W książce „Wino z własnej winnicy” stoi czarno na białym, że wydajność moszczu Wiszniowych to 65 l z 100kg owoców. Ja z 38 kg wytłoczyłem 31 litrów. Tłoczyłem dość szybko, bez siłowania się z prasą. Wydajność wychodzi koło 84 litrów ze 100 kg. Co jest grane? Stosowałem Pektopol w zalecanej dawce. RM pisze, że to może zwiększyć wydajność o 10%. Mi zwiększyło prawie o 20%!
Obliczenia wyglądają dobrze. Miałem 38kg, dostałem 31 litrów moszczu i 6 kg wytłoków. Czyli zakładając gęstość moszczu 1,03 kg/l bilans się zamyka.
Przed zbiorami nie padało przez 1,5 miesiąca. Tak więc owoce nie były "rozwodnione".
Pozdrawiam,
Paweł

Mi wychodzi około 70 % dla białych i 80 % dla czerwonych, bez "wspomagaczy" typu Pektopol ( nie widzę sensu ich stosowania, zwłaszcza do czerwonych). Oczywiście tłoczenie w prasie.

[quote="Pawel"]W książce „Wino z własnej winnicy” stoi czarno na białym, że wydajność moszczu Wiszniowych to 65 l z 100kg owoców. ...Paweł

_________________
Pozdrawiam
PP.

[quote="Pawel"] Ja z 38 kg wytłoczyłem 31 litrów.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Podobnie jak "praktyczna weryfikacja terminów dojrzewania" trzeba będzie stworzyć nowy post "praktyczna weryfikacja zawartości moszczu".
Skoro Paweł uzyskał wydajność 84 kg/100kg , to znaczy ,że tyle uzyskał . RM musi jeszcze trochę popracować nad techniką tłoczenia

pozdrawiam

Kuba

[quote="Misza"][quote="Pawel"] Ja z 38 kg wytłoczyłem 31 litrów.

[quote="Pawel"]Całości było 41,6 kg, w tym 38 kg to czyste jagody i 3,6 kg szypułki. Moszczu wytłoczyłem 31 l.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Nawe jeśli, to i tak ciągle mamy 75 a nie 65 litrów ze 100kg.
Chyba faktycznie masz rację, choć to nie ta maszyna tłoczy moszcz.
Pozdrawiam,
Paweł

Moje wyniki odnoszą się do masy całych gron, z szypułkami.
Przy mechanicznym odszypułkowaniu i rozdrabianiu, jeszcze jednocześnie wykonywanym, ważenie samych jagód nie jest przecież możliwe.

Pawle - a jeszcze powiedz czy przed zbiorem deszcz padał w terminie bliższym niz tydzień?

Nie było nawet kropli deszczu przez ponad miesiąc.

A jeśli chodzi o ważenie. Mi było łatwiej zważyć beczkę przed i po napełnieniu miazgą.

Pozdrawiam,
Paweł

W moim przypadku tylko jeden zbiór był po deszczu. Jednak wynik procentowy jakoś się nie różni, ale to chyba by sie zgadzało.
Po deszczu może wzrosnąć ilość płynów w jagodach ale o tyle samo, mniej więcej, zwiększa się masa gron.

[quote="oryks"]W moim przypadku tylko jeden zbiór był po deszczu. Jednak wynik procentowy jakoś się nie różni, ale to chyba by sie zgadzało.
Po deszczu może wzrosnąć ilość płynów w jagodach ale o tyle samo, mniej więcej, zwiększa się masa gron.

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Tak ! Oczywiście, namakają

[quote="oryks"]W moim przypadku tylko jeden zbiór był po deszczu. Jednak wynik procentowy jakoś się nie różni, ale to chyba by sie zgadzało.
Po deszczu może wzrosnąć ilość płynów w jagodach ale o tyle samo, mniej więcej, zwiększa się masa gron.