Wybrałem odmianę Rondo
Krzew 3 letni. Zostawiłem 3 grona.
Po całkowitym wybarwieniu i osiągnięciu typowej jak dla tej odmiany wielkości owoców (pod koniec sierpnia),
usunąłem całkowicie 2 latorośle powyżej owoców a na 3-ciej oberwałem tylko liście w pobliżu grona.
Eksperyment ten miał mnie przekonać o tym ,że na latorośli powyżej ostatniego grona (dla przerobówek) powinno być co najmniej 10 liści dla dobrego dojrzewania (tak twierdzą znawcy zagadnienia).
Ja postąpiłem krańcowo, bo pozbawiłem grona całkowicie , nie tylko liści ,ale i pędu(latorośli powyżej grona)
W sobotę mierzyłem cukier:
- krzewy cięte normalnie – letnie cięcie zielone (pasierbów) – 20 Bx a pestki wybarwione tak na ok.50%
grona pozbawione pędów – 28Bx a pestki wybarw. ok.100%
- grono na pędzie gdzie latorośl nie została ścięta, lecz oberwane były tylko częściowo najniżej położone liście – 26Bx
Oprócz tej nie ściętej owocującej latorośli (ok.2m), krzew ma jeszcze jedną niewidoczną na obrazku latorośl nie owocującą , w pełni ulistnioną;
przeznaczoną na owocowanie w następnym sezonie(to tak dla jasności sprawy)
Nie wiem co o tym sądzić ???
Chciałem sprawdzić teorię w praktyce , ale wynik wprost przeciwny do oczekiwanego !!!?
Przy następnych pomiarach postaram się sprawdzić kwasowość, bo przy takim cukrze, to kubki smakowe mogą zawodzić.
Na obrazku widać zasychające jagody. Ja do pomiarów wybierałem te mniej zaschnięte.
Nie wiadomo jak z wydajnością moszczu ?
Nie sprawdzę, bo za mała ilość.
Ale jaka by nie była, to jednak metoda prostsza niż „wino słomkowe” – pod warunkiem ,że trafi się następny taki wrzesień słoneczny i bezdeszczowy a ja nie będę we wrześniu spulchniał gleby wokół krzewów.
No, ale dobre wino to dobry rocznik i metoda dla cierpliwych.
Z takiej ilości gron - wina jeszcze nie zrobię, ale w przyszłości będę próbował na większej ilości – o czym nie omieszkam „uprzejmie donieść”
Zachęcam innych eksperymentatorów.
Czasami może coś nieoczekiwanego się wydarzyć i ktoś krzyknie „eureka” ?
