No i znów zonk - napoisałem epistołę a tu znów sesion invalid - czy cóś. To pokrótce: robiłem tę Sibere oddzielnie- w małym baloniku wlaśnie po to aby sprawdzić czy coś z tego wyjdzie - może inni mają dostep do scisłych danych - ja nie - więc polegać muszę na własnym doswiadczeniu - potraktowałem to jako eksperyment - poszlo do kibla i tyle - teraz wiem

. Z drugiej strony nie wiadomo czy to m. wlaściwy daje smród, czy (w moim przypadku) środki ochrony - stosowałem m. in. Rub... - e ten, tego - wiecie co

- nibu od oprysku do zbioru minąl miesiąc, ale może? Niewykluczone również, ze nie był to (albo - co prawdopodobniejsze - nie tylko) m. prawdziwy.
Tak, czy siak, moja Sibera nie nadawała sie do picia a krzew chorowal na choroby grzybowe. Cascade Marka chorowalo na choroby grzybowe a wino z niej nie nadawało się do picia - wnioski jakby jednoznaczne a o to czy 2 czy 5 czy 10% i jakie konkretnie grzyby jaki smrod dają - to mozemy sobie poeksperymentowac - do czego namawiam
