Nie sądzę Znajmy winiarz, który nie wiedział co to za odmiana spróbował i mówi, że coś tu nie tak, jest jakiś absmak ale nie potrafi powiedzieć jaki. Dopiero jak mu powiedziałem jaki gen to miesza to potwierdził - tak to labruska - jest na granicy wyczuwalności w słodkich owocach. W wytrawnym winie jest wyraźna (choć nie dominująca jak w typowych labruskach płotowych)

Nie narzekajcie tak na te labruski... Osobiście przez wiele lat robiłem takowe i przyznam że osobom, które go próbowały bardzo smakuje. Często porównywane jest do porto. Obecnie powiększam winnice w stronę odmian już szlachetniejszych, jednak z labruski całkowicie nie mam zamiaru zrezygnować

Za jakiś czas sam wytniesz te "winne" labruski. Nie musimy Cię do tego namawiać, bo to tylko kwestia czasu chyba, że będziesz robił z nich winiak.

Mój mąż też popełnił wino z czegoś takiego z 10 lat temu. Bronił tych krzaków przede mną, jak niepodległości Wystarczyło 1 owocowanie nowych nasadzeń i sam karczował labruchy.
Ostatnie takie "wina" poszły na destylat.

Teściowej smakowała Fredonia, więc nie wywalałam. W końcu to tylko 1 krzew. W tym roku zjadła z niej tylko kilka jagódek. Dostałam zgodę na wykarczowanie

_________________
mów mi Małgorzato

,,dziękuję za pomoc,,

Powiem znajomemu że na forum doradzili mi , żeby winorośle najlepiej wyrwał i nie zawracał mi du...

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

O, to właśnie

Tak może nie do końca w temacie ale czy da się zrobić z niesmacznego wina lub nienadających się winogron na wino dobrego bimbru?

Winogrono to nie ziemniaki.
Z winogron robi się grappę lub koniak.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

i co ważniejsze, labruska nie przechodzi do destylatu

U mnie było podobnie z tym, że to żona z kolei broniła labruchy bo to … smak z dzieciństwa.
Jak spróbowała smak MF czy Regenta to jej całkowicie przeszło i już labruchy poległy.

_________________
Pozdrawiam wszystkich, Krzysztof B.

Oj tam....
Weź owoce, zróbcie razem wino, a potem podaruj mu je w całości na święta Niech popróbuje i sam podejmie decyzję.

A jak Ci się nie chce bawić, to faktycznie, zwal na nas "winnych oszołomów" i relacji sobie ze znajomym nie psuj Wybaczymy Ci to w imię wyższości vinifer nad labruskami

-- Pt wrz 14, 2018 3:55 pm --


Gdzieś był temat o szaptalizacji.
Z17 brixów, to powinno wyjść ok. 9 % alkoholu - tak około. Na każdy 1% planowanego alkoholu trzeba liczyć 1,6-1,7 % cukru. Jak będziesz chciał podbić alko o 1% to mnożysz ilość moszczu razy 1,7% i masz konieczną ilość cukru do dodania. To tak na skróty.

Odnośnie drożdży, to niech się inni wypowiedzą.

_________________
mów mi Małgorzato