Ja bym pryskał.
Tylko nie przesadź ze stężeniem. 3%.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

jutro spróbuje prysnąć. Zabieg przeprowadzić rano w południe czy wieczorem?

Po południu, ale tak żeby przed nocą zdążyły przeschnąć.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Koło 15 prysnę.
Jak opryskać roślinę? Całą z każdej możliwej strony i nie patrzeć ze oprysk się nakłada?

Oprysk nazywa się myjący. Więc wyciągnij wnioski.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ile czasu od oprysku siarkolem powinno minąć do ewentualnego deszczu, żeby ten pierwszy miał sens?

_________________
pozdrawiam Andrzej

Witam.

Mam pytanie, czy zamiast Siarkolu (którego nie ma w sklepach ogrodniczych, a jeżeli jest to w bardzo dużych opakowaniach) można zastosować środek o nazwie Microthiol 80WG. Sprzedawca twierdzi że to w praktyce to samo, rzeczywiście na etykiecie pisze "Nawóz Microthiol jest nawozem granulowanym, zawierającym co najmniej 80% siarki". Czyli tak jak Siarkol.

pozdrawiam.

Siarkol jest w proszku i nie jest nawozem, granulki ciężko będzie Ci rozpuścić

_________________
Grzegorz

Zdaje się, że to granulat do sporządzania zawiesiny, więc pewnie się nada.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Chyba się rozpuszcza dobrze, nawet zalecają "w tym celu odważoną ilość nawozu wymieszać w osobnym naczyniu z małą ilością wody, następnie wlać przez sito do zbiornika opryskiwacza..."
Chodzi mi o skuteczność srodka czyli siarki.

pozdrawiam.

Witam. Jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość. Temat jest o siarkolu a ja właśnie o niego chciałem spytać. Może od początku:
Mam dość stare już winogrono (no name ale różowe słodkie duże i o pełnych gronach) które na początku swego istnienia nie miało żadnych problemów z mączniakiem. Owoce rosły i dojrzewały. Potem od połowy lata spore już owoce zaczynały ciemnieć pokrywać się białym nalotem i pękać. Liście też oberwały ale nie w takim stopniu by oblatywać. Sądzę więc po przeczytanych tutaj opisach, że to mączniak prawdziwy (mylę się?). Ponieważ nie myłem gruntownie łóz przy pękaniu pąków chciałbym wykonać oprysk siarkolem przed i po kwitnieniu. I tu moje pytanie. Przeczytałem masę artykułów na forum i już zgłupiałem troche od tego. Faza przed kwitnieniem tyczy się obecnego okresu gdy pomiędzy młodymi listkami pojawiają się zawiązki kwiatów czy gdy kwiatostany będą już porządnie rozwinięte, a pączki tuż tuż przed pęknięciem? To samo pytanie tyczyłoby się okresu po kwitnięciu...czy to będzie wtedy jak oblecą już wszelkie pozostałości kwiatu i pozostanie tylko mikroskopijny owoc? Mieszkając na wsi mam też dostęp do skrzypu , którego skuteczność chciałbym wypróbować w opryskach profilaktycznych. Mam zamiar posadzić w tym roku Arkadię Nero i Kodriankę więc boję się , że ten stary krzak będzie śmiecił zarodnikami aż miło, a te odmiany mają podobno średnią odporność. Dziękuję z góry za każdą odpowiedź i pozdrawiam z Podkarpacia.

Witaj. Myślę, że przydadzą ci się trzy linki:
https://picasaweb.google.com/1153695690 ... 2536172946
choroby-i-szkodniki/opryski-2013-zgodnie-z-fazami-bbch-winnica-cisowa-t8347.html#p137243
http://www.klinikaroslin.com/ochrona-wi ... -winorosli
W pierwszym masz zdjęcia wszystkich faz rozwoju, w tym kwitnienia.
Drugi to przykładowy plan oprysków pokrywający prawie wszystkie choroby jakie u nas występują. Na MP przewidziany jest siarkol i sen nocy letniej...
W trzecim linku jest dokładny opis samej choroby i jej zwalczania, możesz porównać zdjęcia z wyglądem swoich krzewów, jeśli jeszcze pamiętasz.

Moje pytanie z zeszłego roku powraca.
W zeszłym tygodniu prysnąłem siarkolem 0,3% i po około 8 godzinach, w nocy spadł deszcz (intensywny).
Jak przypuszczam siarkol nie zdążył zapracować (z tego co pamiętam miał działać w formie gazowej).
Zatem:
1. Jaki jest wg Was sensowy czas bez deszczu, aby uznać, że siarkol zadziałał.
2. Jeśli temperatury w dzień są w granicach 17-20st.C to czy lepiej wykonać oprysk ranem, tak żeby słońce trochę popracowało i siarkol mógł parować???

_________________
pozdrawiam Andrzej

Myślę, że po około 3 godzinach siarkol był wystarczająco wyschnięty a aby wykorzystać jego gazowe działanie oprysk trzeba robić powyżej 15*C. Częstotliwość oprysków co 7 - 14 dni zależnie od rozwoju roślin i potrzeb.

_________________
pozdrawiam Roman

Pytania do doświadczonych w temacie:
1. Jak się mają upały i pełne słońce do ryzyka oparzeń po oprysku siarkolem? Czy wykonanie poprawnie oprysku, tzn. stężenie do 0,3% o odpowiedniej porze dnia wystarczy, czy należy również zwrócić uwagę na prognozowane słońce i temperaturę?
2. Czy oprysk siarkolem może mieć jakiś niekorzystny wpływ na zapylanie się i zawiązywanie owoców?

Z góry dzięki za opinie i odpowiedzi.

Pytanie o oparzenia zadaję również w nawiązaniu do wpisu w wątku:
uprawa/uprawa-przy-cianie-t9005-60.html