Powiem tak. A co komu zalezy tez sprobowac i posadzic jakis niesprawdzony a polecany krzaczek.
Ja dla takich nowosci zawsze miejsce znajde. Nie mam uprawy profesjonalnej a amatorska i w niej zawsze znajde miejsce na nowinki, chocby niesprawdzone. moga byc bez nazwy. Nazwa najmniej mnie interesuje..

Dzieki ofiarodawcy ja tez za friko dostalem 3 patyczki. Juz sie ukorzeniaja, potem zobaczymy..

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Jerzy, jeśli twoja odmiana u innych potwierdzi takie parametry jak opisujesz to wielki szacun dla Ciebie, prawdopodobnie wychodowłeś jedną z najlepszych odmian w Polsce !!!
Jeśli nie to trudno.Warto dzielić się swoimi sukcesami, testami ... ,powodzenia !
Mam nadzieję ze nie jest to grafomania (brak zdjęć, opis za piękny itp...))

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

No właśnie są jakieś nowe wieści dotyczące tej siewki ?Gdzieś wyczytałem że jej odmianą mateczną jest Maradona Krasnaja,o ojcowskiej nic nie wiadomo. Jeśli powstała w wyniku samozapylenia to nie liczyłbym na jakąś większą zmianę genetyczną w stosunku do odmiany matecznej.Mam Maradonę Krasnają,to odmiana bardzo interesująca choć późna i w chłodniejsze lata ponoć nie wszędzie dojrzewa.Piszę ponoć bo ja osobiście mam ją pod folią a w takich warunkach ten problem z nią nie występuje.W wyglądzie Ani i PG 12 nie widzę żadnych różnic.Podobno Ania ma być dwa tygodnie wcześniejsza,czy autor może to potwierdzić bo podejrzewam że nikt więcej Ani nie uprawia?

Poniżej zamieszczam trzy zdjęcia tego samego gronka Maradony zrobione w pewnych odstępach czasowych. Chodzi mi o porównanie wybarwienia jagód z jagodami Ani, a na tej podstawie ocenę stopnia dojrzałości. Zdjęcie "Ani" zostało zrobione 23 września. Jeżeli wybarwienie jej jagód w pełnej dojrzałości ma być zbliżone do odmiany matecznej to... sami oceńcie ile brakuje. Oczywiście, jeżeli rzeczywiście jest to zupełnie inna odmiana, to moje spostrzeżenie niewiele wnosi, ale jakoś mnie to nadal męczy. Uważam, że należałoby posadzić obydwie odmiany, w podobnych warunkach (najlepiej w gruncie i pod osłoną) i uważnie obserwować. Zamieszczone przeze mnie grono rosło pod osłoną dlatego celowo nie podaję dat wykonania zdjęć, a tylko odstępy czasowe.

Data "0"


Po 15 dniach od "0"



Po 35 dniach od "0"

_________________
****

U mnie to Maradona do połowy października w gruncie na piasku się tak nie wybarwia czasami. Rośnie sobie jeszcze bo rośnie, ale na dojrzałe owoce to bardzo nie liczę, a szkoda bo ma potencjał. Jeden krzaczek do szklarenki przesadziłem, ale prawdziwy próbuje ją tam atakować.
Może Andrzej się wypowie, ale ja zwykłej Maradony u niego nie widziałem. Może już wyciął, bo zbyt późna jest na Lubelszczyznę.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Powiem tak, moją Maradonę mam dzięki uprzejmości Andrzeja .

_________________
****

U mnie Maradona nie doczekała takiej dojrzałości jak u Kapitana i została zjedzona wcześniej.Była dokładnie tak samo wybarwiona jak Ania zaprezentowana na zdjęciu i w tej fazie jak dla mnie była już smaczna.Niestety na zdjęciu Ani nie widać dokładnie kształtów jej liści ,szkoda bo miałbym wtedy okazję porównać z PG 12.Według opisów Maradona ma także duże,ponad kilogramowe grona.Tak właściwie bez opinii Carda to możemy sobie pogdybać nad tą Anią.Gdyby udało mu się wyhodować wcześniejszą wersję PG 12 to byłaby to dobra wiadomość bo Maradona Krasnaja to fajna,smaczna odmiana tyle tylko że do gruntu trochę za późna.Miejmy więc nadzieję że Ania pod względem terminu dojrzewania nie okaże się kopią odmiany PG-12.
http://vinograd.info/sorta/stolovye/pg-12.html
O "odmianie"Jerzego nie będę się wypowiadał.Powiem szczerze,nie wierzę w takie historie. Ani się nie czepiam,wygląda ciekawie dlatego chciałbym o niej wiedzieć coś więcej.Póki co,to moim zdaniem jedyną przydatną polską odmianą jest Jutrzenka. Mam nadzieję że w przyszłości doczekamy się porządnych,dopracowanych polskich odmian czego naszym selekcjonerom serdecznie życzę.

Do Licha! Michale, zawstydziłeś mnie!
"Odgryzę się" kiedyś opisując na Forum Twoją winnicę, która swoim widokiem wywołała we mnie zazdrość i podziw jednocześnie.

A przechodząc do rzeczy.
Od razu może wyjaśnię (Michał widział to w ubiegłym roku) że średnio z 100 siewek tylko ok. 5 szt. pozostaje po wstępnej selekcji w 2 roku (siewki mają wówczas od 0,3 do 4 metrów). Jeśli z tych 5 chociaż jedna da wartościowe jagody po kolejnych 2 latach uprawy, to mogę mówić o wielkim szczęściu. W chwili obecnej rośnie ok. 200 siewek z 4 różnych kombinacji krzyżówek. W bieżącym roku wysianych zostanie ok. 1000 siewek z 7 różnych kombinacji.
Oczywiście "Ania" nie jest pierwsza, ale o krzewach które po 5 latach oczekiwania dały mi białe, owalne jagody wielkości... jednogroszówki, lub wcale nie owocują to nawet szkoda pisać. Bywa i tak.

Moim zdaniem warto jeszcze poczekać z oceną "Ani" do bieżącego, drugiego owocowania.
Krzew po raz pierwszy był nawożony od połowy lata ubiegłego roku. To z pewnością opóźniło dojrzewanie jagód, ale i da mi pojęcie o tym jakich gron można oczekiwać przy pełnym zasilaniu.

Dojrzałość (oczywiście na dworze).


U mnie Maradona miała kształt odwrotnie jajowaty (kropla wody). W tej siewce mam jakby walce.


Ps.
Maradony już nie mam. Rosła na dworze i nigdy nie dojrzała u mnie na lubelszczyźnie, a tunel mam zarezerwowany dla różnych innych "wynalazków" typu Dzika Róża, Czarna Pantera, Senator, Wojewoda albo Monte Christo etc.

Andrew54 - poszukam zdjęcia liścia.

Wybaczcie, że nie podam nikomu łatwej, prostej recepty na otrzymanie "deserówki - odpornej na choroby i wczesnej", bo takiej recepty nie znam. Wiem tylko, że jest za to mnóstwo pracy ze zbieraniem nasion, stratyfikacją, pielęgnacją maleńkich siewek itd, a efekt może będzie po kilku latach, a może i nie. Wysiewu nasion odmian samopylnych (choćby nawet i tych najsmaczniejszych np. Arkadii) nie polecam nikomu. Dlaczego... to pewnie lepiej wyjaśnią bieglejsi ode mnie genetycy obecni na Forum.

_________________
Pozdrawiam Andrzej
http://winogron.wordpress.com

Proponuję Szachtara.

Card

Czyli na te obcopylne trzeba nanosić pyłek z samopylnych, i z nich pestki sadzić. Tak to w skrócie wygląda ?

Czy Szachtior dojrzewa u Ciebie? Bo podobno są z tym duże problemy. Czy uprawiasz go pod osłonami? A jak tak, to jakimi?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

U mnie w gruncie na piaskach od 2008 r dojrzewa bezproblemowo, przy ochronie profilaktycznej jest zdrowy i ma szalone przyrosty.

Ja moje dwa Szachtiory dopiero w zeszłym roku puściłem na południową ścianę, do jesieni miały po ok. 3m. Jeśli będą dojrzewać to jeden zostawię, drugi planuję szczepić czymś słabiej rosnącym, zobaczymy co z tego wyniknie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Andrzeju, czy nie zechciał byś napisać w wolnej chwili co nieco o hodowli w odpowiednim wątku:
http://www.winogrona.org/forum/odmiany/action-101-nowych-polskich-odmian-t2984.html ?
Nie odbierz tego jako chwalenie, jak to uznajesz w przypadku alkora(swoją drogą chwałą mu za to, że ujawnia trochę skoro jesteś taki skromny ), ale prośbę kieruję do Ciebie, bo jesteś chyba pierwszym forumowiczem który może pochwalić się rezultatami w dziedzinie hodowli, a także na prezentowanych przez Ciebie zdjęciach chwalisz się naprawdę dobrymi rezultatami w uprawie. Ale dość kadzenia i przejdźmy do konkretów, czyli pytań na które odpowiedzi(w miarę możliwości) - najlepiej we wspomnianym wyżej wątku - by mnie interesowały:

-Jaką u ciebie wygląda(tak orientacyjnie) agrotechnika uprawy siewek, skoro piszesz, że w drugim roku osiągają nawet 4 m? Intensywne nawożenie, specjalne podłoże, czy jeszcze inne kwestie? Przy okazji pochwalił byś się agrotechniką w normalnej uprawie, która pozwala Ci uzyskać takie okazałe grona, bo jedynie udało mi się znaleźć że dosyć intensywnie nawozisz winniczkę.

-Na jakiej podstawie selekcjonujesz te 5 siewek ze 100? Jak wygląda mniej-więcej zróżnicowanie takiej populacji 100 siewek(tak ogólnie)?

-Piszesz o krzewach, które dały drobne jagody - czy siewki te były krzyżówkami dwóch odmian wielkoowocowych, czy nie? Głównie chodzi mi o to, jak wygląda kwestia genu odpowiedzialnego za duży rozmiar owoców - do tej pory nie udało mi się znaleźć takich wiadomości(nie mam też zbyt wiele czasu na to, aby znaleźć i przeszukiwać masę artykułów), gdy wiem jak to wygląda mniej-więcej z terminem dojrzewania, kolorem skórki, oraz beznasiennością. Konktetnie - czy w wyniku skrzyżowania dwóch wielkoowocowych odmian w potomstwie są rośliny o owocach drobnych? Jeśli tak, to czy są to pojedyncze sztuki, czy większe ilości, jak np. połowa, czy większość(wiem, że w ogromnym stopniu może to zależeć od tego jakie odmiany krzyżowano)?

Oczywiście o odpowiedzi proszę, jeśli nie będą one Twoją tajemnicą
Także gdyby ktoś inny był w stanie udzielić odpowiedzi na któreś z pytań, to byłbym bardzo wdzięczny.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Moglibyście pomóc mi zredukować tą listę do 5-6 odmian? Czy może lepsze byłoby coś spoza listy?

217-40-3-1
A1704
Arkadia k.p.
Jukka
Kiszmisz Zaporoski
Owalnyj
Piesnia
Rusboł
Timur
V 68021
Venus