Teraz jest poniedziałek, 11 sierpnia 2025, 04:09

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 09:30 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 172
Lokalizacja: Kraków winnica Witkowice
Niewątpliwie powolutku zaczyna się robić ruch w temacie Polskiego Wina i bardzo dobrze. Wyrabiam różne wina od lat. Słyszałem taką opinię, że wina robione sposobem domowym poza swoimi zaletami, zawierają substancje chemiczne, które żle oddziaływują na ludzki organizm np. na wątrobę. Sam przyznam, że jak piję wino butelkowane i produkowane przemysłowo to nic mi po nim nie jest. Jednak w przypadku spożycia win domowych odczuwam pewne bule w brzuchu. Może jet to tak że przemysłowo wino jest poddawane jakiejś dodatkowej obróbce, a jeśli tak to jakiej? Czy może ktoś wie?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 10:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Po mojemu to przede wszystkim wina przemysłowe to wina gronowe (po innych sklepowych wyrobach winopodobnych to mozna mieć niezłe sensacje tez), więc pytanie czy Ty masz problemy po wszystkich winach domowych, czy tez tylko po tych z okreslonych owoców. Oczywiście technologia ma tez spory wpływ - np. przy fermentacji miazgi zawartośc metanolu moze być rózna w zalezności od temperatury fermentacji i dostepu powietrza. W domowych winach gronowych, czy tez winogronowych może wystepować sławetny antranilan metylu jesli materiałem były odmiany vitis labrusca lub jej krzyżówki. A antranilan może powodowac odczyny alergiczne.
Myslę, że zrobic w domu "zdrowe" wino mozna z powodzeniem :).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 10:10 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 172
Lokalizacja: Kraków winnica Witkowice
Oczywiście wino gronowe jest robione z owoców , które są do tego stworzone i domowe wino gronowe jest w przypadku spożycia dalece mniej kłopotkiwe niż np. z czerwonej porzeczki ( w miom przypadku). Słyszałem, że podobno wina domowe mogą zawierać aldehydy lub substancje z tej grupy, które najlepsze dla zdrowia nie są. Moje pytanie dotyczy jakiegoś prostego sposobu poprawy wina na zdrowsze. Może istnieje jakaś substancja lub proces fizyczny, który powoduje poprawę wina?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 10:20 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 172
Lokalizacja: Kraków winnica Witkowice
Wracając do dolegliwości to nie jest to tylko moja opinia ale i kilku innych osób odnosząca się do spożycia różnych win domowych (na szczęście nie tylko moich). Zazwyczaj jest to tak, że dolegliwości zaczynają się w parę minut po wypiciu lampki wina. Ponadto wydaje mi się że pod w/w względem wino z czasem leżakowania się poprawia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 10:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Podejrzewam ,że wszelkie sensacje żołądkowo-wątrobowe związane są z brakiem siarkowania moszczu. Jest to zabieg konieczny do zabicia dzikich drozdży , bakterii utleniających alkohol do aldehydów itp. "Chlubą" domowych winiarzy jest odstąpienie od tego procesu , bo kojarzone jest to z etykietką jabola , gdzie zawartość SO2 rzucała się w oczy :lol:



pozdrawiam

olmek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 13:23 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 maja 2005, 01:00
Posty: 62
Lokalizacja: W-wa/Lipków
Witam.
Robię winka już od wielu lat,ale nigdy jeszcze ich nie siarkowałem.Czasami były trochę "niestabilne",ale dawały się wypić.Teraz jako coraz bardziej świadomy "winogradnik" chcący robić wszystko tak jak trzeba,mam pytanie - ile i czego dodać do winka żeby zatrzymać fermentację.
Pozdrawiam
Mors


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 13:51 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 17 września 2004, 01:00
Posty: 410
Lokalizacja: Osielsko
[quote="olmek"]Podejrzewam ,że wszelkie sensacje żołądkowo-wątrobowe związane są z brakiem siarkowania moszczu. Jest to zabieg konieczny do zabicia dzikich drozdży , bakterii ...


Olmek, co Ty opowiadasz :?: :!: Jaki konieczny :cry: :evil:
Ach te fobie "dziko drożdżowe" i bakteryjne (nie tylko w winiarstwie) :!:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 13:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
To nie fobie, tak się robi metodą przemysłową. Wyobrazasz sobie oryks tysiace hektolitrów zmarnowanego wina, albo loterię , wyjdzie , albo nie wyjdzie :roll:

pozdrawiam

olmek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 15:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2004, 01:00
Posty: 988
Lokalizacja: Wołomin, piwniczka PP
[quote="piotrm"]Moje pytanie dotyczy jakiegoś prostego sposobu poprawy wina na zdrowsze. Może istnieje jakaś substancja lub proces fizyczny, który powoduje poprawę wina?

To ci odpowiem:
"Mikrooxydacja" :D :D
to coś takiego z pewnego filmu.
Pozd.
PP.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 18:22 
[quote="olmek"]Podejrzewam ,że wszelkie sensacje żołądkowo-wątrobowe związane są z brakiem siarkowania moszczu. Jest to zabieg konieczny do zabicia dzikich drozdży , bakterii utleniających alkohol do aldehydów itp. "Chlubą" domowych winiarzy jest odstąpienie od tego procesu , bo kojarzone jest to z etykietką jabola , gdzie zawartość SO2 rzucała się w oczy :lol:

Skąd pewność, że szlachetne drożdze nie produkują aldehydów?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 18:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Anonymous"][quote="olmek"]Podejrzewam ,że wszelkie sensacje żołądkowo-wątrobowe związane są z brakiem siarkowania moszczu. Jest to zabieg konieczny do zabicia dzikich drozdży , bakterii utleniających alkohol do aldehydów itp. "Chlubą" domowych winiarzy jest odstąpienie od tego procesu , bo kojarzone jest to z etykietką jabola , gdzie zawartość SO2 rzucała się w oczy :lol:

Skąd pewność, że szlachetne drożdze nie produkują aldehydów?


To nie drozdże utleniają alkohole do aldehydów tylko bakterie tlenowe.

pozdrawiam

olmek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: wtorek, 7 czerwca 2005, 21:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="piotrm"]Słyszałem, że podobno wina domowe mogą zawierać aldehydy lub substancje z tej grupy, które najlepsze dla zdrowia nie są.


Nie są , nie są :lol: Syndrom dnia następnego :lol: , ale to kwestia fizjologii . Niezależnie od tego , czy napijesz się wina domowego czy jakiegokolwiek innego trunku będziesz musiał się pogodzić z obecnością aldehydu octowego w swoim organiźmie , przynajmiej przez kilka godzin :lol:

pozdrawiam

olmek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: czwartek, 9 czerwca 2005, 10:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="DarekRz"] W domowych winach gronowych, czy tez winogronowych może wystepować sławetny antranilan metylu jesli materiałem były odmiany vitis labrusca lub jej krzyżówki.

Labruski mają pomarańczowy zapach???? 8O
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: czwartek, 9 czerwca 2005, 11:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Janusz"][quote="DarekRz"] W domowych winach gronowych, czy tez winogronowych może wystepować sławetny antranilan metylu jesli materiałem były odmiany vitis labrusca lub jej krzyżówki.

Labruski mają pomarańczowy zapach???? 8O
Janusz

Pomarańczami pachnie octan oktylu :lol: , a antranilan metylu winogronami..tylko jaką odmianą :?: :? :lol:

pozdrawiam


olmek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: zdrowe wino
PostNapisane: czwartek, 9 czerwca 2005, 11:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="olmek"]
Pomarańczami pachnie octan oktylu :lol:

nie wykluczone....
Cytuj:
a antranilan metylu winogronami..tylko jaką odmianą :?: :? :lol:

Czyżby tu: http://www.biotechnologia.com.pl/?sectionID=38&show=163
sie mylili???
Napisane bowiem jest ( i w kilku innych miejscach też), że:
"Antranilan metylu jest jednym z ponad kilkuset składników zapachowych olejków eterycznych, takich jak: petitgrain (paragwajski i bigarade), gardeniowego, akacjowego, bergamotowego, oraz olejku i wody neroli. Związek charakteryzuje trwały zapach kwiatu pomarańczy."
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO