Serdeczne dzięki za Wasze odpowiedzi. Zaplanowałem prowadzenie Arkadii na głowę, ale zastanawiam się czy nie poprowadzić w inny sposób - dokładnej nazwy nie pamiętam, ale chodzi o coś jak mówi erikos, czyli "podwójny guyot prawie bez pnia". A to w takim celu, aby móc łatwiej okryć pąki. W przypadku głowy trzeba usypać wysoki kopczyk, a w przypadku tej formy o której mówię (ona ma nazwę tylko zapomniałem jaką), można zawsze kombinować z przygięciem i głębszym okryciem. Przynajmniej w teorii

_________________
Marcin
Profil w Wiki - serdecznie zapraszam
Brak dystansu w rękach władz

Erikos
Ten,ten, wlasnie dzisiaj skonczylem z arkadia na jakies dwa tygodniie inne krzaki czekaja na przeglad.Plon arkadi w tym roku marny na 40% nieobciazona rosnie niemilosiernie jest to efekt przymrozku 17 maja ,zeby ograniczyc wzrost pozostawilem troche wiecej latorosli na niektorych krzewach jest plon glowny i opozniony ten drugi pewnie dojrzeje wpazdzierniku,nie nawoze poglownie i dolistnie, dopiero raz pryskalem siarkolem.Co ciekawe w rzedzie arkadi mam posadzonego jubileja nowoczerkaska Od kolegi Zdzichola, ten na chwile obecna ma grona o niebo ładniejsze,arkadia ma groszek jest jeszce liwia nie owocuje,kiszmisz łucistyj jedno gronko sie uchowalo
Mam arkadie od Piatka ponoc najlepszy klon moze ona bedzie rzadsza bez groszku.Ale dopiero sie zobaczy
Dzieki ze o mnie pamietacie,czytam forum w wolnych chwilach ale te chwile sa tylko w nocy i jak nie pojde szybciej spac to na drugi dzien jestem padniety.

Hm..dziwne..nie możesz rano spać?? ja chodzę spać koło 2 w nocy i zawsze jestem wyspany rano..

Moje 5 krzaków młodych-arkadii, w tym krótkopędowa od Piątka..tego roku wymagało mocnego ograniczenia, co zawsze robię z bólem serca.. dobry rok się zapowiada..nawet grad mi nie zaszkodził i choroby jakoś oszczędzają jak narazie po dwu opryskach , jeden universalis i drugi diskus..zawsze z nawozami w płynie..Ciekawy rok będzie i to już trzeci rok testów..wywalanie nie spełniających nadziei odmian , w tym roku wywaliłem Dunaw-2, do reszty Ruswien, jeden Tuzłowski..z bólem serca..brak miejsca,Nizine i Wostorga Krasnego ..duże problemy u mnie z dojrzewaniem.Dosadziłem. drugi krzaczek Ajwaz 2..bardzo cenie to kupione u Piątka winogrono, Łorę..,moja Łora daje mi w tym roku tylko jedno gronko.. a ma już 6 latek.., a bardzo ją cenie,ciekawy jestem AT6 3sk..pierwszy plon bede mieć, mam mieszane uczucia.. tak samo jaki i Orginał..pierwsze owocowanie 2 i pół gronka..coś mi się wydaje , że nie zdąży do 15 .X, kiedy u mnie muszę zakończyć sezon..mam sporo sadzonek moich deserówek ..część moich krzaczków deserowych znikła wraz z osuwiskiem dwa latka temu.. ok 10 odmian bedzie mieć pierwsze owoce, strasznie jestem ich ciekaw..
Ups.przepraszam za chaos..włoska grappa..bimber z wina które testuje .. jest sympatycznym trunkiem, kiedys próbowałem go skopiować...ale to nie to, słabe miałem wyniki
Dla mnie w Iwkowej koło N.Sącza, będzie to ciekawy rok..bo pogoda była łaskawa...co brzmi dziwnie:)wiem..
Pzdr.

Wszystkie moje Arkadie zapyliły się dobrze, zresztą jak zwykle.
Tutaj fotki tych najmłodszych, obciążonych wg kondycji krzewu.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Stefek sa ludzie ktorzy rano wstaja padnieci zaskakuja do pracy powoli a na popoludnie i wieczor dopiero zyja pelnia i tacy ktorzy rano sa rzescy pracuja ostro a wieczorem juz nie daja rady.Ja naleze do tych pierwszych.

Erikos ładne to masz,szacuneczek dla twej pracy,fajna ta twoja arkadia grona takie rzadkie przestrzelone bo u mnie na starych krzakach z tym groszkiem mam problem, poza tym sa nabite i zgniła jagode jest ciezko wyjac ,skad ja masz.

Te 30 sztuk z powyższych zdjęć właśnie od Ciebie.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Jarek Arkadię masz ładną, ale winnica jest super. Gratuluję, bo moja jest trochę bardziej zapuszczona.

A z ciekawości zapytam dlaczego wywaliłeś Ruswien? - bo ja go kurcze właśnie posadziłem, głównie ze względu na mrozoodporność, opis w odmianach jest raczej zachęcający.

Stwor-,a ile posadziłeś "Ruswiena''? Jeżeli 3-4 krzaki to zjesz,jeśli więcej, to dla jednej rodziny tej odmiany za dużo. Miałem 10 szt. i po 2 latach owocowania pozostawiłem 1 szt.
Główny powód to smak,który mi nie odpowiadał i trwałość owoców.
Dosadziłem w to miejsce Arkadię, jest o niebo smaczniejsza i owoce trwałe,ale wymaga opieki.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Plusem Ruswiena było wczesne dojrzewanie, ale był mało odporny na choroby, no i co najważniejsze mało smaczny, miał nieraz w tym samym gronie smaczne i baardzo niesmaczne owoce,szczególnie w "mokre lata"..Ani wielkość , ani smak nie ten , mam mało miejsca, więc wole trzymać sprawdzone
odmiany ,dojrzewające do końca września, mające okazałe owoce,wyrównane grona i piekny wygląd, bo je się też oczami..

Miejsca mało, mam dopiero zagospodarowaną połowę działki i dopiero zaczynam więc jak na razie posadziłem kilka odmian tak po 1szt - tyle ile się zmieściło pod ścianą.

No cóż - najwyżej będę wymieniał, może na Arkadię chociaż wolałbym odmiany wymagające mało opieki przez co rozumiem odporne na choróbska.

Odporna na choroby jest '' Regina''-V25/20 ,smakiem prawie? jak Arkadia,nie wymaga opieki.
Odporność na mróz -22''C,trzeba położyć na ziemię.Rośnie duża i jest silna.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Nie zgodzę się z tym.
V25/20 pod koniec każdego sezonu, kiedy to już nie stosuję żadnej ochrony chemicznej (zwykle od połowy lipca) łapie u mnie prawdziwego.
Co prawda owocom nigdy to nie zagrażało ale co by było gdybym nie stosował profilaktycznej ochrony wcześniej.
Jeśli chodzi o smak, to bardzo wielu degustatorów uważa, że V25/20 jest smaczniejsza od Arkadii.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

A u mnie przez dwa poprzednie lata gdzieś tak na przełomie lipca i sierpnia porządnie łamała rzekomego, fakt, że zaniedbywałem profilaktykę. W tym roku jej pilnuję i odpukać na razie czysto, ale według mnie rzekoma odporność V25/20 na rzekomego (ale mi się napisało ) to jakiś mit. MP dotąd na niej nie miałem.

Nie jestem autorytetem na tym forum, a to co piszę to z własnej obserwacji i doświadczenia na swojej winniczce. Odpowiedziałem koledze że według mnie bardziej odporna na choroby jest V25/20 niż Arkadia
choć bardzo są do siebie podobne-smak mają prawie? ten sam.
Zawsze wypowiadam się za siebie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `