Jeśli chodzi o Solarisa to pewnie byliby chętni do dyskusji, bo odmiana jest powszechnie uprawiana. Natomiast Muscat Bleu, Galante czy Garantos jako, że to odmiany ogólnoużytkowe to raczej zawsze pozostaną w cieniu popularnych "przerobówek". Myślę, że będą też niszą z powodu, że muszkat w czerwonym winie jest mniej poszukiwany (przynajmniej nie zauważam tego w naszym kręgu). Ale z racji odporności i bezproblemowej uprawy tych odmian warto pokusić się "o rozgryzienie" tematu. Zapewne w kilku forumowych fascynatów pogadamy sobie (zloty?) co z tym fantem zrobić. Jako, że cały czas tą rodzinkę sadzę i szczepię, więc jestem zdeterminowany... W ciągu miesiąca coś nastawię.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jolu, trochę nad tą metodą myślałem, a potem sporo pracowałem, inwestując w przyszłość, tzn.:
Rozalka ma 4 lata, a Basia jest dopiero w drodze...
Choć zakładam, że w przyszłym roku, na tym etapie wytwarzania wina, starsza córka wesprze tatę - mówię poważnie.

Musisz mi wybaczyć, poprostu musisz , ale nie zmienię zdania; najpierw wino, a dopiero potem możemy podyskutować. Wytwarzam wina w określonym celu, świadomie i nie mam ochoty na hejt i czyjeś wynaturzenia.

Poza tym, proszę, zauważ, kogo, oprócz max 2-ch osób na forum, może interesować biodynamika i wina naturalne? Przecież 99% winiarzy zachłystnęło sie nowoczesnymi osiągnięciami enologii... Za kilkanaście lat zainteresowanie wzrośnie, a tymczasem, do siebie samego, nie nam zamiaru pisać...

Pozdrawiam
Piotr

Ale przecież to forum to znakomite miejce, aby promować ciekawe trendy. Prosimy o więcej konkretów, abyśmy mogli się z nimi zapoznać jako pierwsi.

Piotrek - czytają, czytają Tylko siedzą cicho...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Piotrze. Rozumiem,że nie chcesz chwalić dnia przed jego zakończeniem, jednak tak samo jak Jolę, tak też i mnie zaintrygowała chęć wytwarzania wina metodą starodawną. Jak dotąd uciekałeś swiadomie lub nieświadomie od udzielenia konkretnej odpowiedzi. Nie oczekujemy od Ciebie konkretnych Twoich wyników, ale tylko sposób. Metoda jest ponoć starodawna, nic nowego to nie jest. Jesteśmy po prostu ciekawi, czym jest wyjątkowa ta metoda. Ponoć nie ma głupich pytań,są tylko głupie odpowiedzi. Tutaj nie ma żadnej.

Piotrze ze ktoś nie ma daru do pisania.....nie znaczy że nie czyta.
Wypowiem się za siebie, jestem tutaj kilka razy dziennie i traktuje was jak grono najlepszych znajomych i czekam na kolejne wpisy. To tak jak siedzieć sobie z boku i słuchać jak ludzie którzy mają poukładane sobie rozmawiają o pasji która nas łączy

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Zapewniam Was, że po wytworzeniu wina i spróbowaniu przez kogokolwiek z Forumowiczów, opiszę rezultaty i samą metodę. Daję Wam moje słowo. Natomiast, proszę również o uszanowanie moich zasad.

Pozdrawiam
Piotr

Jak najbardziej to ludzi interesuje, tylko jak zauważył piotr85 nie odzywają się.

Ja należę do osób bardzo dociekliwych i jak mnie coś zainteresuje to drążę temat.

Rzuciłam hasło w wyszukiwarkę: ancient wine making method
no i już wiem dwie rzeczy. Wiele się nie pomyliłam, mówiąc o miażdżeniu winogron nogami.
Drugie to używanie zwykłych koszowych wyciskarek.

Szukam dalej wobec tego.

No proszę, coraz więcej śmiałków się odzywa. Jasne, że ludzie czytają.
Thomasl- pięknie to określiłeś, siedzieć z boku i słuchać

Piotrze sam sobie jesteś winien.
Bo jak się mówi A to trzeba powiedzieć B, a nie zostawiać ludzi w zawieszeniu
Ja już dalej nie będę nalegać na wyjaśnienia.

Odradzanie się starożytnych technik we Włoszech

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Czy to znaczy, że będziemy czekali jeszcze co najmniej kilkanaście miesięcy, a może kilka lat lat?!? To brzmi tak okrutnie. Proszę, uchyl choć rąbka tajemnicy, abyśmy niektórzy z nas mogli sami zacząć już teraz eksplorować te obszary.

Ponieważ jest to temat: Wytwarzanie win dla ambitnych, nomen omen zaczęty przez Piotra77

to dorzucę jeszcze jeden artykuł odnośnie wina, początków jego wytwarzania i ewoluowania ku lepszemu.
Tak, tak, ku lepszemu, jako , że starożytne wina i z początków średniowiecza
najprawdopodobniej w obecnej chwili nie nadawałyby się do spożycia.

Ciekawe jest iż stosowane były metody, które tak chciałby do swoich win
wprowadzić WinnicaUdziejek / zioła wszelakie itp/.

Polecam ciekawskim Historia wina: jak smakowało i jak produkowano wino w czasach starożytnych

Krótka historia wina

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Ależ skąd! Pod koniec listopada, pewnie będzie jakieś małe "bożole", wówczas pojawią się pierwsze wnioski i szacowanie dalszego rozwoju wina. Wtedy przekażę informacje.

Szczerze mówiąc, trochę jestem zaskoczony tym nagłym, grupowym zainteresowaniem winami naturalnymi. Przecież sporo osób wie, dokąd mnie poniosło... a dotąd praktycznie żadnego odzewu.
Jedynie, jeden Kolega z Forum, który ma spore doświadczenie, przeszedł w tym sezonie na całkowitą uprawę i ochronę ekologiczną. Pomimo grasujących patogenów w zeszłym roku, bardzo dobrze sobie radzi. W całym sezonie czysto, winnica zdrowa i zbierze ( już zaczął ) wysokiej jakości owoce.
Teraz, żeby już tylko nie przekombinował w piwnicy.

Pozdrawiam
Piotr

Szanuję twoje zasady.Spróbowałem twojego wina (z wymiany -wiosna 2019). czekam na opublikowanie samej metody wytwarzania i rezultaty (na forum) ,jeżeli to nie tajemnica

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszek, tajemnicy nie czynię. Kto ze mną przy winie pogadał, to się dowiedział. Nie wiem tylko, dlaczego użyłeś formy żądaniowej z wykrzyknikiem...?

Pozdrawiam
Piotr

Czyli na forum nie mamy co liczyć na Twoje "wyznania"
PS
A kto zna Zbyszka dłużej to wie, że jest ekspresyjny w wypowiedziach.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Użyłem formy żądaniowej z wykrzyknikiem , ponieważ :

Ja Twoje warunki spełniłem, trzymam więc za słowo i nie tylko...
Więc nie wymiguj się już więcej
PS
Nie było w tej twojej wypowiedzi czasu (przeszłego, teraźniejszego czy przyszłego )
A więc pod cytowaną wypowiedź podlegają wszystkie wina

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B