W sąsiednim topiku

Mam problem z interpretacją wyników pomiarów kwasowości moszczu i wina. Wyniki z kilku lat w stanie NJ USA



Pozycja 4 - PN moszcz 13,8g/l ; wino 6,4g/l - aż tyle odkwasili ??
Pozycja 9 - Chamburcin moszcz 10,4g/l , pH 3,32 ; wino 11,4g/l ,pH 3,12 - dokwasili ? po co ?
Pozycja 20 ? Dornfelder j.w
Pozycja 11 ? GR7 - ogólna kwasowość wina duża , kwas jabłkowy praktycznie bez zmian, pozbyli się kwasu winowego ?
Czyżby miało to być wino słodkie ? ? procentów też nie podają ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nie ma pełnej informacji, więc można się jedynie domyślać co i jak.

Klucz leży wg mnie w "after ML & cold stb." Nie musieli odkwaszać chemicznie.
A tu klucz tkwi w dopisku "FS". Jak wiadomo, kwasy w jagodzie zgromadzone są głównie...
Kwas winowy "pozbył się sam siebie" w trakcie "cold stb.", a jabłkowy nie mógł. No i należy zwrócić uwagę na dopisek "before TA adjustments" Pewnie kwasowość skorygowali sobie później.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Podepnę się tutaj, żeby nowego tematu nie zakładać.

Mianowicie, jaka powinna być prawidłowa kwasowość moszczu na wino białe przed fermentacją?
Przymierzam się w tym roku do pierwszego wina z Solarisa. Interesowała by mnie właśnie wyjściowa kwasowość moszczu tej odmiany.
Na czerwone to średnio 6-7g/l? Jeśli się mylę to proszę o poprawkę
Czy moszcz z MF będzie miał odpowiednią kwasowość 6-7g/l?

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Myślę, że gotowe wino nie powinno mieć kwasowości niższej niż 7g/l, a w przypadku półwytrawnego ( z Solarisa można takie naturalnie otrzymać) nie mniej niż 8g/l. Wyjściowa kwasowość moszczu powinna być o ok. 1g/l większa ( wypadanie kamienia winnego, drożdże metabolizujące kwas jabłkowy)

To wartości dla gotowego wina, więc dla moszczu śmiało możesz przesunąć zakres w górę o 1g/l.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Dzięki!
Zanotowane, zapamiętane

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

witam,

jak radzicie sobie z pomiarami kwasowości, wolnego so2 w winach czerwonych. Ja mam problem szczególne z Rondem i uchwyceniem momentu zmiany barwy przy miareczkowaniu. Czy można użyć jakiegoś rozjaśniacza (woda destylowana?) i jak to później przeliczyć?

Nie można. Silne światło od spodu kolby.

Pobawiłem się w pomiary kwasowości gotowych zabutelkowanych win czerwonych-wytrawnych.
Średniaki za 15-30PLN; czylijskie, kalifornijskie, hiszpańskie, portugalskie, włoskie, australijskie.
Kwasowość w granicach 5 do 5,7g/l

Moje cuvee MF&LM 2011 (po zlaniu z nad osadu), ma na tą chwilę 6,1g/l i zostało to uznane na tym forum w innym topiku za niebezpiecznie mało kwaśne na tym etapie winifikacji ?

Nie mierzyłem win ?wielikich? takich do długiego leżakowania.
Czy ktoś mierzył?
Ile kwasów mają Wasze tegoroczne wina.?
Moje najbardziej kwaśne to Kernling 8,2g/l, ale to praktycznie wino typu riesling

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

No faktycznie niska kwasowość tych sklepowych! Biorąc jednak pod uwagę klimat jaki tam mają to i tak kwasowość uzyskali dużą
Mój tegoroczny MF ma 7,5g/l co dla mnie organoleptycznie w sumie w sam raz. Planuję wino butelkować za rok, półtorej i boję się że do tego czasu może się okazać, że to 7,5g/l będzie mało. Nie wiem, nie mam doświadczenia

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Przyznam się,że zadziwia mnie ten problem kwasowości.Oczywiście kwas w winie musi być ale to tylko jeden z elementów większej całości.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