Teraz jest środa, 10 grudnia 2025, 19:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 01:45 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 576
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Witam ponownie i zapraszam do dalszego ciągu perypetii nowicjusza.

Krzaki dwulatki. Prowadzone na pnie pod sznury skośne, bez owocowania. Aż do czasu przedstawionego w poniższej foto-relacji wykonałem następujące opryski:

28 kwietnia - miedzian, 3 g/l
1 maja [przed przymrozkiem] - alkalin Kb+Si, 5 ml/l
18 maja [tydzień po przymrozkach] - florowit (3ml/l) + asahi (1ml/l)
25 maja - alkalin, 5 ml/l
5 czerwca - florowit (3ml/l)

Jeszcze tytułem wstępu, zanim zbiorę gromy za dopuszczenie do takiego stanu - jedną z przyczyn był brak czasu oraz lenistwo, owszem. Ale drugą była chęć poznania przebiegu infekcji osobiście, szczególnie gdy nie mam jeszcze gron. Nie sądziłem że pod koniec to aż tak ruszy ;)


08 czerwca. Początek infekcji

Od początku czerwca zaczęły się ostre upały. Wszystko było pięknie, aż nie zacząłem się przyglądać liściom Kiszmisza Stulecie:

Obrazek


Ogólnie najładniej rosnący krzak, najgrubsza latorośl, największe liście, najładniejszy i najgłębszy odcień zielonego... Zachwycam się, a tu nagle plamki. Jedna na lewo od kłykcia kciuka, druga nad palcem serdecznym:

Obrazek


Obserwowałem dalej.



19 czerwca. Początek zarodnikowana

Z braku czasu obserwacje były sporadyczne. Plamki się rozmnożyły na dwa inne liście. Jedna na spodzie dała objaw zarodnikowania (szary osad), czyli wiedziałem już że mam do czynienia z jakimś mączniakiem. Tylko którym?

Dwie plamki, wierzch liścia:

Obrazek


Dwie plamki, wierzch liścia:

Obrazek


Plamka z zarodnikami, wierzch liścia:

Obrazek


Plamka z zarodnikami, spód liścia:

Obrazek


Roztarłem ten osad palcem i wąchałem, ale nie wyczułem zapachu grzybów (jak ma pachnieć MP). Nie będąc pewnym który to mączniak postanowiłem obserwować dalej...



20-23 czerwca. Powolny rozwój choroby

Kiszmisz Stulecie nadal z paru metrów wygląda bardzo zdrowo, rośnie aż miło:

Obrazek


Ale z bliska widać, że zaczyna dziać się źle:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



26 czerwca. Początek epidemii

Pojawił się nowy objaw - część plam zbrązowiała, jakby grzyb zaczął zamierać. Czyżby z powodu trwającej fali gorąca?

Obrazek


W każdym razie plamek zaczęło pojawiać się coraz więcej i coraz szybciej:

Obrazek

Obrazek


27 czerwca - 5 lipca. Pierwsza bitwa

27 czerwca postanowiłem przestać obserwować i zacząć walczyć. Wykonałem oprysk alkalinem (6 ml/l).

Infekcja lekko spowolniła, na większości plam od spodu liści pojawiły się brązowe przebarwienia. Zdjęcia z 5 lipca:

Obrazek

Obrazek



17 lipca. Imperium kontratakuje

No i masakra. Nie było czasu obserwować, a tymczasem Kiszmisz Stulecie został całkowicie opanowany wraz z łodygami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kolejnym krzakiem który ostro dostał to Prieobrażenie, od razu liście i łodygi:

Obrazek


Dostała też Rumba:

Obrazek

Obrazek



17-24 lipca. Tylko kiedy pryskać? I czym?

Na szybkie doczytanie czym prysnąć udało mi się dopiero znaleźć chwilę 24 lipca. Wtedy też wykonałem oprysk siarkol 800 SC (3ml/l) + miedzian 50 WP (0,5 g/l).


29 lipca. Stan na "dzisiaj"

Oprysk niewiele pomógł. 29 lipca infekcja rozniosła się na wszystkie moje krzaki. Najdłużej trzymał się Kiszmisz 342, który dopiero zaczyna łapać pojedyńcze plamki na liściach i ma odygi czyste:

Obrazek


Reszta ciężko. Kiszmisz Stulecie (pacjent zero):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Prieobrażenie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


No i tyle. Wtedy też postanowiłem w końcu w wolnej chwili sklecić posta na forum, bo już chyba czas najwyższy ;)
Plan mam taki, że:

1. Kupić nowy opryskiwacz (chyba kupię ten: https://www.castorama.pl/opryskiwacz-or ... uct_review).
2. Zapytać na forum czy to na pewno MP (co niniejszym czynię?).
3. Opryskać. Mam na stanie Amistar 250 SC oraz Topsin M 500 SC. Proszę, zasugerujcie jakiś radykalny plan (gron w tym roku nie ma).

