krzysztof1970 napisał(a):
Czy ktoś testował na winorośli opryski IF, PW, KSM w 2020 lub wcześniej?
Testuję różne formuły oparte o receptury publikowane na forum ogrodniczym od 2016 roku, ze zmiennym szczęściem.
HT - nie udało mi się opracować formuły/stężenia wykazującej zadowalającą skuteczność w zwalczaniu MP/MRZ. Moje wnioski są tutaj zbieżne z wnioskami Józefa.
IF – nie podjąłem stosowania ze względu na złe doświadczenia ze stosowaniem krochmalu jako dodatku do oprysków.
W przypadku PW, KSM – poszedłem w kierunku łączenia PW z sorbinianem potasu, w jednym zabiegu, zamiast stosowania formuły KSM.
W tym roku stosowałem formułę o następującym składzie:
PW 0.2-0.3 %
Sorbinian potasu 0.3–0.4 %,
Siarczan magnezu 0.2-0.3% (obniża fitotoksyczność oprysku),
0.2 % witamina C, dla obniżenia ph cieczy roboczej (mam wodę ze studni o bardzo wysokim ph),
adjuwant protector: 0.05% (5 ml na 10l oprysku)
można dodać 0.3% lecytyny, sprawi to że oprysk dłużej będzie utrzymywał się na liściach, ponosząc skuteczność.
Całość tworzy mieszaninę o wystarczającej stabilności dla przeprowadzenia oprysku.
Formuła tak okazała się być całkiem skuteczna w zwalczaniu MP/MRZ na liściach. Moim zdaniem bardziej skuteczna od samego Serenade. Przy czym efekt zapobiegania nowym infekcjom jest znacznie silniejszy w odniesieniu do MP. W tym roku nie miałem praktycznie MP na odmianach węgierskich z amurem które normalnie lubią złapać MP na liściach mniej więcej od drugiej połowy Sierpnia.
Trudno mi powiedzieć na ile zabieg taki okaże się skuteczny w przypadku głębokiej infekcji MP na łodygach.
Staram się nie pryskać sorbinianem potasu owoców. Na owocach przeciwko szarej pleśni po jednym zabiegu switchem po kwitnieniu, wystarcza jeden zabieg PW + serenade. Tyle że u mnie na glinie presja szarej pleśni nie jest wysoka.