Teraz jest niedziela, 21 grudnia 2025, 20:38

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Rak bakteryjny?
PostNapisane: niedziela, 2 marca 2025, 21:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 20 kwietnia 2019, 22:22
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
Mam problem z dwiema roślinami.

Waniusza - w zeszłym roku dziwnie był słabowity i miał pożółkłe liście ale dopiero teraz zauważyłam o co mogło chodzić. Na dole zdjęcia widać jakby rdzeń pnia bez kory. Narośl jest twarda i jest dość wysoko na pniu. Czy to może być spowodowane uszkodzeniem mrozowym?

U Ajwaza cała narośl jest u nasady pnia (przy ziemi) i jest taka jakby gąbczasta. Roślina nie wygląda jakby cierpiała z tego powodu. Normalnie owocuje i ma ładne zielone liście.

Co to jest i czy rośliny są do usunięcia?


Załączniki:
waniusza.jpg
waniusza.jpg [ 76.24 KiB | Przeglądane 37606 razy ]
ajwaz.jpg
ajwaz.jpg [ 126.93 KiB | Przeglądane 37606 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2025, 12:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Rak jak drut. Ten purwszy krzew możesz spróbować uratować. Tnij sporo poniżej narośli. Ajwaz jest do wykopania w całości i spalenia, nic mu nie pomoże.
Stawiam na uszkodzenia mrozowe wiosną 2024. A potem w te uszkodzenia wlazł rak.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2025, 19:23 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 20 kwietnia 2019, 22:22
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
dzięki za poradę


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2025, 22:27 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 14 czerwca 2018, 20:39
Posty: 138
Lokalizacja: Winnica Feliksa we Wrześni
obydwa krzaki mają raka bakteryjnego winorośli. Nie usuwając jednego z tych krzaków z plantacji pozostawiasz zainfekowany chorobą krzak,
który będzie mógł zarażać inne krzaki winorośli rosnące na winnicy???


Ostatnio edytowano piątek, 7 marca 2025, 11:50 przez Feliks, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2025, 23:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3402
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
A ja sobie też myślę, że nie ma się co " szczypać". Przy dzisiejszej dostępności sadzonek i posiadaniu już jakiś innych krzewów to potraktowałbym te chore krzewy "ogniem i mieczem".

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2025, 23:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4749
Lokalizacja: Rybnik
Zgodzę sie Danielem. Jeśli rak jest stosunkowo wysoko nad ziemią to można pień sciac z zapasem i krzew odbudować. Mam takie przypadki u siebie juz 5-7 lat i nic się nie dzieje.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 marca 2025, 09:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Dokładnie jak wyżej, bakterie już są w glebie i nic tego nie zmieni, ale zdrowe krzewy - czyli nieporanione - pozostaną zdrowe. Trzeba jednak w całej winnicy wprowadzić upierdliwą zasadę dezynfekcji sekatora po cięciu każdego krzaka!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 marca 2025, 12:08 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 14 czerwca 2018, 20:39
Posty: 138
Lokalizacja: Winnica Feliksa we Wrześni
Problem bakterii rakowych w winoroślach rozpoczyna się już na etapie szkółek sprzedających sadzonki.
Szkółki niemieckie mają certyfikaty, że sadzonki są wolne od bakterii rakowych, ale w praktyce to jest tylko informacja, że podczas badań tej bakterii w sadzonce nie wykryto.

Badania te nie dają 100% gwarancji, że sadzonki są wolne od tej bakterii i nie ma technicznych możliwości potwierdzenia, że kupowane sadzonki są zdrowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 marca 2025, 13:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3402
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Taka ciekawostka ze szkolenia na Morawach z 2024, że winiarze bardziej świadomi ogólnych zagrożeń różnymi chorobami nie tylko odkażają sekatory, ale kupują nowe narzędzia dla nowych obszarów gdzie mają nasadzenia i nie mieszają tych narzędzi ze starymi.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 7 marca 2025, 23:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 20 kwietnia 2019, 22:22
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję wszystkim za pomoc.

Chyba jednak usunę obie rośliny. Rozumiem, że w to miejsce lepiej nie sadzić nowych sadzonek? Trochę szkoda, bo brakuje mi miejsca :)
Jak długo bakterie utrzymują się w glebie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 marca 2025, 07:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Kodrianka napisał(a):
... Chyba jednak usunę obie rośliny. Rozumiem, że w to miejsce lepiej nie sadzić nowych sadzonek? Trochę szkoda, bo brakuje mi miejsca :)
Jak długo bakterie utrzymują się w glebie?
Bakterie w glebie utrzymują się wiecznie, niestety. Faktycznie, zlekceważyłem trochę problem a sprawa wygląda tak, że powinienieś nie tylko wykopać te krzewy ale nie możesz zapomnieć o późniejszej dezynfekcji szpadla a właściwie to najlepiej go wyrzucić. Oczywiście, to samo dotyczy obuwia oraz odzieży w której będziesz wykonywać tę pracę. Niestety, z ziemią w tym miejscu nic już się zrobić nie da. Najlepiej usunąć wierzchnią warstwę w promieniu 15 m i do głębokości 50cm, ogrodzić ten teren i nie wchodzić tam przez najbliższe kilka lat aby nie roznieść tego paskudztwa na butach. Z psem tam nie wchodź a dzieci mogą się tam bawić pod warunkiem wyłożenia mat dezynfekcyjnych dookoła.
Lepiej zapobiegać niż leczyć !

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 marca 2025, 11:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7091
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Już prawie 16 lat minęło od mojego wpisu na forum w formie artykułu i jak widać niewiele się zmieniło w tym temacie

Agrobacterium

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 marca 2025, 12:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
zbyszekB napisał(a):
Już prawie 16 lat minęło od mojego wpisu na forum w formie artykułu i jak widać niewiele się zmieniło w tym temacie

Agrobacterium

Słuszna uwaga Zbyszku. Temat był wielokrotnie wałkowany. Z moich wieloletnich obserwacji jednak wynika to samo co i z Mietkowych: wycięcie wysoko położonego raka pozostaje bez dalszych konsekwencji. Ponadto, rak który wdał mi się w Gewurztraminera na skutek mrozów w marcu 2013, w ilości ok. 20 krzewów, i trzymany na tych krzewach przez cały sezon a nawet i dłużej, nie rozsiał mi się po winnicy. Nie miałem ani jednego przypadku od tamtej pory. Gewurztraminera wykopałem w całości jakieś 7 lat temu a krzewy rosnące w jego miejscu są całkowicie zdrowe. Zatem, nie dajmy się zwariować.
Ponadto, mam wątpliwości czy to co napisał Sławek o wymianie narzędzi dotyczyło raka. Przypuszczam, że bardziej chodziło o eskę czy wirusy.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 kwietnia 2025, 21:09 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 23 maja 2023, 11:31
Posty: 340
Pytanie jak daleko krzewy są od siebie? W jakim wieku? Czy możliwe było przeniesienie z jednego na drugi podczas cięcia bez kontaktu z innymi krzewami po drodze? Potencjalnie te inne mogą wykazać problem niebawem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO