dopóki nie zostanie potwierdzona opowiednia jakość wina z tej odmiany.
.......
Ja odmian Blattnera nie rozmnażam.


I bardzo dobrze, że nie propagowałem oraz wyrażałem się oględnie..

Pisałem wyżej o tym szwajcarskim winie z VB 91-26-4. Nie zachwycało, jednak było to w miarę normalne wino. Natomiast moje własne, tegoroczne, to kompletna porażka: smakuje jak Leon zebrany 4 tygodnie za wcześnie, zielona, śmierdząca riparia w najczystszej postaci. Nie mam pojęcia co może być przyczyną. Zupełnie możliwe, że odmiana źle reaguje na suszę. Tak czy inaczej, pomyłka.

-- Wt, 26.11.2013 21:20 --

Mimo, że trochę Blattnerów już w kraju rośnie (m.in. zypsek: Cabernet blanc; poszukiwacz: Birstaler Muscat) a nikt nie zapodaje nowych wpisów w tym temacie, zatem muszę cytować sam siebie.
Otóż w tym roku, tak wyszło, że doszedłem do tego co jest przyczyną wcześniejszych, nie najlepszych doświadczeń z VB 91-26-4. Sprawa jest prosta, na własnych korzeniach to zupełnie inna odmiana. 10 krzewów na podkładce Boerner (pierwotne nasadzenie) daje owoce z zieleniną w smaku, 10 krzewów na własnych nogach wydaje owoce zupełnie ok. To było zauważalne od wybarwienia owoców do 17 listopada włącznie, kiedy to ze Zdzichem weryfikowałem to zjawisko.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2013, 22:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Dziwne stwierdzenie, że podkładka zmienia "wino". Zmienia je u ciebie. To nie znaczy, że ktoś na wapiennej glebie ma nie użyć SO4, czy na piaszczystej, suchej Bornera. To tak samo jakby założyć kalosze i iść w słoneczny dzień i narzekać, że nie padało i się umordowałeś.
Podkładka jak i kalosze mają pomagać. Podkładka na nieodpowiednią glebę, kalosze na kałuże.
Miałeś ty, a nie wszyscy złą podkładkę lub zupełnie niepotrzebną.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2013, 22:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3956
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
kilis napisał(a):
Dziwne stwierdzenie, że podkładka zmienia "wino". Zmienia je u ciebie. To nie znaczy, że ktoś na wapiennej glebie ma nie użyć SO4, czy na piaszczystej, suchej Bornera. To tak samo jakby założyć kalosze i iść w słoneczny dzień i narzekać, że nie padało i się umordowałeś.
Podkładka jak i kalosze mają pomagać. Podkładka na nieodpowiednią glebę, kalosze na kałuże.
Miałeś ty, a nie wszyscy złą podkładkę lub zupełnie niepotrzebną.


No tak, to teraz zastanów się czy wypowiedziałeś się z sensem, cz bez sensu. Chyba z mojego posta wyraźnie wynika co napisałem i w jakim kontekście, nie ma tam żadnych uogólnień. Ponadto napisane jest logicznie i po polsku.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re:
PostNapisane: środa, 27 listopada 2013, 11:00 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
DW napisał(a):
Sprawa jest prosta, na własnych korzeniach to zupełnie inna odmiana. 10 krzewów na podkładce Boerner (pierwotne nasadzenie) daje owoce z zieleniną w smaku, 10 krzewów na własnych nogach wydaje owoce zupełnie ok.

Doskonale cie zrozumiałem i taki wniosek może ma sens. Czy gorszy jest brak podkładki czy zła to już zależy od gleby.
Tylko, że dla wielu osób taki wniosek może utwierdzać ich w przekonaniu, że podkładki to zło i nie rozumieją sensu ich używania.
Tylko tyle, może twoje stwierdzenie nie było uogólnieniem, ale warto na to zwrócić uwagę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re:
PostNapisane: środa, 27 listopada 2013, 14:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3956
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
kilis napisał(a):
...może twoje stwierdzenie nie było uogólnieniem, ale warto na to zwrócić uwagę.


Na pewno nie było uogólnieniem. Wpisałem w konkretnym temacie, odniosłem się do konkretnej odmiany i lokalizacji.
Powtórzę jeśli ktoś nie zrozumiał:

1. Przez parę lat myślałem, że VB 91-26-4 to odmiana do d... , zamierzałem się jej pozbyć.
2. Nagle okazuje się, że odmiana nie jest do d..., tylko, że muszę ją posadzić na własnych korzeniach.

Tylko tyle, drogi kilisie i zacni forumowicze (również ex-forumowicze), należało wywnioskować z mojej wypowiedzi.
Jeśli ktoś ciągle nie rozumie, ręka do góry, chętnie powtórzę.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 27 listopada 2013, 20:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Podkładki są obowiązkowe na ''zachodzie''.Służą tylko i wyłacznie jako ochrona przed filokserą . Podkładkę dobiera się do ziemi,stanowiska[podkładka może przyspieszyć dojrzewanie lub opóźnić ,zwiększyć lub zmniejszyć plenność] .Zawsze jest to zło konieczne [podkładki].W małych nasadzeniach,hobbystycznych ,na ryzyk-fizyk własciciela stosuje sie lub nie stosuje się podkładek.
''Znacie to ? Znacie ,no to posłuchajcie.''
A propo Cabernet Blanc[5bb] .Niestety jest to późna odmiana . W tym roku nie osiągnęła ''żółtosci'' owoców ,przy mninimalnym obciążeniu,jako wskaźnika dojrzałośći [w tym czasie Villaris prawie zgnił z przeźrałości i przymrozku].Nie dojrzał i Sauvignon Blanc[so4] .Najdziwniejsze jest to ,ze białe wino w tym roku u mnie jest bardzo dobre .No ale odmian było więcej,a wyzej wymienine odmiany to sladowe ilosć w nastawie.
Szkoda ,ze sciągnięcie Riesel nie doszło do skutku ,może ktos go ma ?Jest szansa na jego sciągnięcie ale koszty byłyby wysokie [podobnie jak inne odmiany od Fraytaga],dokładne koszty nie są mi znane.

_________________
ga ga chwała bohaterom


Ostatnio edytowano środa, 27 listopada 2013, 20:04 przez zypsek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 27 listopada 2013, 20:01 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 370
Lokalizacja: Mazańcowice k/ Bielska-Białej
Brakuje tutaj jeszcze jednej informacji, tzn. czy ta podkładka faktycznie nie pasuje do Twoich warunków glebowych? Czy masz może inne odmiany sadzone na tej i innych podkładkach i czy tam również występują jakieś różnice?
Rozumiem że w przypadku tej odmiany Blattnera miałeś w tym roku jednocześnie owocowanie z krzewów na tej podkładce i na własnych korzeniach, czy były różnice w stopniu dojrzałości owoców i ich parametrach (kwasy,cukier, wybarwienie pestek, stan szypułek)? Pisałeś jedynie o smaku.
Ogólnie chodzi mi o to czy faktycznie podkładka była niewłaściwa co do stanowiska czy jednak odmiana na tej podkładce sprawuje się kiepsko.

_________________
Pozdrawiam Andrzej
Profil Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 28 listopada 2013, 01:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3956
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
anestle napisał(a):
Brakuje tutaj jeszcze jednej informacji, tzn. czy ta podkładka faktycznie nie pasuje do Twoich warunków glebowych? Czy masz może inne odmiany sadzone na tej i innych podkładkach i czy tam również występują jakieś różnice?
Rozumiem że w przypadku tej odmiany Blattnera miałeś w tym roku jednocześnie owocowanie z krzewów na tej podkładce i na własnych korzeniach, czy były różnice w stopniu dojrzałości owoców i ich parametrach (kwasy,cukier, wybarwienie pestek, stan szypułek)? Pisałeś jedynie o smaku.
Ogólnie chodzi mi o to czy faktycznie podkładka była niewłaściwa co do stanowiska czy jednak odmiana na tej podkładce sprawuje się kiepsko.


Nie ma możliwości (w warunkach amatorskich) aby jednoznacznie określić złożone relacje na linii: gleba/warunki klimatyczne - podkładka - odmiana naszczepiona. Rozpatrywanie takiego układu rozłącznie, tzn. gleba-podkładka oraz podkładka - naszczepienie, mija się z celem, ponieważ jedynym istotnym wynikiem tych wszystkich interakcji jest kondycja krzewu oraz parametry owocowania.
W moim przypadku (gleba lessowa o b. niskiej zawartości frakcji piaszczystej), Boerner wyraźnie opóźnia dojrzewanie odmiany VB 91-26-4. Mogłem to stwierdzić na podstawie porównania z owocowaniem krzewów rosnących na własnych korzeniach, w identycznych warunkach jak te na podkładce.
Prawdopodobnie, sprawa miała się podobnie z inną odmianą Blattnera, VB 91-26-5, którą, niestety, wykopałem po pierwszym owocowaniu. Tu jednak nie miałem do czego porównywać; dojrzałość owoców była fatalna i nie zdecydowałem się na dodatkowe krzewy na własnych korzeniach.
Kilka innych odmian, w ilościach 2-3 krzewy testowe, rosnących na Boernerze, również usunąłem z powodu zbyt późnego dojrzewania.
W tej chwili mam na Boernerze jedynie w/w VB 91-26-4 oraz Pinotina. Ta ostatnia odmiana ładnie owocuje, jednak zawsze brakuje je trochę do odpowiedniej dojrzałości. Dosadzę na własnych korzeniach, może coś się poprawi.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 września 2018, 13:04 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2005, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Pogórze Bolesławieckie
Czy z perspektywy tych kilku lat, coś więcej możecie napisać o tych szczepach?
Zastanawiam się nad VB 91-26-4, teraz to Cabaret Noir.
Z opisów w internecie na stronach niemieckich, szczep ten wygląda na bardzo obiecujący.
Chciałem go posadzić do późniejszego kupażu z Regentem, co o tym sądzicie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 września 2018, 22:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Miałem, wykopałem, wczesny, krzewy odporne na mączniaki, może minimalnie podatny na prawdziwego.
Problem jeden - podatny na szarą pleśń, zbite grona.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 września 2018, 16:59 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2005, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Pogórze Bolesławieckie
Trochę się napaliłem po takim opisie:
"Wino charakteryzuje się subtelnym aromatem Cabernet, który
przypomina Cabernet Franc. Dojrzałe taniny dopełniają
przyjemnie miękki profil smakowy tej odmiany." Eh. :eh:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO