Teraz jest czwartek, 25 kwietnia 2024, 14:28

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 21 maja 2013, 23:53 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
Witam wszystkich użytkowników forum.
Od pięciu lat uprawiam winorośl. Aktualnie posiadam około 50 krzewów z czego:
-cztery owocujące mieszańce:Aurora, Canadice, De Chaunac, Leon Millot, Marechal Foch.
-trzy owocujęce Vinifery: Merlot, Cabernet Sauvignon, Pinot Noir.
-trzy Vinifery, które jeszcze nie owocowały:Trebiano, Verdichio, Dornfelder
-oraz zakupione i posadzone w tym roku sadzonki Vinifer: Pinot Noir, Pinot Noir Precoce, Cabernet Cortis, Dornfelder, Saint Laurent, Zwejgelt, Blaufrakisch, Regent.

Z racji takiego "zestawu", a szczególnie nowo zakupionych sadzonek wziąłem się wreszcie za ochronę. Czemu "wreszcie"? Ano dlatego, że jak do tej pory, a dokładnie do sierpnia zeszłego roku tak naprawdę mój "spis" preparatów składał się jedynie z siarki i miedzianu. Czyli, krótko mówiąc błądziłem po omacku, a z profilaktyką oczywiście, niewiele miało to wspólnego...
Przez pierwsze lata uprawy nie miałem do czynienia praktycznie z żadnymi chorobami. Dopiero w zeszłym roku pojawił się Mączniak Prawdziwy na gronach Mediny (którą już usunąłem) i pilśniowiec na kilku liściach Vinifer.

W zeszłym roku znalazłem też wreszcie w internecie Wasze forum i bliźniacze FDDW. Myślę, że w samą porę.
Praktycznie całą zimę studiowałem wnikliwie szereg wątków dotyczących walki ze szkodnikami. Przeczytałem mnóstwo artykułów, min. te w Wirualnej Klinice dr Mazurka i próbowałem poukładać sobie jakiś plan. Wyodrębnić to co ważne.

Powstał więc taki mój mały plan oprysków, który chciałbym z Wami skonsultować. Proszę łaskawie wziąć po uwagę, że jest to tylko próba ogarnięcia tak bardzo zagmatwanego galimatiasu. Zdaję sobie sprawę, że zagmatwanego dla mnie, podczas gdy dla wielu pewnie jest to proste i jasne jak słońce.

Kolejność oprysków oparłem za radą dr. Mazurka i po przeczytaniu artykułu w Wirtualnej Klinice o kolejne fazy BBCH.
W takiej też kolejności wykonywałem, jak do tej pory poszczególne zabiegi.
I tak:
I--ZABIEG--ETAP WEŁNISTEGO PĄKA-(faza BBCH 05) Najlepiej podczas słonecznego dnia
--------------OGÓLNY MYJĄCY-przy temperaturze powyżej 15 stopni (3% - 30g siarkolu/1Lwody)
II-ZABIEG--POCZĄTEK PĘKANIA PĄKÓW-(faza BBCH 07)
--------------PILŚNIOWIEC-------temp powyżej 15 stopni, oleje-PROMANAL(TREOL lub CATANE)
III-ZABIEG--PRZED KWITNIENIEM-(faza BBCH 12) (co najmniej tydzień po olejach)
--------------MĄCZNIAK PR------SIARKOL (0.3%) ? I oprysk(powtórka-opady pow5-7mm-lekki deszcz)
IV-ZABIEG--PRZED KWITNIENIEM-(faza BBCH 15) (oprysk podstawowy)
--------------MĄCZNIAK RZ------DITHANE Neo Tec 75 WG (0.3 %-3g/L) (I oprysk-przed kwitnieniem)
--------------MĄCZNIAK PR-------SIARKOL (0.3%) ? II oprysk

--------------MĄCZNIAKI---------SEN NOCY LETNIEJ-AMISTAR+FOLPAN (pierwszy oprysk w roku)
--------------PILŚNIOWIEC-------PYRANICA lub MAGUS + zwilżacz (dwie strony liści) (jeżeli objawy)

Dzisiaj został wykonany oprysk Dithane (IV zabieg). Oprysk Siarkolem 0,3%(II oprysk) planuję za kilka dni.
Dwa ostatnie opryski są odseparowane, ponieważ:
Za radą miłej pani enolog z jednej z dużych winnic polskich (nazwy nie będę wymieniał, ponieważ może sobie tego nie życzy), prawdopodobnie zrezygnuję w tym roku z oprysku SNL z racji nie występowania jak do tej pory u mnie chorób grzybowych.
Podobnie, tak myślę, mogę sobie odpuścić oprysk na Pilśniowca, ponieważ jak do tej pory nie wystąpiły żadne jego objawy; wszystkie liście są czyste i rozwijają się prawidłowo.

Jest to oczywiście pierwsza część mojego planu do fazy, w której aktualnie znajdują się moje krzewy.
Z racji różnego tempa dojrzewania podzieliłem je na trzy grupy, w których znajdują się odmiany w podobnych fazach.
1- odmiany typu Leon Millot,
2- odmiany VV,
3- sadzonki
Dodam iż na odmianach typu LM mam teraz fazę BBCH 15-16 i te właśnie opryskałem dzisiaj Dithane.
Vinifery są w fazie BBCH 11-12 i te które mają właśnie dwa liście pryskałem dzisiaj Siarkolem 0,3%(I oprysk).

Mam też pytanie. Mianowicie, jaki powinien być okres bez deszczu po oprysku Dithane?
Pryskałem o 15.00, jest teraz północ i jeszcze nie pada ale się na to zanosi.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Ostatnio edytowano środa, 22 maja 2013, 18:23 przez maciek19660714, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 08:10 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
ja bym nie rezygnował z SNL - u mnie to dwa podstawowe opryski w sezonie, trzeci to ridomil gold,poza tym sam sobie przeczysz w jednym miejscu piszesz że miałeś prawdziwego a w drugim że u ciebie choroby grzybowe nie występują :shock: na cabernetach i pinotach mączniaki na pewno się pojawią bez profilaktyki -ale to jest tylko moje zdanie...

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 10:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
aguniatarnow napisał(a):
...poza tym sam sobie przeczysz w jednym miejscu piszesz że miałeś prawdziwego a w drugim że u ciebie choroby grzybowe nie występują

Fakt, zabrzmiało to trochę nielogicznie. Mączniak prawdziwy na gronach Mediny wystąpił jedynie na tym jednym krzewie, który został już usunięty. Więc może trochę na wyrost uznałem, że nie udało mu się rozprzestrzenić.

Jeżeli chodzi o SNL, to właśnie między innymi napisałem tego posta by skonsultować zasadność jego stosowania przy (teraz już napiszę logicznie hihihi) DOSYĆ MAŁYM zainfekowaniu moich krzewów w zeszłym roku i jego braku w latach poprzednich.
Zdaję sobie sprawę, że młoda winnica jest zwykle mniej podatna na choroby, które tak czy siak pojawią się niechybnie w późniejszych latach. To wahanie nie wynika także z wyobrażeń, że uda mi się ich w jakiś cudowny czy też ekologiczny sposób ich uniknąć.
Powodem obiekcji jest jedynie rozmowa z panią enolog, która stwierdziła, że przy takiej małej presji infekcji w poprzednich latach wygląda na to, że rośliny radzą sobie jak na razie same i nie należy stosować tak silnych środków zapobiegawczych jak SNL, po to by mączniaki, które na pewno w jakiejś formie utajonej u mnie występują nie uodporniły się zbyt szybko na ten środek.
Dithane jest, tak mówiła słabszym preparatem ale także zapobiegawczym i powinien wystarczyć.
Powtarzam, to jej opinia i brzmiała dla mnie logicznie. Ową rozmowę odbyłem już po zakupie Amistaru i Folpanu i nie jest żadnym problemem dla mnie użyć tego zestawu.
Chciałem tylko to tutaj skonsultować. Zawsze bowiem, lepiej oprzeć swoją decyzję na opiniach z kilku różnych źródeł, a tutaj jak zauważyłem mądrych i doświadczonych źródeł płynie wiele...

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 19:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1103
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Witam cię Maćku na naszym forum, jako że się u nas zalogowałeś. Na innym sąsiednim portalu udzielasz się bardzo intensywnie.
Myślę i mam nadzieję że tu zagościsz na stałe.
Jeżeli chodzi o opryski to ja ograniczam się tylko do tych niezbędnych które mogą uchronić moje roślinki przed chorobami.
Niestety jednak trochę muszę ich wykonać. Na razie nie widzę potrzeby stosowania u siebie oprysku SNL.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 21:01 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
INTENSYWNIE to ja bym powiedział, że staram się UZYSKAĆ możliwie jak najwięcej info o prowadzeniu i profilaktyce winorośli, skorzystać z wiedzy i doświadczenia innych winiarzy i winoogrodników, chcących się nią podzielić. Rzeczywiście, teraz spojrzałem, trochę już tych stron powstało. Jednak uważam, że ciągle jeszcze mało wiem choć może odrobinę więcej rozumiem niż na początku mojej przygody z winoroślami.

Pamiętam, rozmawialiśmy na przełomie marca i kwietnia. Ciekawy jestem jak tam kondycja twoich krzewów po zimie. Nieokryte łozy przeżyły drugą falę mrozów. Nie rozhartowały się w lutym?
Ciekawy też jestem jakie opryski zastosowałeś u siebie jak dotychczas?

Wyszedłem teraz na balkon. Ależ momentalnie przyszło ochłodzenie. Pewnie to "oddech" zimnej zośki, pamiętam podobnie jak w zeszłym roku - trochę spóźniony. Sądzę, że te dwie noce będą newralgiczne.
Dzisiaj, mam nadzieję sobie poradzą, a jutro chyba "zapakuję" moje sadzonki pod wiaderka, a Vinifery pod namioty z folii z kablem grzewczym w środku. Trochę roboty, a spać będę spokojnie...

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 17:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1103
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Tak jak pisałem mam wiele odmian deserowych, w tym sporo o niskiej mrozoodporności np. -20*C. Niczego nie okrywam na zimę. Poniosłem nie wielkie straty na Arkadi. Połowa krzaków ma przemrożone pąki kwiatowe. Co ciekawe nie widać tego na Muskacie Letnim. Odnośnie oprysków, to zastosowałem 2 siarkolem. Pierwszy na śpiący pąk, drugi w fazie pękania pąka.
A to dlatego że czytałem dyskusję na forum i były rozbieżności co do właściwego terminu oprysku. W tej chwili w moim rejonie sucho i chłodno, a na roślinach nie widzę żadnych oznak niepokojących. Mam zamiar prysnąć Dithane na początku czerwca.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.


Ostatnio edytowano czwartek, 23 maja 2013, 19:44 przez jawormcz11, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 18:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5319
Lokalizacja: Łódź i okolice
Witaj Maciek na tym forum. Jest to następny etap Twojego winoroślowego życia. :lol:
Co do oprysków zgadzam się z Markiem. SNL u mnie też jest podstawowym zabiegiem (2x). Jeśli chcesz utrzymać vinifery w przyzwoitej zdrowotności musisz śnić o nocy letniej. :lol:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 22:53 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
No dobrze, są dwa głosy za. Nie będę więc czekał na trzeci i zrobię oprysk SNL.
W związku z tym mój plan w całości będzie wyglądał tak:

I--ZABIEG--ETAP WEŁNISTEGO PĄKA-(faza BBCH 05) Najlepiej podczas słonecznego dnia
------------OGÓLNY MYJĄCY-przy temperaturze powyżej 15 stopni (3% - 30g siarkolu/1Lwody)
II-ZABIEG---POCZĄTEK PĘKANIA PĄKÓW-(faza BBCH 07)
------------PILŚNIOWIEC-------temp powyżej 15 stopni, oleje-PROMANAL(TREOL lub CATANE)
III-ZABIEG--PRZED KWITNIENIEM-(faza BBCH 12) (co najmniej tydzień po olejach)
------------MĄCZNIAK PR------SIARKOL (0.3%) ? (I oprysk)(powtórka-opady)
IV-ZABIEG--PRZED KWITNIENIEM-(faza BBCH 15) (oprysk podstawowy)
------------MĄCZNIAK RZ-------DITHANE Neo Tec 75 WG (0.3 %-3g/L) (I oprysk)
------------MĄCZNIAKI---------SEN NOCY LETNIEJ (AMISTAR+FOLPAN) (I oprysk)
------------MĄCZNIAK PR-------SIARKOL (0.3%) ? (II oprysk)
------------PILŚNIOWIEC-------PYRANICA lub MAGUS + zwilżacz (dwie strony liści) (jeżeli objawy)
V-ZABIEG---NA KWIATY-(faza BBCH 65) (50% kołpaczków odpadło)
------------SZ. PLEŚŃ----------SWITCH lub MYTHOS lub TELDOR (po to by dostał się do owoców)
VI-ZABIEG--PO KWITNIENIU-(faza BBCH 73)
------------MĄCZNIAKI---------SEN NOCY LETNIEJ (AMISTAR+FOLPAN) (II oprysk)
------------MĄCZNIAK RZ-------DITHANE (0.3 %)(II oprysk)+SIARKOL(0,2%)+(Superam)
------------MĄCZNIAK PR-------ALKALIN Kb+Si (co 10dni) nawóz dolistny, (chloroza liści)
------------MĄCZNIAK RZ-------RIDOMIL (w przypadku pojawienia się objawów podczas dużych opadów)
------------MĄCZNIAK PR-------TOPSIN (także szara pleśń) (0,2%) (jeżeli objawy lub uszkodzenia(gradobicie))
VII-ZABIEG-W TRAKCIE PRZEBARWIANIA-(faza BBCH 81)(lub wcześniej-zagrożenie)
------------MĄCZNIAKI---------SEN NOCY LETNIEJ (AMISTAR+FOLPAN) (III oprysk)
------------MĄCZNIAK RZ-------DITHANE Neo Tec 75 WG (0.3 %) (III oprysk)
------------MĄCZNIAK PR-------ALKALIN Kb+Si (co 10dni) nawóz dolistny, (chloroza liści)
------------MĄCZNIAK RZ-------MIEDZIAN(0,3%) (całe liście, spód najważniejszy)

I teraz mam trzy pytania:
1--Czy robić oprysk SNL teraz w fazie przed kwitnieniem, czyli razem z Dithane (który już zrobiłem 21 05)?
2--Jeżeli tak; to jaki odstęp czasu powinien je dzielić?
3--Trochę powiązane z poprzednimi; VanKlomp, napisałeś, że SNL robisz dwa razy. Czy możesz napisać w jakich fazach rozwoju. I czy można go właśnie "przeplatać" z Dithane.
Zamieściłem tu ten mój plan, w którym są trzy opryski SNL i trzy Dithane ale mogę go zmieniać jeszcze sześćdziesiąt razy byleby wszystko zostało w końcu zaplanowane zgodnie ze sztuką. Proszę więc o rychłą i miłą odpowiedź.

Jawormcz to, że nie widzisz niepokojących oznak to wcale nie znaczy, że nie masz właśnie infekcji pierwotnej - niewidocznej.
Nie wiem czy już teraz mączniaki mogą być w fazie takiej infekcji, pamiętam tylko, że tak właśnie zaczynają swoją "działąlność" i dlatego właśnie wykonuje się już teraz opryski profilaktyczne.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 maja 2013, 23:13 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 552
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
Jak robisz oprysk SNL przed kwitnieniem(u mnie około 1,06 zależnie od roku) to nie trzeba stosować Dithane.
Drugi oprysk po kwitnieniu (około 20-30,06).
Stosuje się tylko dwa opryski SNL w sezonie.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 24 maja 2013, 19:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
Topsin jako pierwsze dwa ,trzy opryski.Pierwszy w fazie 3-5 lisci .Następne w zależnosci od tempa wegetacji lub czasu 2-3 tygodnie .To są jedne z najważniejszych oprysków.Na szpeciele i inne w razie konieczności ,niestety konieczność jest co roku i to dość wcześnie.Obserwować liscie i przyrosty.Podatne odmiany o grubych ,mięsistych lisciach ,a może na nich najlepiej widać zmiany? Do oprysków można dodać Asashi i kristall zielony ,lub inne ''witaminy''.
Zmienić preparat[y] i dotrwać co najmniej do początku lipca a dalej obrywamy młode przyrosty z liści ,a na przykład pasierby: zostawiamy ogonki bez listków.Stare liście wytrzymają .

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 13:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
jerzy53 napisał(a):
Jak robisz oprysk SNL przed kwitnieniem(u mnie około 1,06 zależnie od roku) to nie trzeba stosować Dithane.
Drugi oprysk po kwitnieniu (około 20-30,06).
Stosuje się tylko dwa opryski SNL w sezonie.


Rozumiem, pierwszy przed kwitnieniem, drugi po. Tak więc uczynię.

Jak pisałem opryski dzielę u siebie na trzy grupy:
1- odmiany typu Leon Millot,
2- odmiany V V,
3- sadzonki
a teraz muszę dodać jeszcze jedną, ponieważ istnieje poważna różnica pomiędzy Merlotami, a PN, CS i DORNFELDEREM.
Czyli:
1- odmiany typu Leon Millot, aktualnie BBCH 16-18
2- odmiany V V - Merlot, aktualnie BBCH 13-14
3- sadzonki, aktualnie BBCH 12-13
4- odmiany V V - PN, CS, Dorn, aktualnie BBCH 11

Trochę skomplikowane przy pryskaniu ale za to na pupilkach - Viniferach mogę naprawić ewentualne błędy i ich nie będę już pryskał Dithane.
Choć z drugiej strony zastanawiam się jednak czy ten oprysk, który wykonałem Dithane 21 05 nie okaże się jednak zasadny w odniesieniu do aktualnego deszczu padającego od wczorajszej nocy i mającego padać dni kilka jeszcze.

I jeszcze pytanie:
1-- Oprysk SNL można robić w słońcu czy raczej wieczorem?
2-- Jak długo powinno nie padać po oprysku?

zypsek napisał(a):
Topsin jako pierwsze dwa ,trzy opryski.Pierwszy w fazie 3-5 lisci .Następne w zależnosci od tempa wegetacji lub czasu 2-3 tygodnie. To są jedne z najważniejszych oprysków


To wtedy trzeba by to robić na przykład tak:
ZABIEGI PRZED KWITNIENIEM
BBCH 12-----Siarka 0,3%
BBCH 13-----Topsin I oprysk (u mnie Canadice 2013 05 09)
BBCH 15-----Siarka 0,3%
BBCH 16-----Topsin II oprysk (u mnie Canadice 2013 05 21)
BBCH 19-----SNL I oprysk

Może tak być?

Jeszcze jest tylko jeden mały problemik. Tak naprawdę nie wiem kiedy spodziewać się kwitnienia.
Jak pisałem wcześniej, to moja pierwsza próba poważnego podejścia do oprysków profilaktycznych.
Wiem tylko, że wg artykułu w Wirtualnej klinice następuje po BBCH 19, czyli 9 liści.
Tak myślę, że należałoby się go spodziewać w okolicach 5-15 czerwca, na krzewach z pierwszej grupy.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 17:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3642
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Po co to wszystko ? Winnica w rejonie o niskiej presji chorób, dotychczasowe opryski miedzianem i siarkolem były wystarczające. Po co ta sztuka dla sztuki ? Uważasz, że taka wzmożona prewencja przyspieszy dojrzewanie odmian które uprawiasz ? Myślę, że dobór odmian masz nietrafiony, i w tym temacie jest sporo do myślenia, a nie w chorobach.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 18:29 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 25 października 2012, 21:20
Posty: 161
Lokalizacja: Wielopole/Poznań
@up

Mógłbyś rozwinąć?

_________________
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 18:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3642
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
@up, a co tu jest do rozwijania ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 23:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
DW napisał(a):
Po co to wszystko ? Winnica w rejonie o niskiej presji chorób, dotychczasowe opryski miedzianem i siarkolem były wystarczające. Po co ta sztuka dla sztuki ? Uważasz, że taka wzmożona prewencja przyspieszy dojrzewanie odmian które uprawiasz?


Przede wszystkim pragnę podkreślić, że nie próbuję lansować się na jakiegoś speca od oprysków, ani tym bardziej nie uważam, że "wzmożona prewencja" w jakikolwiek sposób przyśpieszy dojrzewanie. Skąd w ogóle przyszedł Ci do głowy taki pomysł?
Przy niektórych, propozycjach oprysków jest adnotacja; "jeżeli objawy", chyba jest to jasne co ona oznacza...

Rozumiem też Twoją irytację problemem, który dla mnie jest jeszcze tajemnicą, a dla Ciebie pewnie już nie ale proszę, zrozum; w jaki inny sposób mógłbym skonsultować mój plan? W końcu po to jest to forum.
Nie sądzę też by plany takie jak Syngenta były tworzone jako sztuka dla sztuki. Tak wiem, tworzą je ludzie z odpowiednią wiedzą.
Ja próbuję sobie tylko POUKŁADAĆ WSZYSTKO W ODPOWIEDNIEJ KOLEJNOŚCI po to by nie pryskać w "ciemno". Wiedzieć dlaczego wykonuję dany zabieg i dlaczego powinienem wykonać go teraz, a nie później.

Gwoli sprostowania; miedzianem nie pryskałem, wiem, że tym środkiem nie pryska się jeszcze w tej fazie, ponieważ spowalnia on wegetację.

W sumie to jest nawet radosna wiadomość. Mianowicie: "niska presja chorób w moim regionie". Super.

Mój plan, czy też listę oparłem głównie na lekturze Wirtualnej Kliniki.

Skupiając się na razie na FAZIE PRZED KWITNIENIEM,
z tychże artykułów wywnioskowałem iż powodzenie w ochronie przed mączniakiem rzekomym oparte powinno być, przede wszystkim na właściwej kontroli infekcji pierwotnej poprzez między innymi, strategię profilaktyczną, która to strategia zakłada, najpierw opryski środkami kontaktowymi takimi jak Dithane, Mankozeb, Folpet, Kaptan (wybrałem Dithane). W przypadku mączniak prawdziwego - siarkolem.
Natomiast w momencie zaistnienia warunków sprzyjających rozwojowi obu mączniaków (takie są właśnie teraz; długotrwałe opady i temp 10 stopni) powinien nastąpić oprysk środkami układowymi i tu swoją rolę, jeżeli chodzi o oba mączniaki powinien spełnić SNL.

Jeżeli uważasz, że cokolwiek źle zrozumiałem to proszę, napisz. Ja NAPRAWDĘ chętnie wysłucham Twoich rad.

DW napisał(a):
Myślę, że dobór odmian masz nietrafiony, i w tym temacie jest sporo do myślenia, a nie w chorobach.


Nie chcę teraz dyskutować na temat odmian, ponieważ ważniejszy jest dla mnie teraz temat profilaktyki ale spróbuję pokrótce wyjaśnić dlaczego odmiany są takie, a nie inne. Mianowicie;
-- praktycznie brak przymrozków wiosennych - w zeszłym roku kilka zmarzniętych latorośli, w tym roku czw/piątek temp 6 stopni.
-- przymrozki jesienne dopiero na początku listopada
-- w zeszłym roku zbiór 12 10 2012
Cabernet Sauvignon.....22 Bx - 9,5 g/l
Pinot Noir...................23 Bx - 7 g/l
Winnica ma charakter testowy i z pewnością kilka z nowo posadzonych odmian zostanie wykluczonych. Nawet nie będę pisał jakie odmiany posadziłem pięć lat temu, na początku mojej przygody z uprawą winorośli bo byś śmiał się przez trzy dni...
Chcę robić wino garażowe, nie interesuje mnie ilość lecz jakość.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO