Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 16:34

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 7 maja 2023, 13:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
DW pisze
Cytuj:
Najnowsza publikacja węgierska na temat czarnej zgnilizny. Jest to praca kompilacyjna podająca praktycznie wszystko co na dzisiaj jest wiadome o tej chorobie jesli chodzi o winorośl : https://www.mdpi.com/2311-7524/9/2/130



Bardzo ciekawe.
Doczytałam np :
Cytuj:
Mogą zarażać podatnych żywicieli z odległości 100 m lub nawet większej od najbliższego źródła inokulum (np. dzika winorośl); jednak ich gęstość rozmywa się wraz z odległością


Początkowo zakładałam, że na zakupionych sadzonkach były grzyby, ale potem odkryłam
po sąsiedzku w opuszczonym ogrodzie Ontario zaatakowane czarną zgnilizną.
Może jednak zarodniki przyleciały do mnie właśnie od sąsiadów?


Cytuj:
Charakterystyczne jest również to, że czarna zgnilizna nie atakuje jednocześnie wszystkich jagód w kiście, tak że chore jagody występują nieregularnie na przemian z jagodami zdrowymi

Też zwróciłam na to uwagę.

Cytuj:
Oparzenia słoneczne mogą również prowadzić do podobnych objawów.

Stąd tyle opinii, że to oparzenia

Cytuj:
Na przykład w Europie Środkowej czarna zgnilizna kiści i jagód może wykazywać objawy podobne do białej zgnilizny winogron (wywołanej przez Coniella diplodiella ), szarej pleśni winogron (wywołanej przez Botrytis cinerea ) i mączniaka rzekomego winogron (wywołanego przez Plasmopara viticola ) [ 40 ].


Z roślin żywicielskich m.in bluszcz pięcioklapowy.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2023, 16:38 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DW napisał(a):
Trzeba mieć na uwadze, że objawy na liściach występują ok. 2 tygodnie po zakażeniu. Zatem samo usuwanie zainfekowanych lisci, pędów i gron nie wystarcza. Trzeba zwalczać chemicznie.

Mam podobne objawy opisane w tym wątku:
choroby-i-szkodniki/przypali-em-li-cie-opryskiem-t12727.html#p259248
Czy mógłbyś polecić coś interwencyjnego na te okoliczności?

Nie mam pewności czy to czarna zgnilizna.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 czerwca 2023, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3941
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
_Andrzej_ napisał(a):
DW napisał(a):
Trzeba mieć na uwadze, że objawy na liściach występują ok. 2 tygodnie po zakażeniu. Zatem samo usuwanie zainfekowanych lisci, pędów i gron nie wystarcza. Trzeba zwalczać chemicznie.

Mam podobne objawy opisane w tym wątku:
choroby-i-szkodniki/przypali-em-li-cie-opryskiem-t12727.html#p259248
Czy mógłbyś polecić coś interwencyjnego na te okoliczności?

Nie mam pewności czy to czarna zgnilizna.

Nie wiem co doradzić, naprawdę. Jedyne co mi przychodzi do glowy to oberwać wszystkie te liście i czekać na koniec upałów bo przy takich temperaturach jakikolwiek oprysk będzie poroniony. W międzyczasie zidentyfikować dokladnie co to jest i przygotowac się do dzialania w bardziej sprzyjających okolicznosciach.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2023, 15:28 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DW napisał(a):
Nie wiem co doradzić, naprawdę. Jedyne co mi przychodzi do glowy to oberwać wszystkie te liście i czekać na koniec upałów bo przy takich temperaturach jakikolwiek oprysk będzie poroniony. W międzyczasie zidentyfikować dokladnie co to jest i przygotowac się do dzialania w bardziej sprzyjających okolicznosciach.

Ciężka decyzja, bo Marszałek umiera w oczach. Nidy czegoś takiego nie widziałem.
Póki co wytypowałem Polyram jako kontaktowy na początek, ale nie mam go na szybko dostępnego. Mogę zastosować Revus 250 SC.
W drugiej kolejności TOPAS 100 EC, jako układowy - ten mam na miejscu. Ten jest na czarną zgniliznę, ale bardziej zapobiegawczo.

Dziś wieczorem, tuż po zachodzie słońca mam mieć około 22st C. Myślisz, że mogę prysnąć w takiej temperaturze? Jutro po południu deszcz. Kolejny sensowny dzień oprysku to sobota wieczór, ale nie wiem czy wtedy będzie co pryskać.... No i który środek na początek? Revus?

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2023, 15:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Jeżeli to Black Rot to ja bym użył Domark 100EC - bardzo skuteczny na Black Rot i antraknozę bo to może być antraknoza.
Jeżeli już Revus to tylko Revus Top, a tego już chyba nie kupisz. Sam mandipropamid (Revus) jest skuteczny wyłącznie na mączniaka rzekomego.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2023, 18:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3941
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Andrzej, 22 stopnie jest ok. Co do infekcji to nie wiem. Na zdjęciach wydaje mi się masz 2 rodzaje objawów - małe okragle plamki z ciemniejszą obwódką i ciemnym punktem w centrum oraz duże zaschnięte partie liści. Co do tych małych plamek to może być to czarna zgnilizna ale pewnosci nie mam. Co do dużych zaschnięć to raczej postawił bym na szarą pleśń, szczególnie jeśli to postępuje piorunująco. Mialem coś takiego kilka lat temu na Monarchu i wtedy zdiagnozowałem to jako szarą pleśń. Natomiast co do czarnej zgnilizny i antraknozy to trzeba by koniecznie wiedzieć czy i jakie objawy są na ogonkach lisciowych i pędach.
Teraz czym prysnąć. Zakładając że to szara pleśń pustoszy tego Marszałka to z takiej tabelki amerykańskiej wynika że najskutecznieszy bylby boskalid lub trifloksystrobina.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 czerwca 2023, 15:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 21 grudnia 2018, 15:35
Posty: 34
Lokalizacja: Rzeszów
Pozwolę sobie dołączyć do dyskusji ponieważ z tym problemem zmagam się 3 rok .Nie mam zbyt dużego doświadczenia i moje uwagi mogą być mało pomocne , a na pewno trzeba je zweryfikować .
Według moich obserwacji jest to czarna zgnilizna . W tamtym roku opryskiwałem zalecanym Topasem sc ale nie zauważyłem jakiś wyraźnych efektów , co nie znaczy że nie pomógł . Oprócz oprysków starałem się obrywać porażone liście i jagody w gronach , oraz zbierałem opadnięte porażone jagody pod krzewami . Było lepiej od poprzedniego roku .
W tym roku opryskałem Topasem sc ale niestety zaczęły się pokazywać porażone liście (które systematycznie obrywam ), więc przed kwitnieniem opryskałem Scorpionem sc ( ukłon w stronę kolegi Mc Gregora ) i jakby infekcja się zatrzymała (brak porażonych liści ). Po kwitnieniu mam zamiar wykonać oprysk Signum 33 WG 5g Sumin ze względu na
piraklostrobinę . Staram się bazować na podanym wcześniej linku o czarnej zgniliźnie (który dla mnie jest zbyt fachowy :( ).
Jeszcze dodam że zgodnie z tym opracowaniem nosicielem jest bluszcz pięcioklapowy który wokół mnie właśnie ostatnio nieźle się rozprzestrzenił i to jest przyczyna choroby .

Pozdrawiam
Henek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2023, 06:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Scorpion na czarną zgniliznę? To ciekawe.
W jakiej dawce?

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2023, 11:34 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 21 grudnia 2018, 15:35
Posty: 34
Lokalizacja: Rzeszów
Jak pisałem wcześniej jako laik bazuję na wiedzy innych :) .http://winnicamarysienka.blogspot.com/ jest dla mnie świetnym przewodnikiem i tam w tabeli proponowanych oprysków jako drugi na czarną zgniliznę jest Scorpion325SC w stężeniu 1,0 ml/l .
Też myślałem dlaczego ale zawiera 200 g/l, azoksystrobiny i 125 g/l, difenokonazolu które są polecane w https://www.mdpi.com/2311-7524/9/2/130 . W tym opracowaniu również pisze że piraklostrobina jest najlepszym środkiem zapobiegawczym i leczniczym dla liści i jagód i opryskuje się nią po opadnięciu kapeluszy kwiatowych . Dlatego chcę następny oprysk po kwitnieniu wykonać Signum 33WP .
Zaznaczam że wcale nie muszę dobrze myśleć ale coś się staram :)
Z tym powojem też musi coś być bo robiłem sadzonki ze swoich winogron do innej lokalizacji gdzie on nie występuje (powój) i tam tego problemu nie ma .

Pozdrawiam
Henek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2023, 13:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
No tak. Ja w ogóle zajrzałam do opisu tego Scorpiona i właśnie jest również na mączniaka prawdziwego.
Ja myślałam, że tylko na brunatną plamistość pomidorów.

No i ja mam teraz problem, bo nie dałam rady opryskać przed tymi deszczami, a one zaczęły kwitnąć.
9 czerwca opryskałam całą winnicę Infinito + Topas, no ale mamy już 24 czerwca.

Ryzykować oprysk podczas kwitnienia :?:
Jeszcze wszystkie vinifery nie kwitną.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2023, 15:41 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 25 października 2012, 21:20
Posty: 163
Lokalizacja: Wielopole/Poznań
Scorpion 325 SC na czarną zgniliznę ze względu na azoksystrobinę 20% (strobiluryny, dokładnie jak Amistar) czy difenokonazol 12,5% (triazole; Topas ma penkonazol z tej grupy) przeciwko?

Co do sugestii DW:
-trifloksystrobina (też strobiluryny), np. Zato lub Flint Plus
-boskalid (anilidy), np. wymieniany Signum.

Strobiluryny, anilidy i triazole to środku układowe. Wydaje mi się, że potrzebne jest coś kontaktowego do działania tu i teraz.

Co do Polyramu (Polyram 70 WG), to on zawiera:
-metiram (ditiokarbaminiany), środkiem z tej grupy jest też mankozeb, może masz jeszcze Dithane, Ridomil, Armetil i one by sobie poradziły?
To byłby kontakt wtedy.

Niech ktoś mądrzejszy zweryfikuje.

_________________
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 czerwca 2023, 19:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Ja zamówiłem switch, bo doczytałem, że w tym stadium rozwoju choroby kiedy już są te brązowe plamki na liściach, to on jest skuteczniejszy niż topas. Zresztą oprysk topasem już był przed kwitnieniem i jakoś nie zatrzymał tej infekcji. Zobaczymy czy switch sobie poradzi.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 czerwca 2023, 20:48 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2016, 12:04
Posty: 165
Lokalizacja: Okolice Brzozowa
Niestety też walczę z tym dziadostwem od 3 lat i nie daje rady. Topas nie daje rady z cz. zgnilizną. Zabiegi prowadzone przy 6 liściach i przed kwitnieniem ok 9 czerwca. W tym tygodniu cz.zgnilizna tak bardzo zaatakowała że ręce mi opadły. W tym tygodniu pójdzie switch i zobaczymy czy chociaż na chwilę zatrzyma chorobę...

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 czerwca 2023, 20:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Dziwne że u nas ten patogen jest aż takim problemem bo preferuje ciepły i wilgotny klimat.
Jeszcze raz przypomnę - Domark 100 EC powinien systemowo rozwiązać problem z black rot.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 czerwca 2023, 21:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Grzegorz, mamy podobną lokalizację w okolicach Brzozowa, więc to cholerstwo jest jakby przypisane do tego siedliska, bo mam też winorośle w okolicach Radymna i tam ten problem nie występuje. Czasem w okolicach Radymna miałem problem z mączniakiem prawdziwym, ale opryski profilaktyczne załatwiły sprawę.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO