Jak zrobić wino z winogron ktore czesciowo sa uszkodzone po przymrozkach ok.-5. Mam mozliwość urwania sobie od kolegi takich winogron bo troche za dlugo czekał , a teraz już nie ma ochoty nic z tym zrobić.?

Zapomniałem napisać ze sprawa pilna.

zrobić tak samo jak przed przemarznięciem.. A mogą być ciekawe efekty

Nie podajesz żadnych szczegółów, jaka odmiana, parametry, jakość-zdrowotność owoców, ilość. Nie piszesz jakie wino chcesz zrobić. Nie wiadomo nawet czy są białe czy czerwone a Chcesz odpowiedzi, w dodatku pilnej. Fajnie.

P.S.
Coś mi trzeszczy w samochodzie , może ktoś wie co?

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

RobertM -zadajesz mi takie pytania jakbym chcial zrobić normalne wino ze zdroiwych owoców (takie umiem zrobić) .Jakby winogrona były zmarznięte do dzisiaj to zrobiłbym wino lodowe,ale niestety winogrona dostały -5 w nocy a potem przyszło ocieplenie.Pytasz o zdrowotność , jakość,parametry i rodzaj winogron to nie ma znaczenia ,chodzi wyłącznie o to żeby udało sie cokolwiek zrobic z tych przemarzniętych winogron ,a czy to bedzie wino wytrawne czy deserowe nie ma znaczenia. Pilne dopisałem dlatego że na razie jest sucho i owoce w miare wygladają ,jak przyjdzie deszcz to wszystko zgnije.

P.S.
Nie wiem po co na końcu ta ironia z twojej strony ,tym razem powstrzymam sie od riposty.

P.S.
Coś mi trzeszczy w samochodzie , może ktoś wie co?
Teściowa?
upsss sorki.

Dargut. Jeżeli owoce nie są spleśniałe z zewnątrz ani zgniłe w środku to zastanawiałbym się jedynie nad termokoncentracją lub zasiarkowaniem w nieco większej ilości niż normalnie. Owoce w tym stanie faktycznie będą już mało warte i raczej nic porządnego z tego nie zrobisz (chociaż mogę się mylić). Kwasowość pewnie spadła poniżej wartości akceptowalnej ale tego nie wiemy zanim nie zbadasz. Smak pewnie też się już wypaczył. Myślę że zrobiłbym z tego coś na zasadzie białego , lekkiego wina bez maceracji. Przefermentował w niskiej temperaturze na jakichś aromawhite'ach , chociaż też nie jest pewne czy nie podbiłyby zamiast właściwych odmianie aromatów te spaczone przez zbyt długie wiszenie na krzakach.
P.S.
Może to i była ironia z mojej strony ale nie chodziło mi żeby Ci dopiec tylko zwrócić uwagę na treść postu. Dla mnie nawet teraz miałoby znaczenie jakie to ma parametry i jaka to odmiana, Tobie raczej jak przypuszczam chodziło o to czy warto robić?

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

myślę że spróbować warto. Ja bym postąpił dokładnie jak ze zdrowymi. Jakie to wino dzięki przetrzymaniu na krzakach zyskało nowy smak? Tokaj? A skoro nikt nie robił więc i doradzić trudno, wszystko to gdybanie.

Jest jeszcze sprawa ilości. Przy 10 czy 15 kg bym sie za to nie zabierał ale przy powiedzmy 40 to już można sie pobabrać. Najwyżej byłby półprodukt na grappę. A tak przy okazji to czy taki sok z przemrożonych owoców sie przypadkiem nie utlenił?

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Wczoraj przed deszczem udalo mi sie zebrac ok.50kg dzisiaj od rana przebieram grona odrzucam podgnile jagody i mysle ze z 50 kg zostanie ok.35 .Winogrona maja bardzo gruba skórkę a soku w srodku zostalo niewiele . Myślę żeby z nich cos wycisnąc musze pare dni fermentować w miazdze to moze coś wiecej uzyskam moszczu.Jeżeli macie jakieś inne pomysly to czekam na podpowiedzi.
I jeszcze jedno wyjasnienie kolega od ktorego dostałem winogrona troche poracował na winnicach w Niemczech i sobie poprzywoził sadzonki winorosli. Rosna u niego ok.15-18 lat. Niestety nie zna nazw odmian dlatego o nich nie pisałem.

Mnie raz się udało zrobić wino z obmarzniętych winogron (kilkanaście lat temu) niestety pamiętam tylko że mi łapki zamrzły a wszystko inne umkneło z pamięci
Mam nadzieję że powiedzie ci się

znaczy mocne było

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Niestety nie pamiętam to było dawno temu Co mogę powiedzieć to napewno było słodkie, takie tylko dawniej robiliśmy a jak słodkie to zawsze mocne i kopie szczegolnie "abstynenta"

W Kanadzie z powodzeniem produkuje się wino lodowe. Moszcz tłoczy się z winogron, które zastała temperatura -8 stopni. Mam ciekawą książkę na ten temat (wina świata, czy coś takiego). Podobno jest dobre i cenione, po takim zimnym zbiorze mają więcej cukru. Ale z tego co zauważylem na zdjęciach, owoce są zamarznięte, ale nie są popękane. Jak mi raz zmarzły, to popękały i nie było to najlepsze wino, straciło na kolorze i smaku, służyło tylko i wyłącznie na grzańca:)

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Było o tym w naszej telewizji. Można bez problemów znaleźć również na popularnym portalu:

http://www.youtube.com/watch?v=TkQucyiATxo

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany