Misza napisał(a):
beny napisał(a):
Wczoraj wieczorem zebrałem Solarisa - 3-latek.
Z 20 krzewów uzyskałem 55kg.
Zmiażdżyłem, dodałem Piro i pektoenzymu.
Cukry 22'Brx, kwasy 10,5g/l.
Dziś rano prasa i sok odstawiony na sedymentację.
W nocy ma być 4'C więc pewnie wystawię wiadra na zewnątrz.
Musiałeś się tak śpieszyć? Jakbyś poczekał z tydzień to cukier by podskoczył 1-2Bx, Kwas spadł do 8 i miałbyś materiał na przyjemne półwytrawne wino

Mieciu,
mój Solaris ucierpiał w tym roku od obu mączniaków. I tak cud, że cokolwiek urodził i doszedł do takich parametrów. Zdecydowałem się na zbiór, bo grona miały już żółte wybarwienie i miałem poważne obawy, że cukry już nie dojdą wyżej, a zaczął już trochę "więdnąć"... (jagody zaczęły tracić "jędrność")
Mam inny problem...
Nastaw nie wystartował...
Drożdże UCLM S325, uwodnione w 30'C, powoli schładzane do 23'C i dodane do balonu z sokiem o temp 16'C nie ruszyły...
Drożdże z ub roku trzymane w lodówce, użyte częściowo w ub roku, zamknięte w oryginalnym opakowaniu spinaczem biurowym.
Podczas uwadniania spieniły się i czuć było ładny, drożdżowy zapach.
55kg miazgi zaprawiłem 5g piro i jedną fiolką pektoenzymu.
Przetrzymałem 12h w temp 12'C.
Wycisnąłem sok, który dałem na sedymentację w 12'C przez 24h.
Ściągnąłem sok znad osadu i wlałem do balona. Sok miał 16'C...
Dodałem uwodnione drożdże o temp. 23'C...
Po 12h cisza.
Nie utworzył się nawet "biały wianuszek" na pow soku.
Przed chwilą (o 21) przeniosłem balon do pomieszczenia o temp 22'C...
Jutro kontrola...