Stężenie Siarkolu 0,3 % jest bezpieczne i nie powinno powodować oparzeń na liściach. Należy jednak unikać wykonywania oprysków przy niskiej wilgotności powietrza oraz wysokiej temperaturze. Upał utrudnia wchłanianie substancji czynnej przez rośliny, a nierzadko powoduje szok termiczny, wynikający z różnicy posiadanego ciepła przez roślinę i ciecz, którą dokonuje się oprysku. Dodatkowo gdy nie użyjemy adiuwantu tworzą się na liściach spore krople płynu, które w pełnym słońcu mogą się zachowywać jak soczewki skupiająca promienie słoneczne. Takie przypadkowe soczewki powodują pożary całych lasów, potrafią tęż poparzyć liście.

_________________
****

Dodam, że w związku z powyższym pryskać powinno się wcześnie rano lub po południu,
ewentualnie w pochmurnym dniu w dowolnym czasie

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Ostatnio zrobiłem oprysk myjący 3% roztworem Siarkolu Extra na dwóch małych sadzonkach, bo miałem objawy pilśniowca ( wg tej porady http://www.winogrona.org/index.php?titl ... %C5%9Blowy ). Nie wiem czy to stężenie nie jest zbyt duże ale to się okaże niebawem...
A przy okazji - jaka jest skuteczność Siarkolu po upływie terminu wazności (mój był ważny do 2013) ?

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

No niestety w tym linku jest błąd, powinno być "w okresie koniec kwietnia- początek maja" a dokładnie to w okresie kiedy pękają pąki, oprysk w tym momencie na zielone zapewne skończy się poważnymi poparzeniami. Jeżeli jest mała infekcja to się po prostu obrywa liście. Teraz to jedynie akarycydy- jeżeli coś zostanie z krzewów .

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Jak dałeś 3% siarkol po liściach i do tego jeszcze w takiej temperaturze to marne szanse, ze sadzonki to przeżyją. Na zielone daje się 0.3% i pryskamy wieczorem kiedy jest niższa temperatura.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Mam problem z mączniakiem prawdziwym, prysnąłem dwa razy w odstępie około tygodnia sodą (pryskałem oczywiście wieczorem) stężenie 0,7%. Chciałem poprawić siarką 0,3% i tu dwa pytania.
1. Po pierwsze czytałem gdzieś jakiś czas temu ( przynajmniej tak pamiętam) że nie powinno się pryskać w temperaturze powyżej 25 stopni wiadomo że aktualnie jest cieplej, ale czy wieczorem kiedy temperatura spadnie można prysnąć?
2. Czy dobrze myślę że teraz za późno na siarkę bo mi fermentacja nie wystartuje jaka jest karencja na siarkę?
Mam następujące odmiany ( rondo, regent, MF, Hibernal, aurora, Bianka) na tą chwilę najgorzej wyglada Rondo - najbardziej dojrzałe i drugi MF którego zaniedbałem i był bardzo rozrośnięty i zagęszczony już go uporządkowałem.
Pozdrawiam

Pryskałem w piątek wieczorem, nic krzaczkom nie jest.

_________________
Grzegorz

Z reguły skuteczność działania zależy od temperatury, im wyższa to skuteczność lepsza.
Oczywiście wszystko w zalecanych przez producenta danego środka zakresach temperatur.
Siarka najskuteczniej działa przez jej spalanie i zadymianie, jednak tak bardzo rzadko się postępuje.
Przy normalnym oprysku tak samo po wyschnięciu wody następuje powolne odparowywanie siarki, a im temperatura wyższa tym lepsza skuteczność. Oczywiście niewskazane są żadne opryski w dni upalne przy dużym nasłonecznieniu - powoduje to bardzo często poparzenia.
Tak więc poniższe zalecenie powinno być stosowane do wszystkich oprysków w okresie letnich upałów.

A jak z tym startem fermentacji? ile czasu po oprysku musi minąć do zbiorów żeby nie było problemu ze startem fermentacji?

Fitotoksyczność siarki może wystąpić dopiero przy temperaturze powyżej 40°C, dawce siarki, wilgotności zaraz po zabiegu powyżej 75%.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Chyba DarekRZ pisał, że można umyć przed fermentacją owoce i nastaw ruszy.

Teraz to chyba już siarkolu nie ma jest coś innego, niestety zapomniałem nazwy.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Piotrek, a czemu nie, siarkol i siarka pod innymi nazwami (np MICROTHIOL 80WG) i postaciami jest bez problemu dostępna http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... u-1-3-0807
Tylko, że nawet jak drożdże ruszą to siara może być wyczuwalna w winie

_________________
pozdrawiam Roman

Jeśli drożdże ruszą, to siarka w winie nie będzie wyczuwalna. Przecież wiele razy się zdarza, że ktoś przesadzi znacznie z siarkowaniem moszczu przed fermentacją - a po pewnym czasie i po wietrzeniu - kolejna porcja drożdży rusza i w winie ostatecznie siarką nie czuć. Oczywiście moszczu nie trzeba dodatkowo siarkować. Siarkol ma karencję 42-56 dni, zależy wg. jakich programów ochrony winnic. Umycie owoców może pomóc, ale - tylko jeśli nie stosowało się adiuwantów do oprysku siarkolem - no i chyba trzeba by je jakoś osuszyć zanim zabierzemy się za wino gronowe

Też bym wolał aby siara nie była wyczuwalna, ale ostatni raz w tym sezonie użyłem siarki 22 maja a jeszcze teraz robiąc coś przy krzewach wyczuwam ten zapach na rękach i nie ma to nic wspólnego z zapachem piro.

_________________
pozdrawiam Roman

Ostatni zabieg siarką na winorośli przeznaczonej na wino powinno się wykonać do fazy mięknięcia jagód lub do 8-10Bx w owocach.
Teoretycznie powinno to być jeszcze w lipcu, ja się wyrobiłem dopiero 6 sierpnia. Z poziomem cukru było różnie ale raczej w normie.
Tt był 5 oprysk siarką w tym sezonie.
Moja winnica co roku jest dość zdrowa, tego roku jest nadzwyczaj zdrowa.

Ps. Z karencją 42dni nie powinno być problemu nawet dla Solarisa.
56dni Solaris nie wytrzyma na krzewach natomiast innych odmian i tak przed październikiem zbierać nie planuję.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!