I najważniejsze pytanie: Czy z tak poplamionych łodyg mogę użyć jako pni? Czy te zainfekowane miejsca nie będą problematyczne w nastepnych latach?

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 05:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1755
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Nie, to jednak był mączniak rzekomy.
Wg mnie możesz tych latorośli użyć do przyszłych pni.
Jednak reakcja była zdecydowanie spóźniona. Trzeba było zastosować chemię (np. Ridomil), przecież i tak jeszcze nie owocowały.
Najlepiej jednak poczytać o opryskach prewencyjnych wiosną, zanim jeszcze pokażą się objawy.
Zazwyczaj w nowych dla winorośli miejscach przez kilka pierwszych lat jest spokój.
U Ciebie nie było i już nie będzie. Tylko odpowiednia prewencja co roku wiosną Cię uratuje.

Tak nawiasem mówiąc - bardzo dobry materiał szkoleniowy opracowałeś - jak nie ignorować pierwszych objawów. Wykorzystam w artykule (jako link) - tym artykule (http://www.winogrona.org/index.php?titl ... ak_rzekomy)

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 06:20 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 29 października 2015, 10:03
Posty: 668
Lokalizacja: południowe mazowsze
Prośba do modów aby taki temat przypiąć jako podstawa tzw. "niezbędnik" przy początkach uprawy.
MP rozwój od wiosny do jesieni (+ kilka zdjęć Romana z zainfekowanymi gronami).


Kolega tupisac odwalił kawał roboty i ta fotorelacja więcej mówi niż kilkadziesiąt postów/przepychanek.
dziadek2 napisał(a):
Grzesiu, masz na myśli pierwsze plamki, bo na końcu to prawdziwek już hula.

Jak widać nie tylko nowi winogrodnicy mają problem w rozpoznawaniu chorób :lol:

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 07:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3396
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Fotorelacja świetnie przedstawia jak rozwijają się infekcje przy braku prawidłowej reakcji winogrodnika.
tupisac napisał(a):
...Aż do czasu przedstawionego w poniższej foto-relacji wykonałem następujące opryski:

28 kwietnia - miedzian, 3 g/l
1 maja [przed przymrozkiem] - alkalin Kb+Si, 5 ml/l
18 maja [tydzień po przymrozkach] - florowit (3ml/l) + asahi (1ml/l)
25 maja - alkalin, 5 ml/l
5 czerwca - florowit (3ml/l)
...
Te opryski nazwałbym raczej programem nawożenia dolistnego. To tak jakby leczyć gruźlicę napojem z multiwitaminą. Pacjenta troszkę wzmocni, ale przy infekcji nic nie pomoże.
Na przyszłość: Reakcja po odkryciu infekcji powinna być natychmiastowa i możliwie radykalna i to środkami dobrze dobranymi do rodzaju rozwijającego się mączniaka. "W czasie wojny" najważniejsze jest rozpoznanie, dobór środków i prawidłowa reakcja na rodzaj zagrożenia.

-- środa, 31 lipca 2019, 08:12 --

wolq napisał(a):
Prośba do modów aby taki temat przypiąć jako podstawa tzw. "niezbędnik" przy początkach uprawy.
MP rozwój od wiosny do jesieni (+ kilka zdjęć Romana z zainfekowanymi gronami)...
Ta fotorelacja nie pasuje do tematu o MP (mączniak prawdziwy), bo w zdecydowanej większości ukazuje rozwój Mączniaka rzekomego. Żeby nie zamieszać w głowach trzeba by te fotki rozdzielić i dopasować do choroby.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 08:36 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 29 października 2015, 10:03
Posty: 668
Lokalizacja: południowe mazowsze
Właśnie o tym Sławku mówię.
MP na łozach jak ta lala. Do tego zostawić kilka zdjęć z "pstrokatością" i można przypiąć do wątku Choroby - rozpoznawanie.
To samo z MR.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 10:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 576
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Hmmm... daliście mi do myślenia. Od kiedy zauwazyłem te plamki to się zastanawiałem który to jest mączniak. Po zobaczeniu objawu na łozach stwierdziłem że to wszystko był MP.

Do rzekomego nie pasowało mi że te plamy były takie rozmyte. Z tego co czytałem to MR powinien być ograniczany nerwami liści, co tworzy potem te mozaiki.
Dodatkowo nie zauważyłem żeby te plamy były w jakikolwiek sposób oleiste lub lśniące. Były matowe jak reszta liścia, jedyną zmianą była zmiana koloru.

Dodatkowo kilka zdjęć prawdziwka z netu które przesądziły o mojej diagnozie:

Obrazek
Obrazek

Teraz czytam, oglądam foty i znowu mam wątpliwości. Czyli jednak MRZ?

Czy moge zmieszać Amistar 250 SC z Ridomilem Gold Petite SC i prysnąć od razu na oba?

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 lipca 2019, 23:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1755
Lokalizacja: Łazy (Jura)
dziadek2 napisał(a):
Cytuj:
Nie, to jednak był mączniak rzekomy.


Grzesiu, masz na myśli pierwsze plamki, bo na końcu to prawdziwek już hula.


Ano, racja.
Na łodygach głównie prawdziwy. Swoją drogą czy dysponuje ktoś fotką łodygi zaatakowanej mączniakiem rzekomym? Może nie ma śladów na łodygach? Nie zwróciłem dotąd na to uwagi.
Nawet w Wirtualnej Klinice Roślin nie znalazłem. Nawiasem mówiąc, to do galerii zdjęć nie ma dostępu - coś się stało z Google+.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 09:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 576
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Pomóżcie proszę w identyfikacji. Pytania w formie foto-zabawy :)


Pytanie 1. Czy na poniższych zdjęciach widać plamę:
a) mączniaka rzekomego
b) mączniaka prawdziwego

Obrazek
Obrazek



Pytanie 2. Czy na poniższym zdjęciu widać plamki:
a) MRZ
b) MP

Obrazek



Pytanie 3. Czy na poniższym zdjęciu widać plamki:
a) MRZ
b) MP

Obrazek



Pytanie 3.1. Czy na liściu na zdjęciu poniżej widać osad (zarodniki):
a) MRZ
b) MP

Pytanie 3.2. Czy na łodydze na zdjęciu poniżej widać plamę:
a) MRZ
b) MP

Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 15:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
No właśnie o to chodzi. Rozdzielić. Co dotyczy rzemomka, przypisać do działu o rzekomym, co dotyczy prawdziwka- do działu z prawdziwym. Infekcja rzekomym i prawdziwym jednocześnie lub najpierw jednym a potem drugim nie jest rzadkością, co piszę prof. Lisek oraz prof. Pavloušek w swych publikacjach. Jeden drugiego nie wyklucza, wręcz przeciwnie. Osłabiony krzew podatny jest bardziej na wtórną infekcję.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 18:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1755
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Moja odpowiedź:
1 a
2 a
3 a
3.1 b
3.2 b

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 18:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
add 1. najbardziej typowy objaw infekcji pierwotnej m. rzekomego
add 2. na zdjęciu do pytania 2giego widać zaschniętą infekcję wyżej wspomnianą oraz faktycznie białe drobne kłaczki na nerwach (stawiałbym, że to od rzekomego? bo strona spodnia liścia...tu by się przydało zdjęcie tych kłaczków z pod mikroskopu jak u Joli...)
add 3. plamy MRZ na wierzchniej stronie liścia (przy tak wyraźnych plamach MP daje biały nalot a tu go nie widzę), zwłaszcza przy zatoce największa plama typowo wygląda, w tle dodatkowo typowa deformacja liścia
add 3.1 i 3.2 tu jest MPrawdziwy (cudowne zdjęcie poglądowe) biały nalot na liściu i plamy na łodydze i wąsie

Podsumowanie:
1 MRZ
2 MRZ?
3 MRZ?
3.1 i 3.2 MP


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 20:51 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 6 maja 2018, 23:52
Posty: 158
Lokalizacja: Warszawa
gbed napisał(a):
Tak nawiasem mówiąc - bardzo dobry materiał szkoleniowy opracowałeś - jak nie ignorować pierwszych objawów. Wykorzystam w artykule (jako link) - tym artykule (http://www.winogrona.org/index.php?titl ... ak_rzekomy)

Piszesz w artykule o opryskach miedzianem. Sa tutaj rożne glosy, ale jednak większość uważa miedzian za fitotoksyczny. Ja mam doświadczenie, ze po opryskach miedzią robią się brązowe plamy na liściach. Zatem, prewencja miedzianem raczej odpada w czasie kiedy sa zielone liście.
Jak wiec prowadzić prewencje mączniaka rzekomego latem bez ciężkiej chemii?
Mam z tam problemy. Bez Ridomilu nie umiem zapobiec rzekomemu. Przyjdzie pogoda jak ostatnio, burze, gorąco, parno, to przychodzi i rzekomy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 21:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1755
Lokalizacja: Łazy (Jura)
stan3c napisał(a):
gbed napisał(a):
Tak nawiasem mówiąc - bardzo dobry materiał szkoleniowy opracowałeś - jak nie ignorować pierwszych objawów. Wykorzystam w artykule (jako link) - tym artykule (http://www.winogrona.org/index.php?titl ... ak_rzekomy)

Piszesz w artykule o opryskach miedzianem. Sa tutaj rożne glosy, ale jednak większość uważa miedzian za fitotoksyczny. Ja mam doświadczenie, ze po opryskach miedzią robią się brązowe plamy na liściach. Zatem, prewencja miedzianem raczej odpada w czasie kiedy sa zielone liście.
Jak wiec prowadzić prewencje mączniaka rzekomego latem bez ciężkiej chemii?
Mam z tam problemy. Bez Ridomilu nie umiem zapobiec rzekomemu. Przyjdzie pogoda jak ostatnio, burze, gorąco, parno, to przychodzi i rzekomy.


Nie jestem autorem tego artykułu:
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... on=history
ostatnio jedynie pododawałem zdjęcia, zawsze to łatwiej rozpoznać niż jedynie po opisie.
Co do Miedzianu to go unikam, ale zdarzyło mi się stosować na początku sierpnia w stężeniu 0,3%(2013) i 0,5%(2016) bez jakichś zauważalnych skutków ubocznych (fitotoksycznych).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 22:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Do 17 lipca obserwowałeś wyłącznie próby infekcji mączniaka rzekomego, a podejmowałeś jakieś tam działania na prawdziwego. Więcej pożytku w zwalczaniu tej infekcji robiło słońce i upały niż te działania. W takich tropikach, przy jednoczesnej suszy rzekomy nie ma szans i w tym jest Twoje szczęście, że rzekomy nie zniszczył Ci krzewów, co nie oznacza że jak się ochłodzi i popada nie wróci z ogromnym nasileniem. Po 17 lipca wkroczył do akcji mączniak prawdziwy. Rozwiewając Twoje wątpliwości informuję że prawdziwy też tworzy plamki na wierzchniej powierzchni liści ale ich wygląd jest trochę inny. Żywa grzybnia jest jasno-siwa, a martwa czarna. Pokazujesz takie plamy na zdjęciach. Różnica polega na tym, że pod spodem tych plam nie ma mączystego nalotu, jak to jest u rzekomego. Mączniak prawdziwy na Twoje nieszczęście, tym razem, dużo lepiej radzi sobie w tropikach , przy suchej pogodzie i dlatego taki skutek. Ten materiał jest bardzo dobry fotograficznie, niestety interpretacyjna strona może namieszać w głowach nieobytym z problemami. Za dużo zdjęć publikowanych w przypadkowej kolejności. Ja teraz zdecydowanie skupiłbym się na wyniszczeniu mączniaka prawdziwego i zabezpieczeniu przed kolejnymi infekcjami. Do wyniszczenia można użyć: soda oczyszczana, węglan potasu lub wodorowęglan potasu. Gdy grzyb będzie już czarny zabezpiecz krzew siarkolem. Jak tylko dobrze popada możesz się spodziewać powrotu rzekomego dlatego Ridomil ew. Ekonom 72 wp powinieneś mieć w pogotowiu i pryskać. Stężenie 0,25 %. Wspominam o stężeniu bo na opakowaniu Ridomilu znajdziesz inne (niższe), które prawdopodobnie nie zadziała. Prawdziwy też może wrócić i musisz lustrować krzewy codziennie.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 sierpnia 2019, 23:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
stan3c napisał(a):
Piszesz w artykule o opryskach miedzianem. Sa tutaj rożne glosy, ale jednak większość uważa miedzian za fitotoksyczny. Ja mam doświadczenie, ze po opryskach miedzią robią się brązowe plamy na liściach. Zatem, prewencja miedzianem raczej odpada w czasie kiedy sa zielone liście.
Jak wiec prowadzić prewencje mączniaka rzekomego latem bez ciężkiej chemii?
Mam z tam problemy. Bez Ridomilu nie umiem zapobiec rzekomemu. Przyjdzie pogoda jak ostatnio, burze, gorąco, parno, to przychodzi i rzekomy.

vinifery bardzo dobrze znoszą i siarkę i miedź
często w przydomowych ogródkach francuskich i włoskich widać krzewy pokryte niebieskawym nalotem miedzi i to działa...

z drugiej strony hybrydy są zazwyczaj bardziej odporne na MRZ (np. Solaris) wtedy wystarczy 2 opryski Ridomilem przed kwitnieniem w czasie kwitnienia kolejna silna chemia na wszystko i nic więcej nie musisz robić - może warto 3 razy użyć ciężkiej chemii i mieć spokój na cały sezon?; albo inaczej: czy nie lepiej 3 razy prysnąć z grubej rury celnie czy wykonać 33 opryski ekologiczną miedzią i siarką?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO