Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 02:53

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 11:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1274
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Pytanie nowicjusza :)

Są odmiany nazywane deserowymi, czyli do jedzenia, a nie do robienia wina.
Ale gdyby tak na upartego zrobić wino to jaki będzie tego wynik?
Albo inaczej - czego będzie mu brakować?

Rozumiem, że drobne przerobowe jagody mają wyższy stosunek skórki
do miąższu stąd smak, zapach, kolor są dużo bardziej intensywne.
Jakie są jeszcze różnice?
Deserówki mają chyba generalnie niższy cukier i kwasy niż przerobowe?

Czyli gdyby zrobić wino z odmiany typowo deserowej to będzie brakowało
smaków i aromatów - wyjdzie coś w rodzaju znakomitego wina "Carlo Rossi? :D
Dla uproszczenia pomijam fakt, że deserówki też są różne...

A gdyby tak wydajną deserówkę potrzymać długo na krzewach, żeby nabrała
maksymalnie cukru, aż do podsuszenia jagód i dopiero wtedy tłoczyć?
Może by coś ciekawszego wyszło? Hm....

A jak już nie wino to gdyby z maksymalnie słodkich gron zrobić mocne wino
a potem je uszlachetnić robiąc destylat? :mrgreen:

Jak patrzę na wydajność niektórych odmian deserowych to aż szkoda, że przerobowe
tyle dobrego owocu nie dają. Niestety działkę mam niewielką i nie naciągnę :)

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 11:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5460
Lokalizacja: Łódź i okolice
RolnikSam napisał(a):
Są odmiany nazywane deserowymi, czyli do jedzenia, a nie do robienia wina.
Ale gdyby tak na upartego zrobić wino to jaki będzie tego wynik?
Albo inaczej - czego będzie mu brakować?

Po pierwsze kwasowości.
Po drugie mocy.
Winogrona deserowe mają ok 15-17 Brix. Trzeba dosładzać. Mają też za małą kwasowość. Trzeba dokwaszać.
Kiedyś popełniłem wino z deserówek włoskich z aromatem muszkatowym. Po drobnych korektach wyszło przyzwoicie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 12:48 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1274
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Czyli z grubsza się domyśliłem.

A co sądzisz o pomyśle przetrzymania dłużej gron aż stracą trochę wagi na krzewach?

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 12:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ja kiedyś zrobiłem wino z deserówek. Było niesmaczne. Po odfermentowaniu cukru wyszły na wierzch różnie dziwne absmaki.
Wydaje mi się, że deserówki mają spory udział różnych dziwnych genów (mały % udział V. Vinifera). Ma to odbicie w smaku. Przy jedzeniu tego nie czuć, bo jest zamaskowane cukrem.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 13:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5460
Lokalizacja: Łódź i okolice
Jeśli mówisz o deserówkach uprawianych u nas to masz rację. Ja robiłem z Italii a to czysta vitis vinifera.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 13:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
A to pewnie tak, co innego :-)
Ja robiłem z mieszanki, głównie Łora i Agat Doński :lol:

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 13:16 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1274
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Nic to - na razie poczekam na duże zbiory deserówek ;)
a potem poeksperymentuje :)

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 14:28 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 544
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
Deserówki deserówkami, ale tutaj kolega imiennik się zainteresował konkretną odmianą czyli Centennial Seedless. Jest to czysta V.V.. Na winifikacji się nie znam, ale argument który padł o absmakach może nie mieć tutaj znaczenia.

Odmiana sama w sobie jest bardzo smaczna, balansując orzeźwiający kwasek, nienachalną słodycz i wyczuwalny muszkat. Kwasek się utrzymuje nawet po długim przeciągnięciu i jest bardzo fajny, taki świeży i intrygujący. Duży efekt stanowi też oprawa - chrupki acz soczysty miąższ i delikatna, chrupka skórka w dużej jagodzie bez żadnych śladów pestek.

Czy po analizie odmian rodzicielskich można z grubsza odgadnąć profile smakowe? W przypadku CS to [(Gold x Q 25 - 6) x (F2 sel Emperol x Pirovano 75)].

BTW, znalazłem bardzo ciekawy link. Chińczykom chyba zasmakowały rodzynki z CS, bo aż się naukowcy wzięli do analizy ;)
https://www.mdpi.com/2304-8158/10/3/559/pdf
Na stronie 6 i 12 są wyszczególnione podstawowe związki chemiczne zidentyfikowane w jagodach Centennial Seedless w stanie świeżym i suszonym. Pewnie to zaawansowanym winiarzom dużo powie.

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 15:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1274
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Tak mi pisz :)

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 15:51 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
Jakub RS dawno temu w zamierzchłych czasach kiedy jedyny Solaris jakiego miałem robił za deserówkę to zbierałem z niego ponad wiadro owoców ( oczywiście bez jakiejkolwiek redukcji i mierzenia parametrów bo nawet nie wiedziałem że takie rzeczy się robi ) czy dało by się zrobić wtedy z niego pijalne wino tego nie wiem. Teraz teoretyzuje Solaris jest na tyle wczesny że przy takiej ilości przetrzymany długo mógłby w miarę dobić do optymalnych parametrów chociaż wiem że tak się nie robi. Niebagatelną sprawą jest to iż CS jest bardziej chorowity i o kilka stopni ma niższą wytrzymałość na mróz ale gdyby wszyscy chodzili utartymi szlakami nie było by odkryć ani wynalazków. Życzę powodzenia a nuż się uda.
ps. Chyba że jest jeszcze inna odmiana przerobowa ewentualnie uniwersalna która jest w miarę wczesna i owocuje jak głupia ze wszystkiego.

_________________
Grzegorz.


Ostatnio edytowano wtorek, 3 sierpnia 2021, 19:05 przez Grzelus, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 16:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Tak, jest: Galanth.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2021, 19:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ja też próbowałem robic wina z deserówek i jako że wtedy nic się nie znałem to wydawały mi się nawet pijalne. Potem próbowałem to samo z odmianami ogólnoużytkowymi i już wiem, że to też kompromis. Choć w tym zakresie jeszcze kombinuję (Galante i w białych Garantos). Ewolucja zwolennika deserówek w winiarza trwa. DZIŚ myślę już bardziej po winiarsku, smak się wyostrzył, więc interesują mnie czyste vinifery lub najdoskonalsze hybrydy.
Kubo jeżeli jesteś zadeklarowanym krytykiem win z Marszałka (o czym nie raz pisałeś) to wiedz, że szukanie wśród deserówek drogi do wina to raczej krok do tyłu niż do przodu. Szukasz jakości to jednak trzeba iść w innym kierunku. Ja też kluczyłem i to na dłuższą metę jest bez sensu. Warto chociaż pomyśleć odwrotnie i posadzić coś z czego jest dobre wino i ewentualnie da się to potraktować jak deserówkę niż posadzić deserówkę z ewentualnością zrobienia wina.
PS. Dziś pozostałościami tego niezdecydowania i kluczenia są u mnie dziwaczne i wręcz śmieszne szczepienia np. Negru de Dragasani na Dienale, Generosa na Sfinksie, Krasień na Wostorgu Krasnym. :lol:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 sierpnia 2021, 20:28 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 października 2017, 20:40
Posty: 544
Lokalizacja: POW Poznańska Wyspa Toskanii
sajko71 napisał(a):
Ewolucja zwolennika deserówek w winiarza trwa.
Tak z ciekawości - czy zamiłowanie do wina było od początku, czy pojawiło się jako efekt uboczny uprawy deserówek?

_________________
Pozdrawiam, Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 sierpnia 2021, 20:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Wiele lat temu tak tradycyjnie posadziłem deserówki, żeby było ładniej na podwórku i żeby coś skubnąć do jedzenia a potem jak już mnie hobby chwyciło to dotarło, że z winogronami można zrobić coś więcej niż tylko zjeść. Zwłaszcza, że zainteresowanie tylko jedzeniem spada wraz z wiekiem a także wzrostem dzieci. Taka ewolucja "deserowca" w winiarza jest trudna, bo człowiek pierniczy się z wieloma odmianami deserowymi i mu szkoda wykopać a powinien od razu chwycić łopatę, wykopać stare (oprócz perełek) i wsadzić po kilkadziesiąt sztuk z wybranych przerobówek. Warto też poszerzyć areał, co też z czasem zrobiłem. Więc ze swojego doświadczenia radzę, nie ma co się pierniczyć w drobnicy :wink:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 sierpnia 2021, 21:47 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
Moim zdaniem lepiej zrobić wino owocowe,czyli wiśnie,truskawki czy jabłka.Dosłodzić,dokwasić i cieszyć się oryginalnym smakiem i aromatem.

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO